• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzy nowe żłobki w Gdańsku. Rodzice: przed nami nadal 500 osób w kolejce

Wioleta Stolarska
18 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nowe żłobki rozpoczną działalność od 1 września 2021 roku. Powstają w Osowie, Oliwie i na Zaspie. Nowe żłobki rozpoczną działalność od 1 września 2021 roku. Powstają w Osowie, Oliwie i na Zaspie.

Od września w Gdańsku rozpoczną działalność trzy nowe żłobki. Będą to placówki niesamorządowe prowadzone przez Fundację Pozytywne Inicjatywy, każda na ok. 100 dzieci. Według wielu rodziców to jednak kropla w morzu potrzeb. Gdański Zespół Żłobków ma do dyspozycji jedynie 1088 miejsc i wszystkie są zajęte. Na liście oczekujących na miejsce w publicznej placówce zapisanych jest kilka tysięcy dzieci. Tylko w 2020 roku urodziło się 9153 młodych gdańszczan. Większość z nich jest tak naprawdę bez szans na dostanie się do publicznego żłobka przed ukończeniem 3. roku życia.



Jak miasto powinno rozwiązać problem braku miejsc w żłobkach?

Nowe żłobki rozpoczną działalność od 1 września 2021 roku. Powstają w Osowie, Oliwie i na Zaspie. Każdy z nich ma mieć około 100 miejsc dla dzieci w wieku od 20. tyg. do 3. roku życia. Placówki będą funkcjonować w godzinach od 7:00 do 17:00 od poniedziałku do piątku.

Powstają dzięki współpracy Gdańska, Fundacji Pozytywne Inicjatywy oraz Samorządu Województwa Pomorskiego, sfinansowane ze środków z Unii Europejskiej. Projekt przewiduje możliwość utworzenia kilkunastu żłobków niesamorządowych. Powstaną one na działkach miejskich, na początek m.in. w dzielnicach: Oliwa, Chełm, Osowa, Jasień, Zaspa, Piecki-Migowo.

- Dzięki funduszom unijnym i przy współpracy z partnerami konsekwentnie rozwijamy ofertę miejsc dla najmłodszych gdańszczanek i gdańszczan. Miejsca w powstających żłobkach to kolejna opcja, obok żłobków samorządowych, dla rodziców i opiekunów najmłodszych dzieciaków. Inną formą wsparcia adresowaną do nich jest też Bon Żłobkowy, z którego do tej pory skorzystało ponad 800 dzieci - mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Miejsc w żłobkach jak na lekarstwo



Obecnie w Gdańsku jest 13 żłobków samorządowych, które oferują 1088 miejsc. Natomiast 2708 miejsc opieki nad najmłodszymi dziećmi oferują placówki niepubliczne, tj. żłobki, kluby dziecięce i dzienni opiekunowie.

Miejsc w żłobkach niestety przybywa zdecydowanie wolniej niż mieszkańców Gdańska - w 2017 r. urodziło się 9057 dzieci, w 2018 - 8854, w 2019 - 9261, a w 2020 na świat przyszło 9153 dzieci.

Ostatni raz liczba miejsc w żłobkach samorządowych zmieniła się z 555 w roku 2011 do 1088 w 2018 r. W marcu 2018 r. otwarto ostatni nowy żłobek samorządowy "Skarbek". W kolejce do placówki było wówczas 500 dzieci. W lipcu 2018 r. budowę 18 nowych żłobków zapowiadał prezydent Paweł Adamowicz.

Żłobki w Trójmieście


Nowe kryteria, nowa lista



Rodzice najmłodszych gdańszczan przekonują, że ani jeden, ani nawet trzy żłobki nie rozwiążą narastającego od lat problemu.

- Zapisywałam dziecko do żłobka, gdy miało tydzień, teraz ma 1,5 roku i jest ponad 300. w kolejce, mały prędzej "się zestarzeje", niż dostanie do publicznego żłobka, a niestety na prywatny nas nie stać. Oczywiście tłumaczenie, że mamy bon żłobkowy to też jakaś pomyłka, bo co nam po dodatkowych 500 zł, jak placówki słysząc, że mamy bon, dokładnie o tyle podnoszą czesne - pisze nasza czytelniczka Agnieszka.
- Liczba chętnych mówi sama za siebie. Takich placówek powinno powstać jeszcze kilka - przekonują rodzice.
Czytaj też: Bon żłobkowy nie działa? Rodzice: nie pomoże, jeśli żłobek drożeje

Dodatkowo nadzieje wielu rodziców na miejsce w publicznej placówce przekreśliły zmiany w systemie rekrutacji, które wprowadzono na początku roku.

Od 4 stycznia 2021 r. wszyscy rodzice lub opiekunowie prawni dzieci oczekujących na miejsce w miejskim żłobku po zalogowaniu się w systemie musieli uzupełnić dane dotyczące spełnianych kryteriów naboru. Niestety pozycja na liście oczekujących w przypadku wielu osób się zmieniła.

- Pod pretekstem zmiany systemu po prostu anulowano dawną kolejkę. W przypadku mojego syna było to niemal dwa lata oczekiwania. Trochę się to rozmija z deklaracjami pani prezydent i miejskich urzędników o poprawie transparentności i dostępności do gdańskich żłobków - mówi Błażej, mieszkaniec Gdańska.
- Gdański zespół żłobków to kpina. Mój syn czekał 2 lata i 3 miesiące. Według dawnej listy mieliśmy dostać miejsce w lutym 2021 r. Teraz przez nowe zasady przyjęć mój syn ma 25 pkt. na 100 i wylądował na 482. miejscu. W takim tempie może się dostanie, gdy będzie miał 18 lat. Cały czas płacę podatki i co dostaję w prezencie. Zostałem oszukany, tak jak wiele innych mieszkańców - dodaje Piotr.
Liczba punktów przyznawanych obecnie za poszczególne kryteria przyjmowania dzieci do żłobków w Gdańsku:
  • dziecko niepełnosprawne - 20 punktów;
  • dziecko z rodziny wielodzietnej - 20 punktów;
  • dziecko zaszczepione zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych na dany rok kalendarzowy, ogłaszanym przez Głównego Inspektora Sanitarnego w formie komunikatu w Dzienniku Urzędowym ministra właściwego do spraw zdrowia albo dziecko, w stosunku do którego długotrwale odroczono obowiązek wykonania szczepień ochronnych - 20 punktów;
  • dziecko, którego oboje rodzice pracują, studiują lub uczą się w systemie dziennym - 15 punktów;
  • dziecko, którego co najmniej jeden z rodziców jest niepełnosprawny - 10 punktów;
  • dziecko, którego rodzeństwo uczęszcza do żłobka wchodzącego w skład zespołu - 10 punktów;
  • dziecko, którego jeden z rodziców pracuje, studiuje lub uczy się w systemie dziennym - 5 punktów;
  • dziecko rekomendowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie - 5 punktów.

Miejsca

Opinie (131) 1 zablokowana

  • Albo nowe żłobki albo 500+ :) Skarb jest pusty - to pokłosie 6 lat rządów PiS :) Masz wybór przy urnie wyborczej :) (5)

    • 9 7

    • Te 500+

      Większość przeznacza właśnie na opłatę za żłobek i jeszcze dopłaca

      • 4 0

    • (1)

      Za PO nie było nowych żłobków ani 500+, rzeczywiście przy urnach wybór jest prosty

      • 6 1

      • :)

        • 0 0

    • A co ma PiS do tego??? (1)

      Adamowicz pozamykał żłobki. Przed jego rządami nie było takich problemów.

      • 0 0

      • Ciekawe, bo PiS jest u władzy już szósty rok, a wszystkiemu winne po

        • 0 0

  • Jest to porażka

    Kryteria są masakryczne... Dziecko ma dwoje rodziców, jedno pracuje a drugie nie może bo musi siedzieć z dzieckiem w domu. Jak oboje rodziców ma chodzić do pracy jak nie ma z kim zostawić swojego dziecka. Niania jest droga... I tak oto znów uciekają punkty by dziecko mogło dostać się do żłobka... Nikogo to nie interesuje, że jedynym żywicielem rodziny jest jeden z rodziców, a drugi choć by chciał pracować to nie może bo musi siedzieć w domu na du... Szukać pracy też w takim okresie się nie opłaca, bo jeśli znajdzie się praca, to ci zrobić z dzieckiem? I koło się zamyka... Teraz od marca Gdańskie żłobki podnoszą opłatę stałą za to, że dziecko chodzi bądź nie chodzi do żłobka, ale by coś zrobić by było więcej miejsc to już jest problem

    • 7 1

  • Napiszcie jak jest w Gdyni, bo tu też jest bardzo wesoło w kwestii żłobków :)

    • 3 0

  • Pwoeim Wam dlaczego nie m.moejsc (2)

    Bo jak przyjeżdżacie do Trójmiasta z tych wsi, to nie meldujecie się. Dziecko rodzi sie w 3mieście, ale ani tatuś ani mamusia podatków na miejscu nie płacą. Miasto nie ma pojęcia ile dzieci się rodzi i będzie potrzebować miejsca, A roszczeniowi imigranci z wiosek dookoła żądają miejsca dla bombelków w 20.minut po zameldowaniu. Pierwszeństwo powinni mieć rodzice w pobliżu miejsca zamieszkania, oboje pracujący. Jak chcesz mieć dodatkowe punkty to się melduj i płać te podatki, a nie cwaniakujesz. I przestań trzymać buty na klatce schodowej.

    • 24 1

    • hahah, te buty (1)

      jak byłem w mieście na mazurach, to w nowym budownictwie ludzie mieli normalnie szafki na buty przed drzwiami :D

      • 5 1

      • to tam są miasta?

        • 4 2

  • Aż się gotuję (3)

    gdy słyszę jak ta larwa gada o ofercie dla "gdańszczanek i gdańszczan" i o tym, że Gdańsk jest miastem demokracji, wolności i tolerancji - co z tego, my mieszkańcy mamy prawdziwe problemy. rodzimy się, żyjemy, płacimy podatki... może coś dla nas.

    • 12 0

    • (2)

      To zajrzyj na jej fb, tam się chwali ile miasto zrobiło w kwestii żłobków, a w komentarzach same laurki! Niby o tym samym mieście, ale jakby inny świat!

      • 4 0

      • Jak czytam to się we mnie gotuje. Szczególnie jak jeszcze podciągany jest pod to urząd pracy!

        • 1 0

      • profil "prezydentki" na fb

        to alternatywna rzeczywistość. Tam chyba boty piszą i klakierzy.

        • 6 0

  • Pytam sie

    Kiedy przedszkole na Matarni, które jest w planach od 4 Lat? Gdzie te dzieci mają chodzić. Czym zajmujecie się ****** urzedasy. Fontanny, skwerki, popisowa to umiecie.

    • 5 0

  • Mister Piotr bidulek (1)

    25 punktów za syna - 20 przysługuje za szczepienie, 15 za oboje rodziców uczących się lub pracujących - zatem czy dziecko jest odszczepieńcem czy jedno z rodziców jest na bakier z uczciwym zajęciem?

    • 2 5

    • 20+15 nijak wychodzi 25 xd

      • 0 0

  • Fundacja Pozytywne Inicjatywy? (2)

    Ta Fundacja dostała kilka lat temu grube miliony na uruchomienie żłobków w całym województwie. Gdzie teraz są? Wszystkie zlikwidowane, a kasa gdzie?

    • 8 0

    • U właścicieli fundacji.

      • 4 0

    • Teraz fundacja razem z miastem wybudują i będziemy to utrzymywać wiec spokojna głowa, nie znikną :)
      Prywatne jakoś nie mogły się utrzymać ale z pomocą miasta wszyscy im pomożemy :)

      • 5 0

  • co jeszcze (4)

    jasne. daj bon żłobkowy i jeszcze daj miejsce w państwowym żłobku i daj 500+ i daj pieniądze jak w czasie pandemii będę siedzieć z dzieckiem w domu. coś jeszcze? dodam tylko że tysiące takich matek jak ja nie dostało n i c z tych rzeczy i musieliśmy dać radę. tyle w temacie. p.s. babcia nie może się wnuczkiem zająć czy nie chce?

    • 2 8

    • (1)

      nie musi chcieć

      • 6 0

      • dokladnie, babcia nie ma zadnego obowiazku zajmowac sie wnukiem,

        • 5 0

    • Daj pracować, daj żyć... Babcie niestety też muszą pracować, żeby dorobić do emeryturki.

      • 3 0

    • no co jeszcze?

      Babcie swoje dzieci odchowały, mogą co najwyżej jak im zdrowie pozwala to pomóc wtedy gdy dziecko chore lub placówka jest zamknięta.

      • 0 0

  • Po co żłobki? Tylko rozwiązanie dopuszczalne tylko w wyjątkowych wypadkach. Nie jest dobre ani dla dziecka, ani dla społeczeństwa. Rodzice powinni zajmować się małymi dziećmi. Rodzic dziecka do lat 3 powinien mieć możliwość pracy na 1/2 etatu, a utracony zarobek rekompensowałby mu specjalny zasiłek wychowawczy.

    • 10 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane