- 1 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (51 opinii)
- 2 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
- 3 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
Stadion, stocznia, dworzec i Robert Lewandowski. A wszystko z klocków Lego
W sobotę w Galerii Metropolia otwarcie największej w kraju wystawy budowli z klocków Lego.
Jak wygląda w skali 1:1 Robert Lewandowski, kolejka do mięsnego w czasach PRL czy historyczny budynek dworca kolejowego w Gdyni wykonany z tysięcy klocków Lego? Będzie się można o tym przekonać już w sobotę w Galerii Metropolia podczas inauguracji Największej w Polsce Wystawy Budowli z Klocków Lego.
Kilka miesięcy ciężkiej pracy kilkudziesięciu osób, do tego kilka milionów klocków i 10 ciężarówek, by to wszystko zmieścić, przewieźć i pokazać. Logistyka największej w Polsce wystawy z klocków Lego robi wrażenie nawet na osobach, dla których układanie budynków, samolotów czy całych miasteczek to przeszłość liczona w dziesięcioleciach.
Od soboty w Galerii Metropolia każdy będzie mógł się przekonać na własne oczy jak wygląda zbudowany z klocków Robert Lewandowski czy Marcin Gortat, przyjrzeć się replice prezydenckiego boeinga 747 wożącego na co dzień amerykańskiego prezydenta, przypomnieć sobie kolekcję Gwiezdnych Wojen czy rzucić okiem na makietę Stadionu Energa Gdańsk. Lokalnych budowli jest jednak więcej.
- Poza stadionem w Letnicy nasi goście będą mogli zobaczyć w szczególe jedną z głównych i najbardziej charakterystycznych hal w stoczni Gdańsk czy historyczny budynek dworca kolejowego w Gdyni. Specjalnie na wystawę w Gdańsku przygotowaliśmy ekspozycję prezentującą części ludzkiego ciała z efektownym szkieletem na czele - opowiada Rafał Szymański, pomysłodawca i organizator wystawy.
Ekspozycję w ciągu 3,5 roku zobaczyło już ponad 2,5 mln widzów w kraju i za granicą. Na 2 tys. metrów kwadratowych powierzchni przygotowano nie tylko ekspozycje w gablotach, ale też specjalną strefę zabaw dla dzieci, gdzie najmłodsi sami mogą wcielić się w rolę konstruktorów i budowniczych.
- Wszystko zaczyna się od pomysłu tego, co chcemy zbudować. Potem szukamy klocków. Kupujemy je na specjalnych aukcjach na całym świecie. Często są to pojedyncze sztuki. W większości klocki są nowe - dodaje Szymański.
Budowanie postaci, makiet miast, dworców czy repliki samolotu zajmuje nawet kilka miesięcy.
- Model boeinga 747 składa się z miliona klocków. Jest wykonany w skali 1:7, ma prawie 11 metrów długości, niemal 10 metrów rozpiętości skrzydeł i blisko 3 metry wysokości. Zwiedzający będą mogli zajrzeć do środka samolotu i podejrzeć zbudowane z klocków sceny historyczne z udziałem najważniejszych osób w Stanach Zjednoczonych. W Gdańsku po raz pierwszy na pokładzie pojawi się nowy pasażer - obecny prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump - dodaje Szymański.
W Alei Gwiazd poza Lewandowskim i Gortatem wrażenie robi też Rafał Sonik, a zwłaszcza jego quad, na którym Polak święcił triumfy w Rajdzie Dakar. Jego postać i quad wykonano w skali 1:1 z użyciem 250 tys. klocków Lego. Same budowle pochłonęły 3 miesiące pracy 15 osób.
Usatysfakcjonowani będą czuć się także fani kolejnictwa, sportu (poza makietą stadionu w Gdański jest także obiekt, na którym swoje mecze rozgrywa Legia Warszawa) czy nowoczesnych technologii. Zwiedzający będą mogli między innymi: zagrać z robotem w kółko i krzyżyk, obserwować maszynę kroczącą AT-ST z filmu Gwiezdne Wojny czy zmierzyć się z dwugłową kobrą.
Wystawa zostanie otwarta 4 marca i potrwa do 14 maja. Godziny otwarcia: 9.00-20.00, w niedziele i święta 10.00-20.00. Bilety do kupienia w kasach lub na www.wystawaklockow.pl.
Poniedziałek-piątek:
9:00 - 16:00 18 zł/os.
16:00 - 18:30 22 zł/os.
2+2 i więcej (min. 4 osoby w tym max. 2 osoby dorosłe) 16:00 - 18:30 18 zł/os.
18:30 - 20:00 15 zł/os.
Sobota:
9:00 - 18:30 22 zł/os.
2+2 i więcej (min. 4 osoby w tym max. 2 osoby dorosłe) 09:00 - 18:30 18 zł/os.
18:30 - 20:00 15 zł/os.
Niedziela i Święta:
10:00 - 18:30 22 zł/os.
2+2 i więcej (min. 4 osoby w tym max. 2 osoby dorosłe) 09:00 - 18:30 18 zł/os.
18:30 - 20:00 15 zł/os.
Dzieci do wzrostu 95 cm - wejście bezpłatne.
Wejście dla grup zorganizowanych w poniższych cenach jest możliwe wyłącznie od poniedziałku
do piątku. Grupom zorganizowanym sugerujemy wejście w godz. 9:00 - 16:00.
Minimum 10 osób - 14 zł/os.
Na każde rozpoczęte 10 osób - 1 opiekun wejście gratis.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (92) 7 zablokowanych
-
2017-03-05 16:29
Administracjo tego ch uwaga!
Winda nie wskazuje tego piętra co trzeba!! Moze w końcu zmienicie soft? Zeby winda pokazywala na wyświetlaczu dobre piętro? Chodzi o windy tuż przy kasach na wystawę Lego, kolo toalet.
- 1 0
-
2017-03-08 23:58
Polska to stan umysłu
Organizatorom takich imprez wydaje sie, ze rodzicom mozna wcisnac wszystko. Nie oceniam wystawy, a cala reszte. Cena biletow czy to jest 5 letnie dziecko czy dorosly pozostaje bez zmian, system ulg w naszym kraju do zjawisko niedoscignione. Szatnia platna za kazda kurtke oddzielnie. Wchodzac na sale nr 2 zdjelam buty, obsluga zawrocila mnie i kazala nalozyc buty, a na nie wykupic folie ochronna, glupszego rozwiazania nie doznalam chyba nigdzie. Kosze z workami pewnie w ciaglym obiegu bo moje nie byly pierwszej swiezosci. Miejsce dla zabaw z dziecmi pozbawione jakiegokolwiek zaplecza, aby mozna bylo np. przebrac jedno dzuecko nie wprowadzając zametu rodzenstwu. Przy wyjsciu sklep z zabawkami, ceny naturalnie z kosmosu bo przeciez nie mozna inaczej. Ci co twierdzą, ze co drugi rodzic jest sknera niech pomysla o tym, ze nie kazdy ma tyle szczescia co oni i wyjscie z 3 dzieci przelicza sie na ilosc obiadow i rachunki do opłacenia. To nasza Polska właśnie.
- 2 0
-
2017-03-10 22:14
kasa
. czy kolejki przy kasie sa dlugie ? czy lepiej online kupic bilet?
- 0 0
-
2017-05-03 13:08
Nie polecam, dzieci zawiedzione
Najgorsza wystawa lego jaka widzieliśmy z dziecmi. Na mniejszej powierzchni np. W Karpaczu byla o wiele ciekawsza, bo bardziej interaktywna. Ogladac makiety moga dorosli a dla dzieci to nuda, skoro nie moga powciskac, posterowac itd. Interaktywna tylko kolejka i waz... szkoda bylo 72 zl. Fun park to po prostu stoliki z klockami. Dzieci niezadowolone.
- 2 0
-
2017-06-25 22:06
BIZNES
Dnia 25.06.2017. byłem na wystawie. O ile nie mam uwag do jej pierwszej części
to do drugie – FUN PARK-u mam. Zastanowiło mnie wyposażenie kawiarenki dla rodziców (opiekunów), którzy śmieliby nie wejść ze swoimi podopiecznymi
do „przestrzeni zabawy i kreatywności dziecięcej”. Wybór prosty; wchodzisz
z dzieckiem albo oczekujesz na swoją pociechę (tak długo aż zakończy zabawę) stojąc. Dziecka samego nie zostawisz więc coś ze sobą musisz zrobić. Stoisz. Nie usiądziesz bo nie ma gdzie. Ktoś powie: powinieneś pójść z dzieckiem, pokazać
mu kierunek, wspierać jego kreatywność. OK. Tylko, że mebelki przystosowane
są TYLKO do rozmiarów dziecięcych. Dorosły może je uszkodzić. A nawet jeśli usiądzie to długo nie wytrzyma.
I jeszcze jedno spostrzeżenie. Zastanowił mnie nakaz zakładania OCHRANIACZY NA OBUWIE. Nawet jeśli dorosły chciał zdjąć buty to i tak MUSIAŁ KUPIĆ i założyć OCHRANIACZE. Dziecko nie. Pomyślałem, że pewnie dzieci nie łapią i nie roznoszą grzyba… Z bolącym kręgosłupem stanąłem przy wejściu i trochę popatrzyłem.
I wtedy zrozumiałem. Wychodzący rodzic zdjął ochraniacze i wrzucił je do kosza.
W koszu tylko ochraniacze. Ochraniacze prawie jak nowe bo nie dało się ich długo używać. Ochraniacze sprzedawane bez opakowania. Zwinięte w kulkę i leżące
na ladzie stojącej obok kosza (na ochraniacze). Nowe, opakowane w folię ochraniacze, leżały nieco dalej od ręki i wzroku zmuszanego do ich zakupu rodzica. Zrozumiałem zasadę tego biznesu. Pomyślałem, że ta złotówka to dla mnie nie majątek, że nawet pomnożona przez dziesiątki, a może setki robionych w bambuko rodziców, to i tak niewiele. Ale to, że ktoś może zostawił zarodniki grzyba, lub innego paskudztwa, w OCHRANIACZU i owe zarodniki są teraz na nowym terytorium poruszyło mnie dogłębnie. Narażono mnie na chorobę. Z niskiej pobudki – chęci zysku. Wymiar Sprawiedliwości zna takie określenie. I Wymiarowi Sprawiedliwości sprawę tę polecam.
Wdzięczny Tatuś.- 0 0
-
2022-09-07 18:52
Bez jaj
To mam oglądać Lewandowskiego i jeszcze za to płacić?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.