• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzice stwarzają zagrożenie przy szkole w Wielkim Kacku

Patryk Szczerba
9 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Zmiany na pętli mają pomóc przede wszystkim w bezpiecznym dojściu uczniom do szkoły. Zmiany na pętli mają pomóc przede wszystkim w bezpiecznym dojściu uczniom do szkoły.

Zwężenie jezdni do jednego pasa ruchu poprzez wymalowanie linii i postawienie dwóch donic z kwiatami przy przejściu dla pieszych, ułatwi poruszanie się przy Szkole Podstawowej nr 20, znajdującej się przy ul. Starodworcowej w Gdyni. Obecnie podwożący do szkoły rodzice blokują regularnie przejazd autobusom. Za kilka dni to ma się zmienić.



Czy zdarza ci się stać w korku z powodu rodziców podwożących dzieci do szkoły?

Problem z zastawianiem pętli autobusowej przy Szkole Podstawowej nr 20 w Wielkim Kacku trwa od dłuższego czasu. Rodzice podwożący rano swoje pociechy do szkoły zastawiają pętlę, na której zawraca autobus linii 153.

W lutym działać postanowili rodzice, wywieszając na ogrodzeniu Szkoły Podstawowej nr 20 przy ul. Starodworcowej cztery banery z hasłami, by nie parkować aut przed szkołą, tylko zostawiać je na znajdującym się nieopodal parkingu.

- Celem akcji zainicjowanej przez radę rodziców jest również upłynnienie ruchu na pętli w godzinach porannego i popołudniowego szczytu - informowali członkowie rady dzielnicy Wielki Kack.
Tyle, że problem nie zniknął, a wraz z nowym rokiem szkolnym zaczął narastać. Dlatego jeszcze w październiku ma pojawić się rozwiązanie ukrócające złe praktyki kierowców.

Szkoły podstawowe w Gdyni


Aby uniemożliwić osobom dowożącym samochodem dzieci pod szkołę wyprzedzanie innego pojazdu zatrzymującego się przed przejściem dla pieszych na pętli, wprowadzone zostanie zwężenie jezdni do jednego pasa ruchu. Zostanie to osiągnięte poprzez wymalowanie linii i postawienie dwóch donic z kwiatami w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych.

- Najniebezpieczniejsze sytuacje w tym miejscu powodowali kierowcy wyprzedzający inne auta na pasach pod samym wejściem do placówki. Dlatego bardzo cieszę się z rozwiązania wypracowanego w komisji przy współpracy radą dzielnicy Wielki Kack, ZDiZ i ZKM. Jest to kompromis pomiędzy bezwzględną koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom, a możliwością podjazdu na pętlę - mówi Kajetan Lewandowski z rady dzielnicy Wielki Kack.
W najbliższym czasie ma także zostać dokończona sprawa oświetlenia na ul. Starodworcowej.

- Oświetlenie urywa się tam, gdzie kończy się działka miejska. Finalizowane są rozmowy miasta z PKP w sprawie dzierżawy gruntu - dodaje Lewandowski.

Miejsca

Opinie (223) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Popatrzcie sobie na organizację ruchu przy szkołach w Holandii (16)

    Do niektórych wogóle nie da się podjechać samochodem. Ulica jest poprowadzona na zapleczu szkoły, a wejście jest tylko od strony deptaka. Dzieci bezpiecznie jeżdżą rowerami na zajęcia.
    My jednak jesteśmy dzikim krajem, dziecko trzeba pod same drzwi powieźć suvem...

    • 268 12

    • Bo ten SUV

      To trzeba wszystkim pokazywać! Że takiego korposzczura stać! I niech inni zazdroszczą!

      • 0 0

    • co ma SUV do tego? (1)

      jak w temacie

      • 2 3

      • suvy, bmw, audi

        rejestracje inne niż gd, ga, jeżdżenie autem, niekorzystanie z rowerów - powszechna tutaj nagonka ze strony zakompleksionych ludzików

        • 0 3

    • (3)

      co kogo obchodzi jak moje dziecko do szkoły wożę? Suvem, vanem, mikrobusem czy Jelczem z naczepą. Żal d*pę ściska że kwitniesz w zimnicy na przystanku? Mam ochotę to wożę. Chyba że chcesz mi coś "demokratycznie nakazać" bo Twoja racja jest twojsza niż mojsza....

      • 6 50

      • (2)

        obchodzi o tyle ze twój suvik lub czym tam jezdzisz, razem z podobnymi generuje korki i zatruwa powietrze którym wszyscy oddychamy

        • 19 3

        • W ciągu ostatnich 10 lat (1)

          Czas przejazdu samochodem do centrum wydłużył mi się trzykrotnie. Mierzony w nocy przy pustych drogach. Zamiast jechać, przez większość czasu stoję na światłach i smrodzę. Wątpię, by "inżynierowie" ruchu kierowali się ekologią.

          • 3 11

          • to nie smrodź

            Inżynierowie ruchu są od zarządzania ruchem a nie ochrony środowiska. Od tego masz filtry w samochodzie.

            • 7 1

    • (7)

      No ale jak to bombelka nie podwozić SUVem do szkoły?

      • 43 6

      • podziel się z nami informacją, w jaki sposób Ty dojeżdżasz do pracy (6)

        będąc czterdziestoletnim bombelkiem na garnuszku mamusi faktycznie może być cieżko zrozumieć codzienne problemy normalnych ludzi

        • 11 59

        • ja jezdze smka, albo tramwajem

          jestem informatykiem, zarabiam ponad 13k na miesiac, mam mieszkanie, zone, dziecko w drodze
          Tak jest najefektywniej.

          • 21 4

        • (3)

          Raczej nienormalnych ludzi, którzy sami stwarzają te problemy.

          • 24 1

          • bo ustawianie donic na środku jezdni przez urzędników jest normalne (2)

            Boże, gdzie ja żyję?

            • 5 24

            • W kraju, gdzie kierowcy mają wszystkie przepisy

              i zdrowy rozsądek w 4 literach

              • 23 1

            • na takich d**ili+ tylko d**ilne sposoby działają

              • 24 1

        • Nie rozpłacz się tam jeszcze.

          • 34 6

    • ho, ho, ho... landii

      jak u nas będzie można legalnie zapalić, to też będziemy wszędzie jeździć rowerami

      • 6 21

  • mieszkaniec (4)

    mieszkam w okolicy i pisanie o jakimś zagorzeniu jest bujdą. Nie mam dzieci w tej szkole ale codziennie obok przechodzę i jeżdzę. Z uwagi na liczne garby które zostały postawione ze względu na szkołę, ruch jest wolny i o jakim niebezpieczeństwie mówimy? Droga Starodworcowa w wielu miejscach jest za wąska aby jeździł tam duży autobus!!! ale czy pan radny to widzi? jeździ tamtędy? Oj pewnie nie! Nie potrzeba tam większych cyrków jak i zamieszania. Rodzice nie zatrzymują się na środku jak jest napisane, a przynajmniej nigdy tego nie widziałam. Jakaś dziwna propaganda i reklama szkoły...

    • 13 18

    • "Nie mam dzieci w tej szkole ale codziennie obok przechodzę i jeżdzę" (1)

      Powinno dalej być: "Więc się wypowiem."
      Chodzi o to, żeby dzieci idąc do szkoły miały jak najmniej styczności z ruchem samochodowym. Obecnie muszą przejsć przez 2 przejścia, jedno przez ul. Starodworcową, drugie przez tę pętlę. Na tej pętli jest ciasno i nerwowo z powodu wjeżdżających w nią aut rodziców, którzy koniecznie tam muszą wysadzić/pobrać swoje dziecko. Opisane działania mają ograniczyć ten ruch, by dzieci miały jedno niebezpieczne przejście mniej na głowie.

      • 0 2

      • Wypowiem się bo wiem coś na temat tego co sie tam dzieje

        Chodzę i widzę, że nikt tam nie parkuje od dawna. To jest robienie sztucznego problemu i staranie się wmówić takim jak Ty, że wydawanie kasy na słupki i inne d*perele jest konieczne dla bezpieczeństwa dzieci. Wypowiadam się bo tak jak napisałam, chodzę i jeżdżę ( o zgrozo autem!!!) tamtędy i problem jest rozdmuachny przez ludzi którzy tam nie przebywają ale szukają sensacji.

        • 0 0

    • Pan radny jest wielkim przeciwnikiem samochodów jako takich.Dla niego liczy się tylko rower (1)

      • 4 3

      • to gdzie ścieżka rowerowa?

        Pan radny zwolennik rowerów ale rozumiem dla bezpieczeństwa aby jeździły ulicami ;)

        • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    to nie dotyczy tylko szkół (8)

    Ile jest miejsc zastawianych autami, co chwila komunikat że autobus nie może przejechać, straż pożarna utknęła itd. Parkowanie na środku, na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych to standard w mieście. Zobaczcie co się dzieje na Smoluchowskiego ?! To nie kwestia dzieci tylko kultury naszego społeczeństwa !!!

    • 112 4

    • To jest kultura suwerena przeciez.

      • 0 0

    • (6)

      Laweta , 1000zl mandatu , 1000zl za lawetę i 500zl za parking policyjny. Jak się przeleci taki pod miasto dwa razy za 2500zl to za trzecim razem pomyśli.

      • 25 1

      • Tak ale tylko pod warunkiem (5)

        Że opłaty z tych mandatów będą finansować budowę parkingów. Dla petentów również jest to niezbyt komfortowe że przyjeżdżając do szpitala czy szkoły trzeba parkować w krzakach.

        • 5 10

        • po jaką cholerę ci Parkingi? (3)

          mało parkingów? ... to czemu mieszkańcy protestują jak chcą wybudować gdzieś w Gdańsku jakiś kolejny wielopoziomowy!!!

          • 11 2

          • (2)

            Bo jak ktoś blisko mieszka, to nie potrzebuje tam parkingu. Parking jest dla tych, którzy muszą skąd dojechać.

            • 1 7

            • no właśnie: z jakiej odległości "muszą"? (1)

              Zdarzają sie rodzice, którzy uważają, że "muszą" dowieźć dziecko do szkoły położonej w odległości mniejszej niż 800 metrów od domu. Całe szczęście jest organizowana kampania "rowerowy maj" i niektóre dzieci dojeżdżają rowerami nawet z odległości 12 km.

              • 6 2

              • A często rodzice podwożą samochodem dziecko razem z rowerem, po to żeby dziecko dostało nagrodę za przyjazd do szkoły rowerem....

                • 1 1

        • Tam jest parking

          Tak jest duzy parking-jakies 30m od bramki szkoly. Czyste lenistwo powoduje, ze mamuski i tatuskowie podjezdzaja pod sama bramke.

          • 6 0

  • Tylko laweta i mandat 1000 złotych nauczy parkować i nie będzie tłumaczenia że ja tylko na chwilkę

    • 0 0

  • Rodzice

    Wszyscy chcą z dziećmi wjechać na hol szkoły.

    • 1 1

  • Uczeń przyuważony na tym, że jest podwożony powinien dostawać minusa

    wtedy rodzice stawaliby dalej i nie korkowali szkoły

    • 3 1

  • szkoła powinna stworzyć miejsca parkingowe (2)

    podobnie jak inne obiekty jak Zus, skarbówka, urząd miasta itd.

    • 7 17

    • Poproś Pancernego Mariana albo Posła Raczaka. Z drugiej strony masz Podpaske i Bolka z synem

      • 0 1

    • A politycy powinni byc uczciwi i dbać o interes ogółu a nie swój...

      Mówienie o tym co powinno jakie być nie ma sensu. Zejdźmy na ziemię i porozmawiajmy o tym, jak w poprawić stan obecny.

      • 1 0

  • nie pomoże (1)

    Musieliby chyba postawić tam kwietniki albo płot bo kto w PL patrzy na namalowane na jezdni linie?

    • 4 1

    • Tylko fosa pomoże. Albo zasieki

      • 1 0

  • Powinien być zakaz podwożenia do szkoły (7)

    I po sprawie

    • 96 22

    • Tylko wysokie kary odstraszą barany

      Kto podwozi dziecko do szkoły, podlega każe pozbawienia wolności od lat 2 do 5, karze grzywny od 5000 do 25000 złotych albo karze kamieniołomu od 10 do 15 lat. Podlega równierz karze konfiskaty przrdmiotu przestępstwa.

      • 1 0

    • powinni je wystrzeliwać z procy

      • 0 0

    • tak jest w Szwajcarii

      Nie tylko nie wolno podwozić dzieci, nie wolno nawet odprowadzać. Dzieci od przedszkola mają zajęcia z policjantem, tak długo aż nauczą się same poruszać po drodze. Tylko, że kierowcy tam też mają wyższą kulturę jazdy niż w Polsce, więc dzieci mogą czuć się bezpiecznie.

      • 0 0

    • Zakaz to powinien być ale pisania bzdur dla Ediego.

      • 3 4

    • a wprowadzić jeszcze znak zakazu "Zakaz Madkowania+" ;)))

      • 12 3

    • poprzewracało się ludziom w dpach

      podwozić gwniaki do szkoły będą, no. I to jeszcze samochodem za pińcet plus. Szczyt bezczelności.

      • 20 5

    • napisał ten co szkołę widział w TV(n)

      • 5 24

  • Opinia wyróżniona

    Co się stało? (21)

    Chodziłem do podstawówki w latach 90-tych. Jak było przed godziną 8 to całe tabuny dzieciaków z Kamiennego Potoku wędrowały do szkoły na ul. Wejherowskuej. Przez las, przez ruchliwe ulice, czasami przez cmentarz. Podwozeni byli bardzo nieliczni (zwykle ci co mieli bardzo daleko).
    I nic się złego nie działo! Dzieciaki były samodzielne (Bo musiały).

    Teraz dzieciaki się przywozi i odwozi. Mimo tego, że ich obecność można sprawdzić w dzienniku internetowym.

    O co chodzi?

    • 166 9

    • Kiedyś była rejonizacja (4)

      Dziś żeby dostać szkołę najbliżej miejsca zamieszkania trzeba być inwalidą albo rozwodnikiem. Ten wspaniały system rekrutacji to też jest zasługa samorządów które lekką ręką tasują dzieci pomiędzy przedszkolami i szkołami w całym mieście a potem wydają ciężkie pieniądze na propagandę antykomunikacyjną. Tak oto dzielna władza walczy z problemami które sama tworzy.

      • 1 7

      • (3)

        do podstawówki chyba dalej jest rejonizacja? Natomiast szkoła średnia jest już dla starych byków, które niekiedy nawet mają już własne dzieci w drodze... i komunikacją zbiorową mogą śmiało cisnąć.

        • 12 2

        • Mówisz o córce Gowina co bachora zmajstrowala w I klasie LO?

          • 1 1

        • Nie ma (1)

          Za miejsce zamieszkania jeśli dobrze pamiętam jest 8 pkt do rekrutacji, za niepełnosprawność lub samotny wychów 100. W lepszych szkołach uczą się głównie dzieci zaradnych, samotnych singielek (to te madki od suvów) a dzieci z rejonu dzięki temu muszą dojeżdżać. Miasto oczywiście nie widzi problemu, przecież wszyscy mają miejsca.

          • 1 5

          • Do podstawówek w pierwszej kolejności są przyjmowane dzieci z rejonu. Inne dopiero w drugiej (jeśli są wolne miejsca)

            • 5 0

    • Słoiki się sprowadziły do Trójmiasta. Ja chodziłem do rejonowej podstawówki w Gdańsku i wszyscy uczniowie mieszkali na osiedlu. A teraz skretyniali w przeważajacej części rodzice planują dzieciom pseudokariere od żłobka. W moich czasach takie dzieciaki (sterowane przez rodziców) chodziły ze mną do jednego z najlepszych (rzekomo najlepszego) liceum w Gdańsku. Tylko że wtedy jeszcze sami jeździli do szkoly. A teraz to tragedia. I populizm Banachowej podchwycony przez Adamowicza w G nie pomógł i w Gdańsku też wożą dzieciaki.

      • 1 0

    • (5)

      o ten tramwaj co nie chodzi.... dzis większośc młodych rodzin z dziećmi mieszka na przedmieściach i dzieci same do szkoły nie dotrą, jadąc pokrętnie dwoma, trzema środkami komunikacji..... niestety mieszkania w mieście są za drogie

      • 0 16

      • (3)

        Zapraszamy do szkoły na przedmieściach, w okolicy miejsca zamieszkania.

        • 18 1

        • (2)

          W każdej większej wsi jest szkoła ...

          • 9 0

          • Ale nie dla każdego dziecka jest w niej miejsce (1)

            Szkoły które mają lepszą renomę pozostają niedostępne dla dzieci z rejonu bo miejsca w nich zajmują dzieci z zaświadczeniami o niepełnosprawności albo dysfunkcjach rodzinnych, traktowane priorytetowo przy rekrutacji, a niekoniecznie pochodzące z tego rejonu. Żeby było jasne, nie mam nic przeciwko tym priorytetom natomiast powinny one obowiązywać tylko w placówkach najbliższych miejscu zamieszkania kandydata. Gwarantuję, że na dzień dobry liczba rodziców dowożących spadnie o 1/3.

            • 3 7

            • Nie ma opcji, żeby dziecko z rejonu nie zostało przyjęte do podstawówki! To niezgodne z przepisami, jeśli fak sie zdażyło, to trzeba było zgłaszać sprawę do kuratorium, bo żale na forum nic nie pomogą, a droga administracyjna tak.

              • 7 0

      • Chyba dla ciebie za drogie

        Innych stać

        • 7 1

    • Dzieci klas 1-3 muszą być odebrane przez opiekuna. Nauczyciel nie (5)

      Pozwoli wyjść samemu dziecku że szkoły. Starsze wracają samodzielnie autobusem

      • 21 12

      • Ja wiem (4)

        Ale co się takiego zmieniło, że nagle muszą być odbierane (oprócz prawa).
        Miasta są niemal w pełni monitorowane, dzieciaki mają telefony i tonę innych przedmiotów z GSM lub GPS

        • 29 3

        • ludzie wybudowali sobie domki na zad*piach i nie ma tam komunikacji

          Poza tym społeczeństwo nie reaguje na nic, nawet jeśli dzieciakowi by się stała krzywda, więc każdy woli dla pewności odwieźć.

          Zgodnie z prawem dziecko powyżej 7 lat samo może jeździć komunikacją i wracać ze szkoły.

          • 8 2

        • (1)

          lata 90-te były 30 lat temu. A wiesz na przykład,ze za puszczenie 7 letniego dziecka samego po chodniku , mogą ci zabrać to dziecko?

          • 5 22

          • A czy wiesz, że na przykład że:

            Zgodnie z art. 89 k.w. odpowiedzialności podlega ten, kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego.

            Akurat sprawa tego przepisu jest w TK bo literalnie zakazuje w ogóle przebywać dziecku na drodze, nawet pod opieką, nawet w wózku czy w pojeździe itd.

            Nie popadajmy wiec w zbiorową histerię.

            • 19 0

        • ponieważ Twój nadzorca, czyli właściciel, czyli państwo wie lepiej.

          Właścicielowi Twojego dziecka (czyli państwu) nie opłaca się ryzykować, bo sporo kasy wrzuca i liczy, że w przyszłości Twoje dziecko również zostanie niewolnikiem i będzie tyrać na nadzorcę. Także gdy jest małe woli pilnować aby nic mu się złego nie stało. No i zawsze wie lepiej co jest dla ludzi dobre. :)

          • 22 14

    • kurrrła! kedyś to było!11

      żeśmy nóg nie mieli i do szkoły nie chodzili bo szkoły nie było, a jak jusz poszlimy to trzeba z niedźwiedziem walczyć o możliwość przejścia przez las, a z lasu wychodzonc to naz bandyty goniły

      • 13 12

    • bardzo proste rozwiazanie postawic znaki i blokady by w odległosci kilometra nie mieli gdzie zaparkowac

      Oraz zakaz zatrzymywania się !!Prze 3 miesiące patrol strazy miejskiej wlepiać mandaty !!

      • 19 1

    • Dzisiaj rosną życiowe kaleki

      które bez smartfona nie są w stanie trafić na drugi koniec miasta

      • 38 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane