Naukowo udowodniono, że warto czytać nawet bardzo małym dzieciom na głos, bo wpływa to na emocjonalny i intelektualny rozwój dziecka. Rodzice często stoją jednak przed dylematem - co czytać swoim dzieciom? Bardzo ciekawą propozycją są nowości gdyńskiego wydawnictwa dla dzieci "Pestka".
Dwie kilkudziesięciostronnicowe książeczki -
"Czy wróbelek doleci do Afryki? i inne wierszyki" oraz
"Kilka słów o sowach dwóch i inne wierszyki" zawierają w sumie siedem wierszowanych opowieści, opisanych prostym, komunikatywnym językiem. Autor
Paweł Mazur większość z nich napisał ośmiozgłoskowcem, szczególną uwagę poświęcając rytmowi i melodyce kolejnych fraz. Dzięki temu zabawne historyjki dobrze brzmią na głos i łatwo wpadają w ucho. Ponieważ opowieści nie są długie, świetnie nadają się do czytania dzieciom w wieku przedszkolnym.
Wielkim atutem są kolorowe, przypominające dziecięce kolorowanki, ilustracje autorstwa Magdaleny Pagińskiej, które tematycznie bezpośrednio odnoszą się do tekstu na danej stronie. Dzięki nim książeczki nadają się do wspólnego czytania z dziećmi, tym bardziej, że uwagę małego czytelnika z pewnością przyciągnie także urozmaicona kolorystyka stron, pełna intensywnych, ale łagodnych pastelowych barw.
Same bajki to przede wszystkim pełne humoru anegdotki, bez przesadnego moralizatorstwa - takie są np. bajki "Pudel" z książki "Kilka słów o sowach dwóch" czy "Koza u woza" zawarta w "Czy wróbelek doleci do Afryki?". Niektóre jednak nawiązują do dziecięcych prób odkrywania świata (opowieść skąd się biorą graby wielbłądów - "O wielbłądzie, który się zgarbił" z książeczki "Kilka słów o sowach dwóch" czy wyjaśnienie, dlaczego koty chodzą po płotach w "O kotku Psotku" z książeczki "Czy wróbelek doleci do Afryki?").
Znajdziemy też takie, które wprost odnieść można by do motta Ignacego Krasickiego - "uczyć bawiąc" ("Dwie sowy" oraz "O rybce i wannie" z "Kilku słów o sowach dwóch"). W tytułowym wierszyku tomu "afrykańskiego", pod tytułem "Wróbelek", odnaleźć można także humor bajek Krasickiego. To właśnie najdowcipniejsza i najciekawsza ze wszystkich siedmiu opowiastek.
Szkoda, że w książkach jest tak niewiele opowiadań.
Odpowiednio trzy i cztery wierszowane historyjki z przemyślanym, atrakcyjnym dla małego widza układem tekstu i takimi też ilustracjami, to zdecydowanie za mało. Nieco bardziej wytrzymały mógłby być również papier, by mniejsze dziecko podczas przewracania kartek niechcący ich nie podarło. Brakuje także w książkach informacji na temat ich współautorów.
Te jednak "przewinienia" nie przeszkodziły tomowi "Kilka słów o sowach dwóch" uzyskać niedawno tytułu "Najlepszej książki dla młodych czytelników 2012" od Internautów wortalu literackiego Granice.pl. Trudno nie zgodzić się z opinią, że obie książeczki mogą stać się fascynującą, wartościową i przede wszystkim wspólną lekturą dzieci i ich rodziców.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
![Ponyo. W Krainie Ghibli [dwulektor]](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/49/3712/164x219/3712323__kr.webp)
Filmy