• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wszystkie dzieci potrzebują miłości. Jak zostać rodziną zastępczą?

Wioleta Stolarska
13 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Rodziny zastępcze mogą liczyć na wiele form pomocy ze strony ośrodka. Na co dzień wspiera je koordynator. Rodziny zastępcze mogą liczyć na wiele form pomocy ze strony ośrodka. Na co dzień wspiera je koordynator.

- To wielkie wyzwanie, ale też ogromna satysfakcja i radość. Nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji - przekonują rodzice zastępczy. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sopocie zachęca osoby, które mają dużo cierpliwości i wyrozumiałości, aby stworzyły rodzinę zastępczą i przyjęły do swojego domu dzieci, które z różnych przyczyn nie mogą przebywać z własnymi rodzicami.



Czy zastanawiałeś(-aś) się kiedyś nad utworzeniem rodziny zastępczej?

- Chęć stworzenia potrzebującym dzieciom rodziny była z nami właściwie od zawsze. Kiedy nasz syn dorósł, zdecydowaliśmy się założyć rodzinę zastępczą i tworzymy ją już od 15 lat. Nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji - opieka nad tymi dziećmi, które zostały w jakiś sposób skrzywdzone, daje ogromną satysfakcję. Efekty "bycia" w normalnej rodzinie widać naprawdę bardzo szybko - opowiada Anna Grzybek.
Jako pierwsza w ich domu pojawiła się mała dziewczynka, która teraz jest już dorosłą kobietą.

- To córka, o jakiej marzy każdy rodzic - pięknie idzie przez życie, uczy się, pracuje, zawsze byliśmy blisko. Teraz opiekujemy się niepełnosprawnym dzieckiem. Nasze życie zawsze kręciło się wokół nich - dodaje.
Pani Anna przyznaje, że, jak to w życiu bywa, pojawiały się różne problemy, ale każdy rodzic je ma, nieważne, czy wychowuje biologiczne dziecko, czy takie, które pojawiło się w jego życiu już z bagażem doświadczeń.

- Wszystko trzeba odpowiednio poukładać i wtedy wchodzi się w rytm takiej prawdziwej rodziny. Dopiero po jakimś czasie człowiek wie, co zrobić, żeby wszystko działało. Kobietom chyba łatwiej to przychodzi, ale taki dom buduje się razem, na wspólnych zasadach, które dla tych dzieci są bardzo ważne, bo dzięki nim właśnie mają poczucie bezpieczeństwa i stabilizację, której potrzebują najbardziej - przekonuje.
Czytaj też: Rodzice zastępczy: Trudno się nie przywiązać. Ta "praca" to nasze życie

To wielkie wyzwanie, ale też ogromna satysfakcja i radość. Nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji - przekonują rodzice zastępczy. To wielkie wyzwanie, ale też ogromna satysfakcja i radość. Nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji - przekonują rodzice zastępczy.

Czekają na wsparcie, miłość i dom



Wiele dzieci czeka na swoją szansę, na ciepło, na miłość, na dom. Jak im pomóc? Potrzeba cierpliwości i wyrozumiałości, ale przede wszystkim chęci obdarowania dziecka troskliwą opieką i miłością.

- Nikt nie musi od razu podejmować tej decyzji, tak naprawdę ona powinna pojawić się na końcu. Proces rozłożony jest w czasie, a sytuacja każdego kandydata na rodzica czy rodzinę zastępczą rozpatrywana jest indywidualnie. Krok po kroku pomagamy, wyjaśniamy, kontaktujemy też z innymi rodzinami zastępczymi, które chętnie opowiadają, jak sobie radzą. Pracuję z rodzinami zastępczymi już niemal 20 lat i przyznaję, że zdecydowana większość z nich - pomimo trudności - pełni tę funkcję z naszym wsparciem przez wiele lat - mówi Jolanta Klonowska, koordynator rodzinnej pieczy zastępczej z sopockiego MOPS-u.
Rodziny zastępcze mogą liczyć na wiele form pomocy ze strony ośrodka. Na co dzień wspiera je koordynator, który - jeśli jest taka potrzeba - organizuje również wsparcie innych specjalistów, m.in. pedagoga, psychologa czy prawnika.

- Od początku nasz kontakt z rodziną jest bardzo częsty, rodziny zastępcze nie zostają same z żadnym problemem przez cały okres opieki nad powierzonym dzieckiem - podkreśla Jolanta Klonowska.
Rodzice zastępczy mogą uczestniczyć w bezpłatnych szkoleniach, grupach wsparcia, spotkaniach integracyjnych oraz otrzymać dofinansowanie do wypoczynku dzieci czy remontu mieszkania. Dla rodzin zastępczych przewidziana jest ustawowa comiesięczna pomoc pieniężna na pokrycie kosztów utrzymania dziecka, a rodziny zastępcze zawodowe otrzymują ponadto comiesięczne wynagrodzenie na podstawie umowy z MOPS-em.

Rodziną zastępczą mogą zostać małżeństwa lub osoby samotne. Rodziną zastępczą mogą zostać małżeństwa lub osoby samotne.
Czytaj też: Dzieci z Gdańska czekają na nowy dom. Kto może założyć rodzinę zastępczą?

Rodziną zastępczą mogą zostać małżeństwa lub osoby samotne. Niektórzy decydują się po odchowaniu własnych dzieci, bo chcą pomagać jeszcze innym dzieciom.

- Teraz mamy dziewięć rodzin zawodowych, z których osiem mieszka poza Sopotem i cztery rodziny niezawodowe. Zachęcamy osoby, które kochają dzieci, mają dużo cierpliwości i wyrozumiałości, aby stworzyły rodzinę zastępczą. Ze swojej strony oferujemy pełne wsparcie - zaznacza koordynatorka.
- Dzieci, które przychodzą z bagażem trudnych życiowych doświadczeń, otoczone troskliwą opieką i miłością rodziców zastępczych stają się radosne i szczęśliwe. Warto zostać rodziną zastępczą. To najpiękniejsza misja - podzielić się miłością i swoim domem - zachęca Andrzej Czekaj, dyrektor sopockiego MOPS-u.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej jak co roku organizuje kampanię społeczną "Podaruj dziecku serce - zostań rodziną zastępczą". Celem kampanii jest pozyskanie kandydatów na rodziny zastępcze, uwrażliwienie na problematykę rodzicielstwa zastępczego i przełamywanie stereotypów dotyczących tej formy opieki.

Osoby zainteresowane stworzeniem rodziny zastępczej mogą zgłaszać się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Działu Pieczy Zastępczej, przy al. Niepodległości 759 a zobacz na mapie Sopotu (tel. 58 555 10 22), od poniedziałku do piątku w godz. 8 - 15.

Miejsca

  • MOPS Sopot, Kolejowa 14

Opinie (52) 1 zablokowana

  • Zostać można łatwo o ile spełnia się pewne warunki, nawet spore pieniądze państwo daje rodzinom zastępczym (3)

    ale... Życie to nie bajka... To jest decyzja na długie lata... Musicie być pewni swojej decyzji i być przygotowanym na różne warianty...

    • 33 3

    • Szkoda ze panstwo nie daje tych pieniedzy biologicznym rodzica którzy sa biedni a sie poprostu odbiera , wiadomo ze sa rodziny patologiczne i tu sie akurat zgodze ale jest wiele przypadkow ze odbiera sie poprostu biednym nie pijacym rodzicom

      • 14 14

    • Każdy mądry gdy z boku stoi (1)

      Każdy mądry jak z boku stoi....
      Proszę wziąć choć na miesiąc 1 dziecko ( ja wzięłam 3 lata temu 3 dzieci - 6 miesiecy, 1.5 roku, 2.5 roku) a potem wypowiadać się ile to pieniędzy Państwo polskie daje rodzinom zastępczym.
      Wszystko miało być takie piękne, takie piękne jak są piękne małe dzieci i co przyszły choroby, diagnozy, FASD, zaburzenia neurorozwojowe, trauma wczesnodziecieca .... długo by wymieniać..
      Od 3 lat przespalam może z 10 nocy....
      Do pracy nie mogę iść bo terapie, bo wizyty u lekarza... bo przedszkole.... a lata lecą... te lata nie wliczaja mi sie do emerytury..... wstawanie po 2-4 razy w nocy...
      A gdzie tu mowa o pomocy ze strony PCPRu?
      Jak sama czegoś nie wywalcze to nie ma nic...
      Zapraszam ... kto chetny ???
      Ja kierowalam się sercem biorąc dzieci .
      Ale kogo to teraz obchodzi...

      Resztę opowiem w moim osobistym komentarzu

      • 18 1

      • Serdecznie współczuję Pani zmęczeniu, będe Panią wspierać choć w myślach

        Pani wspaniałe serce na pewno odczuje kiedyś ulgę, dobro wraca,
        - to brzmi jak slogan, ale jest nadzieja.

        • 9 0

  • Gdy dla kogoś dom stanowi świętość i kocha dzieci

    i nie chce siedzieć w tym domu sam, to na pewno jest to jakiś wybór na życie. Pomoc, a przy tym możliwość zarobkowania. Państwo przyznaje środki na wychowanie dzieci, na wypoczynki, na remonty , zdarzenia losowe itd. dla dzieci, wiec na pewno rodziny nie sa poszkodowane w tym względzie. Jednakże trzeba mieć dobre podejście i umiejętność szybkiego nie zrażania się, bo jak to i z własnymi dziećmi , te obce również płatają figle.

    • 28 1

  • taa, i dostaniecie dziecko z FAZ, dziekuje bardzo (8)

    a takich wlasnie masa jest w domach dziecka a nie maja zadnego obowiazku was informowac o tym stanie. Ja bym nie chcial takiego dziecka, nikt nie chce, nigdy nie bedzie normalne, dobre, kochane. Odziedziczylo geny swoich rodzicow-pijakow

    • 25 57

    • Bzdura, moja przyjaciółka adoptowała chłopca-miał wtedy 1,5 roku , (4)

      dzisiaj ma 28 lat , skończył studia, niedługo zamierza się ożenić,
      jest stabilnym wesołym człowiekiem.
      "O, dziwo"- akurat tutaj nie było klasycznych problemów podczas okresu dojrzewania,
      raczej był problem ze zbytnią nieśmiałością, wycofaniem, niechęcią do częstego przebywania z rówieśnikami.

      • 21 2

      • mial FAZ czy byl normalnym dzieckiem? to jest pytanie (3)

        z FAZ raczej nie skonczy studiow, ani zadnej szkoly, nie bedzie kochanym dzieckiem. Bedzie agresywny, znacznie glupszy od reszty, nie bedzie sie rozwijal.

        Nie kazde dziecko w domu dziecka ma FAZ, ale badzo duzo wlasnie z tego powodu tam laduje. Komu zabiera sie dzieci? Alkoholikom, nie radzacym sobie z zyciem przyglupom. To przykre, ale niestety prawdziwe i ludzie powinni miec tego swiadomosc

        • 24 12

        • Przede wszystkim FAS (2)

          Dokładnie FASD
          Proszę sie douczyc, poczytać a może popracować z "takimi" dziećmi i wtedy wydawać osądy.

          • 18 2

          • Obydwa skróty są poprawne (1)

            Fetal alcohol syndrome
            oraz
            Fetal Alcohol Spectrum Disorders

            • 3 4

            • Nosz motyla noga!

              Czego nie rozumiesz cudowny "czytaczu" skrótów? Gdzie tam "z". Pan pieniacz pisze o jakimś FAZ a ja mu delikatnie uświadomiłem, że nie ma czegoś takiego....co i ty "czytaczu" sam potwierdziłeś

              • 7 2

    • . (2)

      Ty może i geny odziedziczyłeś "normalne" ale z wychowaniem chyba duże braki u Ciebie. Czasami tacy ludzie jak Ty są gorsi od tych dzieci, które nie są niczemu winne.

      • 25 6

      • dziecko alkoholika ma duze szanse zostac bandyta mimo dobrego wychowania (1)

        to sa fakty, to ze uwazasz ze mowienie o tym, jest niegrzeczne, nie zmienia ich. A urazenie uczuc jest mniejszym przewinieniem, niz pobicie i napad, nie sadzisz?

        • 6 1

        • wielu z nich nie wykorzystuje tej ,,szansy" i zostaje porządnymi ludźmi

          • 1 0

  • Żeby "zrobić" dzieciaka nie potrzbujesz żadnych papierów (4)

    by zaadoptować,musisz przebrnąć przez biurokrację. Kraj absurdów i patologii

    • 44 10

    • (1)

      A co moze domy dziecka maja wystawiac swoje dzieci na allegro albo olx ?
      Biurokracja jest wszedzie. Nikomu sie to nie usmiecha ale w tej kwestii adoptowania dziecka powinno byc to spelnione z nalezyta nadstarannoscia bym powiedzial.

      • 14 1

      • Tak, jak w niedawno w Pucku na przykład?

        • 5 0

    • Państwo nie ma uprawnień, żeby ingerować w naszą rozrodczość.

      Istotnie, nawet degenerat może mieć dziecko.

      Nie oznacza to, że dziecko uratowane można oddać innemu oprawcy, pedofilowi, czy na organy, bo ktoś sobie życzy.

      Widzisz, dzieckiem nie powinna się także opiekować osoba ograniczona umysłowo, która różnych uwarunkowań i zagrożeń nie ogarnia, bo dla niej świat jest czarno-biały: źli znęcają się nad dzieckiem i tracą prawa do opieki, dobrzy adoptują a w ich życiu nawet bąki pachną fiołkami.

      • 4 0

    • Do "ja"

      Chory człowieku..
      Kraj absurdów? Każdemu mają daj dziecko jak zabawkę?Ile masz lat? 14?
      Ci co plusuja to tak samo mają dużo w głowie jak autor "ja"

      • 3 6

  • Moja opinia

    Ktoś kto myśli w tej sytuacji o pieniądzach czy o tym, że dziecko może być z jakimś "bagażem doświadczeń" zwyczajnie nie nadaje się na rodzinę zastępcza!
    Marzę o zaadoptowaniu dziecka i w życiu nawet na myśl by mi nie przyszło myśleć takimi kategoriami.
    Jak się kocha dzieci, to myśli się sercem.. A tego dzieci - wszystkie, bez względu na to gdzie i kiedy się urodziły - potrzebują najbardziej. Oby jak najwięcej z nich znalazło swój dom i kochających rodziców!

    • 32 3

  • Szacunek dla takich domów

    • 32 4

  • Trzeba być doooobrze sytuowanym człowiekiem (2)

    najlepiej zarabiać miliony tak by jedna osoba zawsze mogła byc w domu i "wychowywać" dzieci.
    90% naszego społeczeństwa nie ma szans na adopcje. Pierw trzeba mieć własne lokum, najlepiej dom, i kuuuuuupe kasyy

    • 25 8

    • Gdy ma się swoje biologiczne dzieci, da się je wychować całkiem dobrze bez milionów, (1)

      dlaczego więc rodzina adopcyjna powinna mieć miliony?

      • 3 1

      • Tu jest mowa o rodzinie zastępczej

        To całkiem inna bajka. Ale spokojnie w niezawodowej oboje opiekunów może pracować. W zawodowej zaś pobiera się pensję, więc spokojnie jedna osoba nie musi podejmować dodatkowej pracy.

        • 4 0

  • Osoby samotne (9)

    niestety życie ułożyło mi się tak, że jestem osobą samotną, gdyż mój partner okazał się mało wiarygodny po kilkunastu latach związku. Mam dobre warunki finansowe i czasowe, świetną pracę. Nie mam własnych dzieci, a biologia działa na niekorzyść. Bardzo pragnęłam mieć rodzinę, na adopcję raczej nie ma szans. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia w byciu jednoosobową rodziną zastępczą? Podobno raczej takie osoby nie mają szans...

    • 27 1

    • Biologia działa na niekorzyść czy wyklucza macierzyństwo? (1)

      Jeśli tylko to pierwsze, to powinnaś postarać się o własne, biologiczne dziecko.
      Inne działanie, to jak ptaka, który odchowuje kukułcze pisklę, czyli takie frajerstwo pod względem biologicznym. Żal genów osoby inteligentnej.

      • 8 16

      • Biologia absolutnie nie wyklucza, ale wiek już raczej (41). Niestety "powinnaś się postarać o własne biologiczne dziecko" to oczywiście technicznie możliwe na wiele sposobów różnych, tylko że sprowadzenie dziecka w ten sposób po to żeby zaspokoić własne potrzeby i "mieć dziecko" kłóci się z moim pojęciem postrzegania relacji i rodziny. A budowanie relacji raczej trwa, więc dlatego "naturalnie" na razie nie jest to możliwe. Inna opcja to też frajerstwo biologiczne.

        • 19 1

    • Febe

      Mam znajomą, która jako samotna osoba jest rodziną zastępczą dla dziewczynki - dziecko chyba było już w wieku szkolnym kiedy do niej trafiło. Znajoma normalnie pracuje na etat.
      Nie wiem czy było jej trudniej ale udało się. Spróbuj (-:

      • 21 0

    • (1)

      osoby samotne mogą zarówno adoptować dzieci jak i być rodzicem zastępczym. Zamiast pytać się ludzi na forum polecam skontaktować się z ośrodkiem adopcyjnym. Ostatnio 8.11.2018 r. były dni otwarte, podczas których wyjaśniali co i jak. Oczywiście predysponowani są oboje rodzice, ale zdarza się że dziecko może mieć inne potrzeby, które zapewni je jeden rodzic.

      • 16 0

      • Dziękuję, oczywiście dowiem się szczegółów.

        • 7 0

    • nawet w obecnej edycji "rolnik szuka żony" jest jedna pani, która jest samotnym rodzicem zastępczym.

      • 5 0

    • nasienia nie brakuje

      Myślę, że znajdzie się jakiś sąsiad, co pomoże!

      • 4 19

    • Osoba samotna również może zostać rodziną zastępczą.

      • 2 0

    • ...

      Wydaje sie ze w Pani przypadku brak wlasnych dzieci moze okazac sie przeszkoda. Rodziny zastepcze ofiarowujac dziecku wszystko co najlepsze musza jednak zachowac pewien dystans. Kazde z tych dzieci ma swoich rodzicow. Moze niewydolnych wychowawczo ale jednak rodzicow, z ktorymi w wiekszosci przypadkow nalezy utrzymywac kontakt.

      • 0 1

  • Pieniądze

    Pieniądze

    • 6 8

  • Może brakuje takich rodzin bo niewarta skórka za wyprawkę? (6)

    Rodzina zastępcza to nie adopcja tylko dom tymczasowy
    Jak komuś mało w życiu atrakcji to może śmiało taki dom zakładać
    A będzie się działo bo dzieci mają masę różnych deficytów, czasem niepełnosprawności
    Do tego można liczyć na kurtuazyjne wizyty zapitych rodzicieli o różnych porach
    To nie jest zajęcie dla wszystkich
    Trzeba mieć miękkie serce ale tyłek twardy i przeszkolenia z psychologi a i samoobrona czasem się przydaje...
    Pomyślcie sami, dlaczego akurat może brakować takich rodzin?
    Wszystko ma swoje przyczyny

    • 28 5

    • (1)

      I tu Kocioł prawdę powiedział, ale każdy z miękkim sercem musi też mieć twardą D..pe. By się przekonać jak to pięknie wychowuje się obce.

      • 4 2

      • Swoje także nierzadko trudno się wychowuje i trzeba mieć twarde cztery litery

        • 10 0

    • to niestety prawda Kocio. (3)

      Jest dokładnie tak jak pisze Kocio, dzieci z domów dziecka mają mnóstwo problemów, i opieka jest bardzo ciężka. Często te dzieci jako nastolatki mają problemy z nauką i zachowniem. Często już same wpadają w złe towarzystwo, zaczynają pić,narkotyzować się, kradną. Geny robią swoje.

      • 6 3

      • Takie problemy ma większość nastoletnich dzieci nie adoptowanych ( z nauką i zachowaniem) (1)

        a jeszcze gorsze jest to, że z "naturalnymi" rodzicami trudno porozmawiać, bo lekceważą problem.
        Mam w klasie jedno dziecko, które jest adoptowane- rodzice 100% frekwencji na wywiadówce, cokolwiek bym nie zasygnalizowała, mama od razu u mnie .
        Dodam, że uczy się średnio- dobrze, nie chuligani.
        Dobry w pewnej dyscyplinie sportu, z tym, że amatorsko, nie planuje podjąć treningów.

        • 1 0

        • adopcja to nie to samo co zastępstwo rodzicielskie
          tu nie chodzi o postępy w nauce tylko właśnie o problemy które normalnie by nie wystąpiły : jak zachowania po traumach i fizycznych i psychicznych, nieprawidłowe poczucie własnej wartości , brak umiejętności nawiązywania prawidłowych relacji spolecznych, zdarza się że dziecko będzie miało znamiona socjopaty albo nawet początki choroby psychicznej, do tego są to dzieci najczęściej z rodzin wielodzietnych i możliwości adopcyjne bez rozdzielenia takiej gromadki są małe, więc często dochodzi do rozdzielenia tych dzieci. Bardzo często takie dzieci mają niski poziom inteligencji i dziedziczne skłonności np. do nałogów. Niewiele znam osób które umiałoby sobie poradzić z tak wieloma dysfunkcjami naraz u takiej gromadki dzieci za tak niewielkie pieniądze.
          Nie chcę nikogo zniechęcać bo wśród dzieci zdarzają się wyjątki ale to tylko jednostki.

          • 0 0

      • Od kiedy kradzież jest w genach...

        • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane