• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Więcej miejsc w przedszkolach samorządowych

Elżbieta Michalak
9 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
W 2015 roku zwiększyć ma się liczba miejsc w przedszkolach. Czy odczują to rodzice dzieci 3, 4 i 5-letnich? W 2015 roku zwiększyć ma się liczba miejsc w przedszkolach. Czy odczują to rodzice dzieci 3, 4 i 5-letnich?

Zwiększenie miejsc w przedszkolach samorządowych - to jeden z celów, jaki stawia sobie w br. m.in. Gdynia. Od września miejsce ma tu znaleźć 175 dzieci więcej niż w roku ubiegłym. W tej kwestii sytuacja polepszy się też w Gdańsku. Zmian nie przewiduje natomiast Sopot.



W Trójmieście jest wystarczająco dużo przedszkoli?

Ubiegłoroczne rekrutacje dowiodły po raz kolejny, że liczba miejsc w trójmiejskich przedszkolach publicznych jest niewystarczająca. Statystyki najsłabiej wypadły w Gdańsku, gdzie zabrakło blisko tysiąca miejsc dla najmłodszych (miasto zapewniło ich 2101, aplikowało natomiast 3 tys. trzy- i czterolatków).

Choć we wrześniu 2015 r. wszystkie 6-latki obowiązkowo pójdą do szkół, zwalniając część miejsc dla czterolatków, liczba miejsc w przedszkolach samorządowych dodatkowo wzrośnie. Sprzyjać ma temu m.in. nowelizacja ustawy o systemie oświaty, zgodnie z którą oddziały przedszkolne działające w szkołach podstawowych (potocznie zwane zerówkami) od 1 września 2016 r. stać się mają przedszkolami i utworzyć tzw. zespoły szkolno-przedszkolne. Czytaj więcej.

Przygotowując się do tej zmiany, Gdańsk zamierza już do września 2015 r. dostosować do nowych warunków 10 placówek. W budżecie zabezpieczono na ten cel 4 mln zł.

- Obecnie trwa analiza zarówno wykorzystania bazy, jak i migracji dzieci na terenie miasta - mówi Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska ds. polityki społecznej. - W mających powstać 10 zespołach szkolno-przedszkolnych jeszcze przed rozpoczęciem roku zostaną przeprowadzone przebudowy i prace adaptacyjne. Tak, by placówki te stały się prawdziwymi przedszkolami w szkołach. Po rozbudowie będą one w stanie przyjąć więcej dzieci niż dotychczasowe przedszkola. O ile dokładnie? To będziemy w stanie powiedzieć po ustaleniu siatki zespołów, zakresu prac remontowo-budowlanych i adaptacyjnych.

W Gdańsku łączna liczba miejsc w przedszkolach (publicznych i niepublicznych) wynosi 12292. W 58 przedszkolach publicznych jest ich 5731, a w 78 przedszkolach niepublicznych 5546 miejsc. Działa tu też 39 niepublicznych punktów przedszkolnych, oferujących łącznie 1015 miejsc.

We wrześniu 2015 roku więcej maluchów będą mogły przyjąć też przedszkola samorządowe na terenie Gdyni. Przybyć ma tu 175 miejsc.

- Planujemy rozbudować przedszkole nr 50 w Gdyni (o dwa oddziały przedszkolne) oraz przedszkole nr 21 (o jeden oddział), ponadto we wrześniu oddamy do użytku czterooddziałowe przedszkole zlokalizowane przy Szkole Podstawowej nr 37 - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni. - Wciąż pracujemy nad planowanymi zmianami, dlatego trochę za wcześnie, by przedstawiać szczegółowo wszystkie rozwiązania.

Łączna liczba miejsc w gdyńskich przedszkolach wynosi 6 690. W 37 samorządowych placówkach jest ich 4800, a w niepublicznych 1890 (1225 w przedszkolach i 665 w punktach przedszkolnych). Dla ilu 3-, 4- i 5-ciolatków w roku szkolnym 2015/2016 rodzice będą szukać tu miejsca? Zgodnie z szacunkowymi danymi dla blisko 7 tys.

Jak będzie w Sopocie? Zdaniem urzędników z wydziału oświaty UM nie ma konieczności tworzenia w przedszkolach samorządowych dodatkowych miejsc.

- Obecny układ sieci przedszkoli i stabilna sytuacja demograficzna w Sopocie zapewniają wystarczającą liczbę miejsc w placówkach wychowania przedszkolnego dla dzieci nie tylko w wieku 4 i 5 lat, ale również dla 3-latków - mówi Piotr Płocki, naczelnik sopockiego Wydziału Oświaty. - Taka sytuacja utrzymuje się podczas rekrutacji do przedszkoli od 5 lat.

Sopot w roku 2015/2016 będzie posiadał łącznie 1000 miejsc w punktach przedszkolnych i przedszkolach, w tym 260 miejsc w placówkach niepublicznych. Aktualnie zameldowanych jest tam 971 dzieci w wieku przedszkolnym.
Elżbieta Michalak

Opinie (59) 1 zablokowana

  • w Gdańsku nie ma miejsc w przedszkolach (1)

    ale jest wielki stadion

    • 71 6

    • i wielki ECS można ganiać sie po korytarzach

      • 25 1

  • a ten program na czym polega? kiedy te miejsca będa, w 2018? (4)

    większość młodych mam, pośle już wtedy dzieci do szkoły.

    • 16 9

    • spokojnie. Na pewno znajdą się młodsze mamy z dziećmi przedszkolnymi.

      • 8 7

    • (2)

      te miejsca będą dlatego, że dzieci 5 czy 6-letnie podlegają już pod szkołę, więc będzie więcej grup dla maluchów,
      to tylko manipulacja cyferkami, bo nie będzie więcej przedszkoli

      • 15 2

      • (1)

        powalający tok myślenia :)))

        • 1 10

        • takie realia, przedszkola mają tyle sal przedszkolnych, ile mają,
          raczej nie są z gumy, więc zwiększona ilość miejsc w przedszkolach to sztuczne przesunięcia "sztuk" dzieci,
          matematyka ;p

          • 11 0

  • odpłatność (8)

    Publiczne przedszkola są tańsze. W prywatnym czesne, wyżywienie i coś z zajęć dodakowych to około 1 tys. Kogo na to stać.

    • 30 8

    • (6)

      Moja corka chodzila do przedszkola prywatnego i maxymalnie kosztowalo nas to 800 zl miesiecznie.640 czesne,10zl wýzywienie dzienne a zajecia dodatkowe w cenie.to jedno z drozszych przedszkoli wiec nie wiem skad ten tysiac.znam przedszkola,np na chelmie gdzie czesne wynosi 550 zl a nawet mniej.

      • 12 8

      • ...dawno chodziła? (2)

        • 7 0

        • ja płacę teraz niespełna 800 zł za wszystko (w Gdyni), ale wiem, że w publicznych są jeszcze miejsca i zastanawiam się nad przeniesieniem.

          • 8 0

        • Rok temu skonczyla,zaraz druga pojdzie a cena sue bie zmienila.przedszkole "
          wielka przygoda" w gdansku

          • 4 0

      • chyba min 840 a nie 640... (1)

        640 zł czesne + 200 zł (20 dni w miesiącu x 10)

        więc coś tu nie teges...

        • 6 1

        • Wiadomo ze zalezy ile dni w mieaiacu.840 to nie 1000

          • 1 3

      • Poza tym prywatne sa czesto czynne cale wakacje wiec samemu mozna zaplanowac urlop a nie wtedy kiedy trzeba

        • 3 0

    • skad ten tysiac??

      Moje dziecko też chodziło do prywatnego przedszkola na Ujeścisku-740 zł i wszystko w cenie czyli: opieka, zajecia, 4 posiłki,gimn. korekcyjna, zaj muzyczne, taneczne, , plastyczne, ang 2 xw tyg.. i wiele wiele innych. Wszelkie wyjścia do kina, teatru czy inne zajecia tematyczne były w cenie. Wczesniej interesowałam się państwowymi przedszkolami na Chelmie-cena podobna, jeśli by wliczyc wszystkie dodatkowe zajecia, których przedszkolak zwyczajnie potrzebuje, zeby się rozwijać czy to ruchowo czy intelektualnie.. a do tego stare i przepełnione. Nasze było nowe, kolorowe sciany dużo fajnych zabawek zarówno w przedszkolu, jak i na dworze... Latem odświeżane (malowanie scian), grupy do 16 osob. Także rodzice, nie zrażajcie się do prywatnych przedszkoli!!, czasem jest to 100 zł więcej, ale opieka i warunki super.
      Ja nie krytykuje przedszkoli państwowych, ale panuje jakies dziwne powszechne przekonanie, ze "państwowe najlepsze", "bo tanie", a prywatne to samo zło. Rozumiem rodziców biedniejszych, to jest koszt, ale wiele dzieci biednych nie jest, a rodzic załuje każdej złotówki, I stad później takie a nie inne opinie. A to nie tedy droga.. Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe przedszkolaki!:)

      • 19 6

  • A ponoć rodzi się za mało dzieci ... (2)

    Gdyby faktycznie tak było, to miejsc w przedszkolach byłoby więcej niż dzieci w wieku przedszkolnym. Skoro jest inaczej, to znaczy, że dzieci wcale tak mało się nie rodzi.

    • 11 16

    • Dzieci rodzą sie ilościowo podobnie (1)

      Lecz z likwidacjami przedszkoli polecieli zbyt szybko.

      • 11 0

      • w czasach kiedy je likwidowali było to uzasadnione... teraz jest nieco większe zapotrzebowanie

        • 2 2

  • Więcej przedszkoli państwowych (2)

    Powinno być więcej samorządowych/ państwowych żłobków i przedszkoli aby dać szansę wszystkim PRZECIĘTNIE zarabiającym rodzicom miejsce dla ich dzieci w takich placówkach. Opłata 700 zł i więcej z jedno dziecko przy zarobkach 1500-2000 to nie jest polityka prorodzinna!!! Nie wszyscy zarabiają 5000 na rękę.

    • 38 5

    • Najpierw policz ile państwo Ci zabiera (1)

      Przy 2000 jakie dostajesz pracodawca wydaje na Ciebie 3400 zl.

      Zgadnij co się dzieje z Twoimi 1400 zl?

      • 9 6

      • ????

        Narzekający tkzw " pracodawca

        • 0 1

  • dylemat co wybrać. Państwowe/samorzadowe gdzie przychodzą też dzieci patologii (5)

    czy prywatne/językowe z bogatym programem zajęć za które jednak trzeba płacić

    • 6 32

    • w państwowych nie jest źle, zwłaszcza jeśli mieszkasz na nowszym, młodym osiedlu (nie ma różnicy w porównaniu do państwowego)
      poza tym dziecko powinno mieć kontakt z różnym środowiskiem, a nie tylko bogaczy

      • 13 2

    • Państwowe samorządowe lepsze (2)

      Nie przeszkadza mi że moje dzieci chodzą do przedszkola z biedniejszymi dziećmi.Nie wiem co ty nazywasz patologią,ale znam patologie mająca pieniądze i jest o wiele gorsza.Mój synek chodzi do przedszkola nr 35 w Gdańsku.Fajne panie,dużo zajęć ,dodatkowo płatny ( i to nie dużo) angielski codziennie .Synek po roku angielskiego ma bardzo bogaty zasób słów i dużo mówi. Jestem zadowolona.

      • 10 2

      • i prywatne i samorzadowe moze byc dobre (1)

        Super, ze jestes zadowolona. Ale moja cora chodzi do prywatnego (w publicznym nie starczylo dla nas miejsca) i tez nie narzekamy, ze tak sie stalo. 3 panie na 13 dzieci i swietna rodzinna atmosfera. Cora poszla do przedszkola jak miala 2 lata i 5 miesiecy i wlasnie dzieki malej grupie swietnie sie w nim odnalazla pomimo tak mlodego wieku. Paktycznie nie choruje (jakby nie patrzec z wieksza liczba dzieci wiaze sie tez wieksze ryzyko podlapania infekcji). No i nie ma czegos takiego, ze ktos jest lepszy bo ma wiecej pieniedzy, co mnie bardzo cieszy. Mysle, ze i samorzadowe i prywatne moze byc dobre. Duzo zalezy od samej placowki.

        • 4 2

        • ...

          Jasne, może tak być ale Gdynianin z góry założył, że prywatne, płatne jest lepsze bo w państwowym jest patologia. A to nie jest regułą.

          • 1 1

    • Państwowe, dwujęzyczne :) Nr 66 za Zaspie

      Patologii podobno nie ma, w zamian są dzieci prominentów. Koleżanki syn drugi rok czeka w kolejce rezerwowej.

      • 1 2

  • Śledż to mądry inaczej (1)

    i pisze głupoty,obecnie w Gdańsku jest więcej miejsc w przedszkolach niż przedszkolaków, w prywatnych też są wolne miejsca,i nie kosztują ok.1 tys tylko taniej, a pchanie wszystkich małolatów do szkoły to paranoja i dowód że Pan Kowalczuk nie ma rozeznania w potrzebach na miejsca przedszkolne,a szkoły nie są z gumy, zamiast siedzieć w urzędzie trzeba ruszyć tyłek w teren i zobaczyć jak jest naprawdę,wtedy będzie się wiarygodnym, a wizje ma każdy
    w większości nierealne i bzdurne,zapytajcie ile jest na dzień dzisiejszy wolnych miejsc, a idzie niż demograficzny,i po co znowu tracić pieniądze na niepotrzebne modernizacje,chcąc się wykazać trzeba logicznie pomyśleć i realnie działać.

    • 12 13

    • Tyle miejc a rodzice zapisują dziecko w 8 miesiącu ciąży.

      • 4 7

  • 4mln? A ile przeznaczono na 13 pensję w UM?

    • 10 9

  • Niedługo nie będą potrzebne te miejsca

    • 10 2

  • W Gdyni? (3)

    W Gdyni nie ma problemu, jest problem z miejscami w Gdańsku

    • 6 9

    • (1)

      A to dlatego, że Gdańsk działa jak magnez dla młodych małżeństw z dziećmi z całej północnej Polski. Miasto szybko się rozwija młodych mieszkańców przybywa czyli totalnie odwrotna sytuacja jak w Gdyni :)

      • 10 4

      • Mimo to w Gdyni jest problem i to duży. A największy z miejscami w żłobkach

        • 5 1

    • Jest i w Gdyni

      • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane