• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zajęcia dodatkowe dla dzieci - jak wybrać właściwie?

Joanna Kamińska
3 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zajęcia edukacyjne są jedną z możliwości na ciekawe spędzanie czasu po szkole. Zajęcia edukacyjne są jedną z możliwości na ciekawe spędzanie czasu po szkole.

Wrzesień to czas wzmożonych poszukiwań zajęć dodatkowych dla dzieci. Rodzice zastanawiają się, jakie zajęcia wybrać, na ile z nich w ciągu tygodnia dziecko jest w stanie uczęszczać i gdzie takich rozwiązań szukać.



Czy twoje dziecko uczęszcza na zajęcia pozalekcyjne?

Czasami motywacją do wybrania określonych zajęć jest chęć rozwijania umiejętności dzieci, innym razem jest to danie szansy na spróbowanie czegoś nowego. Zajęcia dodatkowe są także ciekawą alternatywą dla spędzania popołudnia w świetlicy szkolnej, która nierzadko jest przepełniona, a poza odrobieniem lekcji, dzieci nie mogą w niej korzystać z innych zajęć. Niezależnie od motywacji, ważne jest, aby właściwie wybrać ciekawy dla dziecka obszar i optymalnie dobrać ilość zajęć do czasu, który jest do dyspozycji w ciągu tygodnia.

Określ potrzeby dziecka

Decydując się na zajęcia dodatkowe, powinniśmy kierować się tym, czego potrzebuje nasze dziecko. Oczywiście im jest ono mniejsze, tym więcej roli rodziców w zaproponowaniu konkretnych możliwości. U starszego dziecka dużo większą rolę odgrywa jego własna opinia i zdecydowanie warto brać ją pod uwagę podejmując ostateczną decyzję.

- To, co dziecku może się na początku podobać, po jakimś czasie zwyczajnie może się znudzić. Umówmy się zatem na okres próbny, aby sprawdzić zajęcia. W razie niepowodzeń nie rezygnujmy jednak zbyt szybko, tylko dajmy sobie czas, np. miesiąc, na podjęcie ostatecznej decyzji - radzi Maja Kaniewska, psycholog dzieci i młodzieży.
Decydując się na konkretne zajęcia warto zwrócić uwagę, czy będą odpowiadały predyspozycjom naszego dziecka i czy umożliwią mu rozwijanie umiejętności. Dobrym rozwiązaniem jest także wyważenie zajęć sportowych i kulturalnych, czy artystycznych. Warto wykorzystać zajęcia dodatkowe do wspierania zrównoważonego rozwoju dzieci w kilku obszarach.

W szkole czy poza szkołą?

Część rodziców decyduje się na skorzystanie z oferty zajęć dodatkowych, którą przygotowują szkoły. Jest to doskonała alternatywa dla dzieci, które spędzają po kilka godzin dziennie w świetlicy. Jeśli część z tego czasu przeznaczona zostanie na zajęcia edukacyjne czy sportowe, dziecko dużo bardziej efektywnie wykorzysta swój dzień.

- W świetlicy mamy ograniczone możliwości pod kątem ilości miejsca, dlatego też, choć bardzo byśmy chcieli, nie możemy realizować wielu zajęć dla dzieci - mówi Dagmara, pedagog pracujący w świetlicy jednej z gdyńskich szkół podstawowych. - Od kilku lat jednak dyrekcja szkoły tak układa plan zajęć pozalekcyjnych, aby były one dostępne zarówno dla tych dzieci, które spędzają w świetlicy czas przed lekcjami, jak i po lekcjach. Prowadzący zajęcia przychodzi po dzieci, zabiera na godzinę i później wracają do nas - dodaje Dagmara.
Z części zajęć dodatkowych dzieci mogą korzystać w trakcie pobytu w świetlicy szkolnej. Z części zajęć dodatkowych dzieci mogą korzystać w trakcie pobytu w świetlicy szkolnej.

Rodzice także doceniają takie rozwiązania oferowane przez szkołę.
Jak pisze jedna z mam na forum.trojmiasto.pl: Moja córa chodzi do 1 klasy podstawówki. Już drugi rok będzie chodzić na zajęcia z gimnastyki artystycznej, a także na zajęcia do szkółki tanecznej. Podoba mi się to, że zajęcia odbywają się w jej szkole, więc nie muszę jej nigdzie dowozić. Przychodzą trenerki, zabierają dzieci na zajęcia, a potem odprowadzają z powrotem do świetlicy.

Zostaw czas na odpoczynek

Ważne jest, aby umiejętnie wyważyć czas - choć edukacja jest niezwykle istotna, dziecko potrzebuje również czasu na swobodną zabawę.

- Im dziecko jest młodsze, tym powinno mieć mniej zajęć i więcej czasu na zabawę. Niezależnie jednak od wieku, nie zajmujmy dziecku wszystkich dni w tygodniu. Musi mieć ono czas dla siebie, na spotkania z kolegami i koleżankami. Poza tym trzeba uważać na okres zmian, np. 4 klasa szkoły podstawowej, przejście do gimnazjum lub liceum. Kiedy dochodzą dzieciom nowe obowiązki, warto zostawić im rok czy chociaż semestr z większym zapasem czasu - mówi Maja Kaniewska.
Gdzie szukać zajęć?

Zastanawiając się, jakie zajęcia pozalekcyjne wybrać, warto z jednej strony zapoznać się z ofertą szkoły, do której uczęszcza dziecko, z drugiej sprawdzić, jakie są możliwości zajęć w innych miejscach.

Propozycje zajęć dodatkowych znajdziesz w naszej wyszukiwarce


Bardzo często wybieraną opcją jest nauka języków obcych. Szczegółowe informacje można znaleźć bezpośrednio w szkołach językowych. Nauka języków obcych z jednej strony pomaga dzieciom sprostać wymaganiom związanym z edukacją w szkole, z drugiej także umożliwia rozwój poprzez naukę innych języków, niż te, z którymi dziecko spotyka się w szkole.

Zajęcia sportowe cieszą się równie dużą popularnością - po kilku godzinach spędzonych w szkolnej ławce aktywność ruchowa wyjdzie naszym pociechom na zdrowie. Oferta jest niezwykle bogata i znajdziemy w niej m.in. szkółki piłkarskie, zajęcia tenisowe, sztuki walki, lekcje pływania czy szkoły tańca.

Nauka pływania ma pozytywny wpływ na rozwój fizyczny dzieci. Nauka pływania ma pozytywny wpływ na rozwój fizyczny dzieci.


Część rodziców chętnie wybiera zajęcia edukacyjne. Szczególną popularnością cieszą się te dotyczące programowania czy robotyki. W tym zakresie ciekawą ofertę przygotowało Centrum Sportu i Nauki Gedania. Zajęcia z programowania dają dzieciom możliwość tworzenia gier i aplikacji, a poprzez zabawę uczą kodowania. W ofercie znajdują się także zajęcia z robotyki i elektroniki.

Zdaniem osób prowadzących spotkania, to doskonała perspektywa zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczyn. Znajdzie się na nich wiele projektów, które mogą mieć w przyszłości swoje przełożenie na życie codzienne. Najważniejszym aspektem zajęć, poza nabraniem świadomości o otaczających nas nowinkach elektronicznych, jest oczywiście zabawa.

Ciekawą alternatywą są także świetlice edukacyjne, w których dzieci mają zapewnione zajęcia dodatkowe oraz opiekę podobną do tej w świetlicy szkolnej. Jedną z takich placówek jest Świetlica Mądrala w Gdyni.

- W Mądrali dziecko otrzymuje profesjonalną pomoc w odrabianiu lekcji i przygotowaniu się do sprawdzianów. Jest to alternatywa dla szkolnej świetlicy, w której nie ma kameralnych i komfortowych warunków do nauki. Dodatkowym atutem świetlicy są zajęcia dodatkowe, m.in. zajęcia kreatywnego i logicznego myślenia, zajęcia z koncentracji uwagi, język angielski i inne - mówi Ewa Wolińska-Wendt, psycholog i właściciel Świetlicy Edukacyjnej Mądrala.
Wybierając zajęcia edukacyjne dla dzieci z ostatnich klas szkoły podstawowej można skorzystać także z zajęć z zakresu finansów, zarządzania i przedsiębiorczości prowadzonych w ramach Ekonomicznego Uniwersytetu Dziecięcego. Zajęcia odbywają się na Uniwersytecie Gdańskim, a sam program jest ogólnopolską inicjatywą organizowaną przez Fundację Promocji i Akredytacji Kierowników Ekonomicznych we współpracy z uczelniami wyższymi. Projekt ma na celu zapoznanie dzieci z zagadnieniami ekonomicznymi, a poza walorem edukacyjnym, niewątpliwą atrakcją będzie możliwość przebywania w kampusie i otrzymanie prawdziwego indeksu.

Decydując się na zajęcia dla dzieci warto kierować się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem. Z jednej strony istotne jest, aby dać możliwości rozwoju i ciekawego spędzania czasu, z drugiej jednak strony nie można zapominać, że dziecko potrzebuje czasu na odpoczynek i zabawę.

Miejsca

Opinie (37) 3 zablokowane

  • Żadne dodatkowe zajęcia nie zastąpią czasu spędzonego z rodzicem. (10)

    Nawet na słodkim nic nie robieniu, odpoczynku czy najprostszej zabawie.

    Nowoczesne mamusie/tatusiowie chcąc (we własnym mniemaniu) uchylić dziecku skrawek nieba zagospodarowują mu każdą minutę. Bo to dobrze brzmi w towarzystwie - moje dziecko gra na skrzypcach, jeździ konno, gra w tenisa... A sam/a staje się dla dziecka taksówkarzem, otwierając szeroko oczy, że dziecko nie ma o czym z nią/nim rozmawiać.

    • 40 11

    • Nie zgadzam sie (4)

      Dziecko znudzone(na słodkim nicnierobieniu z rodzicem)to dziecko nieszczęśliwe. Naprawdę zostaje mnóstwo czasu zeby pobyć ze soba poza zajęciami dodatkowymi. Lepsze to niż siedzieć "z rodzicem" przed kompem albo przed TV.
      Oczywiscie zaraz napiszesz ze twoje dziecko tego nie robi, bo aktywnie spędzasz z nim czas na malowaniu, czytaniu, grze w bierki itd...
      Sorki,ale takie rzeczy tylko "w Erze" Większość z nas nie ma czasu i siły zeby 7 dni w tygodniu "zabawiać" dzieci. Aha...no i ja dziecka pływać nie nauczę, jazdy konno tez.

      • 15 9

      • (2)

        a to dzieci muszą być cały czas zabawiane? 7 dni w tygodniu? siedzenie w domu to jakaś trauma? później co pokolenie to coraz bardziej roszczeniowe, dlaczego uważasz że tylko to za co zapłacisz da szczęście dziecku? p.s. na przykład pływać uczył mnie tata to przykre że nie masz nic co byś chciała przekazać dzieciom tylko wyręczasz się obcymi

        • 23 4

        • Mam wiele do przekazania swoim dzieciom (1)

          I im przekazuje. Ale alfą i omegą nie jestem.
          Nie musze zaplacic tylko chce. Za wiedzę się płaci. Jak beda starsze, to wyślę też ich na korki, jak trzeba będzie. 7 dni w tygodnie nie...de facto mam dla nich czas w weekendy. Wtedy nie mają zajęć dodatkowych. Myślę że dogmatyzm nie jest właściwy w żadnej sprawie

          • 6 9

          • Ja też nie jestem Alfą i Omegą

            Ja wychowywałam się w rodzinie wielodzietnej i nie było pieniędzy na to, żeby każde z nas chodziło na zajęcia dodatkowe. Miałam o to żal do rodziców, że nie mogłam uczyć się gry na wiolonczeli. Rodzice uczyli mnie tego, co sami umieli .Korepetycje miałam, tylko w momencie jak byłam zagrożona z matematyki. Moje dzieci chodzą na zajęcia dodatkowe, bo się rozbijały. Nie zamierzam oszczędzać na swoich dzieciach. Pieniądze, które biorę z 500+ mogę wydać w całości na dzieci a nie na remonty albo jedzenie jak to robią moje koleżanki.

            • 0 0

      • Napisałem wyżej o czasie spędzonym "nawet" na słodkim nic nie robieniu, nie proponuję nic nie robienie jako wypełniacza wolnego czasu zawsze i wszędzie. Ale takie lenistwo i wolny umysł są świetną możliwością wykazania inicjatywy prze dziecko, pobudzenia jego kreatywności. Do tego zabawa z rówieśnikami.

        Tak, spędzam z moim dzieckiem czas na malowaniu czy zwykłem grze w chińczyka. Dzięki temu mamy dużo okazji by rozmawiać - instruktor jazdy konnej czy innego pływania nie przekaże mojemu dziecku cennych wartości, które chcę mu wpoić.

        Nie nauczysz dziecka pływać, bo nie potrafisz? Świetnie! Zapiszcie się razem na basen i razem uczcie się pod okiem instruktora.
        Zamiast tłuc zmęczona nadgodziny, by zarobić na naukę pływania, wyjdź z roboty normalnie - będziesz miała więcej czasu a dzięki pływaniu i sił.

        Z całym szacunkiem - nie znamy się i nic o Tobie nie wiem, ale jak piszesz, że "nie masz czasu i siły", by "zabawiać" własne dziecko, to najwyższa pora coś zmienić. Wszyscy mamy tyle samo czasu i podobną ilość sił. Może warto coś w planie dnia/tygodnia zmienić, z czegoś zrezygnować? Czas płynie, dzieci rosną...

        • 8 0

    • (4)

      I gmin naprawdę wierzy że lepiej jest zmywać z rodzicem naczynia niż jeździć konno.

      I dobrze, widocznie gmin ma chętnie się zgadzać na podziały społeczne.

      (Niech dziecko opowie w szkole o fascynującym świecie zmywania naczyń. Inne mu opowiedzą jak pływają, tańczą czy grają.
      Młode przyswoi że jest gorsze i nie będzie miało wymagań od życia.)

      • 5 5

      • odbije sobie w Londynie na zmywaku :P

        • 0 1

      • (2)

        Typowa logika elyty wyrosnietej z roboli perlowskich. I tak to wyglada: jazda konno, jako wyznacznik pozycji, szkola hamerykanska jako punkt startu do kariery. Miernoty realizujace sie przez swoje dzieci, bo same pozbawione chocby minimum umiejetnosci i talentu. No ale nowe pokolenie roboli - tych niby wyksztalconych -musi byc, w koncu ktos musi pracowac te 10 godzin na dobe w korpach. A wszystko to samo gie, ktorym brzydzi sie kazdy kto ma autentyczne wyksztalcenie i autentycznie pieniadze. Co dla elyty jest miara luksusu, dla innych jest norma.

        • 5 1

        • Poobrażales poobrażałeś a racji nie masz (1)

          Wracaj do zmywania z dzieckiem naczyń, tak się tworzy prawdziwa polska inteligencja spod znaku antykorpo, grilla i "trzepaka na podwórku"

          • 0 1

          • Tak się raczej uczy pokory do życia i obowiązków, których dorosłe życie jest pełne. Życie to nie same przyjemności lecz umiejętne balansowanie między obowiązkami a przyjemnościami. Dziecko trzeba uczyć wszystkiego i najlepiej razem - tam gdzie się da. Żadne dodatkowe zajęcia nie zastąpią miłości i życzliwości rodziców w trakcie nauki. Nie widzę nic dzinwego w nauczeniu dziecka porządku i czystości w kuchni. Zajęcia pozalekcyjne są świetną sprawą jeśli rozwijają talenty dziecka, za jego własną zgodą i chęcią. Pchanie na siłę dziewczynki na balet lub granie na pianinie jeśli jej frajdę sprawia jazda konno jest debilizmem rodziców.

            • 0 0

  • ja dla Brajanka wybrałem piłkę nożną (2)

    Ma juz koszulkę za 300 pln i korki za 450pln.Bedzie w pierwszym składzie na pewno.Chce zeby zostal pilkarzem to bedzie bogaty.Juz mu zalozylem profil na Facebooku,jak dla zawodowca.

    • 20 8

    • Moja Andżelika jest czirliderką (1)

      Ma już pompomy za 200 zł sztuka, strój do tańca za 400 zł i chodzi na lekcje tańca, gimnastykę, savoir-vivre.

      • 13 4

      • A ja jestem marian, bardzo kocham dzieci, i już od dawna klikam z waszymi bachorkami, jedyne 59zł za internet.

        • 8 2

  • Propozycja (5)

    Przysposobienie obronne - czemu nie ma zajec dodatkowych z tego przedmiotu?

    • 7 5

    • 500+

      sa pieniadze, mozna myslec o zajeciach dodatkowych - remont samochodu lub elewacji, dzieciaki sie uciesza

      • 7 2

    • (2)

      Obrona terytorialna dla najmlodszych aby ksztaltowac ducha i umysl patrijotów - takich ludzi nam trzeba

      • 6 5

      • Najpierw naucz się pisać po polsku, a później będziesz kształtować... w sobie resztę.

        • 5 1

      • partijotów czy idjotów miało być? ;)

        • 2 0

    • Jestem za.

      W pokoleniu moich rodziców na PO jeszcze się strzelało z karabinków.
      My mogliśmy już o tym tylko słuchać opowiadań.

      • 2 1

  • Zajęcia tak ale... (2)

    Nic na siłę i wbrew woli dziecka

    • 15 0

    • Na to też trzeba mieć poprawkę

      czasem dzieci przechodzą kryzys (że nie chcą iść na zajęcia) a szkoda by zajęcia przepadły. Takie przymuszanie też jest ważne, bo uczy dzieci konsekwencji i walki z chwilowymi słabościami. Poza tym my jako rodzice też zostaliśmy przymuszeni przez lekarza by dzieci chodziły na zajęcia dodatkowe sportowe, ze względu na wady postawy. Więc jest trochę na siłę, dla dobra dziecka.

      • 2 0

    • jestem za zajęciami dodatkowymi, ale dobranymi

      Można dziecku dostarczyć takie zajęcia dodatkowe jakie będzie lubiło. Ja jak byłam mała chodziłam na kółko taneczne, śpiewałam w chórku i chodziłam na zajęcia plastyczne, ale plastyczne mi nie podpasowały, także mama nie zmuszała mnie do tego, ale śpiewać i tańczyć uwielbiałam także nawet w szkole średniej kontynuowałam te pasje. Mam aktualnie 5 letnią córkę i u niej w przedszkolu co miesiąc - 2 są organizowane zajęcia z modrasova.pl, dzieci uczą się robić lizaki, prezenty własnoręcznie wykonane, teraz na spotkaniu opiekunka mówiła że w połowie marca wielkanocne chce dzieciom zorganizować. Jak się zbierze większa grupa to to dosłownie grosze kosztuje, a ile radości daje później ;)

      • 2 0

  • (1)

    Dajcie dzieciakom zyc. Rodzice realizuja swoje niespelnione marzenia i zapisuja dziecko na pianino gimnastyke basen gitare jezyki i co sie da? Dziecko nie ma dziecinstwa i tylko nabiera odrazy do dodatkowych zajec.

    • 8 7

    • Naprawdę uważasz że dziecko ma się tylko uczyć czytać i pisać?

      A może uznasz wkrótce że i pisanie to "niespełnione marzenie rodzica"?
      I po co ma się dzieciak męczyć? W końcu do kopania rowów radość z pływania czy tańca nie jest potrzebna.

      • 4 2

  • (2)

    Mnie nie stać, mam jedno dziecko, gorzej traktowane bo nic mi nie przysługuje np. 500+

    • 6 5

    • Stać Cię na spacer czy zestaw najtańszych farb z marketu do wspólnego malowania.

      • 1 1

    • Ja też mam jedno nastoletnie dziecko...

      ... i również na nic mnie nie stać, ponieważ jako pracownik pełnoetatowy zarabiam "za dużo" aby dostać 500+, czy pieniądze z funduszu alimentacyjnego. A kredyt za remont spłacać trzeba...

      • 0 0

  • (5)

    Córka z zajęć dodatkowych wybrała pływanie i naukę języków obcych i raz w tygodniu nauke gry na pianinie. Teraz procentuje jej wybór . Jest pracownikiem naukowym posługuje sie biegle 3 jezykami i kocha muzyke.

    • 9 3

    • (2)

      to na co jej było pływanie?

      • 3 3

      • Pływanie dla relaksu ,mistrzem świata nie jest ale wody sie nie boi.

        • 4 0

      • regeneruje ciało i umysł

        lekarze ci wytłumaczą szczegóły

        • 3 0

    • heh, zmyślna prowokacja.

      • 2 3

    • u mnie podobnie

      Moja córka też chodzi na zajęcia pływania. Nie namawiałam jej na siłę, sama chciała. 2 razy w tygodniu ma zajęcia po 1 godzinie. Do tego do akademiaedukacji chodzi na zajęcia z szybkiego czytania i zapamiętywania. Szczerze mówiąc wcześniej nie chciało mi się wierzyć w efekty takich zajęć, ale teraz zauważalnie lepiej sobie radzi w szkole. Bardziej zdyscyplinowana jest. Jeśli chodzi o języki obce to do klasy językowej chodzi.

      • 2 0

  • Zajęcia sportowe dla przedszkolaków (1)

    Ja bardzo polecam zajęcia sportowe z koszykówki dla przedszkolaków. Zajęcia organizowane są przez Panią Beatko. "Dzieci u Beci". Dużo ruchu i zabawy dla dzieci. Rewelacja. Moja pociecha nie może się kolejnych zajęć doczekać :)

    • 1 1

    • Zajęcia sportowe dla przedszkolaków

      No i rodzice mogą, a nawet powinni ćwiczyć razem z dziećmi. Świetna zabawa.

      • 1 0

  • wolny czas dla dziecka

    bardzo chętnie moje dziecko zrezygnuje z zadawanych prac domowych

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane