• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podwórkowe powiedzonka z młodości

Michał Brancewicz
26 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
No daj się karnąć - kto nigdy tak nie poprosił kolegę, który miał rower, niech pierwszy rzuci kierownicą. No daj się karnąć - kto nigdy tak nie poprosił kolegę, który miał rower, niech pierwszy rzuci kierownicą.

"Daj się karnąć", "zamawiam na spółę", "pobite gary", "skucha" czy "palec do budki" - każdy, kto spędził swoje dziecięce lata na podwórkach, boiskach i trzepakach w latach 90., znał znaczenie tych określeń.



Dawno, dawno temu, gdy nie było jeszcze orlików tylko piaszczysto-kępiaste boiska, na których chłopacy katowali piłkę całymi dniami, a obok dziewczyny grały w gumę, żyliśmy między blokami my - dzisiejsi 30- i 40-latkowie.

Jak przystało na podwórkowych cwaniaków mieliśmy swój slang. Nikt nie wie, skąd brały się te powiedzonka, ale każdy znał ich znaczenie.

Żeby pograć w nogę nie trzeba było nawet boiska, wystarczył kawałek placu i piłka. Żeby pograć w nogę nie trzeba było nawet boiska, wystarczył kawałek placu i piłka.
Mecz zaczynał się od słownej walki w każdej drużynie o to, kto będzie "pierwszy na wsio", co oznaczało, że będzie jako pierwszy strzelał z rzutu karnego albo wolnego. Przy innych piłkarskich grach, jak np. warszawianka, niektórzy gracze lubili zgłosić się jako "oset", czyli ostatni wykonujący karnego. Jeśli udało im się strzelić bramkę, jako ostatni wymierzali kopniaki bramkarzowi.

Dzisiaj trudno może w to uwierzyć, ale bramki na boiskach były w większości bez siatek, nie było ich także poza bramkami, więc ktoś, kto kopnął piłkę bardzo mocno, ale i bardzo niecelnie, musiał liczyć się z tym, że dopadnie go prawo Pascala, które jednak nie miało nic wspólnego z fizyką. Na podwórku każdy wiedział, że druga część tego powiedzonka brzmi: "kto kopnął, ten zap..."

Kto miał takie korkotrampki, zwane stomilami, ten był gość. Kto miał takie korkotrampki, zwane stomilami, ten był gość.
W grupce dziewcząt grających obok w gumę często padało słowo "skucha", czyli potknięcie, błąd w wykonaniu skomplikowanego układu podczas skakania.

Po wyczerpujących rozgrywkach trzeba było uzupełnić płyny. Ci, którzy dostali jakąś kasę od rodziców, zamiast kranówy w butelce kupowali sobie oranżadę albo colę. Zaraz po jej zakupieniu odbywał się iście rewolwerowy pojedynek na refleks. Kupujący musiał zdążyć wypowiedzieć "zamawiam na spółę", co znaczyło "nie dzielę się", zanim jego towarzysz nie krzyknął "spóła" albo "daj łyka".

Spór o to, kto był szybszy niełatwo było rozstrzygnąć. Ale wówczas nie wiedzieliśmy jeszcze, czym jest asertywność, więc prawie zawsze właściciel napoju ostatecznie się podzielił.

Dziewczyny grały w gumę wszędzie, gdzie tylko się dało. Dziewczyny grały w gumę wszędzie, gdzie tylko się dało.
Wśród rowerowych odzywek prym wiodło "daj się karnąć", czyli przejechać na rowerze. Raz przypadkowo przeinaczone przez kolegę z podwórka na "daj się sztachnąć", ale wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, co to znaczy.

Gdy pojawiły się kolarzówki, a potem rowery górskie, to właściciel jednośladu, przed oddaniem go w obce ręce zastrzegał, "tylko nie zmieniaj przerzutek".

Naturalne było to, że niektóre spory kończyły się bijatyką. Słabszy, który dostawał cięgi od silniejszego, zawsze prosił "tylko nie w szczepionkę", czyli żeby nie bić go w ramię.

Jeśli rzecz działa się na terenie szkoły, to w punkcie kulminacyjnym bójki padał często zwrot "jesteś u pani" - to znaczyło, że ofiara zamierza naskarżyć nauczycielce na napastnika. To hasło bardzo często powodowało, że bijący tracił nagle chęć do dalszej bijatyki.

To powiedzenie miało dwie formy: "palec do budki" lub "palec pod budkę". W ten sposób zgłaszało się swoją chęć udziału w jakiejś zabawie, np. gry w piłkę lub w chowanego. To powiedzenie miało dwie formy: "palec do budki" lub "palec pod budkę". W ten sposób zgłaszało się swoją chęć udziału w jakiejś zabawie, np. gry w piłkę lub w chowanego.
Wróćmy jednak na podwórko i zagrajmy w chowanego. Zanim zabawa się zaczęła, trzeba było obowiązkowo zebrać chętnych, korzystając z powiedzonka "palec do budki". Każdy, kto chciał wziąć udział w zabawie musiał włożyć palec w dłoń osoby, która użyła tego zawołania, po czym budka, czyli dłoń się zamykała i prowadzący śpiewał "Budka się zamknęła, gości nie przyjęła, goście się upili, budkę rozwalili".

Gdy podczas chowanego zaszło podejrzenie, że ktoś oszukiwał albo też wydarzyło się coś niespodziewanego, darło się wniebogłosy "pobite gary". Wszyscy wiedzieli wtedy, że grę trzeba będzie rozegrać od początku.

Prawie bym zapomniał: jak na podwórko przyjeżdżali rolnicy, żeby sprzedawać owoce swojej pracy miastowym, to krążyli pod oknami i krzyczeli "Kartofle!". Nie było lepszej zabawy niż chodzenie za nimi i dopowiadanie: "Zgniłe i niedobre".

A kto nie zna żadnego z tych powiedzonek, temu: "odtąd, dotąd - fuj, fuj, fuj".

Opinie (1047) ponad 20 zablokowanych

  • 60 lat temu byöy te same powiedzonka

    Chcę tylko poinformować, że 60 lat temu były te same powiedzonka, z tym, że wtedy dziewczyny jeszcze nie grały w gumę., tylko w klasy, a trzepaki służyły jako urządzenia gimnastyczne.

    • 0 0

  • " Przebacz mi Brunhildo ! " (2)

    " Ile masz Floty ?"

    " Tato daj piątaka! - co cztery złote? na co ci trzy złote? Masz tu dwa złote i nie zgub tej złotówki..."

    " Idziemy na pociągi ? " - Wskakiwanie na towarowe by się przejechać..

    " Idziemy pojeździć windą " " Idziemy pojeździć schodami ruchomymi " - PKS

    " Idziemy się kąpać " - Na Śluzę, Kanał przy GKS itp

    " Gramy w żelaznego " - Trzeba trzymać się czegoś żelaznego np kraty sklepu, znaku drogowego, stać na studzience a później przebiegać do kolejnego żelastwa, gdy nie dotykałeś metalu mogłeś zostać dotknięty przez ganiającego i sam nim zostać.

    " Wyścig z bokserami " - Kolega Bogdan S.z Biskupiej spuszczał psy boksery a my uciekaliśmy do klatek schodowych, wchodziliśmy na znaki, kraty od sklepów... Inna wersja: Staliśmy za kratą nad przepaścią a na kratę nacierały w/w psy:-)

    " Jazda na butach po lodzie" albo na Katajkach, Katajka to siedzenie z 2-3 desek obitych szmatami i obleczone jakąś ceratą z kijem od szczotki z przodu jako rączką poprzeczną z przodu za którą się trzymało, do takiego siedziska przybijało się od dołu oczywiście 2 łyżwy... Aż iskry szły jak się zjeżdżało z góry po lodzie aż nad samą Radunię, / późnymi wieczorami laliśmy wiadrami wodę na górę by był lód, w piwnicach pobliskich kamienic były krany z wodą / , jechałeś niemal leżąc na Katajce, która miała powierzchnię niewielkiego taboretu...a zimowe gwiazdy migały wprost w twoje oczy...

    Strzelanie z wszystkiego co się dało, od proc po łuki...

    " Gra w Żyda " , " Zabawy w sklep" " Budowanie tam podczas deszczu" , " Zbieranie Historyjek z Donaldem zamieszczanych w gumach balonowych..."niewiarygodna wprost ilość powiedzonek czy zabaw... Ciekawe , ze po każdym filmie dzieciaki wybiegały na ulicę i bawiły się w w wojnę, czy co tam zobaczyli przed chwilą w TV... Do zabawy wystarczał najzwyklejszy kij czy patyk... Było minęło, szkoda, że odejdzie w zapomnienie za jakiś czas.
    Widziałem starszych kolegów - 11-12 latków, którzy turlali się po stromym dachu bardzo wysokiej kamienicy, by zatrzymać się niemal przed rynną... Dzisiaj jak sobie to przypomnę...

    • 21 1

    • Biskupia

      Wszystko się zgadza wychowałem się tam chodząc do 21 szkoły dzisiaj 56 lat

      • 0 0

    • Katajki miały dwa uchwyty po bokach, do sterowania. Najlepszy zjazd był przy blokach na Spadzistej, w dół aż na Zaroślak, albo ze Stromej...

      • 4 0

  • polana

    ilu nas jeszcze zostalo tych co grali w noge przy polanie na pustkach cisowskich ,obok ogrodnika Szwilla

    • 0 0

  • (1)

    Jakie masz dziś lejby?

    • 7 0

    • Fize, gegre, poldona i zetpete

      • 1 0

  • Jak wy moglisvie zyc w takich okrutnych czasam lataliscie smierdzaco po podworkach glodni bez fb fuj (2)

    • 0 22

    • Co ty tam wiesz.

      Żyliśmy, cieszyliśmy się, umieliśmy się bawić, grać w klasy, dwa ognie, piłkę palantową, bawiliśmy się w berka, jeździliśmy na rowerach, razem odrabialiśmy lekcje, umieliśmy żartować. A ty poza wrzucaniem ustawionych fotek i wrzucanych na Instagrama lub FB co potrafisz?

      • 2 0

    • Zauważ, ludzie z tamtych czasów nikogo nie obrażają. Potrafiliśmy cieszyć się, bawić, pomagać rodzicom i uczyć się. A ty z tych czasów nie masz nic do powiedzenia, wrzucacie na FB wyreżyserowane jakieś dziwne fotki. A co z życiem? Radością, spontaniczna zabawą, integracja ale taka na żywo a nie kajakowa.

      • 2 0

  • Kilka tekstów :-) (15)

    - Weź się!
    - Chcesz cukierka? Idź do Gierka. Gierek ma, to ci da, kopa w d*pę i papa
    - Gdy przejeżdżała fajna fura: Zamawiam!
    - Odgłos milicji: Ijo ijo ijo!
    Takie tam, na szybko przypomniane :D

    • 159 2

    • Jesteś u pani (3)

      • 16 0

      • (2)

        Lala, but ci się roz...ala !

        • 26 0

        • Powoli, powoli..

          Tobie też się roz.....li

          • 0 0

        • Idź powoli bo drugi się róż....li

          • 10 0

    • co na to psychiatra?

      • 0 5

    • I ile ciagnie? (5)

      Czyli ile miała na prędkościomierzu

      • 32 0

      • I była ,czarna wołga,, (1)

        Żeby po ciemku dzieciaki nie łaziły .
        Bo podobno lapali i krew upuszczali

        • 31 0

        • Z tą wołgą to ciekawa sprawa. Jak widzę, wszyscy o tym mówili. W każdej bajce jest ziarno prawdy. Może tu nie o krew chodziło, ale o same dzieci? Wczoraj mi przyszło do głowy, że to może w stylu ministrantów, tyle że np dla prominentów.

          • 3 0

      • (1)

        Za ile ciagnie

        • 5 3

        • Było: "ile wyciąga"

          • 13 0

      • Skarpeta

        to Syrenka

        • 28 0

    • (1)

      Chodzilo sie na pachte

      Ktora godzina? Pol do komina. Komin otwarty, jest wpol do czwarty.

      Jedziem na Szczecin. Walim na Koszalin.

      • 10 0

      • Szaber

        U nas się chodziło na szaber
        Zwrot "na pachtę" poznałem dopiero niedawno. To chyba regionalizmy.

        • 10 1

    • Daj cuksa ...się mówiło ;)

      • 17 0

    • Zamawiam! Hahahahahahaha

      • 10 0

  • To co (1)

    tu jest opisane to lata 70-te i 80-te. To były wspaniałe lata. 90-te były już inne.

    • 5 0

    • Tak!

      To byla moja pierwsza mysl - to nie lata 90-te!

      • 3 0

  • Buty (8)

    Buty bruslejki każdy chciał miec

    • 35 2

    • Buty (2)

      cichobiegi

      • 8 0

      • (1)

        Cichobiegi- firmy szelest

        • 4 0

        • Cichobiegi marki szum

          • 0 0

    • Pepegi

      • 5 0

    • to były laczki (1)

      Nie buty.

      • 3 5

      • Laczki to były kuboty

        • 6 1

    • jendroben

      relaxy (buty) piramidy( spodnie} to też było coś

      • 11 0

    • I nunczako w tornistrze...

      • 15 0

  • spóła! w d... się ukuła!!! (22)

    spóla nie kłuje tylko częstuje !!!

    • 165 8

    • ostatni na bramce, pierwszy na wszystko !!! (14)

      • 44 2

      • Była też ,,muka,, (13)

        Tak się uderzało w ramie , tylko nie pamiętam po co

        • 45 3

        • Oprocz muki, był też 'kulej'

          Czyli uderzenie kolanem w czyjes udo od tyłu

          • 0 0

        • Żeby obudzić tego co się zawiesił.

          Było tez "tylko nie w szczepionkę".
          Wszyscy zapomnieli...

          • 2 1

        • I ,,parolek,, dłonią w czoło (8)

          • 14 1

          • Dyska!

            Dyska to było wydarzenie najlepsze w roku!
            No może prócz Świąt i ferii

            • 2 0

          • i karczycho (3)

            • 27 1

            • (2)

              I kokos :) Była taka gra karciana i chyba "bęcki" sie nazywała. Piękne lata 90 to było to. Szkoła życia a nie teraz wszystko Ci telefon albo tablet podpowie:) Idźcie włożyć lepiej rurki haha :)

              • 23 2

              • ps. kokos się mówiło jak ktoś beknął i nie powiedział Szyszka! :D

                • 17 1

              • o kurde, kokos to był hard... aż boli na samo wspomnienie :D

                • 13 0

          • środkowym palcem w czoło to parolek

            dłonią w czoło to blacha

            • 13 0

          • (1)

            i karczycho

            • 12 1

            • Stereo :)

              • 18 1

        • Nie było muki ? To dwie sztuki !

          • 10 0

        • To była próba nerwów - symulowało się uderzenie i w zależności od reakcji tego, na którym była przeprowadzana - muka była albo jej nie było ;-)

          • 25 0

    • (1)

      "Spóła, d*pa się rozpruła. d*pa się pruje a kolegów się częstuje"

      • 15 1

      • Wystarczyło pierdnąć i całość obalona i nikt już nie chciał spóły.

        • 0 0

    • Mamoooo to ja! .......

      i mamunia spuszczała wiaderko z okna na lince ze słodyczami ... Czyli pajda z masłem i cukrem ;)

      • 2 0

    • (1)

      Powiedz klucz pod wanną..... Twój tata kąpie się z gołą panną..

      • 35 0

      • Powiedz „samochód na zakręcie”

        .... ściągnij gacie, idź na zdjęcie
        Kuzynka zawsze mnie robiła w jajo tymi rymowankami.
        A pamiętacie łamigłówki rysowane na kartce? Np. gdzie jest klucz, albo gdzie jest zamek

        • 5 0

    • spierpapier tez było.

      • 7 1

    • W pikuta się grało ,to malo kto kojarzy,tobyla gra w noża z wyciąganiem kołka ustami z piachu

      • 8 0

  • (129)

    Te czasy już nie wrócą

    • 684 10

    • Jarek zadba, że częściowo wrócą : Lotos + Orlen = CPN (3)

      Centralny Port Komunikacyjny
      Centralny Port Morski
      Centralna Stępka pod nieistniejące promy
      Centralny Słupek przy Mierzei
      Centralne Obchody milionowego auta elektrycznego które nigdy nie powstanie
      Mieszkanie plus rachunek wyższy niż w spółdzielni
      Niewidzialna Eskadra Helikopterów Wielozadaniowych im. Antka Zamachowca

      • 8 7

      • (2)

        krótkie bojowe kropidło barowe

        • 4 2

        • KBKB

          to był nowy karabin. Krótki Bojowy Kij Bambusowy

          • 0 0

        • Możesz rozwinąć ? Nie znam tego powiedzenia...

          • 1 0

    • (35)

      Teraz to tylko gry komputerowe

      • 66 8

      • Strzelił na pałę (7)

        Czyli kopnał z całej siły piłkę

        • 27 3

        • Z calej pary (2)

          • 18 3

          • A kto stoi na budzie ? (1)

            • 5 0

            • Gruby !

              • 0 0

        • (1)

          Prawo Pascala kto kopnął ten zasuwa ;)

          • 11 4

          • Kto się nawala ten zasuwa- tak było.

            • 3 1

        • Z Czuba nie wolno (1)

          • 61 3

          • Z pełnej pyty !

            • 19 3

      • Daj gryza (26)

        • 98 4

        • (14)

          Jabko na trzech

          • 32 5

          • Tylko się nie napalaj (11)

            Jak się strzelalo karnego

            • 62 4

            • (2)

              I była gruźliczanka w musztardówce, nawet można ją było opryskać dla higieny?! I kalipsiaki, a na plaży "lody Mewa, lody, lody!" My graliśmy w "dechę" finką lub scyzorykiem, a dziewczyny miały sekrety - zakopane pod krzakiem szkiełka, pod którymi był kwiatek lub inne cudo. Albo graliśmy w "krawężnik" odbijając piłkę od przeciwległego krawężnika. I gra w "zbijaka", i "leć, stój", i "mamo, mamo ile troków do ciebie", i chowanego w piwnicach, i w "państwa, miasta" zakreślając "patykiem" koło na ziemi.

              • 77 3

              • i w kwadraty i w chowanego

                • 4 0

              • czy ktoś pamięta zasady gry w klipę?
                zanikło?

                • 7 0

            • I dziewczyny robiły kakao z cegły i białego pustaka (3)

              • 33 3

              • tyko nie lata 90 (2)

                ale 80 panie redaktorze.

                • 55 6

              • Zdecydowanie przełom lat 70tych i 80tych

                • 26 3

              • początek 90 tych również

                • 24 0

            • W szkole teksty typu : (1)

              Widziałem wczoraj twoich starych ,to bardzo mili panowie : )

              • 32 11

              • Dzieci miłych panów minusują :D

                • 11 7

            • Nie ma z całej pety

              • 37 3

            • Albo "tylko nie na pałe"

              • 16 2

          • Pojara z pojary (1)

            • 19 4

            • Montujemy coś?

              • 11 3

        • Ententoli brzuch mnie boi a od czego od fasoli bo fasola była twarda i wleciala mi do gardła a z gardelka do pudelka a z pudełka wyszedł gaz i zasmrodzil cały świat.

          • 4 0

        • Obstaw

          • 3 0

        • Proszę pani a on się bije (6)

          • 79 2

          • Jak ktoś się skaleczył to sie przykładało taki owalny listek pamietam (4)

            • 54 2

            • (2)

              babkę lancetowatą

              • 68 1

              • (1)

                dziś używają raczej aloes, ale babka lancetowata lub nawet zwyczajna (a chyba chodziło o zwyczajną, "owalny listek" pasował by) działa prawie rownie dobrze, a jest natychmiast dostępna!

                • 7 0

              • już nie tak dostepna od momentu jak zabiera sie ostatnie trawniki

                by dewleoper nacpal blokow tam gdzie kiedys byly tereny do zabawy dla dzieci.

                • 2 2

            • Babka lancetowata

              To caly czas dziala

              • 26 1

          • Jak sie bije to ciebie nie boli

            • 25 1

        • Pojara

          • 9 5

        • Jeszcze "no weź daj..."

          • 31 1

    • Artykuł (28)

      Dla dinozaurów i starych dziadków

      • 9 171

      • Fakt młodzi nie wiedzą o co chodzi (18)

        Wyobraźcie sobie że nie było internetu i komórek ...straszne prawda?

        • 123 1

        • Nie było FB! (6)

          Przysięgam młodzi był taki czas

          • 76 2

          • (5)

            To jak się lansowałeś? Grzebień z tyłu w Odrach, albo w Justach? Koszula w kratę wpuszczona w "ścirusy" lub "wycirusy" i szeroki pasek, dłuższe włosy jak u Beatlesów? Jak cię nie było w "budzie" to po lekcje biegałeś po "lejby", do kumpla w klatce obok, albo sam ci przynosił, jak leżałeś w chory? Albo może stałeś pod oknem i krzyczałeś "Marek, Marek wyjdziesz?" I może biegałeś popołudniu ojcu po "Wieczór". A Pepsi była w szkle i nie miała przydomka Cola? Chyba ci się śniło. Nie było takich czasów.

            • 22 18

            • Jeansy były z Pewexu. Nikt grzebyków nie nosił. (4)

              Pamiętam mama szyła fajne ciuchy.
              Czasy muzyki, MTV, szalonej, kolorowej mody. Styl a'la Madonna, na Cure, Depeszów itd. Każdy mógł się wyróżniać i być oryginalnym.

              • 27 7

              • Lewisy kosztowały 21 dolarów (2)

                • 6 0

              • ale byly tez rajfle (rifle) i montana

                • 2 0

              • Ja tu się naprodukowałem, pół szpalty zająłem, a mnie tak zaminusowali. Gdzie tam FB? Nikt nawet nie pomyślał, że telefon będzie można nosić w kieszeni. Były na kabel, z obrotową tarczą. Na pocztę chodziło się dzwonić. Też nie bardzo było do kogo. Co do ubioru, to nawet swetry wkładało się w spodnie. I szeroki pasek jak w "Stawiam na Tolka Banana". Grzebień nosił mój brat i jego kumple, ale to były starsze roczniki. Tacy dorośli ...z LO.

                • 10 0

              • Grzebyki w tylnej kieszeni nosiło się w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, królowały wtedy fryzury na popersa i pasemka...

                • 4 0

        • Jak dostałem pierwszą komórkę to używałem jej najwyżej dwa razy w tygodniu (10)

          I tylko żeby zadzwonić do siostry co była w pracy, a kumpli itp miałem pod ręką jak się coś chciało to i tak szło się na dwór, bo każdy tam zawsze był

          • 64 2

          • Jak padał deszcz chowaliśmy się do budek (1)

            telefonicznych.

            • 29 1

            • obecnie wchodza do transformatora, przyklad j. meli. albo tancza na skm podlaczonej do trakcji pod napieciem

              pokolenie idiotow.

              • 1 2

          • E to już później było (7)

            A drewniany piórnik miałeś i chińska pachnąca gumkę?

            • 83 1

            • (3)

              Ale telefon był, tyle że nie w każdej chałupie. My mieliśmy dość szybko, miałem wtedy 7 lat. Za to mieliśmy dwa programy w TV, później trzeci TV Gdańsk /co prawda czarno-białe/. Mój ojciec grał w gałę -lata 40-te, my już w nogę lata 70-te. No i kapsle. Wypa, jak wypadł za bandę, albo powta, jak był nieudany strzał. Chodziliśmy na pachty na mirabelki do sadu przy torach obok wiaduktu nad Pomorską. Chińskiej gumki nie miałem, za to talon na zeszyty i hałdę węgla przy 25-tce - zimą super - sztuczny stok!

              • 38 1

              • (2)

                Na pachte się szło do sadu gdzie obecnie jest galeria przymorze, skok przez płot i na śliwki a tam osy na drzewie ....

                • 16 0

              • Obok była 76 (1)

                Też chodziliśmy

                • 7 0

              • no to 79 pozdrawia, rocznik 77 ^ ^

                • 7 0

            • (1)

              ja miałam

              • 5 1

              • tylko, ze ty dzieckiem bylas w latach 90-tych.

                • 5 1

            • chiński ołówek z gumką pachnącą

              • 54 2

      • Zdziwiłbyś jak wyglądam. A duch wiecznie młody. (2)

        Niejedna 20+ wygląda starzej odemnie.
        Zero chemii w dzieciństwie, dużo sportu, zdrowa żywność, czyste powietrze a i młoda duchem.

        • 42 5

        • (1)

          brawo, tak trzymaj! wymiataj!
          młodość ducha jest ważniejsza niż
          cokolwiek innego

          • 9 0

          • Dzięki. Tobie też tego życzę.

            • 8 0

      • (2)

        Widac ze nie zaznales dylematu lod lulek czy oranzada na miejscu

        • 27 1

        • (1)

          Oranżada była w zamykanej butelce po oranżadzie - całkiem powszechny patent, a syfon napełnialiśmy w budce koło obecnego "Zielonego rynku". Później kupowaliśmy naboje do syfonu i brało się do niego kranówę.

          • 28 1

          • A oranżadka w proszku?

            • 14 0

      • na razie młody centozaurus

        Też będziesz kiedyś dinozaurem i też ci ktoś tak napisze

        • 18 0

      • Dobra, wracaj do minecrafta (1)

        10-letni no-lajfie

        • 116 2

        • A Ty

          Do stoczni na 3 zmianę

          • 4 54

    • Raz, dwa, trzy kryjesz Ty.

      • 1 0

    • pamiętniki (2)

      W pamiętnikach pisało się :Ku pamięci: wpisy np. ucz się ucz bo nauka to potęgi klucz, a jak będziesz miała dużo kluczy to zostaniesz woźną

      • 28 1

      • Na górze róże, na dole fiołki a my się kochamy jak dwa aniołki :)

        • 6 0

      • Ucz się pilnie

        Jak Mickiewicz w Wilnie

        • 15 0

    • Puszki sie zbieralo

      I byly listy do Lego po "angielskiemu" przepisywane od znalomego zeby reklamowki przyslali

      • 8 0

    • kiedys to byly czasy (1)

      teraz nie ma czasow

      • 23 1

      • Ciężkie czasy ! Krzyknął sowiecki żołnierz ściągając zegar z wieży kościoła...

        • 4 1

    • Tych lat nie odda nikt.... jak w piosence (2)

      A czy pamiętacie program TV "Zwierzyniec", który prowadził zresztą przecudownie p. Michał Sumiński, a Ekran z Bratkiem , Niewidzialna ręka, Latający Holender, Teleranek w niedzielę, a w świętą puszczali bajki Disneya

      • 20 0

      • w sobotę 5-10-15 (1)

        • 9 0

        • I Delfin Um !

          • 6 0

    • lata szkolne (4)

      Do szkoły się chodziło w granatowym fartuszku i z tarczą na ramieniu, a tornistry były z grubej tektury w kolorze brązowym, dziewczynki z warkoczykami i dużymi kokardami. To lata 60-te.

      • 22 1

      • (3)

        Fartuszki w 80 też były

        • 29 0

        • i juniorki (2)

          • 12 0

          • i Hanoiki, a'la Bruce Lee

            • 4 0

          • I worki na kapcie, i przyszytą tarczę - dyżurni sprawdzali. I biegało się do woźnej po kredę.

            • 11 0

    • i dobrze (8)

      • 18 5

      • Na słońce się patrzyło (7)

        Pamiętam

        • 16 4

        • (6)

          Nie mówiło się "zamknij mordę", tylko kulturalnie "zamknij paszcze, bo ci naszcze". A na słońce patrzyło się przez szkło od butelki po piwie. I wszędzie można było znaleźć patyczki od lodów, z których robiło się tratwy, a pod oknami szukaliśmy drewnianych klamerek i robiliśmy pistolety, z których strzelało się zapałkami. Właśnie, zapałki to były zapy lub zapki. I stary tekst "daj sie przejechać" - "to kładź sie pod koła".

          • 48 1

          • zapałki to były też :zapsy" :) (5)

            A "bączki" z saletrą i cukrem pamiętacie ? Albo karbid - ależ były jaja :)) Aż miło powspominać

            • 18 0

            • (4)

              Piękna sprawa! W domu 5 kg saletry choć nikt mięsa nie peklował. Po jakim czasie w sklepie u Danusi szlaban na saletre dla małolatów ale każdy miał zapas na min. rok. Co za czasy!

              • 10 0

              • (2)

                I były "kopciuchy" chyba? Klisza z aparatu podpalona w pudełku po zapałkach. A z pudełka robiło się też "radyjko". Łapaliśmy w nie pszczołę z krzaków pod oknami. Jak przestawało "grać" to ostrożnie sprawdzaliśmy czy pszczoła jeszcze żyje ...i nie raz wyciągaliśmy żądła z palców.

                • 6 0

              • (1)

                a podpalanie całego pudełka zapałek od strony, gdzie zapałki były z siarką...... murzynek?

                • 7 0

              • Tak, Murzynek

                Przynajmmniej u mnie na podwórku tak się właśnie na to mówiło.

                • 5 0

              • nie mówił o grach (poza gumą)

                a przecież nie było podwórek bez gry w kapsle
                byłem nałogowcem, grałem całą garścią,
                na prostej plastikowym lekkim po occie,
                wybijałem żywieckim dociążanym ołowiem.

                do dziś umiem pstryknąć jak mistrz

                • 10 0

    • (11)

      Kiedyś każdy z nas potrafił sam dojechać z punktu A do punktu B teraz bez komórki dzieci giną

      • 114 4

      • Zgoda (10)

        Ale to wszystko wina rodziców. Ludzie teraz wychowują intelektualne kaleki. Mamusia wszystko, poda, posprząta, zawiezie, przywiezie itp. Kiedyś tak nie było.

        • 85 4

        • (3)

          Dzisiejsze intelektualne kaleki to dzieci opisywanych w artykule rodziców

          • 10 2

          • tej czesci rodzicow co wybierali adamowicza i PO

            to sie zgodze.

            • 1 2

          • To niestety prawda. Smutne to... (1)

            • 6 0

            • Niestety popieram. Ale mój ojciec /lata 30-te/, dawał mi wolną rękę /lata 60-te/, tyle że na następne pokolenie to już nie zadziałało.

              • 5 0

        • (4)

          Wypad do Leningradu czy Znicza to w podstawówce normalka, albo ręcznik ...i na plażę. Wiedzieliśmy który tramwaj gdzie jedzie. A dziś co raz więcej sfrustrowanych odchyleńców, większy ruch uliczny. Czasem trochę strach puścić dzieciaka.

          • 45 1

          • my to raczej do Delfina, Znicz i Bajka były raczej granicą zasięgu
            ale kina Tramwajarz nie pamiętam, to było wcześniej

            akustykę Delfina pamiętam do dziś... dolby surround to pikuś przy realnym trzęsieniu ziemi gdy przejechał tramwaj ;-)

            • 11 0

          • i tramwaje jak i cala komunikacja bardziej niebezpieczna i bardziej awaryjna (2)

            takich wlodarzy wybieraja glupcy.

            • 11 9

            • (1)

              pampers przestań juz kwiczeć, że pisich głupków było za mało i cię nie wybrali maminsynku

              • 9 6

              • Ty nie jesteś Suweren tylko urzędas dostający wypłatę

                z naszych podatków.

                • 7 4

        • Niestety to wspaniałe pokolenie nie jest tak wspaniałe, bo z wygody pozwoliło dzieciom stracić dzieciństwo

          • 38 4

    • (6)

      A gdzie „facetka z gegry”?

      • 44 0

      • Zetpete (ZTP) (3)

        Zajęcia Techniczno Plastyczne to był hit.

        • 18 1

        • ZPT

          ZPT - zajęcia praktyczno techniczne

          • 12 0

        • (1)

          Zpt jak coś a nie ztp

          • 12 0

          • a przysposobienie obronne?!

            na PO pierwszy raz się "bawiłem w lekarza" z chętną koleżanką, ech, piękne czasy byli, choć dziś ona by miala aparat korekcyjny, a mnie by zamkli w poprawczaku za to cośmy tam wyrabiali ;-)

            • 8 0

      • A mamy kolegów nazywało się: "Mama od Grześka" "Mama od Andrzeja" :-DDD

        • 15 1

      • Matematyca

        I Biologica

        • 22 0

    • goń się (5)

      to był najlepszy tekst ;)

      • 69 1

      • już się złapałem :-)

        • 5 0

      • Nikt nie miał zegarka a wiedział kiedy była 16 albo 19 i trzeba wracać do domu... (3)

        • 67 2

        • U mnie bylo" jak sie latarnie zapala to widze cie w domu" (2)

          • 45 1

          • (1)

            Nikt nie wiedział, że "goń sie" to brzydki tekst, więc był używany powszechnie. I "ty pedale" - mieliśmy skojarzenia jedynie z rowerem, głupi jak but, to pewnie nie rozgarnięty jak rowerowy pedał. Z dworu wracaliśmy jak słychać było, że się "Dziennik" kończy. Latem gorzej, bo jeszcze widno było "mamoooo , jeszcze pięć minut". A nogi brudne, widać było gdzie się trampki kończą. I te dwie dziurki wentylacyjne pod kostką!

            • 55 3

            • Zenek, do domu!

              ...iiiiidę...

              i tak ze cztery razy :-)

              • 15 0

    • Artkuł (1)

      Myślę że ten artykuł jest artykułem roku. Brawa dla dziennikarza. Kto jest za????
      Ja tak.

      • 37 0

      • a komentarze?!

        jak nigdy, przeczytałem wszystkie, od poczatku do końca
        i jestem z Was Wszystkich dumny, zero hejtu, mało pseudopolityki, kibolstwa
        milusie!

        artykuł roku!

        • 19 1

    • I dobrze

      To wcale nie były fajne czasy.

      • 2 15

    • Fajny czas dzieciństwa

      Z wielką przyjemnością czytam te wszystkie wpisy. Aż łezka w oku się kręci. Cudowny czas dzieciństwa.

      • 27 1

    • Wrócą

      Obawiam się, że te czasy wrócą po następnej wojnie światowej. I mam nadzieję, że w gumę będą grali ludzie.

      • 11 6

    • Oj tak...

      Tak piękne czasy, mieliśmy pomysły na spędzanie wolnego czasu w lato od rana do wieczora na dworze, że ciężko było na obiad iść... Zabawy w podchody, chowanego, państwa miasta...
      Są wspomnienia

      • 41 2

    • Twoj stary:) (1)

      • 12 2

      • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary:)

        • 22 3

    • Spier papier - i można było kulturalnie? Można.

      • 44 3

    • Pokaż cytrynkę

      • 9 4

    • Niestety

      • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane