- 1 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (119 opinii)
- 2 16 chętnych na budowę nowej szkoły w dzielnicy Piecki-Migowo (83 opinie)
- 3 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (279 opinii)
- 4 Poród na porodówce NFZ dramatycznym przeżyciem? "Odczłowieczona i odarta z godności" (323 opinie)
- 5 Dom Samotnej Matki daje nadzieję. "Czasami mama trafia do nas prosto z dworca" (73 opinie)
- 6 Rządowy program in vitro. Ministerstwo zdrowia ogłosiło zasady i warunki (157 opinii)
Przedszkolaki upamiętniły Aleksandra Dobę
Przedszkolaki jednej z gdańskich placówek upamiętniły zmarłego Aleksandra Dobę, przygotowując wernisaż swoich prac poświęconych podróżnikowi. - Bez wahania złapaliśmy kolorowe kredki i namalowaliśmy, najlepiej jak umiemy, kajaki i Ciebie. To na pewno jesteś Ty, zawsze masz brodę i zawsze jesteś uśmiechnięty. Będziemy za Tobą tęsknili - mówi Kamila Cerowska ze Stowarzyszenia Twórczego Rozwoju DyNaMo.
Aleksander Doba zmarł nagle w wieku 74 lat podczas zdobywania szczytu Afryki - Kilimandżaro. Polski kajakarz i podróżnik znany był przede wszystkim z tego, że jako pierwszy człowiek w historii samotnie i wyłącznie dzięki sile mięśni przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent. Był także laureatem jubileuszowych 20. gdyńskich Kolosów - uzyskał wyróżnienie "wyczyn roku" za trzecią kajakową wyprawę przez ocean, podczas której przepłynął północny Atlantyk z wybrzeża Stanów Zjednoczonych do Francji.
Aleksander Doba był dla wielu środowisk natchnieniem - udowadniał, że niemożliwe da się zrobić.
- Od zawsze chcieliśmy inspirować. Nie zależy nam na dawaniu gotowych rozwiązań, zmuszaniu do czegokolwiek. Nie chcemy wskazywać jedynej słusznej drogi, dlatego właśnie Aleksander Doba był naszą inspiracją. Inżynier, szybownik, spadochroniarz, kolarz, żeglarz, sternik, kajakarz - mówi Kamila Cerowska.
Czytaj też: Kosmonauta Mirek, Helena naukowiec czy podróżnik Romek. Znane osoby zainspirują maluchów
Opowieść o Olku ze Stogów
Dzieci z przedszkola MegaMocni stworzyły wernisaż, który jest opowieścią o Olku ze Stogów. Opowieść była inspirowana człowiekiem sukcesu.
"Marzenia to moja siła napędowa, więc wszystkim powtarzam - nie bójcie się marzyć!". Czy ktoś może być bardziej ciekawy i odważny? Wyjątkowa opowieść, wokół Olka ze Stogów, była inspirowana człowiekiem sukcesu. Historią pana z kajakiem, który może wszystko - dzięki swojej odwadze, determinacji i mięśniom.
- Strasznie nam smutno, że nie udało nam się z Tobą spotkać i powiedzieć Ci osobiście, że dzięki Tobie rzesza przedszkolaków nie zawaha się w przyszłości spełniać swoich marzeń. Nieważne, jak nierealne będą wydawać się ich otoczeniu - kończy Kamila Cerowska.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-02-25 14:24
Prawdziwi bohaterowie z krwi i kości to wymierający gatunek:( (2)
Odchodzą ludzie z pokolenia, które nie potrzebowało Facebooka aby móc inspirować. Dla których miarą sukcesu w życiu nie była liczba lajków na Instagramie. Nie przeliczali osiągania celów na pieniądze i sławę, a po nieosiągalne, sięgali z prawdziwej potrzeby duszy.
- 12 2
-
2021-02-26 19:00
Spokojnie, ja też nie mam żadnych kont społecznościowych
Koga:)
- 0 0
-
2021-02-25 19:04
Spokojnie w Trojmiescie jest ich sporo! Wystarczy pojsc na kolosy w Gdynii! Tak samo we Wroclawiu, Poznania, Lodzi I Krakowie! Glowa do gory
- 3 0
-
2021-02-26 17:52
Bardzo fajne
Bardzo fajna inicjatywa. Dobrze że są miejsca (przedszkola) gdzie uczy się dzieci dobrych wartości, o spełnianiu marzeń, pamięci. Brawo dla przedszkolaków i Pań
- 2 2
-
2021-02-25 14:41
Wspaniała inicjatywa
Odszedł wspaniały człowiek, który inspirował młode pokolenia. Z radością będzie spoglądał na tych najmłodszych, licząc że ograniczać będzie ich tylko wyobraźnia
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.