- 1 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (59 opinii)
- 2 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (2 opinie)
- 3 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (6 opinii)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (106 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
- 6 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
"Książka o Mimbli, Muminku i Małej Mi" Tove Jansson to propozycja nie tylko dla miłośników Muminków. Forma książki - liczne w niej dziurki, ucięte rogi, okienka, miejsce na portret uspokojonej Filifionki - zaprasza do "twórczego czytania", zachęca do kreatywnej zabawy.
Historia, przetłumaczona przez Ewę Kozyrę-Pawlak, za pomocą niebanalnych rymów opowiada historię Muminka, który wybrał się w samodzielną podróż... po mleko. Wędrówka pełna jest niespodzianek, często groźnie wyglądających. Muminek z bańką mleka w łapce wędruje przez ciemny las, w którym czają się różne stwory, pomaga odnaleźć Małą Mi, pociesza Mimblę, spotyka straszną, wywołującą dreszcz Gapsę, wchodzi do ciemnej groty. Wraz ze swoimi przyjaciółmi stawia również czoła strasznej burzy - a to wszystko z bańką mleka w dłoni.
Muminek przedostaje się z jednej strony książki na drugą, korzystając z okienek, wyciętych dziurek - tajnych przejść. Podróż okazuje się nie lada wysiłkiem. "A ja myślałem, że kupno mleczka to będzie zwykła, miła wycieczka". To jeszcze nie koniec - na Muminka i jego przyjaciół czyhają straszni Hatifnatowie pijący wędzoną herbatkę. Muminek narysowany jest w taki sposób, że widać, iż trzęsie się ze strachu. Ostatecznie wyprawę wieńczy sukces - dzielny syn powraca do domu. Z mlekiem. Choć, podczas wędrówki, uległo ono pewnej przemianie. "CO BYŁO POTEM?" - który to zwrot pojawia się na dole każdej strony, zachęca dzieci do wymyślania własnej wersji wydarzeń.
Historia Muminka przypomina pierwsze samodzielne wyjście dziecka do sklepu, a bardziej jego wyobrażenie na ten temat. Dla naszych dzieci oddalenie się od rodziców to również ogromna przygoda - być może to wyobraźnia Muminka podsunęła mu taką historię, ulewa była tylko zwykłym deszczykiem, a Hatifnatowie to w rzeczywistości tylko szparagi? Wyobraźnia dziecka podsuwa mu często znacznie dziwniejsze obrazy - dobrze, gdy my - dorośli - jesteśmy tego świadomi. Zadanie domowe: Za pomocą wyżej opisanej książki oraz rurki koktajlowej, potocznie zwanej słomką, napijcie się wraz z dziećmi soku porzeczkowego.
Książeczkę dla najmłodszych poleca Justyna Sawicka z Bookafki
"Książka o Mimbli, Muminku i Małej Mi - Co było potem?"
Autor: Tove Jansson
Ilustracje: Tove Jansson
Przekład i kaligrafia: Ewa Kozyra-Pawlak
Format: 21 x 28 cm
Ilość stron: 32
Rok wydania: 2011
Cena: 35 zł, Wiek 2+
Wydawnictwo EneDueRabe
Opinie (3)
-
2012-02-01 19:00
Dobry pomysł, tylko cena trochę za wysoka.
- 1 2
-
2012-02-03 23:31
Mam pytanie.
Patrząc na termometr nasuwa się w zasadzie jedno. Czy występuje tam również Buka?:-)
- 0 0
-
2012-02-03 23:35
32 strony i
35 zeta. Nie to, że honorarium powinno zależeć od ilości stron, ale cena jest skandaliczna. Oryginał jest tańszy:P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.