- 1 Kredkami w kierowców przy przejściu (64 opinie)
- 2 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (6 opinii)
- 3 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 4 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (68 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 6 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
Problemy z dostaniem się do lekarza NOCh. "Obserwujemy duże obłożenie"
Zaawansowany już sezon infekcyjny sprawia, że przychodnie POZ przeżywają prawdziwe oblężenie - dotyczy to zarówno dużej liczby chorych dzieci, jak i dorosłych. Sytuacja nie omija Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej, czego doświadczyła nasza czytelniczka, która w świąteczny poniedziałek szukała konsultacji lekarza dla córki.
Lekarze rodzinni w Trójmieście - na NFZ i prywatnie
Nadmorskie Centrum Medyczne jednak zdecydowanie dementuje informację, że dyżur pełnił kardiochirurg, i wyjaśnia obecne regulacje opisujące funkcjonowanie punktów świątecznej opieki.
- Dla lekarzy w NOCh rozporządzenie Ministra Zdrowia nie stawia prawie żadnych wymagań, poza posiadaniem aktualnego prawa wykonywania zawodu, więc mogą dyżurować lekarze różnych specjalizacji, bez specjalizacji, a najczęściej są to rezydenci (czyli lekarze w trakcie specjalizacji w różnych dziedzinach), dla których jest to dodatkowa praca i możliwość dodatkowego zarobkowania. Są wśród nich także rezydenci z kardiologii, a nawet jeden kardiolog specjalista, który właśnie zdał egzamin specjalizacyjny i jeszcze dyżuruje, ale już zapowiedział rezygnację z dyżurów - tłumaczy Mikołaj Ruciński, dyrektor ds. lecznictwa i świadczeń w Nadmorskim Centrum Medycznym Sp. z o.o.
Czytaj też: Kilka godzin czekania na przyjęcie dziecka. Wirus RSV zaatakował
Problemy z infolinią
Następnie nasza czytelniczka próbowała skontaktować się z punktem Medica Plus na ul. Lema. Tam problemy wystąpiły na etapie umówienia się na wizytę.
- Zanim pojechaliśmy, postanowiłam zadzwonić. Byłam siódma w kolejce oczekiwania na połączenie, gdy po około 15 minutach usłyszałam, że jestem pierwsza w kolejce. Po czym automat wyrzucił mnie na dziesiąte miejsce... i znowu w momencie gdy była już moja kolej, automat przerzucił mnie na koniec kolejki. Po finalnym przybyciu do placówki okazało się, że lekarza nie ma, ponieważ jeździ po domu, spisując zgony. Pediatra spisuje zgony i będzie w placówce po godzinie 13, ale oczywiście przed wizytą trzeba zadzwonić - opisuje pani Nina.
Przedstawiciele Przychodni Rodzinnej obecnie analizują ewentualne problemy z infolinią. Jednocześnie zwracają uwagę, że na czas oczekiwania może wpływać rozwinięty sezon infekcyjny, w jakim obecnie się znajdujemy.
- Zleciliśmy firmie informatycznej zbadanie problemu z dodzwonieniem się do NOCh-u. Niezależnie od wszystkiego poprosimy informatyków o założenie monitoringu na łącze, aby zbadać ten problem i ewentualnie go wyeliminować - informuje Brygida Kocot, kierownik ds. administracji, i dodaje: - Obecnie obserwujemy duże obłożenie pacjentami zarówno ze względu na dużą zachorowalność, jak również ze względu na odsyłanie pacjentów z innych placówek.
Pediatrzy w Trójmieście - prywatnie i na NFZ
Systemy godzinowe, by uniknąć kolejki
Tegoroczny sezon infekcyjny rozpoczął się wyjątkowo wcześnie - od końca września do przychodni trafia ogromna liczba pacjentów z objawami chorób górnych dróg oddechowych. Nic nie wskazuje, żeby sytuacja miała się poprawić w najbliższym czasie, natomiast przychodnie wprowadzają systemy godzinowe, aby pacjenci nie musieli czekać przed gabinetami.
- Kolejki wynikają z liczby zgłaszających się pacjentów. Jak jest ich dużo, to czas oczekiwania jest długi, aczkolwiek pacjentom podaje się orientacyjną godzinę przyjęcia i nie muszą oczekiwać na miejscu - mogą się zgłosić na wyznaczoną godzinę. Sądzę, że podobnie jest w innych poradniach NOCh w Trójmieście - wskazuje Mikołaj Ruciński.
Specjaliści zwracają uwagę, że poza poradami o charakterze domowym nie obowiązuje rejonizacja i pacjenci mogą udać się do wszystkich otwartych placówek znajdujących się w okolicy.
Czytaj też: Dużo zachorowań na grypę. Dla kogo refundacja szczepionki?
Przychodnie z obowiązkiem wyjazdów do zgonów
Natomiast wyjazdy lekarzy dyżurujących w przychodniach do orzekania zgonu stanowią duży problem większości podmiotów. Obecnie cały czas czekamy na nowelizację ustawy, która ma uporządkować pracę koronera. Do tego czasu nadal będą pojawiać się problemy kadrowe w gabinetach POZ i NOCh.
- Mamy obowiązek wyjazdów do domu w przypadku zgonu pacjenta, staramy się to robić w godzinach najmniej obleganych przez pacjentów przychodzących do przychodni, ale zdarzają się sytuacje losowe, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, i wtedy prosimy, aby poczekać lub w nagłych przypadkach udać się do innego świadczeniodawcy - mówi Brygida Kocot.
Miejsca
Opinie (108) 3 zablokowane
-
2021-11-06 17:10
Opinia wyróżniona
Wprowadziłbym system przyjęć który by opierał się na schemacie potwierdzania wizyty 1 godzinę przed. To zlikwidowało by luki oraz skróciło by czas oczekiwania na wizytę conajmniej o 1/3 ?
- 0 0
-
2021-11-06 18:27
Konieczne dyżury w POZach. Odciążyć szpitale
To wina decyzji Radziwiłła. Wcześniej placówki POZ miały obowiązek dyżurować. Należy do tego wrócić. Minimum jedna placówka na dzielnice lub dwie. A szpitalnym sorom wreszcie pozwolić leczyć ciężko chorych i tych potrzebujących nagłej pomocy a nie tworzyć nocna przychodnie, jak choćby na Zaspie.
- 2 0
-
2021-11-06 19:38
NOCh (1)
Mojego 5-latka raz przyjmował ginekolog a raz okulista...
- 0 0
-
2021-11-07 19:12
Jakbys poszla do POZ
A nie dziecko po nocach do nochow ciagala, to mialabys u pediatry lub lekarza rodzinnego
- 1 0
-
2021-11-07 20:47
Trzeba się wypisać z POZ, który nie ogarnia
Lepiej dalej, ale u tych co ogarniają mejle, telefony i formularze www. Przynajmniej jest szansa, że stracisz mniej czasu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.