• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świat według pięciolatka

Monika Kopycińska
21 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Pięciolatek w skupieniu przygląda się światu Pięciolatek w skupieniu przygląda się światu

Dziecko w wieku pięciu lat staje się doskonałym kompanem do zabawy i partnerem do współpracy.



Jego rozwój bywa często zaskakujący. Jeszcze do niedawna dziecko było wulkanem energii, a teraz potrafi dłużej koncentrować się na danej zabawie. O tym, czego można spodziewać się po pięciolatku opowiada Marta Guzowska-Deptuła z Centrum Psychoedukacji Inspiratio.

Samodzielny pięciolatek

Dziecko pięcioletnie jest bardzo sprawne fizycznie. Potrafi skakać na jednej nodze, może też próbować jeździć na rowerku dwukołowym. Bez trudu zawiąże buty, zbuduje skomplikowaną budowlę z klocków, umyje się i ubierze. Warto więc korzystać z tego potencjału nawet jeśli nasze dziecko jeszcze ma trudność z niektórymi czynnościami. Zachęcając pięciolatka do współpracy podczas ubierania czy jedzenia możemy uczyć go samodzielności. Pięciolatek potrafi już czasem przewidzieć skutki swoich zachowań, zrozumie kiedy powiemy mu, że coś się może w wyniku jego działania wydarzyć i nie będzie już miał nieodpartej chęci spróbowania tego "na własnej skórze".

Pięciolatek w świecie pisma

Pięciolatek mówi poprawnie i płynnie, często argumentuje używając słów: ponieważ, dlatego, że. Rozpoznaje litery, a niekiedy czyta już pojedyncze słowa. Jego zdania są zbudowane z 6-8 wyrazów. Pięciolatek umie coraz lepiej operować liczbami i literkami. Potrafi policzyć do dziesięciu oraz napisać liczby od 1 do 5. Umie też napisać swoje imię. Łatwiej jest tłumaczyć dziecku wszelkie wydarzenia, gdyż rozumie on już następstwo czasu: dziś, jutro, rano, wieczorem. Fantazja dziecka pięcioletniego jest ogromna, ale potrafi ono już odróżnić ją od rzeczywistości. Stąd tak dużą przyjemność czerpie ono z opowiadanych historii, które doskonale zapamiętuje i domaga się ich kontynuacji. Zadaje dużo pytań, dzięki którym chce odróżniać fikcję od rzeczywistości. Próbuje zrozumieć zasady funkcjonowania świata. Coraz bardziej interesuje go temat śmierci. Warto jest szczególnie w tym okresie znaleźć czas na rozmowy z dzieckiem i odpowiadanie na rozmaite pytania, czasem pojawiające się lawinowo.

Rozwój emocjonalny

Pięciolatek rozumie emocje własne i innych osób. Rozwija uczucia związane z samooceną. Rozumie stawiane mu wymagania i stara się im sprostać, by otrzymać pochwałę lub nagrodę.

Pięciolatek rozwija wyobraźnię

W okresie średniego dzieciństwa (4-6 lat) może wystąpić nasilenie koszmarów sennych. Niekiedy dziecko boi się powtórnie zasnąć. Warto poświęcić mu wtedy chwilę, utulić i otoczyć czułością. Sny, których dzieci się boją mogą być związane z intensywnie rozwijającą się wyobraźnią i brakiem gotowości do rozumienia wszystkich wydarzeń. Pięcioletnie dziecko jest zazwyczaj spokojne, przyjacielskie, dobrze nastawione do siebie i świata. Chętnie bawi się z innymi dziećmi. Dziecko w tym wieku lubi przebywać w otoczeniu rodzinnym. Mama, która do tej pory była ważna staje się najważniejsza. Lubi spędzać z nią czas, sprawiać jej przyjemność i chętnie wykonuje jej polecenia. Chce być "dobrym dzieckiem", docenianym przez swoich rodziców.

Na co warto zwracać uwagę

Pięciolatek chętnie naśladuje dorosłych, bawi się w dom, odgrywa role mamy lub taty. Jest to dobra okazja do dialogu z dzieckiem i skoncentrowania jego uwagi na danej zabawie. Pamiętajmy, że poziom energetyczny dziecka w tym wieku jest wysoki, stąd potrzeba bycia w ciągłym niemalże ruchu, która czasem niepokoi rodziców. Prawidłowo rozwijające się dziecko potrzebuje zabawy naprzemiennej: praca w skupieniu, zabawa ruchowa. Jest to bardzo pomocne.
Istotna jest również kwestia wymowy, która na wcześniejszych etapach rozwoju była przypisywana kształtowaniu się mowy i uczeniu jej. Dziecko pięcioletnie powinno już mówić wyraźnie, a zniekształcenia mogą pojawiać się bardzo sporadycznie. Jeśli cokolwiek budzi niepokój rodzica warto zasięgnąć opinii logopedy, stomatologa lub laryngologa, by wykluczyć ewentualne komplikacje rozwoju mowy.

Wczoraj maluszek, niemal całkowicie uzależniony od rodziców dziś pięciolatek - partner do rozmowy i do zabawy, samodzielny i skoncentrowany. Pięciolatek to prawdziwa pociecha dla rodziców ale przed nim kolejne życiowe wyzwania.

Początkiem zupełnie nowego etapu w życiu dziecka jest rozpoczęcie edukacji szkolnej. Na razie przed nami dwa miesiące wakacyjnej laby, a od września "witaj zerówko!".

Opracowała

Opinie (19)

  • za wcześnie (6)

    moje zdanie zdecydowanie co te dzieci mają z dzieciństwa ;-)

    • 16 9

    • a co to znaczy "mieć coś z dzieciństwa"? nic nie robić? chyba lepiej sie rozwijać i poznawać świat pod okiem kogoś (1)

      doświadczonego

      • 10 1

      • to znaczy ze tego nie przezylas(es)

        • 2 2

    • naród leni uczy dzieci lenistwa (1)

      dzieciństwo w przedszkolu - cały dzień w piaskownicy, super rozwojowe!!

      • 1 4

      • To prawda!

        • 0 0

    • jakie to dzisiaj modne powtarzać "mieć coś z dzieciństwa"

      to zajmijcie się swoimi dziećmi zamiast dawać na 10h do przedszkola i ze starchem patrzeć na szkołe, bo tam tylko od 8 do 13.
      Wiadomo, że chodzi tylko o przedszkolną opiekę nad dzieckiem nawet w Wigilię ale lepiej ubrać to w słówka "ojej, zabierają dzieciństwo".
      Chłonnosc umysłu pięciolatka jest taka, że zerówka jest jak najbardziej wskazana!

      • 1 2

    • Moim zdaniem także za wcześnie.

      Mam pięcioletniego brata i nie potrafi ponad połowy z tego, co Pani Monika napisała. Ponadto: ciągle "papuguje" złe zachowania, odgrywa je na wszystkich i wszystkim ciągle dokucza. Nie chce być "dobrym dzieckiem", czy "dobrym bratem". Nawet rodziców ciągle denerwuje.

      • 0 0

  • oczywiście że za wcześnie (1)

    dzieci powinny iść normalnym trybem do ''0'' czyki 6 lat, na naukę przyjdzie pora 5 latki niech się bawią a nie uczą!!!

    • 13 9

    • niemądra jesteś - widać, że późno zaczełaś się uczyć :-)

      uczyć mozna przez zabawę, to sie nie wyklucza. Ale prymitywne umysły tego nie rozumieją.

      • 2 0

  • Popoieram (1)

    Uważam, że bardzo dobrze iż dzieci idą do zerówek. Po pierwsze rozwijają się lepiej niż w domu, mają bardzo dużo czasu na zabawę-bo uczą się poprzez zabawę, no irodzic przy okazji wcale nie musi płaci za zerókę, a za przedszkole tak. Czyli są same plusy! Popieram, popieram, popieram!

    • 6 12

    • słucham ????

      Zdecydowanie za wcześnie...sześciolatek w jednej szkole na jednym korytarzu z pięcioklasistą....horror..nie wiem gdzie są darmowe zerówki...w Pile, zerówka pięciogodzinna nie ma opłaty stałej tylko za przybory i opłata za jedzenie. Jeśli chodzi o zerówkę ale na czas ośmiogodzinny...rodzice przecież pracują to opłata stała jest taka jak wcześniej 190 zł + za jedzenie...więc ja tutaj żadnej "darmochy" nie widzę....poza tym...przekładając pieniądze ponad radosc pięciolatka czy też sześciolatka...hmm no cóż !!!jak widac oszczędnosci szuka się nawet na własnych dzieciach....tak to w naszym kraju !!

      • 2 0

  • popieram

    popieram swoja poprzeniczke, same plusy

    • 4 4

  • (1)

    Jako matka dwojki dzieci nie widze zadnych przeszkod aby moj pieciolatek szedl do zerowki. Chodzi do przedszkola odkad skonczyl rok (w niepelnym wymiarze godzin) i widze same plusy. Dzieci sa na to gotowe, rodzice po prostu nie.

    • 4 7

    • dzieci może tak

      ale szkoły na pewno nie. będą królikami doświadczalnymi, za które zapłaca za kilka lat

      • 1 1

  • pieciolatek w zerowce

    Decyzja nieprzemyslana do konca. Pieciolatek w szkole to jeszcze zbyt male dziecko, ktoremu potrzebny jest wypoczynk, a szkola mu tego nie zapewni. Z tych maluchow wyrosna znerwicowani obywatele z odebranym dziecinstwem.

    • 6 4

  • pieciolatek w zerowce

    Oby ta nieprzemyslana decyzja nigdy nie weszla w zycie. Szkoły nie są na to przygotowane, a pięciolatek w zerówce, to odebranie dzieciom i tak szybko mijającego dzieciństwa.

    • 3 2

  • mama

    A sześciolatek w w pierwszej klasie to dopiero horror !

    • 3 2

  • Dzieci w innych krajach europejskich zaczynają zerówkę/szkołę w wieku 3/4/5 lat( w zależności od kraju) uczą się poprzez zabawę i na dobrze im to wychodzi.
    Należy wziąć pod uwagę , że dzieci są inteligetniejsze od wcześniejszych pokoleń i jest im to potrzebne.
    Inna sprawa że polskie szkoły nie są na to kompletnie przygotowane, ale to nic nowego w szkolnictwie naszego kraju.
    Moja pięcioletnia córka z własnej chęci nauczyła się pisać i czytać, niewyobrażam sobie pozostawienia jej w przedszkolu kolejny rok, zanudziłaby się na śierć.

    • 3 1

  • dzieci w uk

    moja córeczka ma 4,5 od września Idzie do szkoły w pełnym wymiarze godz ponieważ w zeszłym roku chodziła na pół dnia umie mówić po polsku oczywiście płynnie po angielsku i zna również walijski,rodzice nie macie pojęcia jakie umysły maja wasze dzieci,przyznam ze na początku bałam się jak moje dziecko poradzi se w szkole ale ona jest nią zachwycona i nie może doczekać września,pozdrawiam

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane