• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany w sieci szkół i przedszkoli. Nowe placówki na południu Gdańska

ws
30 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
W tegorocznej rekrutacji w Gdańsku pojawi się łącznie około 200 nowych miejsc przedszkolnych. W tegorocznej rekrutacji w Gdańsku pojawi się łącznie około 200 nowych miejsc przedszkolnych.

200 nowych miejsc w rekrutacji do przedszkoli w Gdańsku - w czwartek podczas XIX sesji radni miejscy przegłosowali utworzenie dwóch przedszkoli na południu Gdańska. Miasto wprowadza też kilka zmian w sieci szkół i przedszkoli łącząc ze sobą niektóre placówki.



Nowe placówki powstaną na ul. Dulina i przy ul. Dragana. Przedszkole nr 6 przy ul. Dulina 8 posiada 4 oddziały dla dzieci w wieku 3-6 lat. Łącznie placówka będzie mogła przyjąć około 100 dzieci. Drugie, Przedszkole nr 3 znajduje się na ul. Dragana 22. Również to przedszkole posiadać będzie 4 oddziały, w których znajdą się miejsca dla około 100 dzieciaków w wieku 3-6 lat.

Przedszkola w Trójmieście


Przedszkola połączą ze szkołami podstawowymi



Do sieci gdańskich przedszkoli zostaje włączone przedszkole przy ul. Startowej 9. Do tej pory było to Przedszkole Publiczne Trzynastka, teraz będzie to Przedszkole nr 13 i uzupełni ofertę miejsc przedszkolnych w dzielnicy Zaspa Młyniec.

- Zarówno nowe przedszkola, jak i kilka już istniejących łączymy ze szkołami podstawowymi w tzw. Zespoły Szkolno-Przedszkolne. Jest to bardziej ekonomiczne zarządzanie siecią oświatową wraz z pozyskaniem dodatkowych miejsc przedszkolnych dla najmłodszych gdańszczanek i gdańszczan - mówiła podczas sesji Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Podczas styczniowej sesji Rady Miasta utworzono 6 zespołów Szkolno-Przedszkolnych, które składać się będą z dwóch placówek edukacyjnych. Ich połączenie, jak przekonują władze miasta, spowoduje efektywne wykorzystanie potencjału nauczycieli i pracowników niepedagogicznych.

- Nowo utworzonym zespołem kierować będzie jeden dyrektor, co przyniesie wymierne korzyści zarządzania kadrą i przyczyni się do zarządzania finansami w bardziej racjonalny sposób - przekonują urzędnicy.
Czytaj też: Szczepienia ułatwią przyjęcie do przedszkola

Zespoły powstały w dzielnicach: Stogi, Nowy Port, Zaspa Gdańsk Południe.

Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 6: Szkoła Podstawowa nr 6 oraz Przedszkole nr 6
Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 3: Szkoła Podstawowa nr 72 oraz Przedszkole nr 16
Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 4: Szkoła Podstawowa nr 11 oraz Przedszkole nr 58
Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 7: Szkoła Podstawowa nr 55 oraz Przedszkole nr 23
Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 8: Szkoła Podstawowa nr 8 oraz Przedszkole nr 3
Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 5: Szkoła Podstawowa nr 92 oraz Przedszkole nr 13

W tegorocznej rekrutacji pojawi się łącznie około 200 nowych miejsc przedszkolnych. W roku szkolnym 2019/2020 w przedszkolach czekało na najmłodszych gdańszczan ponad 6500 miejsc.
ws

Miejsca

Opinie (99) 3 zablokowane

  • Jedno mnie zastanawia (9)

    Zastanawiam się dlaczego od wielu lat miasto przyznaje punkty tzw. samotnym rodzicom ? Powód jest bardzo prosty: miasto nie ma narzędzi do weryfikacji, czy samotny rodzic jest nim w rzeczywistości. Z jednej strony miasto broni się przed wprowadzeniem opłaty za śmieci uzależnioną od liczby osób zamieszkujących dany lokal, bo nie jest w stanie zweryfikować takich deklaracji. Z drugiej jednak strony osoby samotnie wychowujące dzieci dostają ekstra punkty, mimo iż nie można w 100% stwierdzić, czy ktoś kto deklaruje, że samotnie wychowuje dziecko, robi tak w rzeczywistości. Dodam, że chciałabym tylko i wyłącznie równego traktowania pod tym względem wszystkich rodziców.

    • 123 8

    • wymagane jest orzeczenie o rozwodzie bądź separacji więc jest to weryfikowane.

      • 0 0

    • Bingo

      Tez mnie to. Dziwi. Zwlaszcza ze jest wiele przypadkow ze rodzice mieszkaja razem.. A niby trzeba przedstawic prawomocny wyrok. Sadu o. Rozwodzie lub o. Alimentach

      • 3 0

    • Z tym, że samotne matki istnieją i one mają trudniejszą sytuację. Samotni ojcowie też. (3)

      • 4 10

      • Tak, ale (2)

        Są w zdecydowanej mniejszości

        • 10 0

        • (1)

          Tym bardziej nie powinno to nikomu przeszkadzać.

          • 3 7

          • Prawdziwie samotne matki/ojcowie to nie problem

            Problemem są cwaniacy, którzy samotnych rodziców tylko udają. Normalnie wspólnie wychowują dziecko, ale zgłaszają przy rekrutacji co innego i dostają za to extra punkty. I to jest niestety plaga...

            • 17 1

    • Etam, najlepiej i tak jest z bezrobotnymi

      Rodzic bezrobotny - dziecko nie dostaje przedszkola. Nic z tego, że rodzic jest bezrobotny od dwóch miesięcy i aktywnie poszukuje pracy. Uwalmy go, niech siedzi w domu z dzieckiem, a jak znajdzie pracę to niech odda dziecko do przedszkola prywatnego, przecież ma pracę, więc go stać.

      • 8 3

    • kryteria z ustawy, nie od samorządu (1)

      kryteria z ustawy, nie od samorządu są tymi w pierwszej kolejności niestety

      • 2 0

      • Kryteria z ustawy, a weryfikacja?

        Dla mnie samotny rodzic to albo rodzic z aktem zgonu drugiego rodzica, albo z zaświadczeniem o pozbawieniu praw rodzicielskich drugiego rodzica.
        Znam pary, które specjalnie czekały ze ślubem, aż ich dziecko dostanie się do przedszkola.

        • 10 0

  • Brak szkół (28)

    Szkoda, że Pani Prezydent zapomniała o szkole na południu Gdańska. Nie ma szkoly w okolicy starogardzkiej, niepolomickiej.

    • 31 18

    • Podobno już jest podjęta decyzja że powstanie szkoła kolejna na Maćkowych wlasnie za 2 lata najwcześniej

      • 0 0

    • W czym problem (9)

      żeby dziecko wsiadło w darmową komunikację miejską i dojechało do szkoły?

      • 18 7

      • (4)

        Moje dziecko do szkoły oddalonej o niecałe 3 km nie może dojść na pieszo, ponieważ nie ma chodnika i musiałoby iść ulica. Żeby dojechać autobusem, musi jechać dwoma. W tym jednym, który kursuje raz na godzinę...

        • 5 1

        • (3)

          Przy zakupie mieszkania nie wiedziliscie jak daleko jest do szkoły? Nie tylko cena się liczy. Zgłoście się teraz do dewelopera żeby wam chodnik zrobił

          • 7 4

          • (2)

            mniej niż 3 km, to daleko? W porządku jest niewybudowanie drogi w ciągu 10 lat jak tu mieszkamy? Miasto zmusza mnie do wożenia dzieci. Jeśli nie rozumiesz problemu, to chociaż głupio nie komentuj. Spr sobie rejonizację i zobaczysz jak genialnie są ulice do szkół przyporządkowane. czasem szkoła jest pod nosem, a rejon dużo dalej. I co to znaczy, czy nie wiedzieliśmy jak daleko jest szkoła. Ile bloków wybudujesz dookoła szkoły? Wszyscy mamy się do centrum przeprowadzić?

            • 3 0

            • Do centrum albo prynajmniej bliżej a nie na jakieś zad*pie żeby trzeba było dla was infrastrukturę od zera budować.

              • 1 1

            • Precież nie trzeba chodzić do rejonowej, można się przenieść....

              • 0 2

      • Autobus (3)

        Kupowalam mieszkanie jak bylo duzo mniej bloków i nie mialam dzieci. Wtedy szkoła na Wielkopolskiej byla wystarczająca, niestety w ciągu 6 lat powstało wiele nowych blokow, a szkoła już nie. Dzieci cześć zajęć mają w kościele, w placówce na Dulima i w szkole. Dzieci nie są w stanie dojechac same na Dulima.

        • 6 11

        • Niby kiedy szkoła na Wielkopolskiej była wystarczająca,zawsze była przepełniona i szybko się to nie zmieni.Wtedy jeszcze jeździł autobus szkolny ale to było jakoś 15 lat temu.

          • 2 1

        • Dulina

          • 4 0

        • bo to metropolia.

          barany rządzą

          • 3 5

    • Jest sp86 (7)

      900 m od niepołomickiej jest sp86

      • 7 0

      • (6)

        Tak jest. Dzieci mają lekcję na dwie zmiany do 17.00!!!!

        • 4 6

        • (4)

          ojej, straszne! ja też często kończyłam zajęcia o 17 i jakoś żyję. Nie użalajcie sie tak nad tymi dziećmi bo same niemoty życiowe z nich wyrosną.

          • 8 1

          • (3)

            ale nie sądzę, żebyś miała tyle zadawane, co mają dzieci w dzisiejszych czasach. Głupie gadanie: ja też miałam, czemu dzieci mają mieć lepiej? Kiedyś kobiety w polu rodziły? Po co dzisiaj nam szpitale i znieczulenie, nie? Jeszcze jakieś niemoty z nich wyrosną...

            • 2 0

            • (2)

              To nie jest głupie gadanie, mi odrabianie lekcji zajmowało dziennie 3 -4 godziny. Codziennie. A w weekendy jeszcze więcej. A skończyłam szkołe 10 lat temu. Mówię o samych pracach domowych, nie zajęciach dodatkowych. Tylko że nie miałam ani konsoli ani gier komputerowych, ani smartfona....i jakoś na zabawę i życie towarzyskie wystarczało też czasu., nie czułam żeby było mi źle. A dzisiaj dziecko kończy zajęcia o 12, góra 14 i jest mega zmęczone....wiem bo sama byłam przez 3 lata nauczycielem. Ale na granie na telefonie energia zawsze się znajdzie. A, no i sama dojeżdzałam prawię godzinę do szkoły jak skończyłam 10 lat co i tak było późno w porównaniu z niektórymi koleżankami i kolegami ze szkoły. Nikt mi tyłka nie woził do matury. Argumenty o porodach i znieczuleniach za przeproszeniem z d*py.

              • 1 2

              • (1)

                policzmy: kończyłaś szkołę o 17, +1 h powrót, mamy 18, + 3 h na naukę, mamy 21...każdego dnia...i miałaś czas na życie towarzyskie? no, no...imprezowe z ciebie zwierzę :) Raz piszesz, że TEŻ kończyłaś szkołę o 17, teraz, że dzieci kończą o 12-14. Skoro byłaś przez 3 lata nauczycielką, to miałaś kupę wolnego...18h etatu, później reszta dnia wolnego. Mam nadzieję, że nigdy nie trafiłam na ciebie w szkole, bo jeśli taki poziom i myślenie prezentujesz tutaj, to tylko współczuć Twoim byłym uczniom. Typowe nauczycielskie myślenie. Wy zawsze przemęczeni, zawaleni robotą, przygotowaniem do fascynujących lekcjo, które prowadzicie, ale uczniowie lekcje do 12, później komputer.

                • 2 1

              • Nie wiesz to nie pisz. Tak, wyobraź sobie ze czas na zabawe i życie towarzyskie był, w weekendy i dni swiąteczne. Dni robocze są do roboty, jak sama nazwa wskazuje. Nie trzeba się bawić i imprezować codziennie. To raz. Dwa, uwierz mi, mało kto tyle imprezował co ja, kiedy już był na to czas w dorosym życiu po szkole, więc może nie licytujmy się kto tu jest zwierzęciem imprezowym bo padniesz w przedbiegach. Po trzecie tak, kończą o 12-14. Nie powiedziałam że wszyscy bo jak widać z komentarza wyżej są tacy co są dłuzej w szkole (chociaz pewnie nie od rana tylko na drugą zmianę więc wielkie mi halo). Czytanie ze zrozumieniem po raz kolejny się kłania. I mega słabe mówić o "poziomie i myśleniu jakie reprezentuje". Typowa personalna zagrywka gdy się nie umie wyartykułować swoich argumentów. Jakoś tak się dziwnie stało że nawet jak odeszłam od nauczania dzwonili do mnie i rodzice z zapytaniem czy skoro odeszłam to czy chociaż nie chciałabym uczyć ich dzieci prywatnie tak byli zadowoleni. I uświadomię Ci też,to co powtarzane jest wszystkim w kółko jak grochem o ścianę, że te 18 godzin to są godziny przy tablicy. jezeli doda się do tego wszystkie dodatkowe aktywności których jest mnóstwo to wychodzi "normalny" etat albo i więcej. Ja akurat pracowałam w tym czasie w 3 szkołach bo w każdej miałam tylko kilka godzin, takie były w tym momencie warunki. Do tego prowadziłam zajęcia na uczelni ze studentami i robiłam doktorat. Mało? Co do tego powinnam dodać żeby w Twoich oczach nie być przemęczonym roszczeniowym belfrem? Może w wolnych chwilach po pracy prowadzić darmowe korepetycje? Ja tam się tak szybko nie męczę w przeciwieństwie do dzisiejszych uczniów. Przypominam też ze to nie nauczyciele a ministerstwo jest odpowiedzialne za siatkę godzin więc proszę ich (nauczycieli) nie obwiniać za całe zło tego świata. A zamiast komputera można się w domu pouczyć. To też nie zaboli, zainteresowanie się np. jakims tematem z własnej woli, nie z obowiązku szkolnego.

                • 0 2

        • Jak prawie wszędzie.

          • 7 2

    • (3)

      po co kupowaliście mieszkania tam gdzie nie ma szkół, przedszkoli, dróg itp? Aaaaa bp tanio było

      • 0 2

      • (2)

        Mieszkania na Zakoniczynie są teraz po 7 tys. Rynek pierwotny ok. 6...Tanio? Gratuluję grubego portfela.

        • 0 0

        • (1)

          Mieszkania w Trójmieście są jednymi z najdroższych w Polsce więc jak na Trójmiasto to tanio. Sugeruję rozważenie zmiany miejsca zamieszkania tak żeby cena za m2 się zgadzał.

          • 0 0

          • ty myślisz, że Wrzeszcz, Zaspa od razu miały szkoły, drogi?

            • 0 0

    • Ślepi byli (2)

      Ogolnie miasto przespało rozbudowę południa.Nie widzieli ze buduje tam kilkunastu deweloperów? Teraz robią jakieś pseudoronda ,drogi z płyt,szkoła na wariata,wszystko z opóźnieniami,projekt na Jabloniowa robią już 6 lat

      • 6 5

      • (1)

        Trzeba było kupić mieszkanie w dzielnicy ze zbudowaną już infrastrukturą a nie marudzić teraz.

        • 6 4

        • czyli Zaspa czy Przymorze?

          • 1 1

    • W którym miejscu mają być te nowe przedszkola?

      • 2 1

    • Jeszce do niedawna te okolice nie należały do Gdańska.
      W okolicach ul. Czerskiej jest przygotowana rezerwa pod budowę szkoły.
      nie wszystko na raz, dopiero kończą się prace przy SP na Lawendowym Wzgórzu i na Kowalach tam te szkoły były dużo bardziej potrzebne. Szukając mieszkania należało uwzględnić odległość do szkoły czy kościoła.
      Jeżeli kupuje się mieszkanie w polu za połowę ceny trzeba myśleć, że z chwilą oddania bloku do nie powstanie szkoła, sklepy komunikacja miejska. na to wszystko potrzebny jest czas.

      • 40 9

  • Przedszkole Trzynastka (3)

    Dlaczego miasto nie chwali się wprost, że nie przedłużyło umowy najmu Publicznemu Niesamorządowemu Przedszkolu Trzynastka, tylko ma zamiar przyjść "na gotowe" i utworzyć w tym miejscu przedszkole samorządowe, wykorzystując zastaną infrastrukturę? Przez 4 lata działalności przedszkola zarówno pani dyrektor, jak i rodzice poprzez Radę Rodziców wydali mnóstwo pieniędzy na wyposażenie tego obiektu. A teraz miasto odtrąbi sukces pt. "Utworzyliśmy nowe, wyremontowane, świetnie wyposażone przedszkole". Przedszkole nr 13 powstaje na zgliszczach Przedszkola Trzynastka. I żadne NOWE miejsca tam nie powstaną, bo przedszkole przejmie dzieci z Trzynastki.
    Jako rodzic czuję się oszukana przez miasto i nie wiem, jak mam wytłumaczyć dziecku nadchodzące zmiany...

    • 36 10

    • nowe

      Dokladnie tak to przedszkole powstało z niczego i stało sie jednym z najlepszych w okolicy więc ratusz położył na nim łapę! Pani dyrektor przedszkola super kobieta. Przedszkole ma system wejścia i wyjścia na karte indywidualna z nalczaniem automatycznym czasu pobytu dziecka. TEgo nie ma w żadnym z okolicznych przedszkoli gdzie trzeba z góry deklarować czas pobytu dziecka a potem wszytko ręcznie jest liczone i weryfikowana jak za średniowiecza! Urzędasy wszytko zniszczą :(

      • 2 0

    • 13 (1)

      Trzynastka to też nie jest przedszkole, które stworzyło nowe miejsca, ono też powstało na zgliszczach, ale przedszkola państwowego, w wyniku prywatyzacji publicznego przedszkola nr 13. Wydzielono je kiedyś ze szkoły, zrobiono drogi remont kuchni i zaplecza, żeby oddzielić szkołę i przedszkole. Kilka lat przedszkole działało jako prywatne i teraz wraca się do stanu sprzed kilku lat. Gdzie tu logika?

      • 12 0

      • Dokładnie! Gdzie logika?

        Podczas posiedzenia Komisji Edukacji pan Grzegorz Kryger jako jedyny argument podawał, że "budynek należy do miasta", więc i przedszkole powinno należeć do miasta. A gdzie było miasto, gdy likwidowano poprzednie publiczne przedszkole? Dlaczego je zlikwidowało? Dlaczego zezwoliło na działalność przedszkola niepublicznego, a następnie publicznego niesamorządowego w tym samym budynku? Budynek należał do miasta przez cały ten czas, a dopiero teraz miasto sobie o nim przypomniało i postanowiło wykorzystać okazję do ogłoszenia sukcesu.

        • 4 2

  • Po co narzekać (1)

    Przecież można zająć się wychowaniem dziecka w domu. W dodatku nie tworzy się większych korków w mieście, wożąc dziecko do przedszkola i z powrotem, a potem jeszcze do pracy. Gdzie tu sens, gdzie logika...

    • 7 26

    • Niektórzy muszą pracować i nie mogą sobie pozwolić na zostanie z dzieckiem w domu, albo zwyczajnie nie chcą, bo siedzenie ciągle z dzieckiem może doprowadzić do szaleństwa.

      • 5 1

  • Kupiłam mieszkanie (6)

    blisko żłobka, tylko jesteśmy 350 w kolejce, a jak córkę zapisywałam to byliśmy 520. Teraz ma 1,5 roku, więc zanim nadejdzie jej kolej to będzie za duża na żłobek....

    • 35 3

    • nie ma szans jesli nie ma dodatkowych pkt (2)

      Synek czekal 3 lata, zgloszony byl tydzien po narodzinach, do ostatniego dnia bez szans, na jego miejsce wskoczyla siostra nie doczekalismy sie mimo pierwszego miejsca na liscie bo ciagle dochodzily pierwszenstw nieuwzglednione na glownej liscie....ludzie pracujacy absolutnie na ostatnim miejscu, mamy bedace w domu i to nie na bedace na zadnym urlopie i ludzie nie mieszkajacy juz w gdansku ktorzy nie zglosili przeprowadzki owszem maja miejsca,,,

      • 10 0

      • (1)

        My też mamy pierwszeństwo, bo starsza córka chodzi jeszcze do żłobka, więc mam nadzieję,że że względu na rodzeństwo syn dostanie się od września. Popieram, że żłobki powinny być przyznawane z zaświadczeniem od pracodawcy o zatrudnieniu

        • 0 0

        • No dobra, a co jeżeli ktoś ma wolny zawód i nie jest na samozatrudnieniu tylko żyje od zlecenia do zlecenia? Taka osoba też potrzebuje żlobka, nawet bardziej bo nie może iść na macierzyński a zaświadczenia o zatrudnieniu nie dostanie. Może ewentualnie przedstawić papiery na wykonane zlecenia i przyszłe, jeśli takie są ale czy to zostałoby uwzględnione? Obawiam się że nie.

          • 1 0

    • (2)

      jak jest dziecko na ok 100+ miejscu to można się wkrótce spodziewać maila/telefonu z informacją o dostępności miejsca - także nie jest tak źle.

      • 0 3

      • To wszystko zależy od dzielnicy.

        Moje dziecko dostało się z 270 miejsca, ale są żłobki (np. na Królewskim Wzgórzu), gdzie jest więcej dzieci z pierwszeństwem niż wolnych miejsc i wtedy niestety nie ma szans się tam dostać nawet z pierwszego miejsca.

        • 1 0

      • Dokładnie, my dostaliśmy maila jak córka była 340 w kolejce.

        • 0 2

  • Co ze żłobkami?! (1)

    Brakuje miejsc na małe dzieci. Nasz syn został zarejestrowany 4 dni po urodzeniu do żłobka. Za 2 miesiące mija rok i jest 250 w kolejce. To jest kpina. Dyrektorka zapewniała ze w ciągu roku miejsce się znajdzie dla naszego dziecka. Miejsca nadal nie ma tylko dyrektorka się zmieniła. Co ze żłobkami? Jakie plany ma miasto? Czy obowiązuje rejonizacja lub pierwszeństwo dla dzieci z okolicy? Czy nadal zakłamane samotne wychowywanie? W naszej dzielnicy podobno nie ma takich małych dzieci w wieku żłobkowym. Tyle że miejsc też nie ma. Żłobek widzę z okna mojego mieszkania ale niestety syn będzie mógł patrzeć na dzieci z okna bo wolnych miejsc brak.

    • 25 3

    • Ja widziałam.nawet moja córka dostała miejsce na zaspie jak skończyła roczek. Bez żadnych znajomości i problemów. Żłobek i Panie opiekunki świetne o niebo lepsze niż prywatny (podobno świetny) żłobek do którego chodziła 2 miesiące

      • 2 0

  • Brak żłobków i przedszkoli to wina Pisu ,na cholerę rozdają za nic 5OO+ (2)

    za te pieniądze powinno się budować żłobki i przedszkola by te budynki pozostały dla następnych pokoleń , a tak forsa przegwizdana w marketach na byle co , czyli po prostu przeżarta i w******a

    • 23 6

    • Do tego od 1.1.2020 zabrano Maluch+ (1)

      ...dla dzieci w prywatnych palcówkach. Większość żłobków podrożała zatem, mój o 200 zł od lutego. :(

      • 1 0

      • Przecież jest teraz bon żłobkowy do 500 zł.

        • 0 2

  • A co z przedszkolem....

    A co z przedszkolem na Podleckiego już nie będzie....dlaczego.....Co się stało...nawet specjalnie pod ta inwestycję Gdańsk zmienił plan zagospodarowania....i co robią radni tej dzielnicy.....chyba patrzą na swój ogródek bo w tej części miasta brak jest wszystkiego....drogi ,Nowa Świętokrzyska, szkoły z prawdziwego zdarzenia dzieci chodzą do trzech różnych placówek podzielonych wiekowo...przedszkola i żłobeka,ale jest kościół..

    Super p.Dulkiewicz czas zacząć działać w tej Dzielnicy

    • 1 1

  • Dulkiewicz (1)

    myśli tylko o kasie, tak samo jak jej poprzednik. Ciekawe czy pomyślała o tym, że trzyletnie dzieci, będą chodziły do jednej placówki z piętnastolatkami i jak może się to skoczyć.

    • 31 24

    • W wielu przedszkolach 3 latki sa z 5 latkami w jednym budynku i nic sie nie dzieje.. Nie przesadzaj a jak ci nie pasuje to nie puszczaj... W niektorych szkolach sa klasy 0 do 8 tak jak bylo kiedys i nikt z tego problemu nie robi

      • 0 0

  • Regulamin w Gda to żart!!! (4)

    regulamin do zmiany!!!!
    Wstyd, że w tak dużym mieście pierwszeństwo w naborze do przedszkoli mają w większości pseudo-samotne matki i osoby niepracujące. jak tak można? Ludzie chcący pracować są na szarym końcu i muszą płacić za prywatę, bo nie mają wyjścia. Ot, całe super zarządzanie, a prawda jest taka, że miejsc do żłobków jest za mało, a do przedszkoli chodzą dzieci osób, którym się nie chce pracować. porażka.

    • 12 0

    • niestety to prawda

      80% rodziców w ogóle nie pracuje a dzieci do 17 w przedszkolu i żłobku

      • 2 2

    • Osoby niepracujące? Który to niby punkt? (2)

      Osoby pracujące mają dodatkowe 8pkt w rekrutacji.

      • 3 0

      • (1)

        Tak, pracujący rodzice , ale na 1 zmianę,a reszta już się nie liczy. Koniec końców - wielodzietność w większości przypadków wiąże się z bezrobociem. Chyba każdy to wie.

        • 1 3

        • Wielodzietność to już 3 dzieci. Znam kilka rodzin z trójką dzieci i akurat tam wszyscy pracują.
          A co do pracy na pierwszą zmianę - nie ma takiego zapisu w regulaminie - jest tylko zaświadczenie o zatrudnieniu. praca na 2 zmianę to nadal zatrudnienie. Ba, urlop rodzicielski i wychowawczy to nadal zatrudnienie.

          • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane