• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samorządy chcą konsultacji ws. powrotu do szkół

Wioleta Stolarska
12 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Do MEN przekazano pismo zawierające szczegółowe uwagi i postulaty samorządów dotyczące funkcjonowania placówek oświatowych od 1 września 2020 r. Do MEN przekazano pismo zawierające szczegółowe uwagi i postulaty samorządów dotyczące funkcjonowania placówek oświatowych od 1 września 2020 r.

Samorządy mają uwagi do wytycznych dotyczących funkcjonowania szkół od 1 września, które przedstawiło Ministerstwo Edukacji Narodowej. Według nich obarczają one całą odpowiedzialnością za epidemiologiczne zabezpieczenie szkoły jej dyrektorów, a tym samym i samorządy. Zwracano też uwagę, że w wydanych dotąd rozporządzeniach nie ma konkretnych wskazówek, jak ma wyglądać zamknięcie szkoły, jeśli pojawi się w niej koronawirus.



Po wspólnej konferencji Unii Metropolii Polskich, Związku Gmin Wiejskich RP oraz Związku Powiatów Polskich do Ministerstwa Edukacji Narodowej przekazano pismo zawierające szczegółowe uwagi i postulaty samorządów dotyczące funkcjonowania placówek oświatowych od 1 września 2020 r.

Odpowiedzialność za naukę w szkole spadła na samorząd?



Samorządy przekonują, że całą odpowiedzialnością za epidemiologiczne zabezpieczenie szkoły resort obarcza dyrektorów placówek, ci maja obawy co do realizacji wytycznych, a w efekcie cała odpowiedzialność przerzucona zostanie na samorządy.

Zwracają też uwagę, że zaprezentowane przez MEN wytyczne nie były ze stroną samorządową konsultowane i zaapelowali do ministra Piontkowskiego, aby przygotowywane przepisy, określające szczegółowe zasady funkcjonowania szkół od 1 września, zostały poddane konsultacjom.

- Nie może też być tak, że całą odpowiedzialnością obarczany jest dyrektor szkoły, skąd on może wiedzieć, czy uczeń jest zakażony? Trzeba też odpowiedzieć na pytanie, co stanie się, gdy szkołę trzeba będzie zamknąć i kto ma podjąć ostateczną decyzję o jej powrocie do nauczania stacjonarnego - mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, członkini Zarządu Unii Metropolii Polskich, wskazując, że aby skutecznie przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa - tym razem poprzez placówki oświatowe - potrzebne są jasne i precyzyjne reguły postępowania.
W samym Gdańsku jest 80 tys. uczniów, 8 tys. nauczycieli oraz 3 tys. pracowników obsługi i administracji szkół.

Szkoły średnie w Trójmieście


Samorządowcy podkreślali wolę współpracy z MEN i chęć włączenia się w konsultacje nt. powrotu do szkół.

- Na ten moment niekoniecznie czujemy się jako ci, którzy są traktowani jako partnerzy w tej sytuacji. Wobec długości czasu przebywania dzieci w szkołach nawet pojedyncza osoba, która okaże się nosicielem wirusa, a która się w szkole pojawi, może spowodować, że szkoły te staną się ogniskami zakażeń - dodawał Grzegorz Kubalski, dyrektor Biura Związku Powiatów Polskich.
- Z zaprezentowanych przez MEN wytycznych wynika, że to dyrektor szkoły, uzbrojony tylko w termometr, będzie musiał decydować, czy ktoś jest podejrzany o koronawirusa, czy nie. Dlatego apelujemy o większe zaangażowanie w zabezpieczaniu szkół lokalnej służby zdrowia - mówił Krzysztof Iwaniuk, wójt gminy Terespol, przewodniczący Zarządu Związku Gmin Wiejskich RP.

Kursy przygotowujące do egzaminów


MEN: Nie nakładamy na szkoły nadzwyczajnych obowiązków



Z kolei szef MEN, Dariusz Piontkowski, zapowiedział, że samorządy i dyrektorzy placówek mają zorganizować zajęcia tak, aby były zgodne z wytycznymi.

- Nie nakładamy na szkoły nadzwyczajnych obowiązków. Przestrzeganie higieny, dezynfekowanie i wietrzenie pomieszczeń, zmiana organizacji zajęć - to działania, które można wdrożyć w każdej placówce, trzeba tylko dopasować je do warunków - powiedział w wywiadzie dla DGP Dariusz Piontkowski.

Powrót do szkoły - wytyczne dla placówek



Kilka dni temu minister edukacji zapowiedział, że od 1 września uczniowie wrócą do szkół. Resort wspólnie z GIS przygotował wytyczne zawierające zalecenia związane m.in. z organizacją zajęć, wydawaniem posiłków, higieną, dezynfekcją pomieszczeń.

W placówkach podczas zajęć nie będzie obowiązku zasłaniania ust i nosa. Nadal będą obowiązywały zasady dezynfekcji pomieszczeń i utrzymywania higieny. Do szkoły będą mogli przychodzić tylko zdrowi uczniowie, to samo będzie dotyczyło nauczycieli.

Opinie (134) 8 zablokowanych

  • Testy dla wszystkich pracowników szkoły. (1)

    Rozwiązanie jest proste - wykonać testy dal wszystkich pracowników szkoły i można ją otwierać jak nikt nie będzie zakażony. Testy powtarzać regularnie.

    • 21 2

    • Może jeszcze osobom przyprowadzajacym dzieci do szkoły? To co się dzieje rano w szatniach to koszmar.... dodajmy do tego wirusa... badanie kadry zdecydowanie nie rozwiązuje problemu.

      • 1 1

  • Pracuję w szkole (8)

    wszyscy w mojej szkole idą od 2 września na L4. Ja też.
    Cóż... takie życie...

    • 17 19

    • 100% popieram. (6)

      Każdy odpowiedzialny za siebie i bliskich człowiek tak zrobi.

      • 6 5

      • (5)

        Czekam na podobną deklarację pracowników zakładów energetycznych i wodociągowych, piekarzy, lekarzy, śmieciarzy i kasjerek z supermarketów.
        Jako osoby odpowiedzialne też powinny iść na L4.
        Tylko kto wystawi L4 jak lekarze będą na chorobowym?

        • 7 4

        • No różnica jednak jest (3)

          Ani piekarze, ani lekarze, ani śmieciarze nie przebywają kilka h dziennie mając bezpośredni kontakt z setkami ludzi.
          Kasjerzy mają, ale pamiętaj że wchodząc do sklepu musisz mieć maskę i rękawiczki albo zdezynfekować ręce. Ponadto kasjerka też ma przyłbice a zazwyczaj też plekse oddzielającą. Ryzyko jest oczywiście ale nie takie jak przy kilku setkach dzieciaków bez maseczek, bez dezynfekcji bez rękawiczek. No nie da się porównać.

          • 13 5

          • nie ośmieszaj się, cały lipiec nikt nie chodził w maseczkach, a rękawiczki ??? (1)

            nie ośmieszaj się, cały lipiec nikt nie chodził w maseczkach, teraz (czyli połowa sierpnia!) trochę w TV coś powiedzieli i coś się w tej kwestii zmienia, a rękawiczki?? Jakie rękawiczki, nikt nie nosi, odstępy jakie odstępy. Po za tym w sklepie, restauracji itp przewala się kilka setek (tysięcy?) anonimowych ludzi, a nie 25 tych samych dzieci. Czy nauczyciele to jacyś inni ludzi że mają nie pracować?? Wszyscy chodzimy do pracy (my na 40 h a nie na 18 jak oni) wszyscy spotykamy się z ludźmi a oni chcą znowu wysyłać po 5 email dzienie bo się niby boją.

            • 8 8

            • No widzisz

              I tu te różnice wykazałeś. Bo ja np. Zawsze wchodząc do sklepu czy gdziekolwiek mam maskę i rękawiczki. I wiem że ludzie czasami patrzą na mnie jak na i**ote, ba jeszcze dziwniej (a czasami i niebezpieczniej) reagują gdy zwracam im uwagę aby nie macali produktów, np pieczywa (sic!), czy warzyw. Bo przecież wirusa nie ma, a jeśli jest to to trochę inna grypa. I, jak zapewne zgadujesz, Ty najpewniej do tej drugiej grupy "agresywnie zdziwionych" należysz.
              A reagują tak dlatego że ich własne ego uniemożliwia im zrozumienie tak prostego faktu że sami sobie szkodzą i nie są nietykalni. Ale w sumie nie mi nakazywać czy pouczać. Natura zrobi to sama najlepiej.

              • 4 4

          • Rozumiem, że wszyscy powinni iść do pracy za wyjątkiem nauczycieli, bo mogą zachorować na chorobę zakaźną.

            • 9 6

        • Dadzą radę, same teleporady mają więc nie hamletyzuj.

          • 1 0

    • Slabe

      Jak tak można pisać...a co mają powiedzieć ludzie którzy pracują cały czas?też mają iść na zwolnienie?Panie w sklepach,urzędach szpitalach itd....czy to będzie w porządku .Musicie w końcu się zabrać za pracę bez wyjątków.

      • 9 1

  • Nie ogarniasz to siedź cicho.

    Mieszkańcy Trójmiasta wiedzą gdzie iść na plażę by było spokojnie. 95% tych kłębiących się w wylęgarniach wirusa to plażowicza z poza Trójmiasta.

    • 8 2

  • Widać zdecydowany wzrost zakażeń w Gdańsku, a i tak wszystkich się nie testuje. W przedszkolu niestety również brak zabezpieczenia dla pracowników i dzieci, a kontakt jest bardzo bliski. Zarażenie pewne, gdy chociażby jedna osoba będzie zakażona. To tak jakby codziennie być na weselu 50-200 os., w szkole można porównać do kameralnego konceru. Nie wspominając o spotkaniach towarzyskich osób między placówkami. Kuratorium nie chce się spotkać z dyrektorami ze względu na pandemię, a nauczyciel może bez problemu codziennie spotykać się bez zachowania dystansu - w przedszkolu dystans nie istnieje. Nie ma też prawa do testu.

    • 12 7

  • Śmieszni są....

    Jak było stu chorych pozamykali szkoły....teraz jest chory kilka tysięcy i szkoły otwierają....Paranoja jakaś....

    • 19 2

  • Mam pytanie (1)

    Jeżeli w szkole będą osoby zarazone,to kto idzie na kwarantanne?Wszyscy uczniowie,nauczyciele,pracownicy obsługi? Razem z rodzinami?

    • 9 1

    • Wszyscy z najbliższego kontaktu tej osoby.

      • 3 0

  • Przeziebienie (2)

    Co z dziecmi które będą miały katar albo lekki kaszel nie będą chore żeby siedziec w domu ale czy będą mogły być w szkole jak dawniej?niestety jesień to cały czas lekkie przeziebienia

    • 4 0

    • (1)

      Niestety nie będą mogły pójść do szkoły. To pierwszy punk zalecań ministerstwa edukacji. Nikt nie rozróżni przeziębienia od Covid-19. Czeka nas ciężka jesień.

      • 7 0

      • A następnie

        Nadrabiać samodzielnie materiał i zostawać po lekcjach ( rezygnując z zajęć dodatkowych) by pisać zaległe prace klasowe. Jeśli tak to ma wyglądać ( a tak to wyglądało) to m te zalecenia w .... I będę posyłać przeziębione dziecko do szkoły.

        • 1 0

  • Matka

    Mnie interesuje wf, dzieci kładą się na podłodze kto po każdej lekcji zdąży zdezynfekować podłogę? Przecież jednocześnie jest kilka klas.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane