Coraz mniej osób sięga po testy na COVID-19. Nie oznacza to jednak, że zainteresowanie spadło całkowicie - nadal wielu chorych woli się przetestować "na własną rękę", a farmaceuci odnotowali zwiększoną sprzedaż zwłaszcza przed świętami.
Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot
tak, ale tylko jeśli mam objawy infekcji
10%
raczej nie, ale niegdyś to robiłe(a)m
4%
Jeszcze kilka tygodni temu apteki przeżywały prawdziwe oblężenie klientów chcących kupić szybkie testy na COVID-19. Stosunkowo niska cena, skuteczność, a przede wszystkim łatwość wykonania - również w warunkach domowych - sprawiały, że wiele osób decydowało się na zakup testu antygenowego, dostępnego nie tylko w aptekach, ale również w sklepach. Obecnie, przy spadku liczby zakażeń koronawirusem, zmalało również zainteresowanie diagnostyką.
- Od szczytu pod koniec stycznia spadek dziennego zainteresowania ok. 30-krotny - informuje Bartłomiej Owczarek z platformy GdziePoLek.- Widzimy wyraźny trend spadkowy. Jeszcze kilka tygodni temu zainteresowanie testami było ogromne, klienci pytali zarówno o szybkie testy kasetkowe, jak i możliwość zrobienia testu w aptece. Obecnie takie pytania zdarzają się sporadycznie - słyszymy w aptece na gdańskiej Zaspie. Czytaj też:
Niedzielski: paszporty covidowe bezterminowo
Nie zmienia to faktu, że nadal wiele osób w momencie infekcji chce wykluczyć COVID-19. Farmaceuci prognozują, że testy pozostaną obecne w naszych apteczkach domowych jeszcze przez dłuższy okres.
- Zainteresowanie testami znacząco spadło w porównaniu z okresem szczytu pandemii, jednak nadal zdarzają się pacjenci chętni do ich zakupu. W ostatnich tygodniach obserwujemy dużo infekcji wirusowych i wiele osób, u których występuje np. katar, chce się przebadać, żeby nie narażać członka rodziny z obniżoną odpornością lub współpracowników. Najpewniej to asortyment, który warto będzie mieć w aptece przez kolejne miesiące, jeśli nie lata - wskazuje Izabela Baj, mgr farmacji z Gdyni.Czytaj też:
Co ze szczepieniami uchodźców?
Chcieliśmy chronić bliskich podczas świąt
Sygnały dochodzące z aptek wskazują, że kilka dni przed Wielkanocą ponownie zaobserwowano wzrost sprzedaży testów na COVID-19. Wiązało się to ze świątecznymi spotkaniami i intensyfikacją kontaktów zarówno z dalszą, jak i bliższą rodziną.
- Dziś jest drugi dzień po świętach i rzeczywiście nie ma klientów poszukujących testów. Natomiast w Wielkim Tygodniu wiele osób było zainteresowanych i je kupowało. Klienci chcieli się sprawdzić, bo wiedzieli, że zaraz będą spotkania z seniorami - babciami, dziadkami i nie chcieli ich narażać - mówi farmaceutka z apteki w centrum Gdańska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy