• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powrót do przedszkola z nowymi zasadami

Wioleta Stolarska
2 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Przedszkola po zmianie wytycznych mogły przyjąć wszystkie dzieci. Przedszkola po zmianie wytycznych mogły przyjąć wszystkie dzieci.

Kolejki przed przedszkolami, nowe procedury i obawy - tak rok szkolny 2020/2021 rozpoczął się w przedszkolach. Od września nie powinno być problemów z dostępnością miejsc w placówkach. Wciąż obowiązuje reżim sanitarny, a niektóre z punktów w nowym regulaminie budzą wśród rodziców zdziwienie i niepokój. - Dostaliśmy kilkadziesiąt stron dotyczących procedur związanych z koronawirusem, kilka razy pojawia się zapis, że nie możemy przyprowadzić dziecka z objawami alergii - mówi jedna z mam.



Czy puścił(a)byś dziecko do przedszkola, wiedząc, że wykryto tam przypadek koronawirusa?

Nie ma pluszaków, znikają dywany, dzieci nie mogą przynosić swoich zabawek - przedszkola podkreślają, że będą rygorystycznie przestrzegać wszystkich wytycznych. Wytycznych jest więcej, chociaż są mniej surowe niż wcześniej.

Każda placówka przygotowała specjalne procedury, które przed rozpoczęciem roku szkolnego otrzymali rodzice. Podpisane dokumenty wróciły 1 września do dyrektorów.

Trudne początki



Powrót do przedszkola nie dla wszystkich był prosty. Dzieci często wracały po dłuższej nieobecności przestraszone nowymi zasadami i procedurami. To, w jaki sposób odprowadzane są do przedszkola, ustaliła każda placówka w swoim regulaminie. Nie wszędzie obyło się bez problemów.

- Godzina stania przed przedszkolem, żeby wpuszczono dziecko. Pierwszy dzień i już jest chaos. Poza tym dziecko nie może wejść z rodzicem do szatni, tylko jest odbierane przez obcą panią na progu. Dramat. W Gdańsku i w Redzie przez pierwszy miesiąc rodzic normalnie odprowadza dziecko do szatni, przebiera i przekazuje do sali. A tu zamknęli się na dzieci, jak pozamykali urzędy i przychodnie. Należało by przenieść przedszkola do Biedronek, gdyż tam nie ma zakażeń. Zakażenia są tylko w państwowych placówkach - pisze jeden z rodziców o Przedszkolu nr 54 w Gdyni.
Z kolei rodzice, którzy posyłają dzieci do gdańskich przedszkoli, opowiadają, że większość placówek, podobnie jak w Gdyni, nie wpuszcza na teren przedszkola rodziców, szczególnie starszych grup.

- U nas rodzice nie odprowadzają dzieci do szatni. Z drugiej strony dziecko szybciej nauczy się samo ubierać, przebierać, przyspieszona samodzielność - dodają.
- W naszym przedszkolu rodzic odprowadza dziecko do szatni i tam przejmuje je pani opiekunka. Z kolei w młodszych grupach, jeśli odprowadza się dziecko przed godz. 7, rodzic może pomóc mu się przebrać. Do sali nie może wchodzić żaden rodzic - opowiada tata przedszkolaka z Przedszkola nr 68 w Gdańsku.
Jak dodaje, placówka zapewnia też, że w przypadku "trudności rozstania dziecka z rodzicem i  konieczności uspokojenia dziecka" pracownicy przedszkola wskażą miejsce, by rodzic mógł uspokoić malucha.

- W naszym przedszkolu wszystkie zasady z reżimu sanitarnego są przestrzegane, wszytko jest dobrze zorganizowane. Mam nadzieję, że będzie tak cały czas - mówiła mama, której dziecko chodzi do Przedszkola nr 54 w Gdańsku.

Przedszkola w Trójmieście


Wiele dzieci wróciło do przedszkoli po dłuższej nieobecności. Wiele dzieci wróciło do przedszkoli po dłuższej nieobecności.

Katar, kaszel, alergia? Dziecko wróci do domu



Przed pandemią zdarzało się przymykać oko, gdy rodzice przyprowadzali dzieci z katarem. Teraz nie ma już o tym mowy. Jakiekolwiek objawy infekcji oznaczają automatyczne odesłanie dziecka do domu.

- Rozumiem, że chore dziecko nie może pojawić się w przedszkolu, ale obawiam się, że teraz po każdym kichnięciu będzie trzeba biec do lekarza. Dostaliśmy kilkadziesiąt stron dotyczących procedur związanych z koronawirusem, kilka razy pojawia się zapis, że nie możemy przyprowadzić dziecka z objawami alergii. Dokładnie brzmi tak: "Rodzice przyprowadzają do przedszkola tylko zdrowe dziecko - bez objawów chorobowych, takich jak: podwyższona temperatura, kaszel, katar (także alergiczny), złe samopoczucie i inne". To już trochę przesada, mam nadzieję, że ktoś jednak będzie rozsądnie na to wszytko patrzył i egzekwował te zasady - mówi mama czterolatka z gdańskiego przedszkola.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o SARS-CoV-2 w Trójmieście



Przestrzeń dla dzieci



Jedną z wytycznych, które mówią, jak chronić się przed koronawirusem, jest wciąż powtarzana zasada dystansu społecznego. Jednak jeśli mówimy, że trzeba unikać skupisk osobom, które mają trzy latka, to trzeba pogodzić się z tym, że to nie zadziała. Dla dzieci, szczególnie małych, naturalnym jest spędzanie czasu w grupie i bliski kontakt z rówieśnikami.

Jeszcze niedawno GIS w wytycznych dla przedszkoli zakładał, że na jedno dziecko w placówce ma przypadać 2,5 m kw. Jednak po tym, jak dyrekcje przedszkoli przekonywały, że będą musiały odmówić przyjęcia części dzieci, GIS wydał nowe wytyczne - 1,5 m kw. na dziecko. Usunięto też zapis, że w grupie powinno przebywać maksymalnie 25 dzieci.

Była to czwarta aktualizacja wytycznych dla przedszkoli, oddziałów przedszkolnych i żłobków w czasie pandemii koronawirusa.

W czasie wakacji w trójmiejskich przedszkolach pojawiły się przypadki zakażenia SARS-CoV-2. Nie spowodowało to jednak znacznych utrudnień w pracy placówek.

Miejsca

Opinie (46) 2 zablokowane

  • (1)

    W przedszkolach panika i kolejki, w firmach chorzy zwyczajnie znikają na kwarantanny i nikt szumu nie robi... to firmy prywatne tak, że tak

    • 0 1

    • W firmie masz 20 parę osób w jednej grupie? Raczej nie.

      Czym innym jest forma a czym innym placówka oświatowa.

      • 0 0

  • Ja się nie bać wirusa, ale ja się bardzo bać Polaka KoronaŚwirusa... (Toten-i**oten)

    • 3 4

  • Z artykułu wynika, że

    "Kolejki", "reżim", "niepokój", "zasady i procedury", "chaos" - PRL, Komuna, Orwell?

    Ja twierdzę, że przedszkola pracują normalnie - kto potwierdza łapa w górę.

    • 23 2

  • sylwia

    tez uważam, że dużo paniki. Owszem wirus jest, ale nie panikujmy. Ja mam jedno dziecko w przedszkolu i chodziło od maja i wszystko ok - nie przeszkadzało mu, że musi sam się rozebrać, od września moje kolejne dziecko poszło do przedszkola i z nim mogę wejść i pomóc mu w przebraniu się. Kolejek przed moim przedszkolem nie ma.

    • 11 1

  • ZSP nr 2 i przedszkole 54 fajne i ok zasady na dziś moze Waldek K ludzi nie szanuje

    • 0 0

  • Co za hipokryzja... na podwórkach maluchy biegają z innymi, bez żadnych maseczek, dystansów czy dezynfekcji rąk i jakoś sie nie zarażają a jak mają iśc do przedszkola to nagle rodzice zauważają że jest pandemia i żądają nie wiadomo jakich zabezpieczeń?

    • 8 2

  • u nas kolejek godzinnych nie ma. W godzinach 6-7 mamy max 5 dzieci a później rzut na ostatnią chwilę by reszta do 8:15 w przedszkolu się znalazła. Czyja to wina? Wystarczy przyjechać z dzieckiem przed 7 a nie o 7:55 ;-) starsze przedszkolaki znają panie, które je odbierają od rodziców, nie sa dla nich obce i często więcej czasu z nimi w przedszkolu spędzają jak ze swoimi rodzicami. Rodzice dzieci tegorocznych czyli 3-latków wchodzą z nimi do szatni. Większy problem mają dorośli jak dzieci.

    • 9 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane