Szkoła Podstawowa nr 81 za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej McOlimpiady otrzyma sprzęt sportowy o wartości 3 tys. zł, a Szkoła Podstawowa nr 47, która zajęła 2. miejsce - o wartości 2 tys. zł. Druga edycja zawodów lekkoatletycznych cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że chętnych było więcej, niż wynosił limit 400 uczestników. Najlepsi w każdej z 12 konkurencji otrzymali puchary, a dla czołowych "trójek" były puchary i nagrody rzeczowe. Imprezę przeprowadził Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk na stadionie AWFiS.
Klub Lekkoatletyczny Lechia po raz drugi zaprosił gdańskie szkoły podstawowe do rywalizacji w McOlimpidzie. Uczestnictwo było całkowicie bezpłatne. Jedynie wcześniej trzeba było zgłosić listę drużynową.
W programie zawodów znajdowało się 12 konkurencji. Dziewczęta i chłopcy rywalizowali w biegach na 60 i 300 metrów, konkursach skoku w dal oraz rzucie piłeczką palantową. Ponadto dziewczęta mogły się sprawdzić się w biegu na 600 metrów i w chodzie na 1000 metrów, a chłopcy w biegu na 1000 metrów i chodzie na 1500 metrów.
- Dawno już nie było zawodów szkolnych, które cieszyłyby się takim zainteresowaniem. Wyczerpaliśmy limit miejsc, który był ustalony na 400 uczestników. Wszystkich chętnych do startu było około 550. Decydowała kolejność zgłoszeń. Na pewno szkoły zachęciły nagrody w postaci sprzętu sportowego, ale widać też, że młodzież na zawodach tzw. pierwszego kroku garnie się do sportu. Natomiast potem trzeba robić wszystko, aby talenty utrzymać, czy to w lekkoatletyce, czy innych dyscyplinach - podkreśla Stanisław Lange, dyrektor KL Lechia. Każda szkoła miała prawo do wystawienia nieograniczonej liczby zawodników w danej konkurencji. Jedynie w skoku w dal może wziąć maksymalnie po czterech przedstawicieli z jednej drużyny. Za miejsca 1-15 w każdej konkurencji startujący zdobywali punkty od 15 za 1. miejsce, a następnie o punkt mniej aż do 15. lokaty.
Były też wyróżnienia indywidualne. Najlepsi w każdej konkurencji otrzymali puchary, a dla czołowych "trójek" były puchary i nagrody rzeczowe.
110
W klasyfikacji generalnej triumfowała Szkoła Podstawowa nr 81, która zgromadziła 383 punkty. Nagroda to 3 tys. zł w sprzęcie sportowym. Jej reprezentanci wygrali w czterech konkurencjach, w tym m.in. na 300 metrów dziewcząt.
- Chodzę do klasy sportowej i na zajęcia lekkoatletyki, a ponadto codziennie po południu biegam sama dla siebie. Moimi nauczycielami wf są: Barbara Tołłoczko i Bogusław Trzasko. Przed startem bałam się tego silnego wiatru, ale gdy biegałam, to zupełnie o tym zapomniałam. Na zawodach podobało mi się. Przyznam się, że czasem bywam w McDonald's i nie uważam, aby mi to przeszkadzało w utrzymaniu dobrej formy - mówi nam Karolina Kundo z SP 81, która jako jedyna na 300 metrów dziewcząt złamała barierę 50 sekund (49.94). Zacięta była rywalizacja o 2. miejsce w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie SP 47 o niewiele ponad 20 punktów pokonała SP 85.
- Trenowałam lekkoatletykę w szkole pod kierunkiem Pawła Woźniaka. Biegałam na 600 metrów. Jednak z powodów zdrowotnych musiałam zrezygnować z tego dystansu. Teraz spróbowałam rzutu piłeczką palantową i sama jestem zaskoczona, że wygrałam, gdyż nie ćwiczyłam tej konkurencji. Generalnie staram się być aktywna. Gdy są zawody, w których trzeba wystartować w większej liczbie konkurencji, to próbuję sił także w skokach - przedstawia się Oliwia Bil z SP 85, która piłeczkę palantową jako jedyna z dziewcząt posłała na odległość ponad 40 metrów (41,5). Jednak na sukcesy w McOlimpiadzie mogli liczyć nie tylko ci, którzy z lekkoatletyką mają do czynienia w szkole lub klubie, ale generalnie są aktywni w sporcie.
5
- Jestem piłkarzem. Trenuję w Lechii Gdańsk w drużynie Marcina Kubsika. Gram na środku obrony. Tam czy pod własną bramką, czy przy stałych fragmentach gry pod bramką przeciwnika przydaje się dobra skoczność, gdyż trzeba grać głową. I sądzę, że z tego powodu dobrze mi idzie także w skoku w dal. Moja życiówka to 5.10. Na pewno na tych zawodach mogłem się do niej zbliżyć, ale fajnie, że i 4.91 wystarczyło do pierwszego miejsca - cieszy się Przemysław Kinder z SP 49, który zaledwie o centymetr pokonał Bartosza Parlickiego z SP 87. W chodzie dziewcząt być może widzieliśmy przyszłą reprezentantkę Polski. Dla Patrycji Ilkowskiej-Kulwas McOlimpiada stanowiła ostatni sprawdzian przed mistrzostwami kraju młodziczek. Podopieczna Mirosława Stasiewicza wygrała pewnie, uzyskując blisko 40 sekund przewagi nad najgroźniejszą rywalką na dystansie 1000 metrów.
- Chód trenuję od trzech lat w KL Lechia Gdańsk. Największym dotychczasowym sukcesem było wygranie międzywojewódzkich mistrzostw na 3 km, na których ustanowiłam rekord życiowy 18:07, a także zdobyłam prawo startu w mistrzostwach Polski. W nich chciałabym zająć miejsce w "8", gdyż to powinno dać powołanie do reprezentacji kraju. Te zawody szkolne były bardzo podobne do tych, w których startują kluby. Fajnie, że udało się znaleźć sponsora. Raz na jakiś czas i ja wchodzę do McDonald's - mówi uczennica SP 49. KL Lechia czeka na tych, którzy chcieliby pójść śladami Patrycji.
- Zapraszamy wszystkich chętnych na zajęcia lekkoatletyki do naszego klubu przy ul. Traugutta. Nasi trenerzy czekają we wtorki i czwartki od godziny 16 oraz w soboty od 10 - zachęca dyrektor Stanisław Lange.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
