• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkolne prawa i obowiązki dotyczą także rodziców

Katarzyna Mikołajczyk
27 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Rodzice powinni zdawać sobie sprawę, że w szkołach obowiązują statuty, a uczniowie oraz ich opiekunowie wybierając konkretną placówkę edukacyjną akceptują zapisy w nich zawarte. Rodzice powinni zdawać sobie sprawę, że w szkołach obowiązują statuty, a uczniowie oraz ich opiekunowie wybierając konkretną placówkę edukacyjną akceptują zapisy w nich zawarte.

Rodzice, choć często przyzwyczajeni do postawy roszczeniowej wobec szkół, do których uczęszczają ich dzieci powinni wiedzieć, do czego mają prawo, a czego nie mogą na placówce edukacyjnej wymusić. Dobrze, by mieli też świadomość, że i szkoła może mieć wymagania nie tylko wobec ich dzieci, ale także wobec nich samych.



Czy angażujesz się w prace na rzecz szkoły, do której uczęszcza twoje dziecko?

Prawa i obowiązki uczniów, rodziców oraz szkół reguluje szereg przepisów, wśród nich ustawa o systemie oświaty, Konstytucja RP, Europejska Karta Praw i Obowiązków Rodziców, Konwencja o Prawach Dziecka oraz Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. Przyjrzeliśmy się niektórym z nich.

Obecność obowiązkowa

Za niedopełnianie obowiązków rodzice dziecka podlegającego obowiązkowi szkolnemu mogą ponieść konsekwencje, z nadzorem kuratora, a nawet utratą praw rodzicielskich włącznie. Do obowiązków rodziców należy zapisanie dziecka do szkoły, a później dopilnowanie, by dziecko regularnie do niej uczęszczało. Obowiązkiem rodziców jest zapewnienie dziecku warunków do nauki, dzięki czemu będzie mogło przygotować się do zajęć, a także kontaktowanie się ze szkołą i śledzenie postępów dziecka. W przypadku, gdy z różnych przyczyn nie mogą pojawiać się na wywiadówkach, powinni nadrobić nieobecność utrzymując regularny kontakt z jego wychowawcą i nauczycielami.

- Przed wprowadzeniem dzienników elektronicznych rodzice licznie przybywali na wywiadówki. Teraz jest inaczej: z reguły na zebraniach obecni są głównie rodzice uczniów, którzy nie sprawiają kłopotów - opowiada Marzena, polonistka w jednym z trójmiejskich liceów. - Obowiązkiem wychowawcy w przypadku nieletniego ucznia zagrożonego złą oceną jest powiadomienie jego opiekunów osobiście, telefonicznie lub pismem. Uczeń pełnoletni może zażądać, żeby nie udzielać na jego temat informacji nawet rodzicom i szkoła musi to żądanie respektować.
Gdy nauczyciel się myli

Jeżeli rodzice zauważą, że nauczyciel popełnia w pracy błędy wynikające z braku wiedzy, powinni powiadomić o tym dyrekcję lub nawet kuratorium. Niedouczony nauczyciel może nawet stracić z tego powodu pracę.

Rodzice mają też prawo do uczestniczenia w podejmowaniu decyzji na temat wyboru wydawnictwa, z którego zostaną zakupione podręczniki.

- Jestem biologiem, więc kiedy zorientowałam się, że w podręczniku do przyrody mojej dziesięcioletniej córki są rażące błędy, powiadomiłam o tym innych rodziców i dyrekcję. Choć było już za późno na zmianę, to na następny rok szkolny zakupiono podręczniki innego wydawnictwa, wolne od niedociągnięć merytorycznych - mówi Bogumiła z Gdańska.
Lżejsze tornistry

Uczniowie powinni mieć możliwość pozostawiania podręczników w szkole, a szkoła ma obowiązek zabezpieczyć je przed kradzieżą. Ponieważ prawo do lżejszego tornistra przysługuje wszystkim uczniom szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, często wiąże się to z koniecznością zakupienia przez placówkę szafek. Warto o tym wiedzieć, bo choć starsi uczniowie zazwyczaj korzystają z podręczników także w domu, maluchy nie muszą książek dźwigać w tornistrach.

Długie weekendy

To dla wielu rodziców cenna informacja: opiekunowie uczniów mają prawo wpływać na dyrektora szkoły w sprawie wyznaczania dni wolnych. Dyrektor powinien uwzględnić ich prośby przy uzgadnianiu kalendarza pracy szkoły i nie wyznaczać dni wolnych w terminach, które dla większości są normalnymi dniami pracy. Może za to wykorzystać tzw. "dni dyrektorskie" np. w czasie długich weekendów. Dyrektor ma również możliwość odstąpić od ich wykorzystania.

W każdym przypadku jednak szkoła ma obowiązek zapewnić uczniom opiekę świetlicy w te dni, które nie są ustawowo wolnym czasem.

Szkoła kontra telefony komórkowe

Jeśli zastanawiacie się, czy nauczyciel ma prawo zabrać uczniowi telefon komórkowy i oddać go po lekcjach lub nawet dopiero rodzicom - zajrzyjcie do statutu szkoły, do której chodzi wasze dziecko.

W większości szkół obowiązuje uczniów całkowity zakaz korzystania z telefonów podczas lekcji. Uczeń przyłapany na tej czynności poniesie konsekwencje ujęte w statucie szkoły. Jeśli korzysta z telefonu podczas sprawdzianu, najprawdopodobniej dostanie ocenę niedostateczną, nawet jeżeli "tylko" odbierał akurat wiadomość od babci.

Warto pamiętać, że sytuacja, w której nauczyciel odbiera uczniowi telefon z zamiarem oddania go na ustalonych wcześniej z uczniem lub w statucie szkoły warunkach nie jest kradzieżą i powoływanie się na art. 278 Kodeksu Karnego § 1. (" Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5") jest w tym wypadku bezzasadne.

Przede wszystkim statut szkoły

Jako rodzice uczniów powinniśmy też zdawać sobie sprawę, że w szkołach obowiązują statuty, a uczniowie oraz ich opiekunowie wybierając konkretną placówkę edukacyjną akceptują zapisy w nich zawarte.

Podstawa prawna do wprowadzenia w statucie szkoły ograniczeń w sprawie korzystania z telefonów i innych urządzeń elektronicznych znajduje się w Rozporządzeniu MEN z dnia 9 lutego 2007 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (Dz. U. z dnia 27 lutego 2007 r.). W tym samym rozporządzeniu znajdziemy odpowiedź na pytanie, czy szkoła, do której chodzi nasze dziecko nie przekroczyła swoich uprawnień tworząc zapisy statutu.

Opinie (89)

  • Trzeba wprowadzić system kar dla uczniów to szkoła znowu będzie wychowywać.

    Należy też przywrócić szkoły specjalne dla kretynów i zdemoralizowanej patologii. Aktualnie takie jednostki chodzą do normalnych klas rozwalając cały proces nauczania i nikt nie może z tym nic zrobić. Pojedyncze osobniki terroryzują całą szkołę. To jest chore !

    • 11 2

  • SP 85 w Gdańsku (1)

    W SP85 w gdańsku wymyslili sobie aby dziewczynki nie chodziły w leginsach... moga pod warunkiem ze ubiorą do nich spódniczkę do kolan. Chłopcy natomiast nie moga chodzic w krótkich spodenkach.. dla mnie to jakis obłed... i co za takie cos maja miec obnizone zachowanie??? wg mnie paranoja!!!

    • 4 6

    • szkołę rodzice mogą wybrać

      "Jako rodzice uczniów powinniśmy też zdawać sobie sprawę, że w szkołach obowiązują statuty, a uczniowie oraz ich opiekunowie wybierając konkretną placówkę edukacyjną akceptują zapisy w nich zawarte".

      Czytaj więcej na:
      http://dziecko.trojmiasto.pl/Szkolne-prawa-i-obowiazki-dotycza-takze-rodzicow-n105869.html?strona=1#opinie#tri

      • 0 0

  • CO Z TĄ SZKOŁĄ (1)

    Dzisiaj nauczyciel-zwłaszcza dyplomowany- to "święta krowa" z patentem. Pracą znudzony, bo już nie osiągnie więcej ponad dyplom dyplomowanego, zmienić pracy mu się nie chce, bo dobrze płacą za odklepanie lekcji, mobilizować uczniów do pracy - sensu nie ma, bo za to dodatków nie dostaje, urlop roczny zdrowotny już wykorzystał - więc nic miłego już go nie spotka. No to przyjdzie sobie jeszcze do pracy - może wystrajkuje 500+. Aaaa i jeszcze może do woli brać L4, pod warunkiem, ze poniżej 30 dni! WŁOS Z GŁOWY MU NIE SPADNIE.

    • 0 1

    • Co z tą szkołą

      To idź pracować do szkoły.

      • 0 0

  • CO Z TĄ SZKOŁĄ cz.2

    Gdzie nauczyciele z wiedzą, charyzmą i zapałem? nauczyciele będący autorytetem dla młodzieży; młodzież łaknie autorytetów! skoro młodzi widzą powszechny tumiwisizm - to słusznie reagują tym samym; zachowanie młodzieży jest odzwierciedleniem kondycji naszych pedagogów; od czasu, do czasu spotyka się perełkę pedagogiczną i co widać? - największe łobuzy z chęcią uczestniczą w lekcjach... i są jeszcze aktywni i do lekcji przygotowani... i pożalą się czasami i o życiu porozmawiają; ale taki pedagog zwykle jest niemile widziany w tzw. gronie - bo poziom niekorzystnie zawyża i z młodzieżą- tymi łotrami - się spoufala i jeszcze durny o nagrody i dodatki się nie upomina...

    • 0 0

  • CO Z TĄ SZKOŁĄ cz.3

    Jeśli dzisiaj Rząd chce przyznawać dodatki 500+ za "osiągnięcia" , to niech pamięta o starej, dobrej zasadzie - ilość głosów oddanych przez uczniów! oczywiście liczona procentowo wg ilości edukowanych uczniów w danym roku; później wysłać kuratora terenowego, który porozmawia z młodzieżą i ustali, dlaczego właśnie ten pedagog został obdarzony zaufaniem; i żeby nie było machlojek - przyznanie dodatku powinno być jawne;

    • 0 0

  • CO Z TĄ SZKOŁĄ cz.4

    i na koniec pewna... bajeczka; w pewnym dużym mieście jest szkoła średnia, do której bali się wchodzić nauczyciele, a okoliczni mieszkańcy omijali ją szerokim łukiem w obawie o swoje bezpieczeństwo; pewnego razu pojawił się w niej młody chłopak (okazało się nauczyciel); i co ciekawe- nie bał się osławionych łotrów; wykładał w taki sposób aby uczniowie za nim nadążali, nie zaś on za podstawą programową; szok - uczniowie zaczęli coś kumac z wykładów; pewnego razu ogłosił, że znajomy ma plantacje malin, a że obrodziły , to się zbierać nie opłaci; zapytał, czy nie pomogą zbierać, bo można by na sok przeznaczyć; uczniowie pozbierali - ale soku nie było! maliny poszły na sprzedaż; a ze sprzedaży 2 tyś. nauczyciel ogłosił, że ci, którzy zbierali mają prawo do tych pieniędzy i albo podzieli je równo i odda każdemu, albo pojadą w zimie na dwa dni w góry; decyzja musi być jednogłośna; uczniowie wybrali wyjazd; jakie było zdiwko, kiedy podjechali po wyciąg narciarski? halo? zaufaliśmy ci? nabiłeś nas w butelkę, nie mamy nart i nie znamy nart! oszust! Ale "oszust" poprosił ostatni raz o zaufanie; zaufajcie - proszę was; po pół godziny mieliśmy wszyscy narty na nogach i oślą łączkę przed sobą z wyciągiem taśmowym dla maluchów; i jednego instruktora - naszego nauczyciela; wyjechaliśmy na szczyt oślej łączki a on każdego z osobna instruował i tłumaczył , jak zjechać w kucki,żeby tyłka na śniegu nie zatrzeć; po dwóch dniach nikt nie chciał wracać do domu? ale co zrobić - kasa się skończyła - wyjścia nie było; " za rok powtórzymy - jeśli chcecie" - " chcemy" - -"ale w czerwcu zaczynamy od czereśni i truskawek, lipiec, sierpień...." - za rok pojechaliśmy na cały, okrąglutki tydzień:) A wokół szkoły... systematycznie zmniejszała się ilość łobuzów i nawet okoliczni mieszkańcy stwierdzili, że cud chyba się zadział; i przyszedł 20.06. - rozdanie świadectw i wielkie plany, ale usłyszeliśmy:... oddaję wam pieniądze za zbiory truskawek - do waszego podziału; to już koniec; nie wyrobiłem podstawy programowej- zwolnili mnie; dziękuję Wam za te kilka wspaniałych miesięcy, jesteście najcudowniejszymi ludźmi, młodymi, zdolnymi, pracowitymi.... ble, ble, ble ... żegnam;płakaliśmy a potem - poleciały szyby w szkole, kubły na ulicy, aresztowania; a zawistne parchy z grona pedagogicznego przez kolejne lata realizowały podstawę programową; ponoć okoliczni mieszkańcy interweniowali i wstawiali się za mentorem oraz żądali zwolnienia dyrektora szkoły, ale niewiele wskórali.

    • 0 0

  • Klasa

    Witam moje dziecko chodzi do kl. 2 i mam problem czy jest zgodne z prawem ze tak male dzieci moga miec klase w ktorej sie ucza na jednym pawilonie z uczniami ze starszych klas ? Z szostoklasistami pomocy jak sie bronic w rozmowie z P. DYREKTOR ?????

    • 0 1

  • największe pretensje do nauczycieli maja nieuki i leniwi rodzice którym się wydaje że szkoła ma za nich wszystko zrobić, a nieuczące się dzieci przepuszczać z klasy do klasy. I tak mamy całe grono matołów

    • 4 1

  • Rodzice o byle co hejtuja nauczycieli, bo pani się nie uśmiecha, bo pani za dużo wymaga, bo pani brzydko się ubiera. Nie wiem tylko drodzy rodzice, że wasze dzieci, szczególnie te młodsze, często opowiadają swoim nauczycielom o tym, co dzieje się u nich w domach. To jest dopiero kabaret i do Mopsu się nadaje.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane