• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Peter Kildemand: Nie gniewam się na dziennikarzy

Rafał Sumowski
13 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Peter Kildemand zebrał sporo gorzkich słów za ostatnie sezony w PGE Ekstralidze. Czy Duńczyk, który jeszcze kilka lat temu czarował swoją postawą na torze, odbuduje się w I-ligowym Zdunek Wybrzeżu? Peter Kildemand zebrał sporo gorzkich słów za ostatnie sezony w PGE Ekstralidze. Czy Duńczyk, który jeszcze kilka lat temu czarował swoją postawą na torze, odbuduje się w I-ligowym Zdunek Wybrzeżu?

Peter Kildemand przebył drogę od nadziei duńskiego żużla po miano zawodnika niechcianego w PGE Ekstralidze. Po katastrofalnym sezonie "Pająk" spróbuje odbudować się w I-ligowym Zdunek Wybrzeżu Gdańsk. - Nie gniewam się na dziennikarzy, którzy źle o mnie pisali. Sam byłem dla siebie wielkim rozczarowaniem. Potrzebuję zacząć wygrywać i odzyskać radość z jazdy. Nie podpisałem tu kontraktu życia, ale poczułem, że to właściwe miejsce, do walki o przywrócenie mojej kariery na właściwe tory. Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Chcę być jednym z liderów drużyny - mówi nam 30-latek.



Rafał Sumowski: Ostatnie sezony w PGE Ekstralidze były dla pana nieudane. Ten ostatni, w którym nie zdobywał pan średnio nawet punktu na bieg, przelał czarę goryczy, że zdecydował się pan na starty w I lidze? A może liczył pan na jeszcze jedną szansę w elicie?

Peter Kildemand: Zawsze musisz brać pod uwagę przynajmniej kilka rozwiązań. Po tym sezonie uznałem, że trzeba zejść na ziemię i twardo na niej stanąć. Potrzebuję zacząć wygrywać i odzyskać radość z jazdy. Myślę, że w I lidze będzie mi o to łatwiej. Nie mówię, że ta liga jest słaba, bo i tu jest wielu dobrych żużlowców, ale różnica na tle ekstraligi jest widoczna. Wierzę, że w Gdańsku mogę stać się czołowym zawodnikiem zespołu i ciągnąć jego wyniki. To jest coś, czego mi brakowało przez ostatnie kilka lat.

Skład Zdunek Wybrzeże Gdańsk na sezon 2020 - video



Szybko porozumiał się pan z Wybrzeżem? Słyszałem, że w I lidze było dla pana miejsce w każdym z klubów, może poza Toruniem.

Tak, kilka klubów się ze mną kontaktowało, ale w Gdańsku zrobili na mnie dobre wrażenie i szybko mnie przekonali. Rozmawiałem też z moim rodakiem i kolegą Mikkelem Bechem, który o Wybrzeżu mówił dużo dobrych rzeczy. Nie podpisałem tu kontraktu życia, ale poczułem, że to właściwe miejsce, do walki o przywrócenie mojej kariery na właściwe tory. Klub ma duże ambicje, cały czas próbuje się podnieść. Ostatnie sezony rozczarowały kibiców, ale będziemy robić wszystko, aby wreszcie awansować do ekstraligi. Ten zespół ma duży potencjał, a ja czuję się na siłach, aby zostać jednym z jego liderów.

Nie jest pan pierwszym zawodnikiem, który odbił się od ekstraligi. Często zdarzało się jednak, że żużlowiec, który schodził o jedną klasę rozgrywkową, notował w niej dwa razy lepszy wynik. Tak było w tym roku z Krystianem Pieszczkiem. Stać pana na coś podobnego?

Trudno powiedzieć. Nie ma na to reguły, ani żadnego przelicznika. Liczę, że będzie dużo lepiej, ale jak duży może być ten progres, to się dopiero okaże. Dla mnie to ma być nowy start. Wracam tu, gdzie się wybiłem jako zawodnik Orła Łódź.

Kevlary Zdunek Wybrzeże na sezon 2020 - video i zdjęcia



Jak w ogóle doszło do tego, że zawodnik okrzyknięty wielkim talentem duńskiego żużla, który jeździł niezwykle efektownie i niezwykle skutecznie, zanotował taki regres? Na pewno spędził pan sporo czasu analizując przyczyny takiego stanu rzeczy. Jakie wysnuł pan wnioski?

W żużlu na wynik składa się wiele rzeczy. W ostatnich latach miałem kilka kontuzji, których być może nie wyleczyłem prawidłowo. W pewnym momencie zacząłem notować słabsze rezultaty, a potem nakręcałem się, aby wrócić do wcześniejszej formy. Naciskałem z całych sił, a efekt był odwrotny, było jeszcze gorzej. Długo mieliłem to wszystko w głowie i wydaje mi się, że pod koniec tego sezonu odnalazłem spokój i jakiś komfort psychiczny. Teraz dojdzie do tego nowy impuls w postaci zejścia ligę niżej. Mogę powiedzieć, że naprawdę jestem głodny jazdy.

Był taki czas, że miał pan po prostu dosyć żużla?

Oczywiście, zwłaszcza w tych momentach, w których bardzo chciałem się odkuć za poprzednie wyniki i nic z tego nie wychodziło. Przychodziły chwile kiedy czułem, że czegokolwiek bym nie zrobił, nic nie przyniesie oczekiwanego efektu. Sprzęt, głowa, ciało, szukałem problemów we wszystkim aż się zapętliłem. Teraz czuję, że oczyściłem głowę i nie mogę doczekać się ścigania.

Dziennikarze pana nie oszczędzali. Często używano mocnych słów oceniając pana postawę, pisano, że jest pan rozczarowaniem i nabiera pan kolejne kluby "jadąc na nazwisku". Jak pan reagował na takie opinie?

Nie gniewam się na dziennikarzy, którzy źle o mnie pisali. Nie było mi miło, ale nie biorę tego do siebie. Tym bardziej, że sam byłem dla siebie największym rozczarowaniem. Wiem, że kiedy zacznę wygrywać, znów zaczną pisać o mnie dobrze. Trochę mi się zebrało w mediach i na pewno nie było mi do śmiechu, zwłaszcza że starałem się jak mogłem, aby odebrać tym osobom argumenty. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będą mieli powody ku temu, aby pisać o mnie jak najlepiej.

Zmiany w regulaminie I ligi żużla



Jakie zdobycze będą pana satysfakcjonowały w I lidze?

Nie chcę niczego obiecać, ale muszę wymagać od siebie dwucyfrowej zdobyczy w każdym spotkaniu.

Jakie ma pan plany na nadchodzący sezon i w jaki sposób będzie się pan do niego przygotowywał?

Oprócz kontraktu w Gdańsku, podpisałem nową umowę w duńskim Fjelsted a mam jeszcze oferty z Anglii i Szwecji. Nie wykluczam powrotu na Wyspy Brytyjskie, bo tam jest zawsze dużo okazji do startów, a tego brakowało mi w ostatnich sezonach. W dodatku w Anglii sezon zaczyna się bardzo wcześnie. Jeśli podpiszę tam kontrakt, zaczynając sezon w Gdańsku będę miał już na koncie co najmniej kilka meczów. To byłby duży plus. Nie wiem jeszcze w barwach jakiego klubu, ale bardzo skłaniam się do powrotu na Wyspy. Będę celował też w powrót do cyklu Speedway European Championships, czyli mistrzostw Europy. Najpierw będę musiał przebrnąć jednak duńskie eliminacje.

Brał pan udział w cyklu Grand Prix, w którym pojechał pan w 33 turniejach, a w latach 2015-17 był stałym uczestnikiem cyklu. Tę karierę można jeszcze poprowadzić tak, aby wrócić do grona najlepszych na świecie?

Teraz o tym nie myślę. Oczywiście, marzę o tym, aby wrócić do Grand Prix, ale nie po to, aby niczego w nim nie osiągnąć. Musi przyjść na to odpowiedni czas, ale obiecuję, że nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Jazdy na żużlu się nie zapomina. Czasami trzeba po prostu zrobić krok, może nawet dwa w tył, aby pójść do przodu.

Opinie (55) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • jak ten fortel z reanimacją Kildiego się odpali, to czapki z głów panie Zdunek (5)

    jeśli nie, znowu walka o czwórkę maks

    • 43 1

    • (4)

      Pająk a nie Kildi. Przestań wymyślać te słabe ksywki.

      • 4 0

      • no ja mówię Kildi i moi znajomi też, zobacz sobie ile ksyw miał Shaq w NBA zamiast się spinać ;) (3)

        • 0 6

        • (1)

          Nie spinaj się. Zobacz ile masz minusów. Chyba jednak pająk.

          • 1 0

          • Jednak chyba małpa

            • 0 0

        • ty masz znajomych?

          • 0 0

  • (4)

    Witek nie zaszalał, skład wyrównany ale bez wielkich armat, o pierwszą czwórkę będzie im ciężko, tak walczyli o stadion a poziom sportowy mizerny :)

    • 12 1

    • skład Witka z Łodzi na spadek (3)

      i jeszcze skóra kędziora na trenerce w duecie hahaha

      • 8 0

      • (2)

        Skóra pasuje jak ulał do tego składu...

        • 2 0

        • (1)

          Witka już nie ma w Łodzi

          • 1 0

          • Ale Joanna jest teraz Dyr. Do spraw sportu w łódzkim magistracie. A to dobry prognostyk dla Orła.

            • 0 1

  • Druga czyli trzecia liga (6)

    Uważam że należy przemyśleć format rozgrywek na najniższym szczeblu. Według mnie najniższa liga powinna być pół amatorska. Składać się z zawodników którzy nie łapią się do składu macierzystych drużyn w wyższych klasach, skończyli właśnie wiek juniora ( byliby dalej na garnuszku extra lub pierwszoligowca) lub łączą żużel z pracą zawodową lub w szkólce żużlowej. Ponoć Niemcy z Wittsock płacą 500 euro za mecz i tyle. To mi się podoba. Nie wszyscy muszą być zawodowcami a ten sport nie musi kosztować fortuny. Jest sporo dużych miast bez swojej drużyny - tam mogłyby jeździć rezerwy. Skoro Leszno bawi się w Rawicz a Zielonka przejmuje Pile to znaczy że można. Drużynę rezerw mogłyby mieć dwa kluby wspólnie. Przykładowo my z Grudziadzem mielibyśmy rezerwy w Elblągu albo w Olsztynie. Hm?

    • 8 9

    • (3)

      Pomysł błyskotliwy. A kto wyłoży na budowę stadionu za 15 mln zł dla tych, co będą jeździć za 2000 zł za mecz???

      • 5 0

      • stadion za 15 mln? (1)

        Czytaliście o Przemyślu? Tam grupka pasjonatów próbuje stworzyć klub żużlowy - robią coś z niczego. Czy budują nowy stadion? Nie - wykorzystują to co już jest. Wystarczy wziąć popadający w ruinę stadion piłkarski, dosypać nawierzchni.. Jedyny większy koszt to dmuchana banda. Nikt nie mówi o budowaniu Motoareny. Obiekty w innych krajach nie mają trybun tylko trawkę - ważne żeby pociągnąć prąd i można się bawić... Są w kraju nawet mini tory prywatne. Chodzi o amatorski tor dla żużlowców pół - amatorów.

        • 1 4

        • Poczytaj sobie RSŻ2020 i fimowskie STRC... Jak w reklamie - nie tak słodko jak myślisz... :D

          • 0 0

      • Tak , następny z fantazją. Dzieci nie piszcie już o drużynach rezerw , Olsztynach , Elblagach czy o lidze Narodów. Obudźcie się i przeczytajcie te swoje głupoty i zastanówcie się co napisaliście.

        • 6 0

    • jezeli rezerwy to tylko w Borkowie

      pod Gdańskiem

      • 0 4

    • w Elblągu czy Olsztynie jezdzieliby po łące? normalnie geniusz

      • 8 0

  • Opinia wyróżniona

    Jest wartościowym wzmocnieniem. (5)

    Bez wątpienia ma w drużynie najlepsze żużlowe CV. Dla mnie jest cenny z innego powodu. Mianowicie potrafi atakować nawet z ostatniej pozycji i to skutecznie. Szeroki wachlarz sposobów na ominięcie rywala na torze. Ważna zatem postać przy rezerwie taktycznej... No i pozostali mają okazję podpatrywać na treningu Petera , pojeździć z klasowym zawodnikiem. Absolutnie tym razem da radę . Proszę pamiętać , że zawodnik leczył kontuzje. Sam wspomniał , że być może zbyt szybko wracał na tor po urazach? Zalecił bym przebadanie , RTG itp. zlecone przez klub - tak , aby przed startem ligi ze zdrowiem zawodnika było ok.

    • 40 6

    • (3)

      Wolałbym Lamparta miał wyższą średnią i zawsze większe pole manewru i proste zasady najgorszy w meczu ma pauze i jest bat na Gomołe

      • 2 15

      • Lampart jest świetny na naszym torze

        Pamiętam zwłaszcza sławetny mecz, w którym zaliczył 3 gleby na 4 biegi :)

        • 3 2

      • (1)

        Też byłem wielkim orędownikiem Dawida Lamparta w Wybrzeżu ale ten model drużyny też bardzo mi się podoba. Trochę przypomina mi model bydgoski z czasów gdy jeździli tam Gollob, Protasiewicz, Gustafsson, Wiltshire, Loram czy Lyons. Gdzie czterech zawodników wygrywało mecz.

        • 8 0

        • Dawid Lampart też byłby ok

          Ale podzielam zdanie w sprawie Kildemanda. Dawid Lampart był wielkim talentem ale jego kariera utknęła na punkcie za słaby na ekstraligę dobry na pierwszą ligę. Kildemand był jednym z czołowych zawodników w ekstralidze jak jeździł dla Czewy i Rzeszowa. Był w Grand Prix. Lampart zrobiłby swoje ale jak Kildemand przypomni Sobie jazdę za najlepszych lat? Może taķ nie być ale jakaś szansa jest...

          • 4 2

    • Miło się czyta takie wpisy. A nie w kółko, że Zdunek grabarzem gdańskiego żużla... Bardzo dobry skład skompletowano. Co do Kildemanda - podpisuję się pod powyższym tekstem rękami i nogami!

      • 14 1

  • (1)

    Po takim regresie, to nie żadne tam "wydaje mi się, że oczyściłem głowę", tylko intensywna współpraca z psychologiem sportowym. Wtedy jest jakaś nadziej

    • 6 7

    • Wystarczy wejść w sezon z jednym szybkim silnikiem. To działa lepiej niż psycholog. W szukaniu prędkości i ustawień raczej psycholog nic nie da jak nie masz na czym jechać.

      • 0 0

  • Z innej beczki (5)

    Wiem ze jest mało terminów ale super gdyby działacze światowego żużla pomyśleli o lidze narodów.
    Zamiast meczy towarzyskich o pietruszkę mecze o stawkę wg tabeli ligowej. Drużyny można podzielić na dwie ligi
    Liga 1
    Polska
    Rosja
    Anglia
    Dania
    Szwecja
    Australia
    Czechy
    Łotwa

    Liga 2
    USA
    Ukraina
    Finlandia
    Niemcy
    Słowacja
    Włochy
    Francja
    Węgry

    Spadki i awanse jak w lidze
    Wiem wiem jest masa argumentów przeciw ale można to dopracować technicznie .
    Myślę że to by zainteresowało kibiców.
    System mecz u siebie i rewanż
    Co o tym myślicie?

    Bez hejtu proszę

    • 21 13

    • (2)

      Napisz to do Ostafinskiego na sportowych faktach, a nie tutaj nie w temacie...

      • 3 1

      • Piszesz tak jakby tu wszyscy pisali w temacie (1)

        To jest forum i można dyskutować szeroko w temacie żużla co się często działo więc o co ci chodzi . Lepiej się poczułeś bo zwróciłeś komuś uwagę?

        • 3 3

        • Masz bujną fantazję. Zjedz snikersa i zejdź na ziemię.

          • 1 1

    • A co to za różnica ile ma lat?

      Ja mam 38 i sądzę że to jest atrakcyjny pomysł

      • 7 1

    • Ile masz lat ?

      • 3 4

  • gks wybrzeże (2)

    Mam nadzieję że Peter odbuduje swoją formę tak.jak kiedyś Nicki Pedersen.

    • 23 0

    • (1)

      Rozpętli się z pajęczyny i będzie Pająk latał jak ta lala

      • 3 0

      • HA! Co to za Pająk? Moja żona się boi pająka i mojego motoru ale przyjdzie na mecz zobaczyć co to za Pająk żużluje na torze HAHAH powaga

        • 1 5

  • (2)

    Ciekawe co jutro Witek z Łodzi ogłosi :)
    Mrożek z Rybnika też nie będzie miał letko, Woryna z Lebiediewem mu rego wózka nie pociągną..

    • 17 0

    • Drugiego cudu jak Lublin nie będzie (1)

      Lublin miał piekielnie mocnych juniorów i Łagutę od 6 kolejki. Rybnik bez atutu toru jest bez szans.

      • 10 0

      • Dokładnie. Żeby komisarzy skurczybyków nie było to by zrobili mega kopę, jakieś panienki a'la Toruń odmówiłyby jazdy i jest walkower. A tak panie... Komisarz ich załatwi... :P

        • 3 0

  • No jestem pod wrażeniem ekipy (8)

    Dałem słowo że karnetu na sezon 2020 już nie wezmę. Planem był Grudziądz bo jestem trochę zmęczony tym gdańskim speedwayem. Na szczęście pan Zdunek zaskoczył składem. Sądzę że wszystko rozstrzygnie się między Gdańskiem a Toruniem. Ale co dalej? Tak czy inaczej karnet na GKS na 2020 i jedziemy. Będzie ciekawie

    • 36 5

    • Żeby tak jeszcze play-off w składzie Wybrzeże, Apator, Polonia i... GKM... :D

      • 1 1

    • Ziutek. (6)

      Jak Ci jest tak zle i czujesz sie zawiedzony . To napisz podanie ,to moze Cie do Ciechocinka przeniosa ? Bedziesz mial wtedy lepiej !

      • 5 4

      • A ty klakierze Polnego ... (1)

        kończ tę błazenadę bo tak jak pisze p.Ziutek popis swojej głupoty dałeś nieziemski w tym roku.

        • 2 5

        • Pana Polnego

          • 4 5

      • Mirku (2)

        Zachowuj się poważnie bo po opiniach z całego roku twoje zachowanie jest niepoważne

        • 2 4

        • Ziutek . (1)

          Zastanow sie ! Czy Ci pasuje Gdansk czy Grudziadz ? I nie pisz tych bzdur . Bo to oznacza ze sam nie wiesz co chcesz ogladac i komu kibicowac !

          • 7 2

          • Ziutek to taki KOalicjant Grudziadza

            • 6 2

      • Hahhahahahaha

        • 2 5

  • Myślę że to bedzie zwykły "ogór" ... (2)

    którego będą wozić juniorzy Apatora !

    • 3 27

    • Bolo, mogę liczyć na ogóra?

      • 7 1

    • Ogórkami

      I to zepsutymi mamcia cię karmiła. Na nic innego nie było ją stać. Wszystko przepiła.

      • 8 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane