• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdobądź list do Mikołaja i zrób niespodziankę dziecku, które czeka na prezent

Wioleta Stolarska
5 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Magda Theus - pomysłodawczyni akcji "Każdy może pomóc".
  • Podczas poprzednich siedmiu edycji akcji udało się obdarować łącznie ponad 3,5 tysiąca gdańskich dzieci.

- Pomaganie może być przyjemne, kreatywne i łatwe, może być też spełnieniem czyichś marzeń - przekonuje Magdalena Theus z gdańskiego MOPR, pomysłodawczyni świątecznej akcji "Każdy może pomóc". Już po raz ósmy można obdarować prezentem najmłodszych mieszkańców Gdańska. Wystarczy zgłosić się po list, który będzie wskazówką do przygotowania prezentu. Na upominek czekają m.in. dzieci z rodzin dotkniętych trudnymi, społecznymi problemami, z rodzin uboższych oraz wychowujący się w rodzinach zastępczych.



Czy oprócz świątecznych prezentów dla bliskich osób planujesz obdarować kogoś, biorąc udział w akcji charytatywnej?

- Nasze listy są tak naprawdę nietypowe. Nie ma w nich specjalnych życzeń czy spisu oczekiwanych prezentów. Jest za to opis osoby, którą można obdarować. List przygotowują tak naprawdę nasi pracownicy socjalni, którzy doskonale znają swoich podopiecznych, rozmawiają z nimi o ich zainteresowaniach, marzeniach potrzebach czy pasjach i w ten sposób dają wskazówki osobie, do której taki list trafi - opowiada pomysłodawczyni akcji Magdalena Theus.
Na taki upominek czeka w tym roku już 800 najmłodszych podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku. To m.in. dzieci z rodzin dotkniętych trudnymi, społecznymi problemami, mniej zaradnych opiekuńczo i wychowawczo. Z prezentów ucieszą się najmłodsi z rodzin uboższych oraz wychowujący się w rodzinach zastępczych. Jak przekonują pracownicy socjalni, pomóc może każdy - wystarczy wyobraźnia i wielkie serce.

- By przyłączyć się do akcji, wystarczy pobrać przygotowany wcześniej list. Oprócz informacji o zainteresowaniach dziecka darczyńca znajdzie tam też imię, wiek, płeć. Darczyńca przygotowuje upominek według własnego pomysłu, gustu i możliwości finansowych. Nie pozna nazwiska dziecka, maluch zaś ofiarodawcy - wyjaśnia Theus.

Pobierz list, uruchom wyobraźnię, przygotuj niespodziankę



Podczas VIII edycji świątecznego projektu "Każdy może pomóc" listy można pobrać głównie drogą mailową. Osoby zainteresowane włączeniem się w akcję powinny kontaktować się pod adresem: kmp@mopr.gda.pl. W razie wątpliwości, pytań pomogą pracownicy gdańskiego MOPR przy ul. Dyrekcyjnej 5, tel.: 797 909 120. Przygotowane upominki dla dzieci należy dostarczyć od 9 do 13 grudnia do siedziby Międzynarodowych Targów Gdańskich - Amberexpo, przy ul. Żaglowej 11 w Gdańsku (godziny odbioru będą podane w listach). Przyjmą je pracownicy MOPR.

- Akcja "Każdy może pomóc" wpisała się już na dobre w gwiazdkowy krajobraz miasta - mówi Piotr Kowalczuk, zastępca prezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych. - To nie tylko zasługa organizatorów, ale przede wszystkim darczyńców, którzy nigdy nie zawodzą. I za ten niezwykły odzew, za serce, za chęć niesienia bezinteresownej pomocy pięknie państwu dziękuję. Mam też wielką nadzieję, że i w tym roku spełnicie państwo marzenia gdańskich dzieci o świątecznym upominku. Takim wyczekiwanym, upragnionym, szczególnie cennym - bo spontanicznym, przygotowanym od serca - dodaje.
Podczas poprzednich siedmiu edycji akcji udało się obdarować łącznie ponad 3,5 tysiąca gdańskich dzieci.

Miejsca

  • MOPR Gdańsk, Konrada Leczkowa 1A
  • AMBEREXPO Gdańsk, Żaglowa 11

Opinie (67) 5 zablokowanych

  • Podarunki (5)

    Dzieci z gdańskich rodzin ? Zastanawia mnie tylko fakt że rodzice dostają 500+ wiec powinni kupić coś. Swoim pociechom . A co roku rodziny gdzie nikomu nie chce się pracować wyciągają łapy po podarki . Idź do pracy i zapracuj uczciwie !

    • 12 0

    • Nie wszyscy dostają 500 plus od ręki. (4)

      Niektóre matki nie mają ani alimentów ani 500 plus. Jak ma kobieta pecha, to trafi na lumpa, który po rozwodzie wyjedzie za granicę i starania o zasiłki i alimenty trwają latami. Ten problem dotyczy też rodzin, w których jeden z opiekunów pracuje za granicą. Wtedy procedura przyznawania 500 plus może trwać kilka lat. Niestety.

      • 1 6

      • Jak ktoś pracuje a granicą, to raczej stać go na prezenty (3)

        i bez magicznego 500+. Nie sądzę też, że aż 800 dzieci to potomstwo takich "lumpów", którzy uciekli w siną dal.

        • 4 0

        • (2)

          Ciebie też stać na leczenie prywatnie, czego na nfz idziesz. To i z moich podatków bierzesz..

          • 0 2

          • A kto powiedział, ze idę. (1)

            • 0 0

            • Bo ma pewno tak jest

              • 0 0

  • Długo dawałam - ale już nie zamierzam (1)

    jedzenie do kosza w sklepie - co roku, w kościele na 1 września plecak (całe wyposażenie)
    i co? jako samotna matka pełnoletnich ale nadal uczących się dzieci, sama muszę je utrzymać. Pracy jest w bród - zwłaszcza w takim mieście jak Gdańsk. Ja nie mam dodatków , nikt mi do czynszu nie dokłada, 500 nie mam. Jak większość tu piszących uważam ze z kwoty 500 zł. można spokojnie zrobić pokaźnie prezenty na święta i nie tylko. Nie zamierzam dłużej dokładać do obcych dzieci, bo na swoje ciężko pracuję.

    • 4 0

    • Pokaż mi kraj który daje pieniądze na dorosłe dzieci...

      • 0 1

  • W dobie 500+ nie mam zamiaru juz wspierać biednych i potrzebujących (9)

    Nie bardzo wierzę w to ubóstwo, poza naprawdę jakimis wyjątkowymi przypadkami .
    Jeśli ludziom nie chce się pracować a ten coraz większy socjal ze strony państwa i gmin nie wystarcza to już ich problem. Dochód na członka rodziny w wielu "biednyh i ubogich" rodzinach na socjalu jest porównywalny z tymi, gdzie rodzice harują na siebie i na swoje dzieci. Mam dzieci już dorosłe, nie załapały się na żadne zasiłki a ponieważ pośrednio jako podatnik i tak wspomagam 500+ to już mi w zupełności wystarczy,

    • 57 1

    • Są rodziny bez 500 plus. (4)

      Wystarczy, że jeden rodzic przebywa i pracuje za granicą, to wtedy na przyznani zasiłku można czekać kilka lat. Zatem sporo rodzin w takiej sytuacji nie dostaje nic od państwa. Bywa, że taki rodzic się rozwiódł i wyjechał, wtedy zaczyna się problem.

      • 1 5

      • Jak pracuje za granicą (2)

        to stać go na prezent.

        • 4 0

        • A kto powiedział że nie stać. 500 podobno przysługuje każdemu dziecku a jak widać tak nie jest i jest to niesprawiedliwe

          • 0 1

        • i to ładny... :-)

          • 2 0

      • No i ja jestem w tej sytuacji. Ja pracuję w Polsce, mąż pracuje w Polsce, w 2017 pół roku był zagranicą i od tej pory sprawdzana jest koordynacja, bo przez te pół roku mógł pobierać tam..a nie pobierał. Polska ma pierwszeństwo wypłaty, a i tak czskamy już dwa lata, zaraz będzie trzy. Jednak jestem uznawana przez społeczeństwo jako patologia 500+ bo mam trójkę dzieci i na pewno mam 1500 z nich...no nie mam.

        • 0 3

    • (3)

      Ja nie miałam to inni teraz też nie mają mieć. Typowe

      • 1 30

      • Nie wiem czy miałaś czy nie (2)

        Ja miałem bo pracowałem a 500+ sponsoruję i tak bez pytania mnie o dobrą wolę.

        • 22 0

        • (1)

          Noooo jeszcze byś chciała by się ciebie pytali na co przeznaczyć pieniądze. I co jeszcze

          • 1 17

          • aż tyle bym nie chciał, wystarczyłoby żeby spytali czy chcę płacić podatki na takie zbożne cele :-D

            Widaomo żę tego typu zasiłek to najgorszy sposób wydawania pieniedzy. Wydawać nie swoje pieniądze na nie swoje cele (urzędnicy grabią podatek i zużywaja nie dal siebie tylko rozdajac go innym)

            • 17 0

  • pomgać trzeba starszym

    dzieci z ubogich rodzin? pracowałam charytatywnie w organizacji, która przekwalifikowała się na pomaganie ludziom starszym - oni po kilkudziesięciu latach pracy bardzo często nie mają za co kupić jedzenia i leków - to jest grupa, którą trzeba wesprzeć, zwłaszcza gdy starszy człowiek zostaje sam. Dzieci są już wyposażone "po beret" - pomagajmy tam, gdzie to naprawdę potrzebne!

    • 3 0

  • projekt żenada (2)

    uczy cwaniactwa i żebrania i postawy "należy mi się"...
    Pomoc dzieciom gdzieś w Kazachstanie, głodnym w Afryce... Rozumiem zbieranie kasy na leczenie, czy operację zagranicą...
    Ale jak się rodzicom robić nie chce?
    jest 500+ da się z tego zrobić prezent dla dzieci

    • 19 0

    • Wbrew pozorom, w Polsc są biedne dzieci. (1)

      Dzieci nie są winne, że ich rodzice się rozwiedli i nie płacą alimentów. Lub są poważnie chorzy i nie pracują, albo bardzo mało zarabiają. Ja też mam dysfunkcyjnych sąsiadów, ale ich dzieci mi strasznie szkoda. Jeśli chcemy żeby te dzieci były normalnymi ludźmi, nie możemy ich traktować z pogardą. To nie ich wina, że urodziły się w takich kijowych rodzinach.

      • 0 4

      • dostają na te dzieci 500+ ?

        Parę lat temu nie dostawali...
        Co robią z tą kasą?

        • 1 0

  • Wycofuję się z pomocy (5)

    Po raz pierwszy od 16 lat nie będę uczestniczyć w akcjach charytatywnych. Mam dość hiperrozdawnictwa. Biedne dzieci. Owszem. Ale niech uczą się na przykładzie swoim i rodziców że jak nie pracujesz to nic nie masz.

    • 47 2

    • (4)

      Ale w zeszłym roku też było 500+ dlaczego dopiero teraz taka decyzja o wycofaniu się?

      • 1 15

      • (2)

        Wycofuje się bo nigdy nie pomagał. Dobry człowiek pomoże dzieciom, bo rozumie że niektórzy rodzice nie zasługują by mieć dzieci i się nimi kompletnie nie interesują

        • 0 4

        • MOPS powinien wystąpić o nadzór nad wydawaniem 500+

          czy mamy wrzucać takiej rodzinie więcej i więcej... a oni nadal nie będą się interesować dziećmi...

          • 3 0

        • To trzeba im je zabrać a nie na siłę trzymać w takiej "rodzinie".

          • 3 0

      • Pewno dlatego, ze teraz jest na każde dziecko.

        • 6 1

  • (6)

    Byłem pracownikiem w instytucji, która pomaga "ubogim"...
    Ci, którzy faktycznie potrzebują pomocy jest garstka, reszta to nieroby i patologie.
    Dużo rodzin, które na prawdę potrzebują pomocy tej pomocy nie chcę i się po nią nie zgłaszają, bo się wstydzą, zasłaniają honorem, albo po prostu nie wiedzą o takich akcjach.
    Pomagać trzeba mądrze, czyli nie każdemu.

    • 100 1

    • To są tylko dzieci (1)

      Akcja ma na celu obdarowanie dzieci i fakt że jeśli nawet rodzice tych dzieci są "patologią "to nie jest winna dzieci. Dlatego nie można ich obwiniać za to że urodzili się w takiej rodzinie.Jeżeli ktoś może to dlaczego nie miałby obdarować takiego dziecka które nie może liczyc na to że ich "patologiczni" rodzice nie obdarują je prezentami.

      • 2 5

      • To może takie dziecko czas zabrać z takiej rodziny, która 500+ nie przeznacza na jego potrzeby

        w tym prezent?

        • 4 0

    • to nie ma znaczenia, ważne że jest miejsce pracy dla pracowników mopru i moga udawać że są do czegoś potrzebni (1)

      podobnie z urzedami pracy, istniały wtedy gdy było dużo bezrobotnych (a urzędy nie miały ofert pracy), istnieją i dzisiaj, kiedy urzędy mają za dużo ofert ale nie ma chętnych do podejmowania pracy - urzad niepotrzebny do niczego ale ważne żeby istniał (dla niego samego oczywiście)

      • 5 16

      • skoro są do niczego nie potrzebni...

        to po co sterczysz pod drzwiami od rana i łapska wyciągasz?

        • 17 1

    • (1)

      Nie zapominaj o wiecznym wyzywaniu pracowników mopru od nierobów, leni, złodziejów, chamów którzy siedzą na stołkach i nic nie robią. Bo przecież patologia nie dostała "swoich" pieniędzy na opał czy żywność o konkretnej porze dnia. Ci ludzie rozmnarzają się jak króliki a później żądają by ich samych i ich dzieci utrzymywało państwo bo sami są niezaradni życiowo. Jakby to ode mnie zależało to obciełabym socjale do zera. Nie jesteś chory, twoje dzieci też nie? To won do roboty

      • 43 0

      • "wiecznym wyzywaniu pracowników mopru od nierobów, leni, złodziejów, chamów którzy siedzą na stołkach i nic nie robią"

        To standard, człowiek później boi się zjeść kanapkę, czy herbatę wypić...
        Dobrze, że uciekłem z tego bagna, bo moja psychika powoli siadała. Pieniądze, które Mopsy i Mopry oferują w zamian za pracę tam to kpina z człowieka... Nie dość, że klienci na Ciebie plują to jeszcze pracodawca...

        • 28 0

  • Rodziny (4)

    zastępcze, uboższe i z problemami społecznymi dostają na dzieci niemałe wsparcie od miasta. Zasiłki, pomoc społeczną, 500+. To wszystko sponsorujemy my, pracujący, bezdzietni obywatele. Może zamiast akcji "kup nieznajomemu dziecku prezent", zróbcie akcję "Roszczeniowe madki, weźcie się kurna do uczciwej pracy!"? Mało, że sponsorujemy rozdawnictwo PiSu to jeszcze będziemy obcych ludzi sponsorować? W życiu!

    • 42 3

    • Mam dzieci, pracuję, też składam się na to wszystko... (3)

      Nie tylko ty bedzietny samolubie.

      • 2 22

      • A ja mam dorosłe, też nie daję '"na biedne dzieci". 500 nie starczy na prezent? (1)

        • 8 0

        • Nie, daj wiencej

          • 4 0

      • "Bezdzietny samolub" XD

        Jesli nie masz dzieci to masz sponsorowac bachory osob ktorych nie stac na posiadanie dziecka - fuckin' logic

        • 16 4

  • W czasach 500+ i możliwości znalezienia pracy (1)

    bez większego problemu, nie widzę zasadności takich akcji. Może lepiej paczka dla zapomnianego seniora?

    • 24 0

    • To w sumie to samo.

      Dwa lata temu moja sąsiadka, niezaradna seniorka dostała szlachetną paczkę. Chyba nawet widziałem jej opis na stronie fundacji, dlatego nic nie dałem. Była wzmianka o 40-letnim bezrobotnym synu, który nie może znaleźć pracy. Od razu wyświetlił mi się film, niestety to były realia. Moja sąsiadka dostała nową pralkę, po roku przestali jej używać. Wiadomo szkoda prądu, po dwóch latach sprzedali i przepili. Nie mówię, że nie warto pomagać. Chcę tylko powiedzieć, że niektórym nie da się pomóc. Tego jednak nie da się tak łatwo ocenić.

      • 3 0

  • He ale ze jak w tych czasach prosic o paczke...zebada

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane