• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W szkole uczyli się śmiechu

Elżbieta Michalak
13 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Ponad 100 dzieci ze szkoły podstawowej nr 45 w Gdańsku wzięło udział w Warsztatach Śmiechu.


Stare jak świat powiedzenie mówi jasno, że śmiech to zdrowie. O tym, czy śmiech rzeczywiście odpręża i relaksuje, przekonali się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 45 W Gdańsku, którzy uczestniczyli w przygotowanych specjalnie dla nich warsztatach śmiechu.



W środę na boisku gdańskiej Szkoły Podstawowej nr 45 odbyły się warsztaty śmiechu, w których uczestniczyło blisko 100 uczniów. Prezentowane podczas spotkania ćwiczenia przypadły do gustu małym studentom, którzy chętnie ćwiczyli, ubierając śmiech w różne formy: przelewali go z kubeczka do kubeczka, napełniali nim palce u rąk, a także prowadzili z jego użyciem ciekawe rozmowy.

Choć ćwiczenia same w sobie wydawały się mało śmieszne, uczniowie w trakcie ich wykonywania mieli duży ubaw. Okazuje się bowiem, że do śmiechu potrzebne jest jedynie przyzwolenie na swobodne zachowanie.

- Podczas warsztatów nie opowiadam wcześniej przygotowanych żartów, nie odgrywam żadnych scenariuszy, nie przebieram się i w 90 proc. obywam się bez rekwizytów - opowiada Jacek Golański, psycholog i trener, który poprowadził warsztaty śmiechu w SP nr 45. - Ja po prostu tworzę atmosferę przyjazną śmiechowi, daję pozwolenie na swobodne zachowanie, a dokładniej mówiąc, sprawiam, że ludzie sami sobie dają takie pozwolenie - dodaje.

Warsztaty śmiechu to nic innego jak proste, ruchowe ćwiczenia, którym towarzyszą wybuchy śmiechu.

- Czasem to śmiech udawany, czasem szczery, przeważnie głośny i płynący z przepony. Najprostsze ćwiczenie polega na robieniu kroku do przodu, klaskaniu dwa razy i równoczesnym mówieniu ha ha, robieniu kroku do tyłu, klaskaniu i mówieniu hi hi - tłumaczy Jacek Golański.

Celem ćwiczeń jest przede wszystkim poprawa zdrowia, humoru, a także integracja grupy. Skąd pomysł na warsztaty?

- Warsztaty śmiechu inspirowane są jogą śmiechu, formułą autorstwa indyjskiego lekarza medycyny konwencjonalnej, Madan'a Kataria. Pomysł jest relatywnie młody, bo pierwsze kluby śmiechu zaczęły swoją działalność w latach 90. - mówi Golański.
Elżbieta Michalak

Opinie (6) 1 zablokowana

  • (1)

    Bardzo słuszna inicjatywa. Niech się śmieją bo później będą z tym mieli coraz większy problem w tym kraju. Co najwyżej na emigracji!

    • 12 1

    • A stamtąd będą się śmiać z nas.

      Z tych, którzy tu pozostali, więc nie dramatyzuj - jeszcze je od tego śmiechu będą bolały brzuchy;-)

      • 2 1

  • literówka w nazwisku pana Jacka

    to jak w końcu: Golański czy Goliński?

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 4 0

  • Ten sie smieje kto się smieje ostatni

    powinno się dzieciom ujawnić tą wielka tajemnicę

    • 1 0

  • W Gdańskich szkołach nie ma śmiechu!

    Gdańskie szkoły to szkoły straconych szans. W Gdańskich szkołach nie ma nawet odpowiednich krzesełek i ławek dla dzieci! Dziecko przedszkolne już po roku w Gdańskiej szkole ma skoliozę kifozę i inne skrzywienia kręgosłupa. W gimnazjach gdańskich norma jest ćpanie i szuwarowy poziom nauczania co znajduje odwzorowanie w wynikach egzaminów.

    Dawniej ludzie przywozili dzieci do szkół w miastach z wzgledu na wyższy poziom a obecnie lepiej dziecko dowozić na wieś do szkół z małymi klasami gdzie nie ma patologii i poziom nauczania jest wyższy!

    Likwidacja wszystkich bonusówi nauczycielskich i opłacanie nauczycieli na podstawie wyników ich pracy to jedyna możliwość poprawy stanu szkolnictwa.

    Śmiech pusty mamy od dawna.

    Gdy na zebraniach wychowawcy przekazują kolejne prośby o pieniądze na papier do ksero i inne sprzety szkolne trezeba to nagrywać i publikować na sieci!

    Dlaczego Pani była minister Hall nic się nie stało tylko Ania odebrała sobie życie nie płaci komercyjnych stawek za wynajęcie budynku na potrzeby własnej firmy prowadzącej szkoły?

    • 2 2

  • A jednak można ...........

    Akurat w tej szkole dzieciaki potrafią się uśmiechać. Oczywiście są tu nauczyciele, którym to nie odpowiada, ale na szczęście to ostatnie lata ich belfrowania. Mimo iż jest to państwowa szkoła dzieci są inspirowane przez nauczycieli do działań. Jeśli w każdej szkole byłby taki np. polonista i nauczyciel przyrody dzieci potrafiłby więcej. Oczywiście wszystko i tak zależy od dziecka i rodziców, a nie od nauczycieli.........
    Moje dziecko stwierdziło, że fajne były te warsztaty i powinno być ich więcej.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane