• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyniki Gdańskiego Funduszu Filmowego. Najwięcej przyznano twórcy "Ostatniej rodziny"

Magda Mielke
5 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Jan P. Matuszyński, laureat Złotych Lwów za "Ostatnią rodzinę" (2016 r.), kolejny film nakręci w Gdańsku. Jan P. Matuszyński, laureat Złotych Lwów za "Ostatnią rodzinę" (2016 r.), kolejny film nakręci w Gdańsku.

Filmy fabularne Jana P. Matuszyńskiego i Macieja Sobieszczańskiego, animacja Łukasza Kacprowicza i dokument Agnieszki Zwiefki otrzymały dofinansowanie w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego. Każda z tych produkcji poprzez lokację, fabułę lub bohaterów jest związana z Gdańskiem. Pula środków do podziału wynosiła 1 mln złotych brutto.



W Gdańsku rusza Regionalny Fundusz Filmowy W Gdańsku rusza Regionalny Fundusz Filmowy

Czy uważasz dofinansowywanie produkcji filmowych przez miasto za dobry pomysł?

Ogłoszono wyniki pierwszej edycji konkursu Regionalnego Funduszu Filmowego w Gdańsku, który działa w strukturze Instytutu Kultury Miejskiej. Fundusz został powołany wiosną tego roku przez Radę Miasta Gdańska. Jego zadaniem jest zarówno dofinansowywanie filmów, których akcja związana jest z Gdańskiem (na ten cel ma być przekazywane milion złotych rocznie), jak i wspieranie lokalnego środowiska twórców filmowych.

Trzyetapowa ocena projektów



Do pierwszej edycji konkursu zgłoszono osiem fabuł, siedem produkcji dokumentalnych i trzy animacje. Projekty podlegały trzyetapowej ocenie: formalnej, eksperckiej (artystycznej oraz ekonomicznej) i strategicznej. Do dokonania oceny artystycznej zaproszeni zostali uznani twórcy filmowi: producentka filmowa Anna Różalska, reżyserka (m.in. "Córek Dancingu" i "The silent twins") Agnieszka Smoczyńska, producent i reżyser filmów animowanych Grzegorz Wacławek, krytyk filmowy Jerzy Armata, reżyser filmowy i dokumentalny Paweł Łoziński oraz Michał Marczak, reżyser m.in. "Wszystkich nieprzespanych nocy". Z kolei pod kątem ekonomicznym projekty oceniały producentki filmowe - Zofia JaroszukAnna Pachnicka.

Regionalne Fundusze Filmowe są powszechnym źródłem współfinansowania produkcji filmowej w całej Europie. Taki Fundusz, wraz z Komisją Filmową, powołano wiosną tego roku w Gdańsku. Na wsparcie produkcji kinematograficznych promujących miasto ma być przekazywany milion złotych rocznie. Działania te mają pomóc w rozwoju branży filmowej, kultury, gospodarki i edukacji.

Regionalne Fundusze Filmowe są powszechnym źródłem współfinansowania produkcji filmowej w całej Europie. Taki Fundusz, wraz z Komisją Filmową, powołano wiosną tego roku w Gdańsku. Na wsparcie produkcji kinematograficznych promujących miasto ma być przekazywany milion złotych rocznie. Działania te mają pomóc w rozwoju branży filmowej, kultury, gospodarki i edukacji.
Oceny strategicznej, zgodnej z celami Gdańskiego Funduszu Filmowego, którymi są powiązanie produkcji filmowej z Gdańskiem - jako miejscem realizacji filmu, tematycznie, poprzez udział twórców i przedsiębiorców z Gdańska oraz planowane lokalnie wydatki, dokonywała Rada Programowa GFF w składzie: Paweł Orłowski - przewodniczący, przedstawiciel Prezydent Miasta Gdańska, Magdalena Renk-Grabowska - przedstawicielka Prezydent Miasta Gdańska, Agnieszka Owczarczak - przedstawiciel Rady Miasta Gdańska, Aleksandra Szymańska - przedstawicielka Operatora: Instytutu Kultury Miejskiej, Magdalena Sroka - przedstawicielka środowiska filmowego, prof. Marcin Adamczak - przedstawiciel środowiska filmowego, prof. Krzysztof Kornacki - przedstawiciel lokalnego środowiska filmowego, Beata Dunajewska - przedstawiciel Rady Miasta Gdańska.

-Trzystopniowa ocena wniosków zapewnia szczegółową analizę projektów filmowych. Już pierwsza edycja konkursu pokazała, że jest zainteresowanie środkami z GFF i komisja konkursowa miała w czym wybierać. Liczę na to, że wytypowane filmy nie tylko będą promowały Gdańsk na ekranie, ale także pokażą miasto otwarte na kulturę i przychylne twórcom poruszającym ważne dla współczesnego świata zagadnienia - mówi Agnieszka Owczarczak, Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.

400 i 300 tys. zł dla nowych filmów Jana P. Matuszyńskiego i Macieja Sobieszczańskiego



Komisja konkursowa najwyżej oceniła produkcje których reżyserami są: Jan P. Matuszyński, Maciej Sobieszczański, Łukasz Kacprowicz i Agnieszka Zwiefka.

W kategorii fabularnej dofinansowanie otrzymały dwa dramaty. Największą kwotę - 400 000 zł - przyznano filmowi "Minghun" w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego. Jest to opowieść o stracie, nadziei, pragnieniu miłości, poszukiwaniu sensu życia oraz odpowiedzi na to, co nastaje po nim. Opowiada o najważniejszych emocjach i egzystencjalnych granicach ludzkiego doświadczenia. Tytułowy Minghun to chiński zwyczaj ludowy polegający na zaślubinach dwójki zmarłych, by mogli wieść szczęśliwe życie po śmierci. Stanowi on dla głównego bohatera, który w tragicznych okolicznościach traci ukochaną osobę - pretekst do podróży w głąb samego siebie. Zderzenie dwóch, jakże odmiennych kultur, ma pomóc uświadomić zarówno filmowym postaciom jak i widzowi, że bez względu na pochodzenie, wszyscy przynależymy do jednej człowieczej rodziny, gdzie podstawowe emocje są wspólne.

Projekt skupia uznanych twórców. Reżyser, Jan P. Matuszyński zasłynął fabularnym debiutem "Ostatnia rodzina", serca szerokiej widowni zdobył serialem "Król", a jego ostatni film "Żeby nie było śladów" został zakwalifikowany do konkursu głównego na festiwalu filmowym w Wenecji. Autorem scenariusza jest Grzegorz Łoszewski, a producentem kreatywnym Krzysztof Rak.

- Historia opowiedziana w "Minghun" jest oryginalna, międzynarodowa, wielogatunkowa. Wprowadza widza w nowy, bardzo inspirujący i metafizyczny świat. Głęboko wierzę, że tak doświadczeni twórcy, jakimi są Jan P. Matuszyński, Klaudiusz Frydrych, Krzysztof Rak, Kacper Fertacz i Joanna Kaczyńska dodadzą (każdy na swoimi polu) dodatkowych warstw do tego projektu - ocenia Anna Różalska.
Operatorem Gdańskiego Funduszu Filmowego jest Instytut Kultury Miejskiej. W ramach instytucji rozwijana jest też Gdańska Komisja Filmowa, która ma wspierać rozwój lokalnego środowiska artystycznego, producenckiego, związanego z usługami produkcyjnymi, wynajmem sprzętu czy postprodukcją.
Operatorem Gdańskiego Funduszu Filmowego jest Instytut Kultury Miejskiej. W ramach instytucji rozwijana jest też Gdańska Komisja Filmowa, która ma wspierać rozwój lokalnego środowiska artystycznego, producenckiego, związanego z usługami produkcyjnymi, wynajmem sprzętu czy postprodukcją.
Nieco niższe dofinansowanie - w wysokości 300 000 zł - otrzymał film "Brat" Macieja Sobieszczańskiego, którego współscenarzystą jest Grzegorz Puda. Głównym bohaterem tego pełnego emocji studium braterskiej relacji jest 14-letni Dawid. Chłopak mógłby zostać mistrzem judo, gdyby nie jego wybuchowy temperament i agresja, które trudno mu kontrolować. To jedyne dziedzictwo po brutalnym ojcu, który odsiaduje długi wyrok w więzieniu. Dawid stara się spełnić oczekiwania matki, jednocześnie opiekując się swoim 9-letnim bratem. Pewnego dnia dostaje życiową szansę w postaci zaproszenia na międzynarodowy turniej judo w Gdańsku. Ale czy zdoła pokonać swoje słabości, aby to wykorzystać?

- Reżyser Maciej Sobieszczański jest autorem poruszającego filmu "Zgoda". "Brat" ma być jego drugim filmem. Tym razem zaprosił do współpracy znakomitą operatorkę Jolantę Dylewską, co daje gwarancję powstania niebanalnego filmu o dojrzewaniu - komentuje Agnieszka Smoczyńska.

Animowana seria grupy Smacznego i dokument o uchodźczej tragedii



W kategorii dokument postanowiono dofinansować - kwotą 50 000 zł - film "Runa". Projekt, którego reżyserką i scenarzystką jest Agnieszka Zwiefka to dokument obserwacyjny o przedwczesnym dorastaniu Kurdyjskiej nastolatki i jej młodszych braci po tragicznej śmierci matki na polsko-białoruskim pograniczu

- Projekt Agnieszki Zwiefki dotyka tematu niepodjętego jeszcze w polskim dokumencie - uchodźczej tragedii, która rozgrywa się codziennie na białoruskiej granicy. Władze postanowiły podzielić uchodźców wojennych na lepszych i gorszych. Tych gorszych, o innym kolorze skóry czekają push-backi, często śmierć. Wprowadzony przez władze w 2021 Stan Wyjątkowy na granicy białoruskiej, stworzenie tam strefy odciętej od świata z zakazem relacjonowania przez dziennikarzy reporterów i filmowców tragicznych wydarzeń zadziałał zgodnie z intencją, jak cenzura. Mimo to zdolna i ambitna reżyserka potrafiła obejść nieludzkie zakazy i znaleźć poruszających bohaterów do swojego filmu - mówi Paweł Łoziński.
Gdańskie widoki w Gdańskie widoki w "Perfumiarzu" Netflixa
Z kolei w kategorii animacja dofinansowanie w wysokości 250 000 zł przyznano serii "Grand Banda" w reżyserii Łukasza Kacprowicza (Grupa Smacznego). Serial opowiada o przygodach ośmioletniej Lusi i jej dwóch babć - Kazi i Mirki i powstał na podstawie komiksu Marka Lachowicza.

- Grand Banda to serial posiadający w sobie ogromną dawkę pozytywnej energii, która służy do rozprawiania się z tym wszystkim, co niefajne wokół nas, uosobionym tu przez Gang Wąsaczy skupiających nierozgarniętych wielbicieli grilla. Zapowiada się niezwykle atrakcyjny serial, mądry i dowcipny, a gwarantem powodzenia przedsięwzięcia jest trójmiejska grupa Smacznego - ocenia Jerzy Armata.
Nabór projektów do konkursu Gdańskiego Funduszu Filmowego ogłaszany jest raz w roku. Producenci ubiegający się o wkład finansowy dla swojego projektu w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego zobligowani są do złożenia odpowiedniego wniosku zamieszczonego na stronie internetowej Funduszu.

Miejsca

Opinie (50) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Niech kręcą se filmiki za swoje (3)

    Tak da przypomnienia Rado Miejska i PrezyDentko nie wydajecie swoich pieniędzy tylko podatników miasta G.

    • 40 2

    • Prezydętka raczej.

      • 5 2

    • I ja jako podatnik

      to akceptuję i mi się podoba.

      • 1 6

    • Moje podatki idą na biznes toruńskiego hochsztaplera.

      • 0 0

  • A podobno nie ma pieniędzy w budżecie na nic - tak mówi Olka w co drugim poście i wywiadzie (3)

    Kasy nie ma, dróg nie ma, komunikacja co chwile ucinana z kursów, ale milion na fanaberie obecnych ciężkich czasów to kasa jest

    Nie mam słów

    • 48 2

    • święta prawda, a teraz pojechała do warszawy manifestować, że nie ma pieniążków w budżecie na prąd ....

      • 13 2

    • Tylko dlatego, że (1)

      Polska jest rządzono prze nieudaczników nie oznacza to że musimy się poddawać tej dyktaturze dziadostwa. Nie samym chlebem część Polaków żyje.

      • 1 4

      • To dziadostwo przede wszystkim jest na poziomie lokalnym i to mnie najbardziej interesuje, aby się tej bylejakości

        pozbyć zanim to miasto padnie na pysk.

        • 3 1

  • bez sensu inicjatywa. W Gdyni jest już prestiżowy FPFF (2)

    • 46 7

    • Zabrany Gdańskowi przez komunistów

      • 2 2

    • Odróżniasz film gotowy od projektu filmu?

      • 1 4

  • (5)

    W jaki sposób dokument o "uchodźcach" szkalujący nasz kraj - zwłaszcza w obecnej sytuacji - jest powiązany z Gdańskiem i warty dofinansowania? Tym powiązaniem jest chyba tylko widzimisię Oli albo jej zastępczyni (lub obu).

    • 40 2

    • jest antyrządowy

      dla ekipy Dulkiewicz tylko to jest istotne

      • 10 2

    • (3)

      Ty tak serio? Ten film może ewentualnie szkalować decydentów, a nie kraj. A Gdańsk zawsze był miejscem, w którym uchodźcy - prześladowani z powodow politycznych lub religijnych - mogli znaleźć schronienie. To jest powód dofinansowania, jasny dla gdańszczan.

      • 1 11

      • Jedyny powód "prześladowania" tych uchodźców to ataki na polskich żołnierzy i próby nielegalnego przekraczania granicy. Wojna na Ukrainie pokazała, że Polska, a nie tylko Gdańsk przyjmuje uchodźców. No tylko, muszą być uchodźcami a nie najeźdźcami.

        • 9 1

      • Jasne, zwłaszcza przed wojną wszyscy mogli w nim znaleźć schronienie. Co za bzdury...

        • 5 4

      • Szczególnie

        W latach trzydziestych i w czasie wojny ,wtedy byli mile widziani,chyba że byli Polakami,ale to inna sprawa.

        • 0 0

  • Podobno miasto ma problemy finansowe?

    ...min. z tego tytułu drastycznie podwyższono cenę biletów

    • 29 1

  • Nie zgadzam się na wszechobecny hejt na naszą prezydent, ale to wydaje się być naprawdę mało potrzebna inicjatywa.

    Jest tyle pilniejszych spraw...

    • 6 6

  • no to się urzędnicy od kultury

    pobawią za nasze, ogrzeją w świetle celebrytów filmowych, zaspokoją swoje potrzeby sławy, a my zapłacimy im za to...

    • 19 0

  • Milion złotych na kręcenie filmów (1)

    Ile latarni ulicznych w zamian trzeba będzie wyłączyć?

    • 26 0

    • Bańka wte czy wewte, kogo to obchodzi.

      • 3 1

  • Interesuję (1)

    się filmem, ale nic nie słyszałem o tych filmowcach. A poza tym niech starają się o sponsoring, a nie tylko kasę z kieszeni podatnika.

    • 17 1

    • Ten

      FPFF jest tylko dla samych swoich. Bo jeśli my sami siebie nie nagrodzimy, to nikt inny nas nie nagrodzi. A dawno już nie widziałem dobrego polskiego filmu.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane