• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Witamy w Gdyni małego Tobomę

Mariusz Delgas
18 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Chłopiec urodził się 3 lipca, a dwa tygodnie później został zarejestrowany w Urzędzie Stanu Cywilnego. Na imię ma Toboma. Przedstawiamy fascynującą historię tego niezwykłego imienia, opisaną przez ojca małego gdynianina.



Ojciec - jak sam zaznaczył - ze łzami wzruszenia w oczach, opisał w liście do redakcji trojmiasto.pl historię nadawania niezwykłego imieniu swojemu synkowi.

***


Nie dziwię się, że imię, które wybrałem dla synka wzbudziło zdziwienie pracowników urzędu stanu cywilnego. Nie dziwię się, że na wszelki wypadek postanowili sprawdzić, co ono oznacza. Cieszę się jednak, że pozwolili mi wyjaśnić jego pochodzenie, a potem zgodzili się zarejestrować mojego synka z takim właśnie imieniem.

Urodziłem się w Gdyni w 1962 r. Mój ojciec był rybakiem gdyńskiego "Dalmoru" i akurat łowił ryby na sztormowym Morzu Północnym, gdy przez "Gdynia Radio" mama poinformowała go, że właśnie przyszedłem na świat. Tato powiedział, że mam mieć na imię Mario - nie Mariusz, nie Marian, ale właśnie Mario. "Gdynia Radio" było bardzo chętnie słuchane przez marynarskie rodziny i wiele z nich do dziś pamięta tamtą rozmowę, o czym miałem okazję już parę razy się przekonać.

Niestety w ówczesnej, komunistycznej Polsce takie imiona nie przechodziły. Dlatego dzisiaj, niedoszły Mario, jest Mariuszem, który ma za sobą 43 lata żeglowania pod polską banderą po wszystkich morzach świata. Z kolei mamą Tobomy jest Monika Bronicka, żeglarka, dwukrotna reprezentantka Polski na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney i Atenach.

Podczas wspólnej żeglugi po Melanezji (archipelag wysp na południowym Pacyfiku) mieliśmy zaszczyt dostarczyć ufundowaną przez Uniwersytet Jagielloński i Muzeum Narodowe w Szczecinie tablicę pamiątkową ku czci naszego rodaka, prof. Bronisława Malinowskiego i namówić Wodza Wodzów Archipelagu Wysp Trobrianda do umieszczenia jej w centrum Kirwiny, stolicy archipelagu.

Do dzisiejszego dnia wśród mieszkańców Wysp Triobranda żywa jest pamięć o Polaku, który podczas I Wojny Światowej, jako pierwszy "biały" zamieszkał z nimi jak równy z równym i stworzył nową antropologię funkcjonalną i psychologię behawioralną, czym zyskał rozgłos i uznanie na całym świecie.

Nietypowe imiona nadawane dzieciom:

Dzisiejszy wódz 50-tysięcznej społeczności, Daniel Pulayasi, przystał na naszą propozycję. W miejscu, gdzie 100 lat temu stał namiot pana Bronisława, kazał ściąć posadzoną w dniu jego wyjazdu z archipelagu palmę. Zamiast niej nakazał usypać kopiec z rafy koralowej i na nim umiejscowić ważącą ponad 70-kilogramową tablicę z brązu. Tablicę, ku pamięci Polaka, o którym Triobrandczycy do dziś mówią, że był dobrym człowiekiem. Mówią też o nim Toboma, co w ich języku oznacza "old honoured man".

Mając w pamięci tę wyprawę i dobre wspomnienia, jakie o wielkim Polaku zachowali mieszkańcy Melanezji, chcielibyśmy aby nasz syn nosił imię Toboma.

Pani kierownik USC z ciekawością wysłuchała mojej opowieści i już bez żadnych pytań podziękowała i pogratulowała, wyrażając zgodę na rejestrację imienia syna.
Mariusz Delgas

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (82) 2 zablokowane

  • a jak będą na niego TOBI ? (1)

    • 11 0

    • Moja Mama

      miała psa, który wabił się Tobi.

      Biedne dziecko.

      • 0 1

  • fantastycznie

    Mam nadzieję że nie bedzie mial pretensji do rodziców. Niestety dzieciaki bywaja okrutne i pewne typy będa mu dokuczać,ale mam nadzieje że polubi swoje imię:)

    • 0 1

  • Ludzie, czy wy nie macie innych problemów?!

    • 1 0

  • ciekawe

    a mojej córce nie chcieli w Gdyni zarejestrować pod imieniem Ola :/

    • 0 1

  • "Do dzisiejszego dnia wśród mieszkańców Wysp Triobranda żywa jest pamięć o Polaku, który ........stworzył nową antropologię funkcjonalną i psychologię behawioralną, czym zyskał rozgłos i uznanie na całym świecie. " - na pewno właśnie na takiego czekali, bo akurat im w tym okresie brakowało antropologów - behawiorystów i ich osiągnięcia naukowe na tym polu były dla nich wstydliwym tematem.
    "Mówią też o nim Toboma, co w ich języku oznacza "old honoured man"." Jeżeli pani w USC naprawdę słyszała tą opowieść dokładnie tak jak to tu opisano i po uroczystej prezentacji usłyszała wyjaśnienie znaczenia imienia po angielsku jakby nie można było powiedzieć "stary zasłużony człowiek", to się nie dziwię, że wolała już gościa załatwić pozytywnie. Wiadomo co by taki coś wymyślił jakby dostał odmowę?
    Po drugie pytanie: skąd pewność, że dziecko będzie żeglarzem i w ogóle że będzie interesowała ta historia? Skutek może być odwrotny i może po prostu znienawidzić idola ojca a na dodatek na przekór zostać nie żeglarzem a fizykiem jądrowym. Ja bym tak zrobił gdyby mnie ktoś tak "uszczęśliwił"

    • 3 1

  • A w Szwecji jest juz od jakiegos czasu boom na dziwne imiona (3)

    np. Amethyst, Maximileon, Ninja, Sol (po szw. Slonce) i jakos nie maja w szkole przechlapane. Chyba dlatego, ze juz ludzie tu przywyki do tego. Mnie tez juz dziwne imiona nie dziwia. Sama preferuje zwykle, klasyczne imiona, ale mimo wszystko uklon w strone USC, ze sie zgodzili, uwazam ze zasady w USC za nieco zbyt sztywne w czasach globalizacji, a decyzja o imieniu powinna i tak nalezec do rodzicow a nie urzedu.

    • 8 4

    • jaasne, i potem mamy Parisy, Brooklyny i inne Orunie (2)

      Tobomy, Bomy i Aldi

      • 1 4

      • przepraszam? ale jakie MAMY? (1)

        To Twoje dziecko czy tamtego pana?????
        Nie Twój interes...miazgo...

        • 3 1

        • czy ty nie kumasz że dziecko to nie zabawka albo piesek? Że ono żyje potem w społeczeństwie? To nie problem nazwać dzieciaka w dziwaczny sposób, problemem jest to że można go skrzywdzić. Niestety jest masa nieodpowiedzialnych rodziców którzy mają problemy sami ze sobą, chcąc być oryginalni nadają jakieś imię z tyłka i myślą że są fajni...

          • 2 2

  • Dziś Toboma a jutro... Tusk? pamiętam, ze kiedyś dzieci miały na świecie na imię np. Lenin czy Stalin, generalnie nadawanie takich imion to głupota

    • 0 1

  • leczyć rodziców

    dlaczego nie dali chłopcu na imię np. "pocisk przeciwpancerny" lub "epoka lodowcowa" to bliżej 3miasta

    • 2 1

  • hmm

    jest impreza, w kolo fajne laski a koles mowi ze jest toboma... i czar prysł :D

    • 3 2

  • śmiesznie (6)

    Nie jest gorsze niż np. Xavier, Erick, Vanessa, czy Amelia...
    Amelia to choroba, tak samo jak "grypa" tylko dużo gorsza (łac. brak kończyn)

    • 21 8

    • AMALIA gamoniu

      • 2 1

    • Amelia, Amalia - imię to pochodzi od starogermańskiego słowa

      amel/amal - 'pracowity', 'niezmordowany'

      • 0 0

    • A co to za choroba, ta Amelia? (1)

      • 1 3

      • bez nóżek i bez rączek a- czyli "bez" melia- "kończyn"

        • 2 1

    • Amelia to normalne imię żeńskie (1)

      była taka katolicka Święta.

      • 4 6

      • a kto k.. nie jest święty w tej instytucji..

        • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane