• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sercu Antosia nie dawali szans. 3-latek czeka na operację, która może go uratować

Wioleta Stolarska
26 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (10)
Antoś czeka na kolejną operację, która może uratować mu życie. Antoś czeka na kolejną operację, która może uratować mu życie.

Antoś niedawno skończył 3 lata, tuż po narodzinach lekarze stwierdzili u niego poważną wadę serca. W Polsce chłopiec nie otrzymał niestety kwalifikacji do operacji i został skierowany pod opiekę domowego hospicjum. Rodzice jednak się nie poddali i znaleźli lekarzy, którzy zdecydowali się zoperować malucha. Przeszedł już dwa planowane zabiegi. Konieczna jest niestety kolejna, jak najszybsza interwencja lekarzy. Kolejne koszty to ponad 40 tys. euro, które przewyższają możliwości rodziców Antosia.



Bierzesz udział w zbiórkach, by pomagać innym?

W październiku ubiegłego roku Antoś skończył 3 lata, choć po jego narodzinach lekarze nie dawali mu szans.

- W czasie ciąży nic nie wskazywało na to, że Antoś może być chory, że coś jest nie tak. Byliśmy pod opieką lekarza, robiliśmy badania i dopiero przy porodzie zaczęły się problemy. Od pierwszych dni życia był na OIOM-ie, a po kolejnych 10 dobach na kardiochirurgii dowiedzieliśmy się, że nasz synek cierpi na potworną wadę - atrezję zastawki tętnicy płucnej z ubytkiem międzykomorowym i MAPCA's, wobec której lekarze są całkowicie bezradni - opowiada Michał Babik, tata Antosia.
Niestety chłopiec nie otrzymał kwalifikacji do operacji w Polsce i został skierowany pod opiekę domowego hospicjum.

- Hospicjum kojarzy się z dziećmi, których medycyna nie potrafi już wyleczyć, a którym trzeba pomóc godnie odejść. Nie godziliśmy się z taką rzeczywistością. Serduszko Antka biło, a to znaczyło, że wciąż jest szansa, że trzeba walczyć, zanim będzie za późno - przekonują rodzice chłopca.
Rodzice Antosia od ponad 3 lat walczą o życie dziecka. Rodzice Antosia od ponad 3 lat walczą o życie dziecka.

Jedyna nadzieja dla serca Antosia w Rzymie



Po wielu konsultacjach rodzicom Antosia udało się nawiązać kontakt z cenionym kardiochirurgiem prof. Carottim z Ospedale Pediatrico Bambino Gesu w Rzymie.

- Udało się. W połowie 2020 r. Antoś przeszedł pierwszą operację - zespolenie centralne. A w maju ubiegłego roku odbyła się kolejna operacja na otwartym sercu. Czekała nas już tylko kontrola u lekarza i nic nie wskazywało na to, że konieczna będzie kolejna interwencja kardiochirurgów. Niestety kontrolne badania i cewnikowanie serduszka wykonane na początku roku wykazały, że lewa tętnica płucna jest zamknięta i odłączona od ujścia, a ciśnienie płucne za wysokie. To znaczy, że znów stajemy do walki - mówi tata 3-latka.
Kolejna operacja w Rzymie to kolejny plan leczenia i kosztorys na 40 tys. euro. To ogromne obciążenie dla rodziców chłopca.

- Musimy jak najszybciej zebrać pieniądze i być gotowym. Dzieci z tak chorymi serduszkami nikt nie chce operować, dlatego, jeśli mamy szansę, musimy ją wykorzystać - podkreśla tata chłopca.
Żeby pomóc Antosiowi walczyć o życie, założona została specjalna zbiórkaprowadzone są licytacje, z których dochód zostanie przekazany na leczenie chłopca.

Opinie (10) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • (1)

    Rodzice ciężko chorych dzieci często muszą wręcz żebrać o pomoc, żeby mieć na ich leczenie, tymczasem na sylwestry, albo budżet TVP wydaje się lekką ręką ogromne pieniądze...

    • 31 1

    • Wydaje bo może. A kto jemu zabroni? Marazm w narodzie , podwyżki, daniny, but na karku. Gdzie ten 1981 rok. Czy było warto?

      • 4 0

  • do utylizacji przeznaczone sa preparaty na covid za 2,5mld zl. skonczyl im sie termin waznosci.

    na chochoły sa pieniadze zawsze

    • 17 2

  • (2)

    Gdzie jest NFZ ????

    • 14 0

    • Tu jest NFZ:

      Portal Rynek Zdrowia: "Dodatki covidowe poza kontrolą. Wypłat na ponad 10 mld zł nikt nie sprawdzał? ... Badanie NIK ujawniło szereg nieprawidłowości, m.in. dodatki w wysokości 15 tys. zł za 30 minut pracy.".

      • 9 0

    • W Poznaniu, w Szpitalu Klinicznym im. Karola Jonschera pracuje kardiochirurg, dr Marcin Gładki, który konsultuje chore na serce dzieci, operuje (z dużym sukcesem), a jeśli potrzebne jest leczenie za granicą, to walczy o refundację NFZ. Być może rodzice Antosia mogliby się do niego zwrócić?

      • 7 0

  • Opinia wyróżniona

    Bidulek malutki. Sam mam synka - dwulatka więc wyobrażam sobie co czują rodzice. Życzę Ci dużo zdrówka I żeby uśmiech zawsze gościł na Twojej twarzy. Dla rodziców dużo wytrwałości.

    • 16 1

  • Jako podatnik jestem w szoku - nie ma 200k na leczenie dziecka

    podczas gdy "Dodatki covidowe poza kontrolą. Wypłat na ponad 10 mld zł nikt nie sprawdzał? ... Badanie NIK ujawniło szereg nieprawidłowości, m.in. dodatki w wysokości 15 tys. zł za 30 minut pracy." - cytat z Portalu Rynek Zdrowia.

    • 16 0

  • Opinia wyróżniona

    wpłata zrobiona

    PS
    Fajnie, że trojmiaso.pl się angażuje w taką pomoc.

    • 14 1

  • Antek dasz radę!

    Antek powodzenia, dużo zdrowia i wytrwałości;) wszystko będzie dobrze!!!

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane