- 1 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (1 opinia)
- 2 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 3 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (61 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
- 6 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (281 opinii)
Walczy z jednym z najgroźniejszych nowotworów. Potrzeba niemal 2 mln zł na szczepionkę
Staś ma niespełna 1,5 roku, a już od kilku miesięcy walczy z jednym z najgroźniejszych nowotworów dziecięcych - neuroblastoma IV stopnia z rozległymi przerzutami do szpiku i kości. Chłopiec jest w trakcie leczenia, którego ostatnim etapem jest podanie szczepionek przeciwko wznowie neuroblastoma dostępne jedynie w Memorial Sloan Kettering Cancer Center w Nowym Jorku. Koszt to ok. 2 mln zł.
Zbiórka dla Stasia
Staś trafił na Oddział Onkologii Dziecięcej. Po kilku tygodniach badań zdiagnozowano u niego jeden z najgroźniejszych nowotworów dziecięcych - neuroblastoma IV stopnia z rozległymi przerzutami do szpiku i kości. Dodatkowo badanie genetyczne guza wykazało, że chłopiec ma amplifikację genu N-MYC - to najważniejszy niekorzystny czynnik prognostyczny nowotworu powodujący wznowy i przerzuty.
Ostatni etap terapii bez refundacji
Przed Stasiem bardzo intensywne, wieloetapowe leczenie. Chłopiec zakończył już pierwszy etap leczenia - chemioterapię indukcyjną, obecnie jest w trakcie procedury poboru krwiotwórczych komórek macierzystych do autoprzeszczepu, a następnie będzie miał przeprowadzoną operację chirurgiczną usunięcia guza z nadnercza.
- Po zakończeniu leczenia pozostanie ostatni etap - podanie szczepionek przeciwko wznowie neuroblastoma, które jest możliwe jedynie w Memorial Sloan Kettering Cancer Center w Nowym Jorku. Koszt to ok. 2 mln zł - mówi mama Stasia.
Staś musi przyjąć serię 10 szczepionek w USA w ciągu roku. To etap nierefundowany, bardzo kosztowny, ale jednocześnie - jak przekonują lekarze - niezbędny, by Staś nie musiał przechodzić przez wieloetapowe leczenie jeszcze raz.
- Nie możemy pozwolić, aby po zakończeniu leczenia nowotwór powrócił i zaatakował z podwójną siłą, a jednocześnie, by ostatni etap leczenia był możliwy, potrzebujemy wsparcia, dlatego założyliśmy zbiórkę na ten cel - dodaje Aleksandra.
Opinie wybrane
-
2024-03-12 06:44
(1)
Tyle funduszy państwowych jest marnotrawionych i rozkradanych ze nie mam absolutnie żadnego problemu z tym żeby takie leczenie było refundowane
- 41 2
-
2024-03-13 11:17
taki tusk ma już ponad 140 mnistrów
- 0 5
-
2024-03-11 19:23
Trzymajcie sie (1)
Szczęka mi opadła kiedy zacząłem czytać ten artykuł, bo dokładnie rok wcześniej mój wtedy niespełna roczny Synek Staś miał podobna diagnozę po USG. Neuroblastoma 1-go stopnia, guz 4cm na nadnerczu... na szczęście bez przerzutów i pierwszy stopień. Z n-myc też coś mieliśmy nie tak. Szpitale, znieczulenia ogólne, CZD w Warszawie itd. Wiem co przechodzicie drodzy Ludzie Kochani. Wasz Synek jest bardzo mocny, dzieci są najmocniejsze w tej chorobie. Trzymam za Was kciuki, wesprzemy!
- 33 1
-
2024-03-11 22:55
Bardzo prosimy o pomoc w rozpowszechnieniu zbiórki.
Mamą Stasia- 3 0
-
2024-03-11 15:38
Stasiu wygrasz!!!
Trzymamy mocno za Ciebie kciuki Kochany!
Udostępniamy i wpłacamy!!!- 54 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.