• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypoczywasz na plaży - zachowaj ostrożność

Anna Żukowska
29 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Aby wypoczynek na plaży nie przerodził się w koszmar, warto stosować się do podstawowych zasad bezpieczeństwa. Aby wypoczynek na plaży nie przerodził się w koszmar, warto stosować się do podstawowych zasad bezpieczeństwa.

Słońce, plaża, szum morza - w sezonie letnim mieszkańcy i tysiące turystów wybierają wypoczynek na plaży. Łatwo zapomnieć, że to sielskie otoczenie może przysporzyć nam problemów lub stać się powodem poważnego niebezpieczeństwa.



Czy pijesz na plaży alkohol?

Żeby wypoczynek na plaży nie kojarzył się źle, koniecznie trzeba pamiętać o kilku żelaznych zasadach. Po pierwsze: chronimy się przed słońcem. Kremy z filtrem to absolutna konieczność, jeśli nie chcemy mieć czerwonej skóry po pierwszym dniu plażowania. O zastosowaniu kremu powinni pamiętać również rodzice, którzy pilnując, aby dzieci były nakremowane wysokim filtrem, bardzo często zapominają o sobie. Takie zaniedbanie w  perspektywie kolejnych lat może powodować poważne choroby skórne. W niektórych miejscach można znaleźć na plażach cień. Nawet jeśli jest daleko od wody, bezpieczniej będzie rozłożyć się pod drzewem niż być cały czas narażonym na palące słońce. Jeśli na plaży nie da się znaleźć miejsca w cieniu - warto zabrać z sobą parasol plażowy.

Kolejna podstawowa zasada dotyczy wody i w skrócie brzmi: "ratownik ma zawsze rację". Wybierajmy plaże chronione przez ratowników WOPR i stosujmy się do ich zaleceń. Jeśli na plaży powiewa biała flaga - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się wykąpać w wyznaczonym do tego obszarze. Jeśli flaga jest czerwona - kąpiel jest zakazana. Flagę czerwoną wywiesza się, kiedy np. temperatura wody jest zbyt niska, wieje silny wiatr, woda jest skażona (np. sinicami) czy zaobserwowano bardzo niebezpieczne prądy wsteczne, które wciągają kąpiących się w głąb wody. Warto mieć też zapisany numer alarmowy do WOPR - 601 100 100.

- Czynnikiem bardzo zwiększającym ryzyko kąpieli w wodzie jest alkohol - mówi Jakub Friedenberger, ratownik wodny z Lifeguard Gdynia. - Wiele się o tym mówi, ale nadal na plaży widać osoby, które tę zasadę łamią. Jeśli więc ktoś ma zamiar wejść do wody, to niech robi to zawsze na trzeźwo.
O zasadzie, że z pełnym żołądkiem nie wolno pływać, słyszał zapewne każdy z nas. W czasie kąpieli w wodzie nie powinno się też żuć gumy - łatwo można się nią zadławić. Jeśli długo przebywaliśmy na słońcu, to do wody powinniśmy wchodzić powoli, stopniowo ochlapując kolejne partie ciała, aby uniknąć szoku termicznego. Co do sprzętów wodnych - jeśli chcemy je wypożyczyć, należy się upewnić, że są one sprawne i podczas korzystania z nich zawsze zakładać kamizelki ratunkowe.

Zatłoczona plaża to także miejsce, w którym łatwo o zagubienie się dziecka. Czasami wystarczy dosłownie chwila, żeby stracić dziecko z oczu.

- W przypadku stracenia dziecka z oczu bardzo ważne jest szybkie powiadomienie policjantów czy ratowników - mówi mł. asp. Lucyna RekowskaKomendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Małe dziecko potrafi przejść wiele kilometrów i dojść do sąsiedniego kąpieliska. Każdy sygnał o zaginięciu traktowany jest poważnie, a do poszukiwań angażowane są wszystkie jednostki ratownicze. Kiedy więc rodzic zauważy, że nie ma dziecka - nie powinien panikować i natychmiast zawiadomić policję lub ratowników WOPR.
Aby zminimalizować ryzyko zagubienia dziecka na plaży, warto wcielić w życie kilka prostych zasad. Po pierwsze, umówić się z dzieckiem, że jeśli nie dostrzeże rodziców w polu widzenia, zatrzyma się i zaczeka na odnalezienie. Po drugie, zapisać na specjalnej opasce (do nabycia w większości sklepów dla dzieci lub niekiedy bezpłatnie u ratowników), breloczku lub nawet flamastrem na ręce numer telefonu do opiekunów, dzięki czemu inny dorosły będzie mógł zadzwonić i opisać miejsce, w którym dziecko czeka na rodziców. I najważniejsze - nie spuszczać dziecka z oka, co jednak często nie jest rzeczą łatwą.

Plaża jest miejscem, w którym łatwo o kradzież. Policja radzi zatem, aby nie zabierać dokumentów oraz kosztownych przedmiotów (m.in. biżuterii i telefonów), ponieważ, pozostawione na kocu, często są łatwym łupem dla złodziei. Jeśli jednak zdarzy nam się zabrać np. telefon, warto wyznaczyć osobę, która przypilnuje rzeczy, kiedy reszta towarzystwa jest w wodzie. Jeśli zostaniemy okradzeni, niezwłocznie powinniśmy zgłosić się na posterunek policji.

Opinie (57) 4 zablokowane

  • tysiąc lat temu... wróć... hmmm 20 lat temu :D

    piło się i jadło na plaży, piło się piwo na plaży, na chodniku, ale policja mogła spałować za burdy zamiast przepraszać menela- więc zamiast ograniczać ludziom przestrzeń publiczną i zdrowy relaks dla dorosłych zacznijcie wprowadzać normalne przepisy ochrony obywatela i po sprawie... nigdy nie zapomnę sprawy z imigrantami na plaży - polak dziś musi przepraszać za to że oddycha w Europie!

    • 11 5

  • (1)

    Nie biorę telefonu na plażę, a w portfelu zabieram zaledwie dychę.
    W końcu na plażę nie chodzi się upijać jak prosię - tylko odpocząć.

    • 20 2

    • moim zdaniem dużym zagrożeniem obecnie na plażach są parawany!!! grodzą sobie ludzie tymi parawanami jakby M4 tam urządzali! czego Wy się ludziska wstydzicie??

      • 6 4

  • Mi na plaży ukradli kiedyś buty leżące koło koca - poważnie. (4)

    • 14 0

    • Buty (1)

      hahaha poważnie to jak wracałeś/łaś przepraszam za śmiech ale to troszkę śmieszne ale tak na poważnie powinni jakąś ochronę wprowadzić na plażę w okresie letnim bo giną rzeczy mi raz zginęły klucze od mieszkania na plaży w Brzeźnie i musiałam zamki wymieniać

      • 4 0

      • No wracałem na boso,

        na szczęście z plaży do mieszkania miałem nieco ponad kilometr.
        Podobno zdrowo chodzić boso ;-)

        • 7 0

    • (1)

      Mi na plaży ukradli kiedyś wszystko
      a była to plaża nudystów - poważnie.
      Na nieszczęście do domu miałam daleko.

      • 5 0

      • miałem kiedyś podobnie

        na szczęście zawsze przy sobie trzymam telefon

        • 1 0

  • Nie znam się, więc pytam. (1)

    Jaki jest sens opalania się, będąc nakremowanym kremem z filtrem?
    Czy ten filtr nie jest czasem po to, żeby chronić przed promieniami UV które wywołują opaleniznę?

    • 12 5

    • Krem z filtrem nigdy nie zablokuje w 100% przenikania promieni do skóry - nawet tak zwany "fotobloker" - po użyciu dobrego filtra skóra będzie ciemniała powoli i tym samym bezpiecznie. Ludzka skóra ma jakiś tam okres ochrony własnej - zazwyczaj 15-30 minut, później zaczynasz się już palić, jedni wolniej drudzy szybciej w każdym razie po całym dniu na plaży bez filtra zostaje tylko maślanka. Krem ma za zadanie ograniczyć przenikanie owych promieni tym samym wydłużyć czas bezpiecznego przebywania na słońcu z 30 minut do kilku godzin.
      Ciemnienie skóry pod wpływem słońca czyli opalenizna to nie jest piękne zjawisko poprawiające atrakcyjność tylko heroiczna walka Twojego organizmu o zdrowie i ratowanie narządów wewnętrznych przed silnym działaniem promieni słonecznych.

      • 8 1

  • (5)

    UWAGA!!! Kremy z filtrem to jest masakra, szczególnie dla dzieci! Po pierwsze pozbywamy dziecka naturalnego wytwarzania witaminy D3, po drugie narażamy na wchłanianie przez skórę całej listy rakotwórczych substancji chemicznych zawartych w kremach!
    Ludzie powinni przebywać na słońcu maksymalnie 2, 3 godziny, a resztę czasu w cieniu, półcieniu lub w odzieży, a nie leżeć plackiem na słońcu pół dnia! I nie potrzebne są żadne filtry!

    • 12 9

    • (1)

      a ja mam bardzo jasną karnację i moje dziecko też i wystarcza zaledwie godzina żeby spalić skórę więc musimy się smarować szczególnie na początku lata jak słońce jest ostre bo inaczej byśmy cały dzień w domu siedzieli

      • 5 0

      • U mnie to samo - ja i dzieciaki po godzinie na słońcu wyglądamy jak raki :) Mamy jasne cery, w dodatku w rodzinie jest rak skóry, więc już z założenia nie wolno nam sie smażyć

        • 3 0

    • 15 min dziennie w sloncu przy naturalnej eksopozycji -czyli idziesz ubrany np po bulki do sklepu wystarczy by zapewnic dzienna dawke wit D. Calodzienne smazenie sie w sloncu nie jest ci do niczego potrzebne.

      • 6 0

    • używaj dobrych naturalnych filtrów

      • 1 1

    • Tak tak, dzieci pewnie też nie szczepisz...?

      • 0 0

  • jakie kremy z filtrem ?- parawan ! , tylko parawan jest niezastąpionym środkiem p.słonecznym,

    przeciw wścibskim podglądaczom , poza tem - parawan koniecznie powinien być wyposażony a zamek błyskawiczny ! - bo gdy idziemy np.do wody się wysikać to zamykamy "dobytek" w tzw. polu parawaningowym i spokojna głowa !... dlaczego nasze Polskie {!} plaże nie są jeszcze wyposażone w automaty z parawanami!?

    • 7 2

  • "...pilnując, aby dzieci były nakremowane wysokim filtrem..."
    Litości!!! Jeśli już macie głąbów "redaktorów", to może chociaż zainwestujcie w pracownika, który w dawnych czasach był na porządku dziennym w każdej redakcji, a nazywał się korektor?

    • 10 0

  • Szczególnie młode kobiety samotnie zażywające kąpieli słonecznych na plaży niech nie zawierają przygodnych znajomości z podejrzanymi mężczyznami i niczego od nich nie piją, bo może się okazać, że w napoju jest tak zwana "pigułka gwałtu"

    • 9 0

  • no jo !- ale na plaży w piachu i tak taki nieznajomek jej nie wygwałtuje !-no chyba ,że jom do wody uprowadzi !...

    • 3 1

  • Ostrożność i rozwaga na plaży

    Ostrożność dobra rzecz, ale bez przesady. Można pić, palić i wysikać się, zagrać w piłkę, nawrzucać elementowi aspołecznemu, który tego nie lubi. Przecież nie zawoła policjanta, którego na plaży nie ma i nie będzie. Trzeba uważać tylko w jednym wypadku: żeby nie napić się przypadkiem ciepłej wódki. Tu ostrożność jest zalecana zawsze.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane