• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prośba o niekarmienie piersią to nie dyskryminacja

ms
12 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Powódka nie stawiła się w sądzie, ponieważ opiekuje się małym dzieckiem. Zdjęcie z rozprawy w sierpniu. Powódka nie stawiła się w sądzie, ponieważ opiekuje się małym dzieckiem. Zdjęcie z rozprawy w sierpniu.

Nie doszło do dyskryminacji matki karmiącej dziecko piersią - uznał Sąd Okręgowy w Gdańsku i oddalił powództwo w sprawie, jaką mieszkanka Trójmiasta wytoczyła restauratorowi z Sopotu.



Jak oceniasz decyzję sądu?

Po trwającym kilka miesięcy procesie, sąd uznał, że właściciel restauracji, ani kelner, nie dyskryminowali kobiety, której przekazali prośbę innych gości, by nie karmiła przy stole dziecka piersią.

- Dowody oraz zeznania świadków nie potwierdziły, by doszło do dyskryminacji ze względu na płeć. Zarówno świadkowie, jak i pozwany stwierdzili, że pracownik restauracji nie nakazał niczego klientce, lecz jedynie przekazał prośby innych gości restauracji - uzasadniała wyrok sędzia Agnieszka Gieral-Siewielec.
Taki obrót sprawy satysfakcjonuje restauratora.

- Uważam, że ten wyrok jest sprawiedliwy. Dowodzi, że w naszej restauracji dbamy o klientów. Zapraszamy również matki karmiące. Jeśli to możliwe, to staramy się ułatwić im opiekę nad dziećmi - przekonywał przed sądem Jarosław Pindelski, współwłaściciel restauracji La Marea w Sopocie.
Przypomnijmy: sprawa wybuchła ponad dwa lata temu, w listopadzie 2014 r. Pani Liwia odwiedziła wraz z rodziną sopocką restaurację. Jeszcze przed posiłkiem okazało się, że musi nakarmić swoją malutką córeczkę, która zaczęła kwilić z głodu.

- Wzięłam małą na ręce i zaczęłam rozpinać guziczki od bluzki. Wtedy podszedł do mnie przerażony kelner, mówiąc, bym tego nie robiła. Zapytałam, o co chodzi. Odpowiedział, że prosi, bym wstrzymała się z karmieniem - opowiadała nam Liwia Małkowska dwa lata temu.
Z relacji naszej czytelniczki wynika, że kelner tłumaczył się zakazem, jaki otrzymał od szefostwa. Miał zasugerować kobiecie, by nakarmiła swoje dziecko w toalecie.

- Poczułam się upokorzona. Dlaczego mam karmić dziecko w toalecie? Kelner zaproponował mi więc, bym skorzystała z krzesła stojącego obok toalety, ale postanowiłam nie zgodzić się na to. Rozumiem, że nie każdy chce patrzeć na karmiącą piersią kobietę, ale większość kobiet nie robi tego w sposób obsceniczny, zasłania się chustą itp. Skończmy wreszcie z dyskryminacją - tłumaczyła wtedy pani Liwia.
Latem tego roku przed sądem w Gdańsku rozpoczął się proces cywilny, który w imieniu pani Liwii wytoczyło właścicielowi restauracji Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego. Jej przedstawiciel zażądał dla kobiety 10 tys. zł odszkodowania, a także przeprosin w trójmiejskich mediach.

Wyrok, który zapadł we wtorek, nie jest prawomocny.

Adwokat powódki nie zgodził się z werdyktem sądu.

- Złożymy wniosek o uzasadnienie wyroku i zapewne złożymy apelację - zapowiedział Krzysztof Śmiszek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
ms

Opinie (624) ponad 50 zablokowanych

  • Brawo!!

    Liczyłam na zdrowy rozsądek Sądu i się nie zawiodłam. Dziękuję.

    • 1 0

  • masakra (5)

    cyce w internecie ok, cyce u prostytutki ok, pociamkać possać ok, byle by nikt nie widział, cyce karmiącej matki NIE OK. banda katolskich hipokrytów

    • 1 10

    • mocno pojechane....... (4)

      tekst z" ciamkaniem i ssaniem"piersi jako atrakcji określonego rodzaju. ..to odpowiedź na to czemu nie wszyscy chcą oglądać cudze cycki w restauracji.pierś jest piersią niezależnie czy matki czy innej kobiety. A tym textem z ssaniem w kontekście tu zaprezentowanym... to bardzo mocno pojechane, właśnie narzucają nieodparta myśl dlaczego nie wolno pewnych rzeczy robić w pewnych miejscach. bardzo mocny text, który wywołuje efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego. bardzo nie na miejscu....

      • 8 0

      • masakra (3)

        nie ma to jak wszystko odwrócić kota ogonem, prawda ? panie katolu ?

        • 0 8

        • dziwna ta "obelga" (2)

          mam się czuć poruszony czy upokorzony, że ktoś określa mnie mianem katolika?A zasadniczo"katola"??hmmm nie widzę w tym określeniu jakiegoś negatywnego zabarwienia. mogę dla Pana być również; Żydem, prawosławnym, czarnoskórym, lewakiem, wielbicielem tęczy i co się żywnie podoba. nie obraża mnie to.... naprawdę...

          • 6 0

          • (1)

            no to super. a poza tym brak słów.

            • 0 7

            • dokładnie brak słów co do tego textu z "cycami prostytutki...possać.... i ta końcówka z matką karmiaca nie ok to naprawdę jest tak okropne ,wulgarne i obrzydliwe, że niech się Autor zastanowi co napisał brak słów... naprawdę

              • 6 0

  • (25)

    Jak już idę do restauracji to chce mieć tam święty spokój. Jeszcze brakuje by na środku stołu zaczęła zmieniać pieluchę.

    • 562 49

    • (18)

      Chyba pomyliłeś restaurację z toaletą. Restauracja służy do jedzenia, a wszyscy mali ludzie powinni jeść właśnie z piersi.

      • 13 60

      • (12)

        Nie wolno do restauracji wnosić a tym bardziej spożywać własnego jedzenia.

        • 31 1

        • (9)

          a myjesz ręce przed jedzeniem czy jak kelner da to się od razu rzucasz na paszę ? żadko kiedy się zdarza by ktoś przed jedzeniem w restauracji poszedł umyć ręce nie mówiąc już o kfc albo innych fast foodach gdzie posiłek bierzesz do rąk, cycek przeszkadza ale własne ręce uwalone kto wie czym nie przeszkadzają

          • 2 15

          • ja nie zwierzu, więc paszy nie jadam. (8)

            W restauracji ludzie nie muszą ustawiać się w kolejce do łazienki jak dzieci w przedszkolu czy w "klanie" bo konsumuja nożem i widelcem. co najwyżej wypadałoby to zrobić. co do fast foodow, gdzie ludzie jedzą rękami to faktycznie ze względu na higienę, zdrowie i odczucie estetyczne powinni myć z tym się zgadzam, ale nie wiem czy wiesz kobieta przed i po karminiu też oczyszcza pierś....przynajmniej powinna...

            • 8 1

            • ludzie jedzą buzią posiłkując się rękoma (7)

              jem nożem i widelcem to nie muszę myć rąk, ja słyszałem coś innego no ale... inna sprawa analizując twoje dywagacje : po co myjesz się przed snem skoro śpisz w piżamie ?

              • 0 7

              • bo po całym dniu człowiek jest brudny???? (6)

                A brudny w piżame się nie ubiera????i do czystej pościeli nie wchodzi?????he?dlatego?jakieś jeszcze błyszczące intelektualnie pytania. jak używasz noża i widelca to nie musisz dopychać ręka ...naprawdę..ten mechanizm działa w maszynce do mielenia mięsa. przy stole nie wypada nawet jak głodny nie ładuj na siłę ...

                • 8 0

              • (5)

                po całym dniu jest człowiek brudny - pot , łój , złuszczony naskurek itd , niestety ciebie to też dotyczy i poza tym nie siada się do stołu z brudnymi rękami !!! koniec kropka to nakazuje kultura osobista , której rodzicę nauczą lub też jak widać nie nauczą , nożem widelcem pałeczkami , jakie to ma znaczenie, świnia pędzi prosto do koryta jak jej naleją... ja nie jestem świnią i stać mnie na tę nie wymagającą zbyt wiele wysiłku czynność, na szczęście nie muszę ani z tobą przebywać ani posiłków spożywać

                • 0 6

              • szczęście w nieszczęściu (4)

                najpierw mieszasz piżama i spaniem a doprawiasz zasadami zachowania przy stole. też się cieszę, że się nie znamy. wydaje mi się ,że nie mam o czym rozmawiać z człowiekiem, który porównuje innych do świń i ustala jednakowe zasady zachownia się przy stole z zasadami dotyczącymi higieny przed snem. dalej co się tyczy kultury. przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem "wypadałoby to zrobić"jakkolwiek ja innym rączek nie sprawdzam przed posiłkiem nie mam tego w zwyczaju. co się tyczy obsługi sztućców to jak ktoś posiadł prawidłową znajomość ich obsługi to nie musi się posilkować dopychajac ręka. i nie musisz okraszac wypowiedzi łojem i naskórkiem...

                • 6 0

              • (3)

                mądryś tak że aż głupi

                • 0 6

              • sprawdzanie czy inni goście mają czyste rączki i ....stópki... (2)

                widzę, że dla niektórych ludzi kultura osobista kończy się na sprawdzaniu czy inni goście mają wymyte rączki, a może i ząbki. .?...wszak nie od dziś wiadomo, że po posiłku myje się ząbki. natomiast w porownywaniu innych ludzi do świń nie widzi Pan nic niewłaściwego? no cóż wypada tylko pogratulować wspaniałego wychowania.
                z wyrazami szacunku....

                • 5 0

              • (1)

                ą ę myć nie będę się, etykieta kultury to szeroki wachlarz w tym zachowanie higieny , zostaw te swoje wyniosłe analizy dla tych których wyszukane i wyrachowane słownictwo działa , porównania mogę strosować jak chce o ile są trafne , pan na otwarciu noqwego lidela widzi tłum pchających się ludzi , moja metafora przewiduję bydło zaganiane do zagrody na karmienie, gdyż w kanonach kulturalnego zachowania
                ludzkiego czegoś takiego nie przewidzieli jak przepychanki , tratowanie , wyrywanie sobie rzeczy ... mamy inne kanony

                • 0 6

              • kanony?chyba jednak to dziki kanion jak z westernu..

                Skoro występuje tam bydło... W Tym właśnie jest sęk...że Pan ustala surowsze reguły dla innych ludzi niż dla siebie. to jest podstawowa różnica pomiędzy nami. Pan przepytuje z zasad higieny innych ludzi i daje sobie prawo porownywania innych z bydłem. Nie można wybiórczo stosować tych zasad kultury, które Nam się podobają a innych nie uznawać. ja dopuszczam to że ludzie mogą popełnić gafe bo w myśl słynnego tekstu z filmu "pół żartem pół serio";"nikt nie jest doskonały". dalej widział Pan kiedykolwiek na dużym przyjęciu, żeby łazienki były zablokowane, bo ludzie przed przyjeciem poszli umyć rączki do łazienki?albo ząbki po bankiecie?Ludzie przychodzą umyci w gościnę. czy jakiś tabloid napisał kiedyś, że przyjęcie w Pałacu Buckingham trochę się opóźnilo, bo 150 zaproszonych gości poszło do łazienek celem wymycia rączek??Wszędzie człowiek styka się z bakteriami.W sklepie ludzie często nie korzystają z rękawiczek do nakładania pieczywa... dalej idąc pańskim tokiem to np idąc na kolację do restauracji powinien Pan zabrać ręcznik,japonki szlafrok i wymagać od restauratora posiadania prysznica., potem powinien Pan zażądać skorzystania z prysznica ,bo przecież przed jedzeniem należy ,jak przed snem się umyć, gdyż zluszczony naskórek z czoła mógłby spaść Panu do zupy.i powinien pan jeszcze posiadać siatkową czapeczke na włosy wszak włos nie sługa też zawsze może się zbuntowac i wpaść do zupy....

                • 5 0

        • (1)

          To nie jest własne jedzenie tylko matki

          • 1 17

          • bo dziecko nie je ,tylko jest karmione piersią. samo nie jest jeszcze w władne jeść i samo nie je tylko jest karmione...

            • 5 0

      • (4)

        restauracja nie jest dla ludzi, którzy jedzą z piersi tylko dla dorosłych, którzy zamawiają dania do stolika

        • 69 5

        • (3)

          a potem żrą jak świnie , nie daj boże niedzielny szwedzki stół , płacisz 50 zł i jesz ile chcesz - polecam zobaczyć kwint esencje kultury Polaków cebularzy - mury z ziemniaków i lej pane wszystkiego aż cieknie po paluchach i podłodze

          • 4 12

          • nie wiem gdzie jadasz (2)

            i ludzi do świń nie porównuj .ja do ludzi nic nie mam. jak chcasz to jadaj we sam w domu. nie obserwuję takich zachowań. . możesz nie asymilowac się ze społeczeństwem i stronic od ludzi ale pawne reguły w zachowaniach są ustalone.

            • 11 0

            • (1)

              Tak jak przypadki które się zdarzają. Hotel Murat niedziela polecam doswiadczysz tego co napisalem

              • 0 10

              • no bo rodzicielstwo

                nie polega tylko na dawaniu cyca do ciumkania, ale przede wszystkim na wychowaniu od najmlodszych lat.t,o czy ktośByl dobrym rodzicem okaże się za parę lat będą wtedy efekty. czy będzie miało oglade i bedzie respektować normy społeczne. dziecko to nie pluszowy miś. to człowiek rodzice powinni dzieci uczyć pewnych zachowań. A nie chować głaskać tulic jak kotka niczego nie ucząc taki osobnik ma potem problemy w funkcjonowaniu w społeczeństwie

                • 10 0

    • To już mi się zdarzyło. (2)

      Taką akcję już przeżyłem, w restauracji z bardzo dobrą i czystą łazienką, do tego wolną w danym momencie. Matka terrorystka zmieniała pampersa dwulatkowi, potem bez umycia rączek swoich zabrała się za dalszą konsumpcję. Chciała baba coś zamanifestować, pewno swój absolutny brak kultury. Niektórzy rodzice głupieją, są tak roszczeniowi, że szkoda gadać. W ogóle nie biorą pod uwagę tego, że wokół nich są inni ludzie, którzy nie chcą znosić takich rzeczy.
      Jeśli ktoś idzie do restauracji się zrelaksować, to nie po to żeby wokół stolika latały mu z indiańskimi okrzykami pociechy zajętych sobą i tylko sobą rodziców. O przewijaniu przy stoliku szkoda pisać. Karmienie jest ok., z zachowaniem kultury i dyskrecji. Po co włóczyć dzieci po knajpach i galeriach regularnie?

      • 95 5

      • rozczeniowe mamuski

        Dosyc terroru mamusiek i ich niewychowanych dzieci,bardzo rzadko chodzę do restrauracji,wolę gotowac w domu.Jezeli wybiore sie z mężem to chcę też konsumowac zamówiony posiłek w spojkoju,a nie w atmosferze wrzaskow czy pisków dzieci,płaczu,pobekiwań niemowlaków.Płace to tez mam prawo wymagać ,profesjonalnej obsługi,odpowiedniej atmosfery w tym spokoju przy spożywaniu posiłku.Nioe mam zamiaru odwracac głowy jak paniusia wywala obfity biust na wierzch czy też wykręcac szyję,żeby nie peszyć karmiacej mamci.A czy zastanowiła sie jedna z drugą jak czuja sie kelnerzy czy kelnerki,jak rozbrykane dzieci biegaja po restauracji( byłam tego świadkiem),jak narażaja się same na niebezpieczeństwo wylania gorącej potrawy przez niosącego kelnera czy też kelnerke,jak poparzeniu może ulec również obsługa w lokalu jak i gośc na ktorego wyleje sie na przykład gorąca zupa!!!!!O tym jakoś sie nie doczytałam,cały czas pisze sie o niemowlakach,z ktorymi matki POWINNY SIEDZIE,C W DOMU,A NIE LATAC PO RESTAURACJACH ,a co z dziećmi biegającymi miedzy stolikami i ich bardzo zajętymi rozmowa miedzy soba rodzicami!!!!Kto ma je pilnowac.Miejsce dzieci jest przy stole rodzicow ,a jak nie to nie idzie sie w miejsca publiczne z niewychowanymi pociechami.Nie interesuje mnie model bezstresowego wychowywania,bo to wychowywanie potencjalnego rozszczeniowca i "krola świata",ktoremu wszystko wolno i wszystko sie należy.Dosyc tego terroru,ciesze sie ,że jest taki wyrok ,może to nauczy te rozszczenoiwe mamusie kultury i umiaru!!!

        • 12 0

      • Przeżyłemś, no tak.

        • 0 10

    • Przy stole jesz a w kiblu sr*sz

      Było by to faktycznie dziwne. Ale jeśli Ciebie kelner poprosiłby abyś zjadł swój posiłek w kibelku to zapewne bardzo by to oburzyło.

      • 2 11

    • to by cię oskarżyła o dyskryminację dziecka ! hahaha każdy może się wysrać haha w restauracji

      • 6 0

    • Na cmentarzu będziesz mieć świety spokój

      • 2 1

  • Nie jesteśmy buszmenami, żeby publicznie cyce wywalać. (6)

    Poza tym jestem za całkowitym zakazem wprowadzania bachorów poniżej ósmego roku życia do restauracji . W restauracji ma być przyjemnie, elegancko, stonowana muzyka, przyjemne wnętrze, zapach cudownego jedzenia, relaks. Wpienia mnie na maxa jak ktoś z gości psuje mi miły nastrój wchodząc z drącymi mordę, piszczącymi, obsmarkanymi bachorami, albo z takimi w wieku przedszkolnym które biegają, hałasują zabawkami śpiewają i pokrzykują. Ja naprawdę nie po to płacę za obiad w restauracji żeby znosić cudze dzieci i ich histerię, oglądać ślinę, smarki, kupy i ogólny bałagan z nimi związany. Dlatego jestem za absolutnym zakazem wprowadzania dzieci do restauracji przynajmniej dopóki nie wyrosną z wieku przedszkolnego. Czy tak trudno zrozumieć, że idąc do restauracji człowiek chce w spokoju zjeść obiad, często "we dwoje" i niekoniecznie w towarzystwie krzyczących i biegających dzieci? Są specjalne miejsca dla rodzin, gdzie mogą wrzeszczeć, pierdzieć, sr*ć na stoliki i tak powinno być, bo nie ma nic gorszego niż rodzinka przy sąsiednim stoliku, kiedy się chce w spokoju zjeść obiad.

    • 81 9

    • racja (1)

      popieram całkowicie.Dosyc terroru niewychowanych dzieci i ich bezczelnych rodziców.Bo kim trzeba być,żeby tak się zachowywac jak ta kobieta w restauracji,typowa prostaczka!!!Na dodatek naciągaczka,myslałą,że ugra kasę ,teraz restaurator powinienm od bezczelnego babska zażadać przeprosiń i zakazać jej dożywotniego wstepu,a jego koledzy powinny wpisac babe na czarna listę!

      • 8 0

      • odpowiedź...

        wydaje mi się, że trzeba być arogantem? nie wiem czy prawidłowa odpowiedź?

        • 4 0

    • (2)

      My z mezem dlatego juz od ok 2 lat jak chcemy zjesc cos milo we dwoje to... Zamawiamy do domu.

      • 13 1

      • Fuj, pewnie jakiś fast-food

        • 0 7

      • Też tak robię, ale nie rozumiem dlaczego mam być terroryzowany przez rodzinki z bachorami. W końcu ja też mam swoje prawa! W tym również prawo do ciszy i spokoju w restauracji. Nie chcę oglądać takich widoków. W końcu za to płacę.

        • 22 0

    • Jesteś psychopatą? Czy tylko egoistą?

      • 3 20

  • dyskretnie tak, ostentacyjnie nie! (1)

    Nie razi mnie matka w publicznym miejscu karmiąca dziecko piersią. Zależy jak to robi. Ta pani na dyskretną nie wygląda.

    • 1 1

    • Jak nie znasz to sie nie wypowiadaj!!!!!!!!

      • 0 2

  • Ple, ple. (49)

    W tym cały szaleństwie związanym z dyskryminacją, równouprawnieniem, tolerancją, zapomina się o zwykłej kulturze osobistej.

    Tak jak nie powinno się pierdzieć wśród ludzi, tak niekoniecznie mam ochotę w restauracji patrzeć na Pani karmiącej piersi. To chyba oczywiste.

    Szkoda, że dopiero sąd jest w stanie wytłumaczyć tak prozaiczne sprawy.

    • 888 100

    • (8)

      Dokładnie. Porównanie do pierdzenia bardzo słuszne, w końcu to też czynność fizjologiczna, naturalna i konieczna. Karmienie piersią jest bardzo dobre, ale to nie znaczy, że należy sie tym afiszować po restauracjach.

      • 122 9

      • Niesłuszne (7)

        Jedzenie przez dorosłego czy też niemowlaka to czynność fizjologiczna tak samo jak wydalanie ale jedno człowiek robi w jednym miejscu a drugie w drugim. Skoro dorosły je w restauracji to dlaczego dziecko nie może? I dlaczego jedzenie przez dziecko porównujesz do robienia kupy.

        • 8 41

        • Skoro dorosły może palić to dlaczego dziecko nie?

          • 5 0

        • "jedno człowiek robi w jednym miejscu A drugie w drugim"

          no niekonkecznie. niemowlak je i jednocześnie wali w pieluche. nie zdaje sobie sprawy czy jest w kuchni czy w pokoju czy restauracji.

          • 7 0

        • Pierdzenie i bekanie

          W niektórych krajach to normalne przy stole, ale jeżeli są w Polsce to powinni się powstrzymać.

          • 2 3

        • pomyśl czasem o innych nie epatuj rodzicielstwem (1)

          tylko że dzieciak nie panuje nad ciałem i wali kupę w pampersa i siki i krzyczy. na cały głos kiedy czegoś chce. właśnie dlatego nie zabiera się dzieci do restauracji...

          • 16 2

          • zupełnie jak nawalony burak zza obwodnicy

            • 2 11

        • (1)

          Pewnie porównuj z tego samego powodu, co ty jedzenie nożem i widelcem porównujesz do ssania sutka.

          • 24 3

          • Też byś sobie possał, ale skąd chętną wziąć?

            • 5 13

    • (7)

      a może nie wszyscy wiedzą, że niektóre czynności fizjologiczne wykonuje się na osobności??
      w sumie - to zależy od kultury - w krajach środkowoazjatyckich bekanie po posiłku jest jak najbardziej na miejscu, to rodzaj pochwały dla gospodyni, że smakowało i gość najedzony fest

      • 63 5

      • (6)

        jedzenie to czynność fizjologiczna, owszem. Ale w takim razie po co są publiczne restauracje? Jeść powinno się przecież na osobności. Oddychanie to też czynność fizjologiczna.

        • 10 41

        • pubiczna restauracja...? (5)

          to nie publiczna toaleta.dziecko po karmieniu musi też odbeknac i i zrobić kupkę. to prywatna restauracja to nie miejsce dla niemowlaków. tyle.

          • 44 6

          • To Ty chodzisz do toalety z dzieckiem (4)

            żeby sobie odbeknęło?

            Po tych wypowiedziach na tym forum to można by stwierdzić, że Polacy to tak kulturalny naród jak żaden inny na świecie. Bekanie niemowlaka mu w restauracji przeszkadza a na ulicy co drugie słowo w konwersacji to kurfa.

            • 5 22

            • odbeklo

              co innego w domu co innego w restauracji. nie zauważasz subtelnej różnicy? i tego, że co wolno w domu a co w restauracji to zależy właśnie od tego gdzie jesteś. W domu możesz bekac razem z dzieckiem w pokoju, ale restauracja to co innego, więc porównywać tych miejsc nie można. W domu możesz chodzić w dresie i jeść gile z nosa wlasnego lub dziecinnego w restauracji już mi to przeszkadza jak siedzę niedaleko. W domu możesz się drapać jak opetany...W majtkach chodzić ale w restauracji sorry ale nie!

              • 9 0

            • (2)

              no nie.... to oczywiste, że nie bekam i nie pierdze w restauracji na sali ale widzę dla Ciebie to norma?!

              • 6 5

              • (1)

                To weź talerz i idź zjedz do kibla tak jak dziecko miało jeść

                • 1 9

              • dziecko nie jest zainteresowane

                Tym w jakich okolicznościach przyrody ssie, bo jest nieswiadome że to restauracja że trzeba się zachowywać. cała w tym głowa rodziców. to oni są od tego. dziecko i tak ssie cycek, więc go to nie interesuje gdzie i czy wypada. to rodzice za to odpowiadają. zrezta zapytaj dziecko czy było oburzone?

                • 7 1

    • Zastanów się (21)

      Karmienie dziecka porównujesz do pierdzenia? Każda rozsądna kobieta, która staje w sytuacji, gdy musi nakarmić dziecko piersią, robi to w sposób dyskretny, a nie wywala pierś na wierzch. To oczywiste.

      • 24 65

      • (7)

        Kazda rozsadna kobieta nie lazi po restauracjach z dzieckiem ktore musi "tu i teraz". Moze lepiej spacer,a nie gnicie w restauracji. Maluch takich atrakcji nie potrzebuje. Nie wiem po co pchanie sie do galerii handlowych, restauracji wlasnie wtedy kiedy dziecko jest mega male. Wiem, ze teraz jest moda na bycie swiatowych ale pchanie sie w takie miejsca jest malo wygodne oraz przyjemne.

        • 74 10

        • Ale co Cię boli? (6)

          Nie chcesz to nie chodź, ja też ze swoim nie chodziłem ale jak ktoś chce to dlaczego mu zabraniasz?

          • 3 20

          • (5)

            bo to nie miejsce dla niemowląt w operze albo filharmonia też by mi przeszkadzało.

            • 7 0

            • (4)

              bardziej świecące smarfony mi przeszkadzają , sami reporterzy w operze , teatrze , koncertach , kinie itd

              • 0 8

              • o co chodzi z tymi reporterzy?? (3)

                i świecacymi smartfonami??przetłumacz ,żeby to sens miało....zawsze możesz spalić smartfon na stosie jak w średniowieczu jak brzydki:-)

                • 7 1

              • (2)

                wybierz się np na koncert a odpowiedź sam/a poznasz, albo obejrzyj film z wizyty Papieża i zobacz co się działo pod oknem papieskim , modlili się czy smartfon w łapę i nagrywamy ?

                • 0 7

              • chyba nie bywasz w teatrze, kinie czy operze.... (1)

                takich obrazków jak zaprezentowany w pańskiej wypowiedzi tam nie uświadczysz

                • 6 0

              • nie odpowiedziałeś na zadane pytanie

                • 0 6

      • (7)

        Każda ROZSĄDNA, zgadzam się!

        • 77 0

        • (5)

          Ani pod kiblem bo to uwłacza ludzkiej godności,dobre restauracje mają specjalne pokoje dla matek z dzieckiem

          • 1 8

          • W czym kibel uwłacza?? (4)

            W godności? ciekawe. A tu człowiek myśli że to postęp cywilizacji mieć łazienkę w której można np.przejrzeć w lustrze poprawić fryzurę. i robić inne rzeczy na osobnosci.A może inni nie mają?wiadro tylko mają?. łaźnienka uwlaczajaca godności?

            • 6 0

            • (3)

              ja tam jem w jadalni a nie łązience albo kiblu ale ty rób co chcesz , a tak na marginesie hipokryto , lubisz stolik przy toalecie jak ci zaleci po grubasie z rozstrojem żołądka ?

              • 0 7

              • uuuu w jadalni!!! (2)

                chyba z pałacu???jak mówią wart pałac paca...

                • 6 0

              • (1)

                jop jadalni taki dziwny polski wyraz - takie dinning room - pomioł ? nie każdy się gniecie na 35 metrach w szaqdółkowej dolinie

                • 0 8

              • może i jadasz w jadalni, ale twój styl wypowiedzi,argumentacji i zwracania się do innych świetnie obrazuje jaki poziom kultury osobistej reprezentujesz.

                • 6 0

        • I nie w kiblu

          • 0 6

      • Obawiam się że czekają nas jeszcze procesy o pierdzenie (1)

        wraz z postępującym idioceniem i wzrostem roszczeniowości społeczeństwa.

        • 45 3

        • Polecam Idiokracje , rząd mamy jak w tym filmie,może wyprostuje parę spaczonych umysłów

          • 0 1

      • (1)

        no to tym nierozsądnym właśnie sąd wytłumaczył jak mają się zachowywać przy ludziach

        • 67 4

        • myślisz, że coś zrozumiała?

          • 25 0

      • problem w tym, ze nie kazda jest rozsadna

        • 74 2

    • (1)

      zrównujesz karmienie piersią z puszczeniem bąków? musiałeś mieć ciężkie dzieciństwo.

      • 2 17

      • przy karmieniu piersią...

        niemowlak zwykle wali w pieluche... to co dla jego rodzica jest pachnące dla mnie śmierdzi.

        • 8 0

    • acha faktycznie porownajmy pierdzenie do karmienia piersią- dureń!

      • 2 8

    • półgłówki pojedzcie na zachód zobaczcie jak to wygląda

      • 3 0

    • A chciałbyś/chciałabyś jeść w toalecie? (1)

      To dlaczego panie karmiące mają karmić swoje dzieci w toalecie. może lepiej wymusić prawnie na restauratorach i właścicielach miejsc użyteczności publicznej (galerie handlowe, kawiarnie, restauracje) osobne miejsce do karmienia piersią nie będące toaletą.
      Dla jasności- nie mam dzieci;
      I także nie chciałabym, aby w moim towarzystwie karmiono piersią (ze względów czysto estetycznych oraz ze względów obyczajowych- w takiej sytuacji to JA czuję się skrępowana)

      • 6 11

      • Nie każda restauracja chce by jej docelowym klientami były rodziny z dziećmi, gdyby chcieli to sami by stworzyli udogodnienia. Poza tym, nie w każdym lokalu jest wystarczająco dużo miejsca na pokój matki z dzieckiem.

        • 11 1

    • Z tą "Panią...."

      to trochę przesadziłeś.

      • 2 1

    • Własnie pula upsss.

      • 0 0

    • (1)

      Dokładnie, jest jak piszesz

      • 99 9

      • E tam oczywiste. Niektórzy to położyliby zużytego pampersa na stole między przekąską i zupą,

        a w międzyczasie wyminiliby sobie publicznie tampona czekając na drugie danie.

        • 68 4

  • (83)

    Dajmy spokojnie matkom karmić dziecko.Widać naga pierś to widok dla niektórych nie do zaakceptowania...dziwne.A restaurator niech się zabierze za obniżkę niebotycznych cen dań,ja za schabowego z Lidla 40 zł płacił nie będę..Dziecko dobrem narodu,tym bardziej że po 500+ mamy bejbi bum dzięki naszym dzielnym rządzącym.Nieważne że zaraz cały system padnie....i tak już połowa kraju robi za granicą.

    • 148 923

    • (51)

      Nie musi karmić na środku restauracji. Nie wszyscy chcą oglądać karmienia piersią przy obiedzie. Ceny to sprawa restauratora, ma klientów to jest ok.

      • 240 17

      • A mnie naprawdę fascynuje to (35)

        że komuś przeszkadza KARMIENIE dziecka, zwłaszcza w restauracji, która w końcu jest miejscem w którym się je. Przeszkadza wam to, że je czy też to że nie je z talerza a z piersi? Jeśli to, że je to powinni Wam przeszkadzać wszyscy klienci wtryniający te zdechłe ssaki, ptaki czy też ryby. A jeżeli nie to, że je to rozumiem, że przeszkadza wam naga pierś. Dziwi mnie tylko, że akurat ta jedna. Jakby tam była klientka lub kelnerka z dosadnym dekoltem to co drugi by oczu nie mógł oderwać. Wystarczy przystawić do takiej piersi dziecko żeby nagle pojawił się odruch wymiotny w zamian ekscytacji???

        • 44 114

        • Może zamiast stawiać tylko minusiki (30)

          to znalazłby się ktoś odważny i napisał co go tak w tym brzydzi, że nie może patrzeć. Naprawdę mnie ciekawi czy macie wstręt do czynności jedzenia, do piersi czy też może do dziecka.

          • 23 60

          • Nie wstręt tylko niesmak do widoku dziecka karmionego piersią w restauracji. Restauracja to jest miejsce dla ludzi; którzy potrafią się zachować i posługiwać się nożem i widelcem malutkie dziecko tego nie potrafi więc TO NIE MIEJSCE DLA NIEGO. Są knajpki przystosowane dla matek i w takie miejsca trzeba kierować swoje kroki . Wbrew temu co wiele dzisiejszych matek uważa wcale nie jest tak,że wszyscy dookoła muszą się podporządkowywać jej i jej dziecku szczególnie w miejscach publicznych! Poza tym karmienie to bardzo intymna czynność . Może niech ludzie zaczną się bzykać na stole restauracji to przecież też naturalne i bardzo piękne i dlaczego ktoś miałby mieć problem z tymże ludzie się kochają :)

            • 6 1

          • stawiam minusik (20)

            właśnie dlatego , że wiem jak wygląda karmienie piersią i że to jest bardzo intymne.. podobnie jak intymną częścią ciała jest pierś kobieca. A slinienie, lizanie i ciągnięcie sutka przez małego dzieciaka, który chce się dostać do pokarmu... wybacz miejsce i czas niedostosowany do sytuacji. zdecydowanie.

            • 83 19

            • Dla Ciebie intymne dla innych nie, różne są podejścia do życia (19)

              Rozumiem, że Ciebie akurat to może brzydzić i nie lubisz oglądać takiego widoku w restauracji ale dlaczego w takiej sytuacji zażądano "usunięcia" karmiącej kobiety z widoku a nie np. poproszono o inny stolik dla siebie aby nie musieć tego oglądać?

              • 11 56

              • to co jest intymne... (7)

                to nie kwestia podejscia do.życia. ...błagam... miejsce intymne jako kwestia podejścia do życia.

                • 12 9

              • W średniowieczu nawet kostka była miejscem intymnym (3)

                nie mówiąc już o łydce, kolanie czy nie daj Boże udzie. Coś się chyba jednak od tych czasów zmieniło. Jeszcze całkiem niedawno nie można się było publicznie całować a wręcz za to karano. Teraz większość społeczeństwa uważa to za normalne czyli też jest inaczej. Murzynki w Afryce latają z gołymi cycami i nikt nie biadoli z tego powodu, dla nich to norma bo żyją w innej kulturze i mają inne pojęcie intymności chociaż żyją w tych samych czasach co my. Tak więc tak, pojęcie intymności jest różne w różnych kulturach, ma na nie wpływ wychowanie ale też nabycie swoich własnych poglądów wraz z wiekiem czy zmianą środowiska.

                • 11 18

              • no właśnie widzę żes ze średniowiecza wieje ostro (2)

                no sam sobie odpowiedźiales... kontekst kulturowy .mamy pewną niepisana umowę społeczną dzieki ktorej wiemy co wypada gdzie robić czyli jak się zachować. wiesz, że niegdyś w pociągach były przedziały dla matek z dziećmi odpowiedź sobie dlaczego i uszanuj umowę która wypracowaliśmy jako społeczeństwo przez lata.sam sobie odpowiedziałeś pisząc o "murzynach w Afryce. "tyle że to nie Afryka...nie busz nie średniowiecze....

                • 9 6

              • Te przedzialy dla matek z dziecmi... (1)

                to byly raczej ze wzgledu na wozki w ktorych byly te dzieci. W takich przedzialach byly inaczej - niz w normalnych - montowane lawki, zeby wlasnie bylo wiecej miejsca na te wozki. Sama korzystalam - to wiem. Ale nigdy nie widzialam zeby ktoras z matek w takim przedziale karmila swe dziecko piersia... Z buteleczki - owszem, ale piersia? Takie rzeczy robi sie w zaciszu domowym...

                • 1 8

              • dalej są

                właśnie dla komfortu matek z dziećmi i kobiet w ciąży. podobnie jak specjalne pomieszczenia w pewnym znanym skandynawskim sklepie.myślę zresztą, że to bardzo dobry pomysł.

                • 6 0

              • Tu się akurat mylisz (1)

                Poczytaj sobie o intymności z punktu widzenia psychologii społecznej to może zrozumiesz. Nie ma ustalonej definicji co jest intymne a co nie. Wszystko jest zależne od podejścia do danej sytuacji przez jednostkę jak i przez grupę.

                • 8 19

              • no to grupa się wypowiedziała

                twoja argumentacja jest chybiona. paznokieć nie jest częścią intymną nos też. miejsca intymne to miejsca intymne. A pierś jest symbolem kobiecości i seksualności, więc epatowanie nagością w restauracji no cóż to nie plaża. A na plaży i tak większość kobiet zasłania..

                • 9 1

              • to nie sikaj po krzakach po piciu

                • 1 2

              • no to już chore... (9)

                że ja mam iść w kąt siedzieć i się nie rozglądać , bo jakaś Pani przyszła do restauracji dziecko nakarmić????A co ona ma więcej praw? że niby mam jeść patrzeć w talerz i się nie odzywać nie po to idę do restauracji.bez sensu bez skladu i ładu.nie za to płacę

                • 68 12

              • (3)

                a mnie brzydzą gołe kostki bo są obleśne i muszę to tolerować bo jakiś debil założył spodnie po młodszym bracie a reszta debili z tego modę zrobiła - won gołym kostkom , won z leginsami na grubych babach

                • 8 8

              • ludzie mają większe problemy ale (2)

                o gustach się nie dyskutuje. jak ktoś lubi leginsy w czym problem. dyskusja jest o kulturze osobistej.umiejętności zachowania się stosownie do miejsca i czasu, a nie o tym co komu się w stylu innych ludzi nie podoba. jak masz kompleks kostek to współczuję . nie pytam czy zbierasz na operację i jak je maskujesz..myślę, że to ciężkie w życiu jak się ciał nieakceptuje.współczuję.ludzie mają ciała tak są stworzeni. A łokcie też kują w oczy czy dajesz radę ?

                • 9 2

              • (1)

                mnie stać na skarpetki a gołe kostki , brzydzą mnie gołe stopy w butach bo mi to śmierdzi , skarpetki są po to by buty się nie przepacały a jak sie nie nosi skarpet to prędzej czy póżniej buty śmierdzą .... może jeszcze psią minkę nosisz na codzień

                • 3 7

              • rozprawka o skarpetkach i kostkach

                to fajnie, że stać Pana/nią na skarpetki.cieszy mnie to ogromnie.jak już to śmierdzą komuś... ale są też mydła i dezodoranty warto zainwestować. A co do negowania skarpet i butów ehh zawsze jest wyjście można cały rok chodzić w japonkach. wilk syty...

                • 7 0

              • Oboje jesteście klientami i macie takie same prawa (3)

                więc dlaczego uważasz, że to ją należy przesadzić w kąt? Ty masz więcej praw? Ona nie płaci za swój posiłek w restauracji?

                • 18 47

              • niemowlak nie zapłacił?też klient?

                • 6 0

              • Skoro to naturalne to równie dobrze naturalne powinno być chodzenie na golasa ! Skoro matka wyciąga cycki, to niech pan po 50tce z brzuszkiem piwnym swoje cycuszki wyciągnie. Cycek to cycek i żadnego przy obiedzie oglądać nie będę

                • 32 6

              • nie chcę oglądać golego cycka w restauracji. W tv filmy z nagimi ludźmi puszczają późnym wieczorem. na plaży ludzie mają więcej przyzwoitości i w bikini chodzą, kurorty po deptakach nie pozwalają łazic w strojach typu obcisniete gacie i bikini. tu wchodzisz do restauracji takiego widoku nie zamawiasz A masz w gratisie. są pewne zasady co komu gdzie wypada robić A co nie..gdzie się zabiera dzieci A gdzie nie..

                • 69 8

              • doczytaj,poprosili,ale sie nie zgodzila

                • 9 2

              • Wyobraź sobie, że...

                • 2 8

          • (5)

            Jestem kobietą. Jestem matką. Karmiłam i nie epatowałam tym dookoła. Co jest obrzydliwe w tym widoku? Dosadnie: wielka, nienaturalnie nabrzmiała pierś, spękana żyłkami, z której leje się biaława ciecz, plus ślina dziecka- nie ukrywajmy dziecko raczej nie wyciera serwetką buzi podczas takiej formy konsumpcji. Jest to nieestetyczne a co za tym idzie niesmaczne.

            • 56 12

            • Obrzydliwi (2)

              Biedne twoje dziecko, jeśli je karmiłaś z takim obrzydzeniem, jak to opisujesz. Koszmarem jest nie karmienie dziecka, ale matka karmiąca z uczuciem obrzydliwości i jej obrzydliwi kibice. Wyrosło obrzydliwe społeczeństwo.

              • 18 35

              • Matrix... (1)

                ... jest wszędzie.
                Też szkoda mi się zrobiło tego dziecka. Dla niego - najpiękniejsza chwila w życiu, a dla mamusi - obrzydliwe żyły i wydzieliny. Mamo, obudź się! To tylko mleko (swoją drogą milion razy wartościowsze od tego "nieobrzydliwego" żarcia w restauracji)...
                Mój znajomy mówi, że rasa ludzka musi wyginąć. Czasem go rozumiem, widząc jak bardzo zlasowane są ludzkie umysły. Podziwiamy sztuczności wewnątrz i na zewnątrz, a brzydzimy się naturą.

                • 2 7

              • ja też najbardziej współczuję w całej sprawie dziecku

                bo sprawa jest medialnie nagłośnieniona na całą Polskę, więc jak za parę lat dziecko pójdzie do szkoły czy przedszkola to będzie znane z tej afery A inne dzieci potrafią być okrutne. co do najpiękniejszej chwili w życiu dziecka pozwólmy mu zdecydować za parę lat co najlepiej wspomina z okresu dziecinnego.

                • 8 1

            • A co by było... (1)

              jakby cycucha podczas karmienia zasłonić pieluszka?

              • 15 8

              • To jest OK

                Wiele razy widziałam w miejscach publicznych matki, które przed przystąpieniem do karmienia okrywały piersi i dziecko pieluszką i to jest ok.

                • 6 1

          • Mnie obrzydza widok chamskiej baby pokroju 500+ co myśli że wszystko jej się należy

            • 21 3

          • idziemy dalej....

            karmienie tak ale dwa cycki gołe jeden dla dziecka a drugi dla innych gości, w końcu nie ma w tym nic krępującego...

            • 15 2

        • takie miesjce w takim razie to nie restauracja (1)

          tylko plemienna garkuchnia

          • 3 5

          • a nie koryto dla nowobogackich z sianem w butach ?

            • 3 2

        • Myślę, że problemu by nie było... (1)

          Gdyby mamuśka karmiła swojego g*wniaka, zakupionym w restauracji schabowym. A ta nakarmiła go własnym, przyniesionym w obwisłym cycu pokarmem. Chyba, że dla ciebie to norma, żeby przynosić własne żarcie do restauracji...

          • 20 23

          • Norma

            Jesteś psychopatą. Nie myślisz, tylko bluzgasz. Prawdopodobnie nigdy nie zaznałeś ciepła rodziców. Wyrosłeś na obrzydliwego, obwisłego g*wniaka. Koszmarem dla dzieci są tacy rodzice, jak ty. Zatłukłeś już jakieś, "bo płakało"?

            • 9 16

      • Liga rządzi, liga radzi... (4)

        brawo!

        Nikt nie jest przeciw karmiącym mamom, natomiast ostentacyjne karmienie w skupiskach ludzi jest poprostu niewłaściwe.
        Zaraz ktoś powie, że to przecież piękne i ludzkie. To tak samo ludzkie jak korzystanie z toalety, czesanie włosów, czy piłowanie paznokci w restauracji, czy innym miejscu 'na widoku'. Pewnych rzeczy się poprostu nie robi. Eleganckie krzesełko w dyskretnym kącie nie urąga godności ani mamusi, ani tym bardziej dziecku.

        • 60 6

        • (2)

          Jak można porównywać jedzenie z wizytą w wc? Chorzy są ludzie, którym przeszkadza to że dziecko je.

          • 7 9

          • je

            ciumka cyca

            • 7 1

          • gdyby pominął toaletę, to byś się

            zgodziło z opinią?

            • 2 1

        • do: brawo

          A jak ty nażerasz się schabowym w restauracji, to nie jest to "obrzydliwe'? Może powinieneś przenieść się z jedzeniem do toalety, bo to tak samo "ludzkie"? Nie gap się na karmiące matki, to nie będziesz miał problemów z rozumieniem, co to godność innych.

          • 9 27

      • Musi - jest dumna ze swojego macierzyństwa i plebs nie będzie jej mówił co wolno a czego nie. (9)

        • 25 114

        • równie dobrze (2)

          możesz oddać mocz pod stołem i być dumny ze swojej prostaty - w końcu to też czynność naturalna

          • 19 2

          • (1)

            po pijaku nie lałeś w krzaki ? obrzydliwcze ?

            • 2 4

            • To niech idzie karmić w krzaki?

              • 4 2

        • niech się dostosuje Pani matka do innych (2)

          nie wszyscy muszą się do niej dostosowywać. nie miejsce i nie czas. kultury trochę chociaż odrobinę by się przydało i niech szanuje zasady współżycia społecznego.

          • 115 17

          • (1)

            Brawo , bądź lemingiem jak wszyscy, przestań myśleć tylko leć za tłumem - nie dziwi mnie poparcie dla PiS patrząc na stan intelektulany narodu , poziom smartfon user intermediate i tyle

            • 3 14

            • e tu widzę poziom

              advance??mi tam na zaawansowaniu w obsłudze smartfona nie zależy.nie musisz żyć w społeczeństwie wybuduj domek w lesie jak wszędzie widzisz lemingi....

              • 13 2

        • Widzę po minusach że poczucie humoru ginie

          • 14 15

        • Ta roszczeniowa kobieta chyba niema innych powodów do dumy. (1)

          Nie ma się czym szczycić. Nawet każdy robak potrafi się rozmnożyć.

          • 129 16

          • W tekście nie ma słowa o tym, że kobieta jest niema. Skąd te wnioski? ;)

            • 38 30

    • dzieci tak, karmienie w miejscach publicznych nie

      Sama jestem matką (trójka dzieci) ale nigdy nie odważyłabym się na karmienie dziecka w miejscu publicznym i też nie chciałabym, aby inni ludzie patrzyli na moją nagą pierś. Uważam, że ta pani miała możliwość nakarmienia dziecka w wskazanym przez kelnera miejscu (przecież nikt jej nie wypraszał z lokalu). Trzeba zrozumieć, że nie każdemu się podoba publiczne podawanie przysłowiowego cyca.
      P.S. Zdarzyło mi się, że musiałam nakarmić dziecko w toalecie, ale ani mi, ani mojemu dziecku korona z głowy nie spadła.

      • 7 1

    • wlasciciel nie był karmiony piersią? (2)

      • 4 16

      • aż strach się bać

        co z tego niemowlaka wyrosnie jak mamusia uczy od najmlodszych lat, że wszystko wszytkim wszędzie wolno robić. W tetrze kupi se popcorn i bedzie zajadal,w pracy będzie głośno pierdzial przy biurku a w galerii wysika się do kącika jak nie znajdzie wc etc

        • 8 1

      • pewnie był

        ale nie w restauracji...

        • 14 2

    • Będe zatem prosił osoby bezdzietne o zasiadanie przy toalecie

      • 1 8

    • Dziecko !

      Racja, a tym co mozg maja zmieszany z blotem polecam karmic sie w toalecie, jak sugeruja matkom!

      • 3 11

    • (3)

      Lepiej oglądać babe z mopem sprzątająca pośród ludzi jedzacych w barze w Tesco na Chełmie

      • 15 57

      • (2)

        Nie obrażaj kobiety z mopem, to czyjaś mama siostra córka.

        • 80 4

        • ale ktoś nie chce patrzeć na brudnego mopa rozmazującego brud koło jego stolika gdy je (1)

          • 10 26

          • większość imigrowała ze wsi więc syf smród i brud to ich całe życie doczesne !

            • 3 2

    • nikt nie zabronił jej karmić piersią. (5)

      ale niech to robi z dala od gości restauracji. Niech idzie do jakiejś pakamery czy innego ustronnego miejsca. czy ja kiedy chcę siusiu jestem dyskryminowany kiedy rozepnę rozporek na srodku restauracji i kelner zwróci mi uwagę?

      A ty prawniku cienki idź się jeszzce sporo na nauczyć. Pieniacz.

      • 82 14

      • Argument z siusianiem na środku restauracji jest kompletnie bez sensu (2)

        Restauracja jest miejscem gdzie się je - dorośli jedzą, dzieci jedzą. Ubikacja natomiast służy do siusiania i robienia kupki. Czy przeszkadza Ci, że w ubikacji ktoś zmienia pieluchę niemowlakowi?

        • 14 23

        • Debile wszędzie

          W restauracji nie można spożywać posiłków nie zakupionych w lokalu, wszystkie dobrze wychowane osoby to wiedza, więc nie można też karmić piersią. Poza tym śmieszy mnie, że niektórzy nie widzą różnicy w jedzeniu z talerza a jedzeniu z piersi.

          • 9 4

        • robienie kupki

          chyba żeś nie zrozumiał wypowiedzi powyżej. tak jak nie wszędzie wywala się cyca. tak nie wszędzie wyjmuje się z rozporka....wiadomo co żeby się wysikac nie robi tego na środku sali tylko idzie do miejsca wyznaczonego-czytaj ubikacja

          • 14 5

      • do: Pieniacz

        Nie odróżniasz karmienia dziecka od siusiania? Siusiasz sobie do talerza, czy jak? Gdzieś ty się chował, w kiblu?

        • 7 13

      • facet bez piersi

        Facet bez mózgu,typowy przedstawiciel "yntejygencji" z byłego pegeeru.

        • 9 38

    • (3)

      Ja jestem matką karmiącą, jednak nigdy nie zdarzyło mi się karmić dziecka poza domem. To jest dla mnie tak intymna chwila, że nie umiałabym zrobić tego przy obcych ludziach. Zawsze jest alternatywa. W torbie woda w termosie i odmierzone mleko. Ewentualnie dla tych, którzy nie uznają mleka modyfikowanego, odciągnięty pokarm. Dziecko nie je ładnie, cieknie, gubi pierś, itp. Zawsze staram się żeby moje dzieci nie przeszkadzały innym, nie darły się, nie latały między stołami. W ten sposób uczę je, że świat nie jest tylko dla nich, ale trzeba też szanować innych.

      • 33 7

      • (2)

        I jeszcze o jednym pomyślałam. Wielokrotnie z dziećmi wychodzilśmy: do restauracji, do sklepu, na urodziny, na wesela, na imprezy rodzinne albo na kręgle ze znajomymi. I zawsze w tak dyskretny sposób zajmowałam się dziećmi, że nikt nie zwrócił mi uwagi. Wręcz przeciwnie, ludzie uśmiechali się do maluchów i je zagadywali. Ale tylko dlatego, że potrafiliśmy się cała rodzina zachować kulturalnie.

        • 23 5

        • Nie wierze. Albo siebie oszukujesz, albo innych. Albo mialas po prostu zastraszone dzeici, ktore baly sie dzwieku wydac.

          • 3 5

        • Dziecko, szczególnie takie Małe to nie robot. Nie je, nie śpi na zawołanie. Moje dzieci nie tolerowały butli i co z tego powodu mam nigdzie nie wychodzić? Czasami trzeba nakarmić w miejscu publicznym, nie znam kobiety, która by to robiła z chęcią. Raczej same szukamy ustronnego miejsca. Zasłaniamy się przy tym, dla siebie, żeby nie czuć się nago, dla dziecka, które w obcym miejscu może mimo głodu problem z koncentrowaniem się na jedzeniu.

          • 6 12

    • "i tak już połowa kraju robi za granicą"

      aż tyle jeszcze nie, ale połowa panienek i owszem - niech wracają!

      • 0 1

    • Czy owa mamusia jest w stanie wyciągnąć pierś przed wysokim sądem i zacząć karmić bobasa?

      • 22 2

    • (1)

      A ja już do takiej restauracji nie pójdę
      nie muszę

      • 11 76

      • Bo nie masz cyca

        • 5 4

    • jak ladny cycek i pani

      to nie widze problemu,milej zjesc mi chabowego z biedry

      • 6 7

    • tak jest (2)

      Niech karmi w domu, a nie szwęda się po knajpach z małym dzieckiem.

      • 131 37

      • będzie pewno nadal łaziła, żeby wyciągnąć jakąś kasę.

        • 40 5

      • Ty też powinieneś jeść w domu, a nie szwędać się knajpach

        • 21 61

    • Krzywe zwierciadło

      Płace wymagam,inni zchwyceni ,drudzy ,agh te kobiety ,a ja biedna sierotka.

      • 3 6

    • Ja niepotrafie przejść obojetnie obok nagiego cycka!!Mnie to rozprasza !!

      Same kobiety do tego doprowadziłyście skoro ciągle piersi chowacie! a tu nagle wszystkie chcą wywalać nagie piersi do karmienia.Jakiś normalny facet kiedyś się nie opanuje i będzie też chciał possać cycka ,polizać i potarmosić :) I co wtedy zostanie uniewinniony bo te kobiety prowokują nagością!! Piersi to piersi niema znaczenia czy sa karmiące czy nie ,nagie piersi to nagie piersi.Chodzenie Tooples niestety tez jest karalne pokazywanie piersi jest karalne niestety. A ta kobieta i inne chcą pokazywać piersi niema dla faceta znaczenia czy do karmienia , te karmiące czesto sa jeszcze bardziej seksowne niz przed zajściem w ciąże!!

      • 19 17

    • odejdź

      nie pisz więcej

      • 3 10

  • Baba chce się wypromować!?!

    • 4 1

  • I zgadzam się i nie

    Prawda jest taka że nie wyobrażam sobie karmić swojego dziecka w ubikacji, ale też nie wyobrażam sobie karmić Malucha na sali pelnej gosci. Czulabym się mocno skrępowana. I mialabym wrażenie ze wszyscy się patrzą a nie lubię być w centrum uwagi. Uważam że w każdej restauracji powinno być wydzielone miejsce dla Takich kobiet jak my, by mogły iść i spokojnie nakarmić Maleństwo nie narażając się na spojrzenia gadanie itp.

    • 2 5

  • Jestem za zakazem wpuszczania dzieci do restauracji.Chcę wypić kawę w spokoju a nie w towarzystwie hałaśliwych dzieci.

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane