• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niemiła przygoda w centrum zabawy

emi
19 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Prokuratura wraca do wypadku w centrum rozrywki
Zdaniem kierownictwa gdańskiego oddziału Loopy's World stan techniczny większości urządzeń sprawdzany jest codziennie. Mimo tego znów w centrum doszło do nieszczęśliwego wypadku. Zdaniem kierownictwa gdańskiego oddziału Loopy's World stan techniczny większości urządzeń sprawdzany jest codziennie. Mimo tego znów w centrum doszło do nieszczęśliwego wypadku.

Do kolejnego, tym razem niegroźnego wypadku doszło w centrum zabaw dla dzieci Loopy's World. - Huśtawka-balon, na której bujała się moja czteroletnia córka, odpadła razem z mocowaniem, czyli karabińczykiem i śrubą, które wylądowały tuż obok jej głowy - opowiada pan Piotr, nasz czytelnik.



Niebezpieczne zdarzenia w centrach zabaw dla dzieci:

W maju informowaliśmy o tym, że w Rodzinnym Centrum Rozrywki Loopy's World w Gdańsku doszło do zerwania się platformy, a dwie kobiety na skutek upadku z wysokości trzech metrów trafiły do szpitala z poważnymi urazami. Czytaj więcej.

Tym razem zadzwonił do nas czytelnik i opowiedział o historii, jaka przydarzyła mu się w tym samym miejscu we wtorek, 17 listopada.

- Między godziną 15 a 17 byłem w Loopy's World razem ze swoją czteroletnią córeczką. Pod koniec naszej wizyty doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Córka bujała się na huśtawce-kuli, która w pewnym momencie zwyczajnie odpadła, razem z trzymającym konstrukcję karabińczykiem i śrubą, które wylądowały 10 cm od jej głowy - opowiada pan Piotr z Gdańska. - Złapałem to w ręce i od razu poszedłem do recepcji, prosząc o rozmowę z kierownikiem. Pani chciała załagodzić całą sytuację i wręczyć mi kupony, ale naciskałem na wyjaśnienia. Usłyszałem, że stan techniczny wszystkich urządzeń sprawdzany jest codziennie przed zamknięciem placu. Ale w jaki sposób, skoro tak długa śruba wykręciła się w chwili, gdy córka zaczęła korzystać z huśtawki? Na szczęście nic się jej nie stało, ale gdyby te ważące ok. 2 kg elementy spadły jej na głowę...
O to, jak mogło dojść do takiego zdarzenia i co było jego powodem zapytaliśmy przedstawicieli obiektu.

- Przyczyną usterki wypełnionej powietrzem piłki było obluzowanie śruby przy zaczepie liny, która łączy ten element z konstrukcją placu - wyjaśnia Agata Jakób, kierownik gdańskiego Rodzinnego Centrum Rozrywki Loopy's World. - Plac był dokładnie sprawdzany przed otwarciem centrum dla gości i nic nie wskazywało na uszkodzenie tej atrakcji. Jednak podczas zabaw nakrętka na śrubie uległa obluzowaniu, co było przyczyną zajścia.

Piłka na linie, o której mowa, jest wypełniona powietrzem i zamocowana 30 cm nad podłożem. Podłoże i elementy konstrukcji wokół są obite miękką pianką zabezpieczającą. W podobny sposób zabezpieczane są metalowe elementy placu.

- Jedyne nieosłonięte elementy konstrukcji to części mechanizmów, takich jak szyny czy karabińczyki. Karabińczyki, na których zamocowane są bojki, wykonane są z lekkich i wytrzymałych stopów metali. Zgodnie z zaleceniami norm unijnych - dodaje Jakób.
Zdaniem kierowniczki gdańskiego centrum wszystkie atrakcje znajdujące się na placu kontrolowane są codziennie przez pracowników. Na dowód tego otrzymaliśmy też sprawozdania stanu technicznego i codziennych kontroli znajdujących się tam urządzeń. Niestety nie udało się tym razem ustrzec przed zerwaniem huśtawki.

- Jest nam niezmiernie przykro, że doszło do takiego zdarzenia i zdajemy sobie sprawę, że dla dziecka i rodzica sytuacja ta mogła być stresująca. Dołożymy wszelkich starań, aby podobna sytuacja się nie powtórzyła - mówi Jakób. - Konstrukcja posiada międzynarodowe certyfikaty poświadczające bezpieczeństwo użytkowania. Gruntowne kontrole całego placu zabaw zakończyły się w lipcu. Prowadzone były przez producenta, Centrum Kontroli Placów Zabaw, a także niezależnych konstruktorów oraz na zlecenie Państwowej Inspekcji Handlu wymagania wytrzymałościowe elementów konstrukcji sprawdziło Laboratorium Mechaniczne TÜV Rheinland Polska. Wszyscy eksperci potwierdzili pełne bezpieczeństwo osób odwiedzających plac.
Po publikacji artykułu skontaktowała się z nami Agata Tynka z TÜV Rheinland Polska prosząc o sprostowanie wypowiedzi Loopy's World.

- Fakty wyglądają tak, że Laboratorium Mechaniczne TÜV Rheinland Polska badało jeden podest na zlecenie Inspekcji Handlowej, po wspomnianym wypadku z udziałem 2 kobiet. Badania dotyczyły tylko obciążenia podestu, identycznego z tym, który był domniemaną przyczyną wypadku. Zatem absolutnie nie potwierdzaliśmy "pełnego bezpieczeństwa osób odwiedzających plac" - zauważa Agata Tynka, specjalista ds PR TÜV Rheinland Polska.
emi

Miejsca

Opinie (85) 2 zablokowane

  • Ojoj ojoj WASZA wina bo zamiast isc z dzieckiem na lono przyrody (4)

    Bo tepi rodzice ida w te zasyfione duszne z zarazkami klatki zeby wsciekle bachory mogly sie wyladowac bo w mieszkankach na kredyt niczego nie mozna dotykac bo i tak bank zaraz zabierze.....
    I taki tatus piotrus potem placze a zalosny portalik to publikuje. Tatusiu piotrusiu idz zdzieckiem na spacer na swieze powietrze a nie na latwizne bachora zostawiasz bo trzeba sie przeciez polansowac i windows shopping zrobic bo i tak niczego nie kupisza lansik musi byc. widze takie towarzystwo nagminnie.

    • 20 35

    • Opcje na ciebie - do wyboru/mogą też się łączyć:
      - stary dziad
      - nie możesz mieć dzieci
      - jesteś impotentem
      - mieszkasz z mamą w kawalerce
      - nigdy "tego" nie robiłeś
      - zarabiasz najniższą krajową
      - jeździsz fabią 1.2 trzycylindrową

      • 21 6

    • Recepta

      2 razy dziennie słowik ortograficzny,
      4 razy dziennie dyktando na 120 słów,
      50 razy dziennie słuchanie prelekcji na temat interpunkcji,
      10 razy dziennie słownik poprawnej polszczyzny,
      7 razy po 3 razy słownik wyrazów obcych,

      Może wtedy Twoje komentarze będą bardziej zrozumiałe i przyjemniejsze do czytania.

      • 10 3

    • dziwny komentarz

      • 6 0

    • Hahaha

      • 0 0

  • Powiem tak ~gwno prawda z tym sprawdzaniem sprzętu. Pracownicy mają to gdzieś.

    • 15 4

  • Zastanawiam się (1)

    Kto układa wam te ankiety. Pytania poniżej normy intelektualnej obrażają nas czytelników w sposób jawny. Poza tym cenzura gorsza niż za komuny. Wszystkie komentarze które "nie pasują" są szybko kasowane. Żenada.

    • 4 1

    • Portal jednego nurtu.. Jak mawia mój protoplasta życiowy r. Naskret: "Temu policjantowi należy sie nagroda"..

      • 1 0

  • nie uprzejma obsluga

    wiecej tam nie pojdziemy

    • 7 1

  • Zapewnienia jak ostatnio...to do kolejnej tragedii

    Ta sruba nie miala prawa sie poluzowac bo powinny byc dokrecane wstepnie dosc sporym momentem, pozatym nie wierze ze sa sprawdzane...
    kolejny wypadek a moglo dojsc znowu do tragedi ale "wszystkie elmenenty sa odpowiednio wytrzymale i niezalezni eksperci potwierdzaja ich wytrzymalosc"...jezeli tak to ja sie pytam jak to mozliwe ze platforma ktora ma rzekoma nośnośc jednej (!!!!) TONY nie wytrzymuje pod ciężarem znacznie mniejszym (okolo 200 kg) niz na takie ktore jest zaprojektowana? Tutaj przyklad z maja tego roku gdzie powaznemu wypadkowi ulegly dwie kobiety, do dzisiaj nie odzyskaly sprawnosci i beda do konca zycia nosily slady pobytu w tym syfie. Polamane rece, nogi, miednica, uraz psychinczy, szok dla dzieci...
    Cyrk z tym pseudo placem zabaw..Zamknac to cos!!!!

    • 23 0

  • Jakób czy Jakóbczyk?

    • 2 0

  • Konstrukcja Loopy's (1)

    Byłem tam parę razy z dziećmi, łaziłem po tym wszystkim i przyglądałem się zamocowaniom. Generalnie nie jest źle, ale są elementy, które powinny być mocowane na grubsze śruby i o większej klasie wytrzymałości (10.9 lub 12.9), bo widać gołym okiem, że się wyginają. Niestety nie można zakładać, że jedynie dzieci będą z tego korzystać skoro zasady tego placu są takie, że rodzice mają towarzyszyć dzieciom, asekurować je i pomagać korzystać z atrakcji. Wózek tzw. tyrolki na dwóch śrubach M8 w klasie 5.8 nie ma szans wytrzymać pod ciężarem 100kg rodzica. Łożyska też mają swoją wytrzymałość i jeśli za każdym razem jak tam byłem było widać zmęczenie bądź awarię to albo tych codziennych kontroli nie ma w ogóle albo coś się psuje notorycznie i nikt nie zadaje sobie trudu wymiany na wytrzymalszą wersję, bo to by wymagało poniesienia kosztu.

    Żeby nie było, że jestem uprzedzony do LW to powiem, że w Tesco też nie wszystko jest sprawne, zwłaszcza zabawki są pouszkadzane i nikt ich miesiącami nie wymienia na nowe.

    • 12 1

    • Inzynier

      Sluszan uwaga dotyczaca klasy srub, jednak to nie jest glowny problem tego placu zabaw... zwroc uwage na czym opieraja sie platformy (jedna z nich zarwała się w maja tego roku) i gdzie jest ich punkt zamocowania od krawędzi płyty(!!!!!) o ilości tych punktów nie wspominając (6 bodajże na tak duża platformę). Kolejnym ferelnym moim zdaniem elemntem jest stosowanie sklejek jako podloze w takim miejscu. Nie ukrywajmy, ze sklejka nie lubi wilgoci, wody a to już jest przyczynek do tragedii..

      • 6 0

  • Niemiła przygoda???

    "Córka bujała się na huśtawce-kuli, która w pewnym momencie zwyczajnie odpadła, razem z trzymającym konstrukcję karabińczykiem i śrubą, które wylądowały 10 cm od jej głowy"

    To jest niemiła przygoda? 10 cm dzieliło od nieszczęścia, a redakcja nazywa to zdarzenie "niemiłą przygodą".
    Eufemizm level hard.

    • 30 3

  • Dlaczego na stronie Loopy's World nie ma certyfikatów bezpieczeństwa? (1)

    Deklaracja zgodności jaką ma na stronie Loopy's World oraz Certyfikat z inspekcji nie są tożsamymi dokumentami z Certyfikatem bezpieczeństwa. Wystawienie certyfikatów w pełnym zakresie poprzedzone jest wieloma skomplikowanymi, trwającymi dość długo i kosztownymi badaniami. Osobne certyfikaty wystawiane są na poszczególne urządzenia , osobny na cały plac. Niestety jak widać polskie prawo dopuszcza omijanie ich, nawet w przypadku takich miejsc jak duże sale zabaw, gdzie dzieci są szczególnie narażone na poważne uszkodzenia ciała w przypadku awarii. Nie jest to bowiem tylko upadek z huśtawki 30cm nad ziemią na miękką trawę, ale niekiedy nawet z kilku metrów.
    Nawiązując do obluzowanej śruby, o której wspomina Pani kierownik - nie miała ona prawa się obluzować. Na publicznych placach zabaw takie śruby, zgodnie z normami bezpieczeństwa, muszą być mocowane trwale. Prokurator powinien wymóc na właścicielu wykonanie pełnych badań tj. każdego z urządzeń oraz całego placu, przeszkolenie personelu w zakresie codziennej i cyklicznej kontroli oraz zamieszczenie wydanych CERTYFIKATÓW na stronie do publicznej wiadomości.

    • 11 2

    • Co to za plac zabaw ...

      gdzie konstrukcja wali sie pod obciążeniem 5x mniejszym od takiego na jakie go rzekomo zaprojektowano! Mam tu na myśli zdarzenie za maja tegp roku gdzie zawaliła sie platforma i poważnego uszczerbku na zdrowiu doznały dwie kobiety tj . połamane ręce, noga, miednica, uraz psyczinczy, także dla mnie mogą się tłumaczyć ile wlezie i najmować setki ekspertów ale póki takie zdarzenia mają miejsce to nie uwierzę w żadne zapewnienia. !!!!

      • 7 0

  • coraz tam niebezpieczniej

    jak tam się raz dzieci bawiły i jedno zahaczyło o stolik, to się wszystkie kieliszki przewróciły i trzeba było jeszcze raz polewać...

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane