• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

4-tysięczne dziecko urodziło się w szpitalu na Zaspie

Arnold Szymczewski
20 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Lekarz Marek Korożan gratuluje świeżo upieczonym rodzicom.
  • Pani Agnieszka oraz pan Mateusz i ich córeczka Helenka, odbierają prezent od Dyrektora szpitala.

W szpitalu św. Wojciecha na Zaspie urodziło się rekordowe 4-tysięczne dziecko w tym roku. To blisko 3,5-kilogramowa dziewczynka - Helenka. Poród odbył się naturalnie, zarówno mama jak i córka czują się dobrze.



W zeszłym roku w Szpitalu św. Wojciecha przy ul. Jana Pawła II 50 zobacz na mapie Gdańska, na świat przyszło ponad 3 tys. dzieci. Rok 2017 jeszcze się nie skończył a 19 grudnia przyszło na świat 4-tysięczne dziecko - Helenka, która świeżo po urodzeniu stała się malutką celebrytką.

- Helenka jest zdrowa i silna. Waży 3400 g i mierzy 55 cm. Czekaliśmy 9 miesięcy na nasze pierwsze dziecko, to był bardzo długi okres czasu - mówią rodzice Helenki. - Przyjechaliśmy specjalnie do Gdańska z Somonina, ponieważ ten szpital cieszy się świetną opinią. Teraz możemy śmiało powiedzieć i jednocześnie potwierdzić, że wszytko o czym słyszeliśmy, sprawdza się w 100 proc. - dodają.

Personel szpitala nie kryje zadowolenia i dumy



- Czasami dziennie przychodzi u nas na świat 18 noworodków, te liczby mówią o ogromnym zaufaniu, jakim darzą nas aktualne i przyszłe mamy. Chciałabym z tego miejsca podziękować całemu personelowi, który tutaj pracuje, bo wszystko, co robią, robią naprawdę dobrze - mówi Katarzyna Brożek, specjalista ds. PR i Komunikacji Szpitala św. Wojciecha.
- Nietrudno było przewidzieć przy takim trendzie wzrostowym, że w grudniu przebijemy magiczną liczbę 4 tys. porodów. W historii tego szpitala i tego oddziału, a pracuje tutaj od początku jego istnienia, nigdy nie było takiej liczby porodów. Pracujemy na pełnych obrotach, czasami jest dużo pracy, ale jak widać jeszcze sobie radzimy - mówił Jan Grążawski zastępca ordynatora.
Rekordowy poród przyjmowała Anna Skoczek. Świeżo upieczeni rodzice oprócz gratulacji od zarządu i personelu dostali również pamiątkowy list oraz nosidełko dla Helenki.

Miejsca

Opinie (86) ponad 10 zablokowanych

  • Godny polecenia szpital

    Rodziłam na Zaspie 10 lat temu i też wspominam wspaniale położną przy porodzie jak i wspaniałą profesjonalną opiekę położnych podczas pobytu w szpitalu po porodzie. Super szkoła rodzenia-finansowana z kasy. Ja jechałam tam z Gdyni.

    • 2 3

  • Błędy (1)

    Ciekawe czemu nie mówią o błędach, które popełniają i nie mówią ile dzieci jest niedotlenionych, chorych a ile zmarło przez niedopilnowanie podczas porodów.. jak na sile chcą utrzymać statystyki porodów naturalnych i zwlekają z cesarzami..
    Gdzie są takie informacje.. ?! Czemu o tym nikt nie pisze?
    O braku personelu, warunkach na patologii ciąży?
    Może tym się zajmijcie!

    • 5 5

    • Racja

      Mój poród na Zaspie wspominam bardzo źle. Wywoływany przez prawie tydzień, ostatecznie 60 godzin skurczy, 24 h na sali porodowej, 3 godziny II fazy. Na szczęście dziecko - zdrowe (pewności nie mam, pewne konsekwencje potencjalnego niedotlenienia mogą się ujawnić długo po porodzie). Ostatecznie pod koniec lekarz musiał "wyciskać" dziecko - inaczej użyłby kleszczy. Warto, by rodzice, którzy decydują się tam rodzić - a zapewne dotyczy to większości szpitali w Polsce - wiedzieli o kilku sprawach. Po pierwsze - plan porodu: co z tego że go napiszecie, skoro nikt tego nie respektuje. Oczywiście położna przeczytała mój plan porodu, ale kiedy przyszedł lekarz i bez uprzedzenia wykonał (bardzo bolesny) tzw. masaż szyjki macicy, na który się w planie nie zgodziłam, położna rzecz jasna się słowem nie zająknęła. A więc plan porodu to fikcja. Po drugie - około 20 porodów na dobę - to jest mała fabryka, nie ma więc co liczyć na indywidualne podejście. Moim błędem było to, że w trakcie ciąży zaufałam słowom lekarza prowadzącego ciążę, który twierdził, że w dzisiejszych czasach nikt już nie ryzykuje i kiedy poród "nie idzie", czyli się przedłuża, nie postępuje książkowo, to robi się dla bezpieczeństwa cesarkę i już. Otóż mój przypadek doskonale pokazał, że to nie jest prawda. Prosiłam o CC, wiedząc, że to trwa za długo, ale bezskutecznie. Radzę więc na wszelki wypadek zaopatrzyć się w zaświadczenie od psychiatry - jedyne wskazanie ponoć respektowane w tym szpitalu, jeśli chodzi o CC. Po trzecie: wszyscy mówią, ze CC to operacja, ryzyko powikłań itd. Racja, ale jest to procedura często wykonywana i kontrolowana. Mało zaś mówi się o powikłaniach po porodzie tzw. naturalnym. Jeśli ten poród przebiega książkowo, to super. Ale jeśli się przedłuża, to nie tylko ryzyko dla zdrowia i życia dziecka, ale właściwie pewność częściowej utraty zdrowia dla matki. Parcie powyżej 8 minut skutkuje uszkodzeniami neurologicznymi odpowiedzialnymi za pęcherz, zwieracze itd. Oprócz tego może dojść do uszkodzeń mięśni. A więc nawet jeśli nie bezpośrednio po porodzie, to za jakiś czas, problemy z trzymaniem moczu, kału, kręgosłupem mogą skutecznie skomplikować życie. To oczywiście personelu lekarskiego na Zaspie nie interesuje... Daleko nam jeszcze do Europy, gdzie każda kobieta po porodzie ma zapewnioną odpowiednią diagnostykę i obowiązkową rehabilitację. U nas za wszystko trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Cóż - coraz bardziej przekonuję się, ze Polska nie jest krajem przyjaznym kobietom...

      • 4 3

  • Za robote sie wziąć a nie dzieci robić

    • 4 1

  • Co nas to obchodzi?

    • 0 1

  • Nie miała Pani kiedy przyjechać? Tylko o 2 w nocy

    8 lat temu , zostalam przyjęta o 2 w nocy z częstymi już skurczami.. Personel był bardzo negatywnie nastawiony do mojej osoby. ( o 2 w nocy Pani przyjeżdża) Po podlaczeniu do ekg, byłam sama - przez dłuższy czas , nikt do mnie nawet nie zajrzał. Wokol panowala głucha cisza... 0 7 gdy odeszły mi wody, musiałam wołać personel.... Skończyło się to C.c gdyż dziecku zaczęło spadać tętno;((((

    • 2 4

  • Uważajcie na ten szpital i siwego (1)

    Żona rodziła w tym szpitalu. Co prawda pielęgniarki były miłe ale ten siwy i jego lekarka która wtedy przyjmowała poród już nie. Odmówili znieczulenia pomimo, ze od godziny prosiliśmy o nie twierdząc że to za późno, a wiem że można podać w każdej fazie. Prosiłem o wpis do karty pacjenta, ze odmówili znieczulenia to postraszył mnie policją i że nie będę mu mowił co ma pisać i tego nie zrobił. Żona urodziła 4.3 kg naszczęście zdrową córkę, niestety w meczarniach i bólach.

    • 5 6

    • Obiektywnie...

      Tak obiektywnie to.... Warto się zastanowić najpierw nad swoim zachowaniem.
      Może gość postraszył Cię policją bo może to Ty byłeś mocno agresywny?

      • 1 1

  • słuszną linię ma nasza władza

    gratuluję bobasa

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane