6-letnia Maja zgubiła portfel z oszczędnościami na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Gdańsku. Informację o zgubie jej tata zamieścił w naszym Raporcie z Trójmiasta. Organizator imprezy ją przeczytał i zaprosił dziewczynkę po odbiór prezentów, by wynagrodzić jej stratę.
tak, na szczęście udało się to znaleźć
16%
tak i nigdy już tego nie znalazłe(a)m
57%
raczej nie, choć mogę nie pamiętać
14%
Różowy portfel z modelkami, a w środku trochę uzbieranych oszczędności. Nic dziwnego, że zgubienie go na Jarmarku Bożonarodzeniowym wywołało u 6-latki smutek i płacz.
Nie pomogły poszukiwania zguby prowadzone m.in. za pomocą
Raportu z Trójmiasta. Portfel się nie znalazł, ale organizator jarmarku, do którego historia dotarła, postanowił, że spróbuje zrekompensować dziewczynce straty.
Poinformował nas o tym jej tata.
- Portfel się niestety nie znalazł. Natomiast post o zgubie przeczytały organizatorki jarmarku i zaprosiły córkę raz jeszcze. Otrzymała drobny upominek, by to miejsce nie kojarzyło się jej tylko z przykrą zgubą. Niby kilka drobiazgów, ale dla sześciolatki to torba skarbów. Dzięki paniom organizatorkom mała nadal wierzy w magię świąt. Dziękuję! Wykonałyście panie ten gest elegancko i dyskretnie, ale chciałbym, żeby czytelnicy zobaczyli, jakich fajnych ludzi mamy w Trójmieście - napisał tata Mai.
W sobotę pisałem tu o portfelu, który córka zgubiła na jarmarku. Portfel się niestety nie znalazł. Natomiast, post przeczytały organizatorki jarmarku i zaprosiły córkę raz jeszcze. Otrzymała drobny upominek, by to miejsce nie kojarzyło się jej tylko z przykrą zgubą. Niby kilka drobiazgów, ale dla sześciolatki to torba skarbów.
Dzięki Paniom organizatorkom, mała nadal wierzy w magię świąt. Dziękuję!!! Wykonałyście Panie ten gest elegancko i dyskretnie, ale chciałbym żeby czytelnicy zobaczyli jakich fajnych ludzi mamy w Trójmieście.
Zobacz więcej
W sobotę pisałem tu o portfelu, który córka zgubiła na jarmarku. Portfel się niestety nie znalazł. Natomiast, post przeczytały organizatorki jarmarku i zaprosiły córkę raz jeszcze. Otrzymała drobny upominek, by to miejsce nie kojarzyło się jej tylko z przykrą zgubą. Niby kilka drobiazgów, ale dla sześciolatki to torba skarbów.
Dzięki Paniom organizatorkom, mała nadal wierzy w magię świąt. Dziękuję!!! Wykonałyście Panie ten gest elegancko i dyskretnie, ale chciałbym żeby czytelnicy zobaczyli jakich fajnych ludzi mamy w Trójmieście.
Zobacz więcej
Pracownicy
Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizatora jarmarku, potwierdzają, że zaprosili dziewczynkę po odbiór prezentów.
- Jarmark Bożonarodzeniowy to miejsce, gdzie ciekawie i przyjemnie spędzamy czas - robiąc zakupy, spotykając się ze znajomymi i jedząc świąteczne smakołyki. Tym bardziej poruszyła nas historia zagubionego portfela i jego poszukiwanie przez tatę Mai, a właściwie apel do osób, które mogły go znaleźć lub widzieć. Mały różowy portfel, z modelkami i oszczędnościami dziewczynki. Zrobiło nam się smutno, że miejsce, które wszystkim kojarzy się tak radośnie i świątecznie, dla Mai będzie miejscem, w którym coś straciła. Chcieliśmy to odmienić, dlatego właściwie od razu podjęliśmy decyzję o przygotowaniu małego upominku, który osłodzi Mai wcześniejszą stratę - mówi nam Aleksandra Sosnowska-Serek z MTG. Sprawdź program Jarmarku Bożonarodzeniowego
Do jarmarkowej torby prezentowej dla Mai trafiły więc: skarpety Świętego Mikołaja w rozmiarze dziewczęcym, kubeczek do grzańca, z którego świetnie smakuje też herbata z cytryną, cukierki, świąteczne karty do gry i zakładka do książek.
- Mały gest, a cieszy. Już sam telefon do taty Mai z informacją, że upominek-niespodziankę Maja może odebrać w Fabryce Prezentów Świętego Mikołaja, wprowadził nas w dobry nastrój na cały dzień pracy. Naprawdę myślimy, że jarmark to miejsce, gdzie spotykają się wszystkie radości i dobre sytuacje, ale i te trochę mniej radosne, dlatego zawsze warto dawać serce. Cieszymy się, że choć trochę mogliśmy osłodzić Mai jej zgubę - mówi Aleksandra Sosnowska-Serek.