- 1 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (7 opinii)
- 2 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (5 opinii)
- 3 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (85 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. To trzeba wiedzieć (8 opinii)
- 5 Bańki, festiwal kolorów, rodzinne warsztaty, a może kino. Atrakcje na weekend dla rodzin (2 opinie)
- 6 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
Dlaczego kobiety decydują się na poród domowy?
Niektóre ciężarne decydują się na poród w warunkach domowych, uznając, że warunki szpitalne nie są odpowiednie dla przychodzącego na świat dziecka. Lekarze bardzo sceptycznie podchodzą jednak do takich pomysłów. - Za dużo widziałem perturbacji występujących w trakcie akcji porodowej i patologii ciąży, dlatego nigdy bym się nie zdecydował na prowadzenie porodu w warunkach domowych - mówi ordynator gdyńskiej porodówki.
- Znam dwie koleżanki, które zdecydowały się na poród domowy. W przypadku jednej była to trzecia ciąża - obie były zadowolone. Chociaż słyszałam też historię, kiedy kobieta musiała pilnie jechać do szpitala w trakcie właśnie porodu domowego - mówi Hanna z Sopotu, która również zastanawiała się nad rozwiązaniem w mieszkaniu, ale ostatecznie zdecydowała się na szpital.
Czytaj też: O szczepieniu dziecka decyduje lekarz, nie rodzic
Dlaczego w XXI w. ktoś decyduje się rodzić w domu?
Częściej o porodzie domowym myślą kobiety, które już wcześniej rodziły w szpitalu i wszystko odbyło się bez większych komplikacji. Wydaje się, że zwiększająca się popularność porodu w domu wiąże się głównie z przeświadczeniem, że warunki domowe są odpowiedniejszym środowiskiem dla nowo narodzonego dziecka.
- Pewna grupa rodziców, która doświadczyła porodów w szpitalu, uważa, że nie jest to miejsce ukierunkowane na "przyjmowanie życia", lecz na "ratowanie życia". Zgodnie z tą zasadą poświęca się komfort zarówno fizyczny, jak i psychiczny rodziców i rodzącego dziecka. Do norm i przepisów obowiązujących w szpitalu muszą dostosować się nie tylko pacjenci, ale również personel medyczny. Paradoksalnie pomimo wykwalifikowanej kadry medycznej i profesjonalnego sprzętu dla niektórych rodzących poród w szpitalu nie jest równoznaczny z porodem bezpiecznym. Poczucie bezpieczeństwa zapewnia im środowisko domowe, które znają i czują się w nim swobodnie - piszą naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, w publikacji "Poród w warunkach domowych - opieka położnej podczas porodu i połogu".
Co ciekawe, dotarliśmy również do jeszcze innej opinii.
- Mówi się o tym, że na "domówki" decydują się też pary, które nie chcą, aby dziecko zostało zaszczepione w szpitalu - mówi lekarz rodzinny z gdańskiej przychodzi.
Czytaj też: Dramatyczna sytuacja w pomorskiej psychiatrii dziecięcej
"Pacjentki w domu na pewno by nie przeżyły"
Co do zasady oczywiście polskie prawodawstwo dopuszcza poprowadzenie porodu w warunkach pozaszpitalnych, natomiast procedura nie jest traktowana jako świadczenie, które podlegałoby refundacji. Koszt opieki podczas rozwiązania w domu oscyluje od ponad 1 tys. zł do nawet 3-4 tys. zł. Chodzi o asystę położnej lub lekarza. W Trójmieście co najmniej jeden ginekolog podejmuje się takiej działalności. Nasi rozmówcy pracujący w szpitalach mają jednak jasne stanowisko - w XXI w. podczas porodu pacjentka nie powinna być narażona na brak odpowiedniego zaplecza infrastrukturalnego i wsparcia całego zespołu medycznego.
- Za dużo widziałem perturbacji występujących w trakcie akcji porodowej i patologii ciąży, dlatego nigdy bym się nie zdecydował na prowadzenie porodu w warunkach domowych. Istnieje zbyt duże ryzyko powikłań, takich jak np. krwotok okołoporodowy, które pojawiają się dopiero w trakcie czynności porodowej i może być już za późno, by uratować dziecko czy matkę. W szpitalu dysponujemy odpowiednim postępowaniem zapobiegającym najgorszym powikłaniom. W swoim życiu obserwowałem kilkanaście takich krwotoków o dramatycznym przebiegu i pacjentki w domu na pewno by nie przeżyły - mówi dr n. med. Andrzej Płoszyński, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Szpitalu Morskim w Gdyni.
Wszystkie poradniki porodów domowych wskazują, że taka procedura może się odbyć wyłącznie w sytuacji, kiedy ciąża jest prowadzona bez zastrzeżeń i komplikacji, a dziecko jest prawidłowo ustawione do wyjścia. Jeśli stan ciąży sugeruje, że poród nie będzie miał charakteru naturalnego, ośrodki dyskwalifikują parę i nie podejmują się asysty w warunkach domowych. Sęk w tym, że w medycynie nie jesteśmy w stanie ograniczyć wszelkich perturbacji i zawsze istnieje ryzyko, że będzie konieczna interwencja lekarza. Tymczasem w domu jesteśmy skazani jedynie na organizację szybkiego transportu do szpitala.
Opinie (64) 4 zablokowane
-
2022-05-19 09:17
Fanaberia i moda na "powrót do korzeni" szczególnie wśród różnej maści celebrytek, które raz rodzą w prywatnych klinikach i płacą za to dziesiątki tysięcy, żeby kolejne dziecko rodzić w domu zgodnie z naturą bo to takie trendy...
- 6 11
-
2022-05-19 08:08
XXI wiek, a masz czujesz się jak X wieku z rycerzami za oknem. (2)
Kolejne wymysły mamusiek oderwanych od rzeczywistości. Co w momencie jak się będzie coś działo z matką lub maluszkiem? Lekarz nie dojedzie, a jeżeli nawet dojedzie to będzie to coś poważnego, że bez szpitala się nie obędzie? Któreś z dwojga umrze to lament i pretensje do całego świata. Może od razu wychodzić na ściernisko i tam ocielić się jak krowa? Maleństwo wylizać z wód płodowych i przegryźć pępowinę? Będzie naturalnie i tak bardziej będzie można to odczuć.
- 29 15
-
2022-05-19 09:05
Skąd tyle nienawiści w tobie? (1)
- 8 8
-
2022-05-19 09:15
W niej/nim - to nie nienawisc. Ale tzw. prawda w oczy. To boli najbardziej jak widac.
- 9 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.