Na co pójdziemy z dzieckiem do kina w 2016 roku?

Niestety nie mamy kryształowej kuli, żeby przepowiedzieć wam przyszłość. Możemy jednak zrobić coś innego, co pozwoli wam w nią zajrzeć - przynajmniej jeśli chodzi o temat kina familijnego. Opisujemy najciekawsze i najbardziej oczekiwane premiery filmowe 2016 roku.

Jeśli często chodzicie do kina całą rodziną, wiecie, że trzeba poświęcić trochę czasu, żeby wybrać odpowiedni film. Taki, który będzie dostosowany do zainteresowań i potrzeb naszych dzieci. Jeśli nie trafimy w gust dziecka lub kiedy film okaże się dla niego np. zbyt straszny, może się okazać, że seans zostanie gwałtownie skrócony. A dziecka prawdopodobnie nie będzie obchodzić, że sami się wciągnęliście w fabułę i wolelibyście zostać do końca.

Zaczniemy od filmu familijnego, który nie jest animowany. Takich filmów będzie wśród przyszłorocznych premier najmniej, więc lepiej go nie przeoczyć. Operacja Arktyka to norweski film przygodowy. Dla tych z was, którzy są spragnieni śniegu, pozycja obowiązkowa. Czego jak czego, ale śniegu i lodu tam nie zabraknie. Akcja filmu rozgrywa się na Arktyce. Kilkuletnie bliźniaki postanawiają odwiedzić tatę, który tam pracuje. Oczywiście nikt im na to nie pozwoli, wymyślili więc plan, że przedostaną się do niego ukryci w ładunku, który do bazy ma przenieść helikopter. W ostatniej chwili przed odlotem odnajduje ich starsza siostra, która mimo woli do nich dołącza. Niestety plany się zmieniają i helikopter zamiast do taty dzieci leci na niezamieszkałą przez ludzi wyspę. Jest ciemno, więc wysiadając, dzieci nie widzą, że zamiast nowoczesnej bazy, w której pracuje ich tata, trafiają do drewnianej chatki. Sami, wśród śniegu i lodu. Muszą się jakoś wydostać, ale jak to zrobić? Tego dowiecie się już z filmu. W styczniu odbędą się jeszcze premiery filmów: Fistaszki - wersja kinowa, Hokus-pokus, Albercie Albertsonie, Barbie: Tajne agentki, Alvin i wiewiórki: Wielka wyprawa i Odlotowa przygoda.

W lutym znów przeniesiemy się na Arktykę. Misiek w Nowym Jorku o historia niedźwiedzia polarnego, który trochę się różni od innych niedźwiedzi. Zamiast polować na foki, woli się z nimi bawić. To i inne dziwne zachowania powodują, że inne zwierzęta ciągle się z niego śmieją. Kiedy jednak ich dom znajduje się w niebezpieczeństwie, bo chciwy deweloper postanowił zabudować Arktykę blokami i centrami handlowymi, to właśnie on zostanie wysłany do Nowego Jorku, by powstrzymać ludzi. Pomogą mu w tym trzy wyjątkowo wytrzymałe lemingi. Ale czy uda mu się przekonać ludzi, żeby zostawili ich dom w spokoju? W lutym zobaczycie jeszcze: Zwierzogród.

W marcu premierę będzie miał tylko jeden film animowany - Były sobie człowieki. To historia o naszych przodkach i o tym, jak poradzić sobie z kłopotami czy raczej jak je zamienić w coś dobrego. Kiedy Edek, co to dużo mówić - małpolud, łamie przednią łapę, nie może sprawnie poruszać się na czterech kończynach. Co więc robi? Uczy się chodzić na dwóch nogach, zdobywa ogień dla swoich towarzyszy, a nawet odnajduje miłość życia, o którą będzie musiał trochę powalczyć.

Historię Mowgli'ego znają chyba wszyscy. W kwietniu będziecie mieli okazję zobaczyć Księgę Dżungli - opowieść o życiu chłopca, którego wychowały wilki. I nie będzie to film animowany. Mowgli zaprzyjaźni się z czarną panterą Bagheerą i niedźwiedziem Baloo, którzy pomogą mu w wielu niebezpiecznych przygodach. Nie zabierajcie więc na ten film maluchów, bo będzie tam sporo scen walk zwierząt, a co bardziej wrażliwe dzieci może to przestraszyć. W filmie zobaczycie zapierającą dech w piersiach dżunglę i wiele egzotycznych zwierząt. Pozostałe kwietniowe premiery: Kung Fu Panda 3 i Ratchet i Clank.

W maju zobaczycie kolejny film przygodowy o przyjaźni chłopca ze zwierzęciem. Bohaterem filmu Mój przyjaciel orzeł jest mieszkający w górskiej okolicy chłopiec o imieniu Lukas. Znajduje on w lesie ranne pisklę orła i postanawia wyleczyć jego złamane skrzydło i nauczyć życia w naturalnym środowisku. Zadanie jest bardzo trudne, bo ojciec chłopca nie pochwala jego planów, a sam orzeł jest na początku bardzo nieufny. Z czasem jednak relacja Lukasa z dzikim zwierzęciem zmienia się w niezwykłą przyjaźń i prowadzi do fascynujących przygód. W maju w kinach zobaczycie jeszcze Angry Birds i Alicję po drugiej stronie lustra (jednak ten drugi film jest zdecydowanie dla starszych dzieci).

W połowie czerwca na ekrany kin wpłynie film Gdzie jest Dory? Jeśli tytuł skojarzył się wam z filmem Gdzie jest Nemo, to słusznie. Dory jest koleżanką i sąsiadką Nemo. Ma też wyjątkową pamięć - z jednej strony jest bardzo zapominalska, a z drugiej przypominają się jej rzeczy z przeszłości. Dory wraz z przyjaciółmi - Nemo i Marlinem - postanowi odkryć tę tajemnicę i odnaleźć odpowiedź na ważne pytania. Gdzie są jej rodzice? Gdzie nauczyła mówić się językiem wielorybów? Inne premiery czerwca: Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia (także dla starszych dzieci).

W wakacje zobaczycie m.in. Epoka lodowcowa 5: Mocne uderzenie. Poprzednie części Epoki Lodowcowej, a były ich cztery, obejrzało w polskich kinach ponad 6 mln widzów. Tym razem Wiewiór w pogoni za upragnionym orzeszkiem wystrzelony zostaje... w kosmos, gdzie niechcący powoduje katastrofę, w wyniku której w kierunku Ziemi zmierza wielki meteor. Zanim dojdzie do "mocnego uderzenia", Maniek, Diego i Sid muszą stawić czoło niezwykłym zjawiskom, wśród których są gigantyczne fale, wyładowania elektryczne i inne fenomeny natury. Inne filmy wakacyjne: "Tini - nowe życie Violetty" i Pete's dragon.

We wrześniu na ekrany kin wejdzie film Sekretne życie zwierzaków domowych. W skrócie można go opisać tak: jeśli myślicie, że wasze psy i koty nie robią nic ciekawego, kiedy wy wychodzicie do pracy i szkoły, bardzo się zdziwicie. Okazuje się, że prowadzą swoje własne, osobne życie, pełne przygód, intryg i zabawy. A ich główne zmartwienie polega na tym, aby ludzie nie dowiedzieli się o ich sekretnych poczynaniach. Kiedy tylko zamykamy za sobą drzwi... wreszcie mogą być sobą.

We wrześniu zobaczycie jeszcze film pt. Bociany a w listopadzie sympatyczne, kolorowe stworzonka, które wystąpią w produkcji pt. Trole. I to by było na tyle, jeśli chodzi o przyszłoroczne zapowiedzi.