• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Programowanie dla dzieci? "Giganci" pokazali, że warto

Arnold Szymczewski
17 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Dzieci na warsztatach tworzyły m.in. grę komputerową. Dzieci na warsztatach tworzyły m.in. grę komputerową.

Logiczne i kreatywne myślenie czy konsekwentne dążenie do celu - to tylko niektóre z cech jakie najmłodsi zyskują podczas nauki programowania. Współczesne dzieci, które na każdym kroku wykorzystują najnowsze technologie - komputery, tablety, smarfony, czy internet są doskonale przygotowane do nauki kodowania. O tym jak może wyglądać praca w IT można była się przekonać podczas ogólnopolskich warsztatów z programowania dla dzieci "Koduj z Gigantami", które odbyły się jednocześnie w wielu polskich miastach, w tym w Gdyni i w Gdańsku.



Czy zajęcia z programowania dla dzieci mają sens?

Trójmiejskie warsztaty odbyły się w Gdyni przy ul. Świętojańskiej 34 zobacz na mapie Gdyni i w Gdańsku przy ul. Klonowej 1 zobacz na mapie Gdańska od razu pobiły rekord frekwencji. W zeszłym roku na specjalną naukę kodowania zapisała się setka dzieci, natomiast w tym roku było ich trzy razy więcej.

Wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym kalendarzu imprez

Warsztaty zostały podzielone na bloki 1 i 1,5 godziny, na których dzieci uczyły się w zależności od wieku: scratch, kodu, app investor oraz C# i visual studio.

- Dla tych młodszych mieliśmy przewidziane warsztaty z tworzenia gier komputerowych, bo trzeba ich jakoś zaciekawić. Z kolei ze starszymi, czyli 7 klasa i wyżej, tworzymy bardziej zaawansowane gry czy aplikacje na smartfona. Ponadto pracujemy w języku C# który jest bardzo popularny wśród profesjonalistów z branży IT. Staramy się prowadzić tak zajęcia, aby dzieci myślały na nich jak najwięcej, żeby rozwiązywały łamigłówki, uczyły się kreatywnego myślenia, rozbijania problemów na mniejsze czy radzenia sobie z tymi problemami - mówi Piotr Pełka współzałożyciel Gigantów Programowania.
Chętnych na zajęciach z programowania nie brakowało. Chętnych na zajęciach z programowania nie brakowało.
Warsztaty z programowania były całkowicie darmowe. Organizatorzy zapowiadają, że w związku z ogromnym zainteresowaniem na pewno będą kolejne edycje "Kodowania z Gigantami".

Nie od dziś też wiadomo, że dzieci szybciej "łapią" o co chodzi w komputerach. Dlatego wczesne posyłanie naszych pociech na podobne zajęcia, może skutkować zainteresowaniem branży IT, która jak przekonują autorzy warsztatów, jest przyszłością świata.

Tym bardziej, że programowanie może być dla nich również świetną zabawą. Do wykorzystania mają całą gamę narzędzi, które umożliwiają naukę kodowania i nie wymagają wiedzy matematycznej, są intuicyjne i wizualne, a ich działanie przypomina układanie puzzli.

Jak przekonują nauczyciele nawet jeśli dziecko nie zdecyduje się zostać programistą, nauka kodowania sprawi, że zdobędzie cenne kompetencje - oprócz logicznego i kreatywnego myślenia, nauczy się chociażby konsekwentnego dążenia do celu, ponieważ tworząc kod, trzeba stale przestrzegać pewnych zasad. A co najważniejsze - świadomość, że samo stworzyło coś, co działa, pozwoli mu uzyskać większą pewność siebie.

Wydarzenia

Koduj z Gigantami (7 opinii)

(7 opinii)
warsztaty

Opinie (137) 5 zablokowanych

  • Warto! (9)

    Ja na "starość 50+" uczę się programować "Arduino", tym bardziej dzieciom polecam.

    • 47 7

    • zdjecie

      z fakiem xD

      • 7 1

    • nie warto, to kowalstwo 21 wieku (3)

      nie wymaga już żadnej inteligencji

      • 6 7

      • Bzdura. Ogranicza cię tylko twoje myślenie.

        • 5 0

      • "kowalstwo" czyli techniki i technologie materiałowe (1)

        to dziedziny, których rozwój jest nieosiągany dla "informatyków". Znasz statystyki wykorzystania "superkomuterów PG"? Chemia, biologia, długo długo nic... mechanika, elektryka, elektronika, długo, długo nic... informatyka...
        Kowalstwo nawet jako rzemiosło wymaga znaczącej wiedzy i umiejętności. Przekonało się o tym wielu, usiłując zrobić nóż - modne hobby.

        • 2 1

        • Ta wypowiedź nie ma sensu.

          To jak mówić, że kowale robią noże, siekiery, płoty i balustrady, potem długo nic i kowadła.

          Informatyka nie sluży do 'informatykowania', tylko do usprawniania innych dziedzin.

          • 3 0

    • Mi się na starość (też 50+) spodobały ESP 8266 ;)

      • 4 1

    • nareszczie sa dostępne w odpowiedniej cenie... ;)

      a nie przemycane w kieszeniach na sztuki, po dzikich przelicznikach... Ile to już...? 30 lat?

      • 1 1

    • Ja na 4₩

      • 0 0

    • Z kapcia do szkoły i sprzątać w domu bachorki

      • 0 0

  • Czy to artykuł sponsorowany? (5)

    Czy to artykuł sponsorowany?

    • 27 9

    • oczywiście (3)

      kojce w office box'ach czekają na proletariat XXI wieku

      • 1 1

      • Nie da się... (2)

        Nie da się "nauczyć programowania" ;D

        Można nauczyć kogoś języka programowania, podstaw... ale to nie nauczy go programować i rozumieć problemy i je rozwiązywać.
        To dokładnie tak samo jak z fizyką i matematyką - niektórzy po prostu się do tego nie nadają i żadne kursy czy lekcje dodatkowe tego nie zmienią.

        • 2 2

        • "programowania" można się nauczyć (1)

          Rozwiązanie problemu za pomocą "programowania" to zupełnie inna para kaloszy.
          Nie jest to sprawa koderów, tak jak kształ i fukcjonalność budynku nie jest sprawą cieśli. Z pełnym szacunkiem dla cieśli i jego pracy...
          Rozumiem co chcesz powiedzieć i ubieram to w nieco inne słowa, lekko przesuwając znaczenie... ;)

          • 3 0

          • Zgoda, ale oni chcą uczyć się 'programowania' głównie przez wzgląd na zarobki - tak obstawiam.

            U nas rzadko nazywa się rzeczy po imieniu, ale bycie programistą jest bardzo dalekie od bycia inżynierem oprogramowania ;) Zainteresowanym polecam porównać zarobki na zachodzie dla "software developer" oraz "software engineer" ;]]]
            U nas zwykle oba stanowiska nazywa się "programistą" - ale zakres obowiązków i wymagania są zupełnie inne.

            • 3 0

    • Tak...

      Przypuszczam iż 3miasto.pl pisze tylko o firmach które mają wykupione odpowiednie pakiety w serwisie firma.teojmiasto.pl

      • 1 1

  • (17)

    Wystarczy żeby dzieciaki się nauczyły logicznego myślenia. Ubranie tego w taki albo inny język programowania jest sprawą drugorzędną. Najpoważniejszym problemem jest to, że ludzie w większości nie myślą logicznie i mają wstręt do całej matematyki.

    • 79 1

    • Najpoważniejszy problem to brak punktów odniesienia. (2)

      Głupi ludzie myślą, że są mądrzy, tylko dlatego, że ich otoczenie jest jeszcze głupsze. Więc na ich tle czują się mądrzy. Swoich błędów nie zauważają.

      • 19 2

      • jeszcze więcej religii (1)

        to na pewno pomoże
        ....
        katoisis

        • 13 11

        • mylisz przyczyny ze skutkami...

          czyli ubogo... ubogo...

          • 2 2

    • logika zamiast religii w szkołach (6)

      jest przyszłością Polski

      • 13 7

      • logika bez moralności (3)

        rodzi potwora...

        • 5 4

        • Brak moralności bez logiki jest jeszcze gorszy. (1)

          • 3 0

          • tak właśnie mozna opisać dziecko...

            vide Golding

            • 0 2

        • no to trzeba wprowadzić zajęcia z moralności, bo wiadomo, że religia tego nie uczy

          • 2 1

      • Dokładnie! :)

        • 1 1

      • taaa... szczególnie gdy logikę myli/zastępuje się z erystyką...

        to nie dotyczy wyłącznie sfery wiary... :\

        • 1 1

    • To prawda ,jeśli nie zna się matematyki to o programowaniu można zapomnieć .

      • 4 1

    • a może logika formalna (5)

      nie jest wystarczająca dla oddania bogactwa rzeczywistości?
      Nie wiesz tego czego nie wiesz, więc algorytmu na to nie przygotujesz...
      Wszystkie ludzkie wysiłki na temat funkcjonowania rzeczywistości to jedynie modele tworzone przy kardynalnych założeniach: aksjomaty, warunki początkowe i brzegowe.

      • 2 3

      • A może jest wystarczająco dokładnym przybliżeniem? (4)

        Możesz przygotować algorytm szukania tego, czego nie wiesz.

        • 2 0

        • nie możesz (3)

          ponieważ nie zdefiniujesz kryterium sukcesu.
          Jeszcze nie oprogramowano iluminacji ;)

          • 1 1

          • Zdefiniuję bardzo łatwo. (2)

            Rakieta trafia albo nie trafia w inną planetę, na podstawie aktualnej aproksymacji rzeczywistości.

            Im bliżej od zakładanego miejsca wyląduje, tym dokładniejsze nasze teorie.

            Jeżeli jest zbyt daleko, szukamy lepszej aproksymacji.

            Proste.

            • 1 1

            • ale wiesz, że jest planeta i że masz w nią trafić (1)

              Wybacz ale jak na razie to tylko jeden człowiek odważył sie świadomie (!) powiedzieć:
              "Wiem, że nic nie wiem"
              I raczej nie jest to stwierdzenie faktu a coś co obecnie nazywamy "prowokacją". Twórczym zaczynem, który takich jak ty pobudza do spekulacji.

              Nawet jeśli wiesz, że jest planeta, możesz nie znać reguł rządzących przestrzenią i wtedy to co proponujesz to bardzo kosztowna "metoda prób i błędów", czyli empiria. Można "na ślepo" powtarzać a można wnioskować...

              Oprócz czynników, które wymieniłem, podstawą jest pojęcie dowodu. Obowiązuje on, oczywiście w ramach przyjętego modelu (nabytej wiedzy). I jeśli sprawia problem, oznacza, że znowy czegoś nie wiemy... I zaczynamy (racjonalną) zabawę od początku... Może model nie jest modelem a wyjątkiem? Może przyjęte założenia są błędne albo wyszliśmy poza zakres ich słuszności. Można posłuzyć sie intuicją... A to też trzeba udowodnić... Tego dotyczy główny wysiłek w działaniu zwanym nauką. Itd, itp...

              A i tak nadal to co na prawdę odkrywany, to bezmiar naszej niewiedzy. Bo stale coś jest do odkrycia. A niektórzy znajdują zaskakujące rozwiązania bez tej żmudnej formalistyki... ;)

              Peace! ;)

              • 1 2

              • Nigdy nie odkryjemy wszystkiego.

                Z drugiej strony nie potrzebujemy doskonałych modeli.

                Dopóki parowóz był najszybszym obiektem w okolicy, nikt nie potrzebował relatywistyki.

                Teraz nie potrzebujemy fizyki kwantowej, żeby opisać większość zjawisk dookoła nas, ani przewidzieć, co się stanie z wystarczającą dokładnością.

                Jutro nie będziemy potrzebować , żeby wykonywać obliczenia na komputerach kwantowych.

                Horyzont się zawsze oddala, ale będąc coraz wyżej, widzimy coraz więcej.

                Teoria względności nie jest mi potrzebna do cieszenia się, że poznałem świat trochę lepiej, ale po to, żeby telefon powiedział mi którędy mam ominąć korek :)

                • 1 2

  • (14)

    hehe juz od najmlodszych lat przygotowanie do roboty w korpo, juz sa w systemie

    • 53 13

    • Bzdura (8)

      To ze ty nie rozumiesz programowania, technologii czy chocby logicznego myslenia nie znaczy ze inni tez maja tak zyc. Programowanie to umiejetnosc ktora juz jest bardzo przydatna i nie tylko do pracy! Po prostu ulatwia zycie!

      • 6 11

      • ja nic o sobie tu nie napisalem :) to chyba ty masz problem z logicznym mysleniem w dodatku emocjonalnie traktujesz wpisy na tym forum, pewnie jestes podstarzalym zamknietym w sobie programista no-lifem i opowiadasz wszystkim jakie niesamowite rzeczy robisz

        • 7 4

      • przepraszam, w czym ma mi pomoc na codzień programowanie? (6)

        to jest szczurza praca
        spędziłem tak kilka lat "kształcąc" się na informatyka i dopiero w połowie studiów na pg uświadomiłem sobie jakim obrzydliwym robolem,na dodatek z własnej inicjatywy,chcę zostać
        jeżeli ktoś ma potrzebę i pragnienie posiadania wiekszych pieniędzy, to też słaby wybór, bo 10-20 tys miesięcznie nie przeskoczy bez kompletnego zaangażowania i bycia na czasie
        i zawsze będzie robił dla kogoś

        pętelki,przekierowania,warunki,stosy,listy i niezliczona ilość gotowych obiektow
        współczuję jeżeli ktoś uważa za spełnienie tak odrealnioną i sztuczną pracę,samemu,przed ekranem,często na zlecenie i z terminem
        co tu pokazywać dzieciom? za mało technologii i ekranów mają na codzień?

        gdzie im sie się ma przydać programowanie? mają postrzegać świat przez mechaniczne zależności potrzebne do programowania?
        i tak juz place zabaw są puste i nie widać band samopas biegającycu po mieście
        tak im/nam pomógł zbyt duży udział programowania w życiu

        • 10 7

        • (1)

          To jest powód ciągłego deficytu programistów. Wbrew pozorom to trudne i nużące zajęcie. Trzeba to kochać i być pasjonatem by wytrzymać 8h dziennie 5 dni w tygodniu ciągłego patrzenia na te znaczki na ekranie.

          • 11 0

          • i wkrótce pasja przeradza się w obsesję...

            co przy słynnym i przysłowiowym już oderwaniu tej klasy ludzi od rzeczywistości i życia społecznego rodzi patologie i potwory.
            Dokładnie na tej samej zasadzie jak żołdacka "fala".
            Nie na darmo stwirdził to prezes Intel "zwyciężają pranoicy"...
            To ślepa uliczka ewolucji...

            • 2 0

        • Podzielam ten pogląd, po siedzeniu kilka lat w tym na szczęście udało mi się wyrwać ale nie każdego stać na to. Programiści to grupa która bardzo szybko wypala się zawodowo

          • 4 0

        • (1)

          eh, zarabianie trzech-czterech średnich krajowych, co za tragedia :P

          • 1 3

          • jeśli tylko to jest dla kogoś ważne...
            ale dlaczego wtedy nie zająć się tylko biznesem i zarabianiem pieniędzy?

            • 2 0

        • A w czym na codzień pomaga Ci umiejętność dokręcenia śruby, zrobienia ciasta, albo pomalowania płotu?

          Do wszystkiego można przecież wynająć ludzi, jednak trochę zaradności się od człowieka oczekuje.

          • 0 0

    • (3)

      Co ty gadasz kolego, przygotowanie ludzi aby umieli napisać prosta aplikacje czy oprogramować mikrokontrolerów to rzecz świetna i rozwijająca kreatywność i myślenie. To że Ty nie ogarniasz nie znaczy, że cały kraj jest głupi.

      • 4 8

      • ok, proste pytanie, dlaczego Polska płaci watykanowi miliony (2)

        co mamy w zamian?

        • 4 8

        • (1)

          Co to w ogóle ma do rzeczy, temat o programowaniu a ty wyjeżdżasz z Watykanem, chyba pomyliły ci się okna, fanpage tv trwam masz w drugim oknie ;)

          • 8 0

          • To typowy lewak

            Jest przeciw, ale nie przeciwko czemu i dlaczego

            • 2 2

    • Co wszyscy tak z korpo?

      Jest pełno pracy dla programistów poza korpo.

      • 0 0

  • (6)

    Ponadto pracujemy w języku Shinsoo, który jest bardzo popularny wśród profesjonalistów z branży IT.

    Szin-co?

    • 26 3

    • (1)

      10 lat w branży i pierwszy raz słyszę o czymś takim

      • 20 1

      • gość cie w kija robi

        a ty jesteś tępy jak but

        • 1 1

    • (2)

      Zapewne chodzi o C# ;)

      • 4 0

      • (1)

        C# sie po chińsku czyta Shinsoo?
        Włosi mówią na C++ "czi piu piu" ale to Włosi...

        • 6 0

        • Być może redaktora troche poniosła wyobraźnia, ale nic innego niż c# nie przychodzi do głowy

          • 8 0

    • Alleluja, autor przyszedł i poprawił.

      Ale jak to jest? Jak nie chcę pracować z dziećmi to nie idę do pracy do szkoły. Jak mi się nie chce dbać o zawartość merytoryczną artykułu to chyba nie idę pracować jako dziennikarz?

      • 2 0

  • Najpierw zasady,potem robcie z nich (5)

    Roboty i roboli. Zasady ,wartosci, nie roboli. ..bo bedzie tak jak z kazda branza..... Boom wstrzymanie i znowu padaka.

    Dlaczego brak elektrykow , hydraulikow.... Boscie wymusili studia u fryzjerek,studia z europeistyki,ochrony bzdetow albo regulacji prawnych ktore nie obowiazuja.

    Ps podrawiam te chore i garbate dzieci....!

    • 34 9

    • (3)

      Widze z matmy pała i z polaka również.

      • 13 5

      • a czego się spodziewać po sowieckiej gnidzie

        • 1 4

      • nie przeszkodziła jednak w postrzeganiu świata

        dla jednych ważna jest treść
        dla innych forma i niekończące się poprawki i żale do wypowiedzi
        jedni jedzą miód
        inni zamiast spróbować, mówią o jego plusach i minusach

        • 5 3

      • Chyba ty. Nauczycielu za 2500

        Strajkowiczu.

        • 0 0

    • jak są zasady i wartości

      to "roboli" się nie da zrobić...
      Więc trzeba odpowiednio ustawić zasady.

      • 0 0

  • Ktoś może zarzucić linka, gdzie przeczytam więcej coś na temat

    wymienionego w artykule Shinsoo?
    Google nie pomaga...

    • 8 1

  • ... (4)

    A może tak po prostu dajmy dzieciom być dziećmi...

    • 33 8

    • Pozwalajmy im ma wszystkie głupie rzeczy i nie ingerujemy w ich wychowanie... Racja.

      • 6 1

    • słownik pustaku

      • 0 1

    • Czyli co, smartfon w łapę i nie przeszkadzaj? (1)

      Dzieciaki dzisiaj się nudzą. Takie zajęcia to dla nich mega frajda.

      • 2 1

      • na bezrybiu i rak ryba

        zarobieni rodzice robą dzieci, bo tak trzeba i wypada.
        Potem nie wiadomo co z tym zrobić...
        Gdzie ksiażki, filmy, dyskusje, kłótnie, spory? Gdzie grupy rówieśnicze i podwórkowe szaleństwa?
        Do szkoły dzieciak nie może iść sam, sam nie może wyjść na podwórko, spójrz sie krzywo albo (o zgrozo!) daj klapsa...

        • 2 0

  • Mlode korpo szczurki rosna (12)

    Wyscig od najmlodszych lat, ambicje rodzicow, dajmy dzieciom byc dzieciom, gdzie te czasy kiedy podworka byly pelne dzieciakow, okupowane trzepaki .... w zyciu nie jest najwazniejsza kasa!

    • 37 13

    • (2)

      Jakie korposzczurki, że dzieci poznają namiastkę filozofii programowania? Ciemnota przez ciebie przemawia totalna, to żeś ograniczony i ci się nic nie chce poznać nowego to nie znaczy, że każdy siedzi z piwem przed telewizorem i drapie się po jajach.

      • 11 8

      • namiastkę filozofii (1)

        x tym sie zgodzę...
        Ale lepiej aby najpierw poznały filozofię a później programowanie.

        • 4 2

        • A po co im sama filozofia? Aby być wykształconym bezrobotnym? Znajomość programowania daje perspektywę w miarę dobrego i pewnego zatrudnienie w Polsce jak i za granicą. A filozofia? Ile ja znam filozofów co tylko wymadrzac się umieją, a dwie lewe ręce do roboty.

          • 1 3

    • Gdzie te czasy, kiedy wszyscy mieszkaliśmy na wsiach (2)

      a raz na miesiąc jechaliśmy bryczką do miasta na zakupy

      • 9 3

      • Kiedyś to było

        ale kiedyś było

        • 2 0

      • Wakacje na wsi

        U cioci pod Tczewem to mnie nawet świnia mnie ganiała po podwórku ,buraki się zbierało na polu ,chowało się w sianie, spało się na wielkich trzeszczących łóżkach z grubą pierzyną i wesela były w remizach

        • 5 0

    • Dajmy dzieciom byc dziećmi!!! (4)

      Hurraaaaa.
      Pozamykać szkoły.
      Zlikwidować prace domowe.
      Zakazać komputerów i zrobić program trzepak +.
      Trzepak pod każdym blokiem!!!
      Janusz tak miał i oooooo!!! Jaki zuch z niego wyrósł!

      • 11 4

      • no właśnie widać skutki powyższej edukacji... (2)

        Czego nie znam, tego nie ma...
        G... wiesz o motywacjach takich akcji werbunkowych, g... wiesz o motywacjach i rozwoju czegoś co nas odróznia od zwierząt, czyli człowieczeństwa.
        Grunt że masz pełno w misce a sąsiad ma podobnie albo trochę mniej. I twoje dziecko ma "wszystko"... To daje uczucie komfortu...
        Czy aby na pewno...?
        Nie wiesz tego czego nie wiesz...
        Szczęścia życzę...

        • 2 4

        • Więcej wielokropków!

          Wtedy bardziej czuć, że są to przemyślenia mędrca, ciągnącego na białym tronie.

          • 5 1

        • Ale o co chodzi w twoim poście?

          Ironi nie zrozumiałeś, czy byłeś pijany?

          • 2 1

      • No ale większości ludzi wystarczy pełna miska, a jakikolwiek wysiłek robią nie z chęci poznania czegoś nowego albo zysku, lecz z przymusu.... "muszę jakoś rodzinę wyżywić" zamiast "robię to co lubię i mi za to płacą"

        • 2 0

    • Programowanie jest dość fajne i przyjemne, na pewno to na wyższym poziomie. Dobrzy programiści lubią swoją pracę. Zarabiają powyżej 10k, przy C# to na pewno.

      • 0 3

  • (2)

    Az wyguglalem shinsoo bo myslalem ze serio mnie cos ominelo ale nie ma zadnej wzmianki w kontekscie programowania, o co cho?

    • 9 3

    • też nie wiem... to jest jakiś język z gry RPG
      nie kumam o co się wogóle rozchodzi

      • 0 2

    • Co jajco

      Gamonie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane