• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaczynają się kontrole porodówek

Małgorzata Zimnoch
17 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W trójmiejskich szpitalach w 2013 roku przyszło na świat 9643 dzieci. W trójmiejskich szpitalach w 2013 roku przyszło na świat 9643 dzieci.

Ruszają kontrole oddziałów ginekologiczno-położniczych szpitali w Trójmieście i na Pomorzu. Audyt został zlecony przez Ministerstwo Zdrowia i dotyczy placówek w całej Polsce. Za kontrolę w naszym województwie odpowiedzialni będą specjaliści neonatologii i położnictwa z gdańskiego GUMedu i UCK, którzy właśnie otrzymali resortowe wytyczne i upoważnienia.



Czy kontrola resortowa wyeliminuje część niedopatrzeń/błędów lekarskich na porodówkach?

Decyzję o przeprowadzeniu audytu podjął minister zdrowia po śmierci bliźniąt w szpitalu we Włocławku, do której doszło prawdopodobnie w wyniku zaniedbań personelu. Kontrola ma dotyczyć postępowania lekarskiego przed porodem i w trakcie porodu dzieci urodzonych z wynikiem 4 pkt i niżej w skali Apgar.

Zobacz artykuły z cyklu: Jeśli rodzić, to gdzie. Sprawdzamy trójmiejskie porodówki.

W województwie pomorskim audyt przeprowadzi prof. Krzysztof Preis, konsultant wojewódzki ds. położnictwa i ginekologii oraz doc. Iwona Domżalska-Popadiuk, konsultant wojewódzki ds. neonatologii, szefowa Kliniki Neonatologii UCK w Gdańsku.

- Mamy czas do końca czerwca na przejrzenie dokumentacji z 20 oddziałów - wyjaśnia prof. dr hab. Krzysztof Preis, kierownik Kliniki Położnictwa gdańskiego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Biorąc pod uwagę fakt, że większe podmioty, takie jak szpital na Zaspie czy Copernicus mają rocznie po 2-3 tys. porodów, powiedziałbym, że praca jest duża i ledwo wykonalna.

W ciągu najbliższych dni konsultanci będą kontaktować się z dyrektorami placówek, którzy mają obowiązek udostępnić dokumenty dotyczące drugiego półrocza 2013 roku.

W trójmiejskich szpitalach w 2013 roku przyszło na świat 9643 dzieci. Współczynnik umieralności okołoporodowej wyniósł w naszych placówkach 7,5 promila. Średnia w Polsce w roku 2012 wyniosła 5,8 promila, średnia w województwie pomorskim - 5,7 promila. Statystycznie więc szpitale w Trójmieście mają bardzo niekorzystne wyniki.

Stopnie referencyjności szpitali: I stopień - porody przy ciąży niepowikłanej; II stopień - przystosowane do zabezpieczenia kobiet w ciąży zagrożonej oraz do intensywnej opieki nad wcześniakami i noworodkami, III stopień - porody przy wysokim zagrożeniu ciąży, przystosowany do opieki nad wcześniakami i dziećmi z wadami rozwojowymi itp. Wszystkie szpitale w Trójmieście mają II i III stopień referencyjności. Stopnie referencyjności szpitali: I stopień - porody przy ciąży niepowikłanej; II stopień - przystosowane do zabezpieczenia kobiet w ciąży zagrożonej oraz do intensywnej opieki nad wcześniakami i noworodkami, III stopień - porody przy wysokim zagrożeniu ciąży, przystosowany do opieki nad wcześniakami i dziećmi z wadami rozwojowymi itp. Wszystkie szpitale w Trójmieście mają II i III stopień referencyjności.
- Trzeba pamiętać o tym, że trójmiejskie szpitale są szpitalami specjalistycznymi, o wysokim poziomie referencyjności - wyjaśnia dr Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki. - Tutaj trafiają ciężkie przypadki, z którymi np. szpitale powiatowe nie są w stanie sobie poradzić. Dlatego statystyki placówek w Trójmieście zawsze będą gorsze niż statystyki ogólne dla całego województwa.

Jerzy Karpiński podkreśla, że ordynatorzy oddziałów położniczych mają obowiązek informowania na bieżąco o wszystkich przypadkach śmierci kobiet ciężarnych lub noworodków, a każde takie zdarzenie jest weryfikowane przez zespół specjalistów.

Kontrolę oddziałów podlegających prof. Krzysztofowi Preisowi i doc. Iwonie Domżalskiej-Popadiuk przeprowadzą kontrolerzy zewnętrzni: prof. Marek Grabiec i dr. Piotr Korbal, konsultanci wojewódzcy odpowiednio ds. położnictwa i ginekologii oraz neonatologii z woj. kujawsko-pomorskiego.

Wyniki analiz po zakończonej kontroli zostaną przekazane w lipcu do Ministerstwa Zdrowia.

Miejsca

Opinie (95) 1 zablokowana

  • czekamy

    a może tak aktualny ranking porodówek? czekamy z niecierpliwością

    • 0 0

  • Ciekawe czy w trakcie takiej "zapowiedzianej kontroli" (5)

    będzie przedstawiona również ta "niechciana" dokumentacja, czyli zmuszanie kobiet do rodzenia za wszelką cenę naturalnie. Nawet kosztem życia lub kalectwa płodu lub matki.

    • 22 2

    • No właśnie..... (3)

      Mnie zmuszali do porodu naturalnego, mimo że wiedziałam, że nie urodzę. Dziecko traciło tętno, to wtedy "łaskawie" wzięli mnie na cc. I jakie są tego skutki? Moje dziecko jest niepełnosprawne.

      • 5 1

      • niestety wskazaniem do cięcia nie jest to że matka 'wie iż nie urodzi' lub ' przeczucie ze nie urodzi', dopiero tak jak w pani przypadku - spadek tętna. bo tak to by byly w wiekszosci ciecia a nie oszukujac się lepszy jest dla dziecka porod naturalny.

        • 0 0

      • A

        Idź po odszkodowanie!

        • 0 0

      • Ja o takich numerach wiem, więc zabezpieczyłem się na wypadek ewentualnego procesu ze szpitalem.

        Dyktafon cały czas włączony w kieszeni szlafroka żony i na bieżąco zdjęcia wykresu na KTG, żeby przypadkiem nie "zaginął" w razie wejścia prokuratury.

        • 7 2

    • Ciekawe czy w trakcie takiej "zapowiedzianej kontroli...

      będzie przedstawiona dokumentacja odnośnie zmuszania kobiet do karmienia piersią... niby każda kobieta ma prawo robić co chce w tym temacie,a na oddziale położne się znęcają..

      • 3 1

  • do ciężarnych (3)

    Drogie Panie, chciałam Was uczulić na jedną rzecz. Jeśli już traficie na porodówkę, to podpisując papiery, wpiszcie przed podpisem (obojętnie w którym miejscu, na dole) że zgadzacie się na wszystkie zabiegi ratujące życie Wasze i płodu "OPRÓCZ : użycia kleszczy i vacum" (nie wiem czy vacum jest jeszcze dopuszczalne w Polsce ale kleszcze niestety tak).
    To metody, które bardzo często doprowadzają do mikrouszkodzeń w mózgu dziecka. I nawet jeśli przy takim porodzie nic nie będzie widać, to często zdarza się że w późniejszych latach życia dziecka, takie uszkodzenia dają o sobie znać pod postacią dysleksji, ADHD i tego typu zaburzeń.
    Jeśli poród będzie ciężki, to przygotują się na cesarkę, wiedząc że nie mają prawa użyć kleszczy.
    Pozdrawiam

    • 2 2

    • świetnie, kiepska rada czasem naprawde trzeba uzyc tych kleszczy gdy glowka w kroczy stanie a matka juz nie prze bo 'nie ma sily' . wolą panie marte dziecko? powodzenia

      • 0 1

    • woda w mózgu

      Nie masz pojęcia o czym piszesz. Cięcie robi się na zupełnie innym etapie porodu niż kleszcze. Wskazania do kleszczy powstają na końcu porodu, który do tej pory mógł być normalny.Na tym etapie nie można zrobić cięcia.Jak chcesz żeby Twoje dziecko umarło minutę przed urodzeniem to nie zgadzaj się na vacuum ani kleszcze!

      • 0 0

    • tak jest

      albo sekcję jeżeli głowa będzie już w kanale rodnym. pozdrawiam wszystkie madre matki polki. jak głupie geny zescie przekazaly to i głupie dzieci będą ot co

      • 1 1

  • (2)

    na Klinicznej zezowata lekarka badajac mnie nie wiedziała ze poród nie bedzie naturalny i po 13 godz laskawie zrobili mi cesarke. Konowały bez dwoch zdan. Pozniejsza opieka w szpitalu bez zarzutów

    • 5 2

    • kliniczna (1)

      o matko to ta zezowata jeszcze tam pracuje?, niestety pamiętam ją sprzed 4 lat i nie jest to miłe wspomnienie, a w kwietniu wybieram się tam po raz drugi, oby przyjemność z tą Panią mnie ominęła, mam nadzieję, że mój lekarz będzie przy porodzie

      • 1 1

      • żart. lekarka nie jest wróżką zeby badając mogla stwierdzic ze nie urodzi pani naturalnie. poczytac sobie trochę proszę, glupie za przeproszeniem panie dzieci robią ale o porodzie to nic sie nie dowiedzą;/

        • 0 0

  • kiedy wyniki kontroli?

    kiedy opublikujecie wyniki kontroli?

    • 0 0

  • ranking porodówek

    prosimy o nowy ranking porodówek

    • 0 0

  • Zaspa Szpital (13)

    Może w końcu lekarze się wezmą do roboty, a nie biedne położne wyręczają ich we wszystkim. W listopadzie rodziłam na zaspie i jestem zszokowana brakiem zainteresowania ze strony lekarzy, naliczyłam "AŻ" 3 z odpowiednim podejściem do pacjentek (a leżałam tam 2 tyg.). Po cesarce żaden nawet nie spojrzał na ranę. Obchód ginekologiczny wyglądał tak cyt.
    lekarz:jak się panie czują
    lekarz: dobrze!
    lekarz: to do widzenia
    pacjentki: do widzenia
    Tyle mogłyśmy sie dowiedzieć!
    Jedno co trzeba przyznać, mają super położne, a opieka pediatryczna jest na najwyższym poziomie.

    • 34 10

    • niestety o tym co piszesz, to nie tylko tak wygląda na porodówce i w Gdańsku, w całym kraju tak jest i na pozostałych oddziałach

      • 0 1

    • Trzeba było rodzic w Wojewódzkim. (1)

      Porównując Zaspa to sanatorium.Podział w Gdańsku jest prosty.
      1.Szpital na Klinicznej.
      2.Zaspa.
      a Wojewódzki poza podziałami,tam to cuda wianki i wypychanki.

      • 4 3

      • Urodziłam troje dzieci w wojewódzkim i nie mam zastrzeżeń,zawsze byłam kompetentnie traktowana.

        • 0 1

    • Tak, Zaspa Szpital (5)

      Pani pisze jakieś bzdury. Jestem położną, pracuję w szpitalu na Zaspie od lat 11...
      Tak się składa, że to DO NAS należy prowadzenie 1 i 2 okresu porodu oraz monitorowanie jego przebiegu, nacięcie krocza i znieczulenie go. Mamy obowiązek wołać lekarza tylko gdy jest do tego wskazanie (coś złego się dzieje, trzeba uzyc kleszczy). Lekarze szyją krocze. MY żyjemy z lekarzami w dobrych stosunkach i nawzajem ułatwiamy sobie pracę, a pisanie dyrdymałów i oczernianie lekarzy bez zupełnej znajomości tematu uważam za wyraz niskiego poziomu Pani.
      Pozdrawiam

      • 13 19

      • W Polsce kobiety rodzą gorzej niż bydło! (2)

        A po co nacinacie krocze? Taka rutynowa zabawa? W Niemczech jak i w Wielkiej Brytanii krocze jest nacinane sporadycznie, w wyjątkowych sytuacjach i dzieci rodzą się zdrowe, a krocze najczęściej nie pęka, jeśli kobieta może rodzić w pozycjach wertykalnych (wykorzystując siłę grawitacji), a nie "pod górkę" i sama się przygotowuje do porodu ( a 90% to robi, bo uczęszcza do szkół rodzenia, czyta fora, strony medyczne)! Jak Wam się tak spieszy z tym porodem aby szybciej usiąść lub się położyć to same zacznijcie sobie najpierw ciąć te krocza,a potem się weźcie za inne...

        • 20 5

        • powikłania (1)

          po samoistnym pęknięciu krocza mogą być dużo gorsze i trudniejsze w leczeniu niż kontrolowane nacięcie

          • 6 4

          • Nacięcie jest głębsze. Dłużej się goi. Nigdzie nie udowodniono, że chroni przed powikłaniami jak np. wypadanie macicy. Jest to zabieg przestarzały i wykonywany z czystej wygody

            • 6 2

      • kleszcze (1)

        a czy używanie kleszczy jest jeszcze dozwolone? Na zaspie chyba tak, tak samo jak wypychanie dziecka , co skończyło się u mnie połamany żebrem poród 2008 rok zaspa

        • 12 0

        • oczywiście

          Jest lista wskazań do zabiegu kleszczowego, choć znacznie ograniczona.
          Natomiast tzw rekoczyn czesto jest zabiegiem ratującym życie dziecka i połamanie zebra się zdarza, tak jak połamanie żeber podczas reanimacji.

          • 7 10

    • Lekarz przy prawidłowym porodzie nie jest potrzbny

      Jeśli poród przebiega prawidłowo, to lekarz jest zbędny
      Jak myślisz, dlaczego jest ich mniej na oddziale niż położnych ?
      bo są potrzebni tylko w razie komplikacji.
      Nie obrażajcie położnych, twierdząc że potrzebni wam lekarze podczas porodu.
      Czym niby mają się interesować jak wszystko przebiega prawidłowo ?
      po główkach głaskać ?
      Pielęgnacja rany po cesarce, jeśli goi się dobrze, również należy do położnej.
      Natomiast cesarkę (operację) wykonał Ci lekarz - bo to jest jego obowiązek, więc o co chodzi z tymi pretensjami ?
      Zacznij rozróżniać rolę lekarza od roli położnej a spojrzysz na to inaczej.

      • 4 2

    • (1)

      Niestety zawsze i wszędzie tak było, ze to pielęgniarki odwalają całą najcięższą robotę, bo lekarzom się nie chce. szara rzeczywistość

      • 8 4

      • Nie porównujmy pielęgniarki np. z interny z położną

        Rola położnej jest zupełnie inna. Ponadto rozmawiałem z lekarzem w trakcie porodu syna i on szczerze powiedział, że w takiej sytuacji chodzi także o to żeby kobieta rodząc czuła się bardziej komfortowo i wolą nie ingerować za mocno w pracę położnej jeżeli nie ma zagrożenia życia i zdrowia dziecka i matki. Oczywiście niektóre mamy uspokaja obecność lekarza i też z tym nie robił problemu i zaglądał nawet tylko po to, by dana rodząca kobieta czuła się pewniej

        • 4 2

    • Zaspa

      Niestety, nie zgadzam się z Twoją opinią. Rodziłam na Zaspie 2 razy, ostatnio 4 tygodnie temu, wcześniej 3 lata temu. 2 razy miałam cesarkę. Leżałam 8 dni ( 3 lata temu - miałam wcześniaka ) i 3 dni teraz.
      Jak i położne tak i lekarze zainteresowani pacjentami. Co do rany... jak nic się nie dzieje, nie ropieje, nie otwiera się.. to co lekarz ma powiedzieć ???

      • 7 4

  • ZASPA!! (6)

    Nareszcie, i niech się przyjrzą położnym na oddziale bo niektóre zachowują się jakby za kare przychodziły żałuje ze nie wzięłam nazwiska Pani która po cesarce rzuciła we mnie drabinką (dosłownie) ta się odemnie odbiła i spowrotem spadła to zaczęła drzeć się ze chyba sobie z niej żartuje i nie jest od podawania drabinek! bo przerwałam jej wypełnianie raportu, a na koniec ze mam się ogarnąć bo jak ja wyglądam nie jestem w stanie zadbać o siebie to jak chce dbać o swoje dziecko ! pościeli mi nie zmienili jak prosiłam bo było zakrwawione bo usłyszałam ze to sobota i nie mają czystych bo pralnia nieczynna, a o czysty podkład musiałam się prosić !

    • 21 4

    • zaspa (3)

      Musiałaś trafić na kiepską położną bo tak jak w każdym fachu i w tym kieoscy pracownicy sie zdarzają. Jednak na Zaspie to zdecydowana mniejszość. Rodziłam tam w listopadzie i byłam pod wrażeniem opieki jaką stworzono dziecku i pomocy ze strony położnych z poradni laktacyjnej ( tu wielkie podziękowania dla Pani Asi Winiarskiej, gdyby nie ona moje dziecko nie miałoby szans być karmione naturalnie). Owszem niemiła i zmiana też sie zdarzyla, jednak z fochem czy bez panei swoje zrobić i pomóc musiały i to zrobiły. Wolę pamietać tę większość, ktora włożyła dużo serca w pracę i pomoc. Pani Asia podczas swojego dyżuru na porodówce robiła przy naszych maluchach wszystko ucząc przy tym mamy opieki i pokazując jak sobie poradzic z różnymi problemami, uspokajając w tych trudnych i pełnych emocji momentach.

      • 0 2

      • zaspa (2)

        kiepski i nafochowany to moze być tynkarz albo kasjerka ale nie połozna która ma pomóc kobietom po czasami cięzkich porodach i pierwszym dziecku! jak ją ta praca irytuje i nie satysfakcjonuje to niech robi co innego!

        • 2 2

        • (1)

          położna to też człowiek i ma prawo do gorszego dnia.

          • 1 5

          • niech swoje humorki zabierze do domu, w pracy ma wkładać 100% zaangażowania bez względu jakie ma fochy! to jest profesionalizm jak tego nie potrafi to znaczy ze nie nadaje się do tego zawodu!! bo kobiete po porodzie guzik obchodzi jaki ma dzień !

            • 0 1

    • pościel

      Kliniczna w ogóle pościeli nie zmienia bo jej nie ma ;/ a potem się dziwią że bakterie grasują po kobietach - ot pamiątka

      • 2 0

    • aha zapomniałam dodać ze ni bardzo mołam sobie poradzić z karmieniem to powiedziała ze pokaze mi to pierwszy i ostatni raz bo nawet do karmienia nie potrafie się zabrać! żałuje ze nigdzie tego nie zgłosiłam !

      • 8 2

  • polecam szpital Wejherowo (2)

    dobrze przygotowany, doskonała obsługa, nic dodać nic ująć :)))

    • 4 4

    • już tak się nie podniecaj. Tam też są położne wielkie panie księżniczki (1)

      a lekarze tylko powtarzają, że mamy je na własną rękę sprowadzić do pionu.
      Tradycyjne czekanie z porodem naturalnym aż do spadnięcia tętna dziecka poniżej 90 jest standardem.

      • 4 0

      • nie podniecam się

        po prostu miałam szczęście - trafiłam na dobry zespół ludzi (lekarz+położna)
        wszystko sprawnie - i wszystko na NFZ bez łapówek i proszenia się o cokolwiek :))

        • 0 0

  • (6)

    w koncu, to skandal jak sie poloznice traktuje. Jak krowy, ktore poszly na rzez. Zero podejscia, zero empatii. Jak mozna tak mieszac z blotem kobiete, ktora rodzi, boi sie, wyje z bolu, nie wie co ja czeka. Przeciez dla niektorych to pierwszy raz i nie wiedza co je czeka. Drodzy lekarze i polozne troche wiecej cierpliwosci i zrozumienia. Sami wybieraliscie ten zawod, wiec teraz nie pokazujcie jak wam zle.

    • 42 4

    • ??? (2)

      Gdzie tak traktują? Bo nie znam takiego miejsca, a rodziłam 3 razy i za każdym razem w innym gdańskim szpitalu. Szczególnie pozdrawiam personel z Klinicznej.

      • 7 3

      • (1)

        nastepna madra. Sluchaj to, ze ty mialas szczescie nie znaczy, ze to nie jest nagminne. Rozumiem, ze znasz wszystkie przypadki? Akurat na Klinicznej jest wzglednie normalnie. Bylam z kolezanka przy porodzie w Wojewodzkim, masakra. Mase moich kumpelek rodzilo w ciagu ostatnich lat i tylko na Kliniczna sie nie skarzyly.

        • 2 2

        • To że ty miałaś pecha nie znaczy że to jest nagminne. Statystyczko z bożej łaski.

          • 0 1

    • Powiedz gdzie tak traktują (1)

      Inni będą mogli omijać ten szpital

      • 3 2

      • Zaspa, Wojewodzki

        • 0 0

    • Krowy się lepiej traktuje

      do nich przychodzi weterynarz, i monitoruje przebieg, a wrazie kłopotów pomaga, czego nie zawsze można powiedzieć o "lekarzach".

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane