- 1 Korekta płci u nastolatków. "Potrzeba regulacji procesu" (66 opinii)
- 2 Brawurowy musical cyrkowy z przesłaniem (9 opinii)
- 3 Zapisy na darmowe szczepienia przeciw HPV (29 opinii)
- 4 10-latek robi, co chce. Brak reakcji rodziców (362 opinie)
- 5 Pomógł uratować życie chorego chłopca (54 opinie)
- 6 Rodzinne atrakcje na weekend w Trójmieście (4 opinie)
Chore dziecko? Trudno. Lekarza nie ma
Co się stanie, gdy w blisko półmilionowym mieście w niedzielę zachoruje 3-letnie dziecko? Właściwie to nic, bo lekarz dziecka nie przyjmie... albo nie przyjdzie do pracy - pisze nasz czytelnik. W weekend szukał pomocy dla 3-letniej córki w kilku poradniach, niestety jak się okazało, graniczy to z cudem, nawet w czasie, kiedy zdrowie coraz częściej stawiamy na pierwszym miejscu.
Lekarze rodzinni w Trójmieście - na NFZ i prywatnie
W naszym domu niedzielny poranek zaczął się od gorączki, kaszlu, złego samopoczucia - temat znany każdemu rodzicowi 3-latka. Zaczyna się więc telefonowanie do nocnej i świątecznej opieki medycznej. Pierwszy telefon na Polanki. Osoba w recepcji ze sporą chęcią pomocy, informuje, że dzisiaj trafiają do niej dzieci z całego województwa. Jeśli mamy możliwość, to poleca próbować w innych poradniach. Zaznacza, że każda poradnia NOCH ma obowiązek przyjąć dziecko, niezależnie, czy dyżur ma pediatra, czy nie.
Czytaj też: Chorowite dziecko - kiedy powinniśmy pogłębić diagnostykę?
Brak praktyki przeszkodą w przyjęciu małego pacjenta
Telefon do drugiej poradni, w szpitalu na Nowych Ogrodach. Punkt nie działa - lekarz nie przyszedł do pracy. Szukają zastępstwa. Może uda się na godz. 20. Od razu dowiaduję się, że na Zaspie też nie ma co próbować, bo tam dzisiaj dyżuruje lekarz, który nie ma doświadczenia z tak małymi pacjentami i... po prostu ich nie przyjmuje.
Przychodnia na Lema - dyżurujący lekarz także nie przyjmuje małych dzieci, zasłaniając się brakiem praktyki. Pediatra będzie o 16. Pani w recepcji nie przyjmuje jednak zapisów, bo nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, lekarz może się rozchorować i się nie pojawić. Poleca dzwonić o 16. Kolejny punkt to przychodnia na Świętokrzyskiej. Sytuacja podobna - dyżurujący nie przyjmuje małych dzieci, a pediatra będzie po 15. Osoba z recepcji gwarancji obecności lekarza nie daje, więc zapisów nie przyjmuje. Prosi o telefon o 15.
Lista trójmiejskich placówek laboratoryjnych - badania na NFZ i bez skierowania
Na SOR z gorączką?
O godz. 15 okazuje się, że lekarz nie przyszedł na dyżur. Nie ma szans na przyjęcie tak małego dziecka. Telefon o 16 do przychodni na Lema. Chwilę po otwarciu rejestracji grafik wypełnia się do północy. Rejestracja nie zapisuje kolejnych pacjentów. Poleca dzwonić bliżej północy, może sytuacja się uspokoi, albo pojechać na SOR. Nijak ma się to do przekazu mówiącego, że na SOR mamy jechać w sytuacji zagrożenia życia.
Zostaje więc praktyka prywatna... tu nie ma większych problemów. W prywatnym gabinecie mogą córkę przyjąć za godzinę. Koszt wizyty dość wysoki, dla wielu rodziców pewnie zbyt wysoki.
W takich sytuacjach zwykło się narzekać na system. Nie w tym wypadku. Teoretycznie na pacjentów w minioną niedzielę powinno czekać pięciu lekarzy, którzy pracując w nocnej i świątecznej opiece medycznej, muszą zdawać sobie sprawę, że wymagane będzie od nich przyjmowanie pacjentów w różnym wieku. W normalnym świecie jeśli stolarz dostanie oferty pracy w stolarni, w której wymagana jest znajomość języka norweskiego, tego języka nie zna, to takiej pracy nie podejmuje. W świecie medycyny takie zasady chyba nie obowiązują.
- W pozostałych poradniach ci sami lekarze przyjmują zarówno dorosłych, jak i dzieci - najczęściej w przypadku małych dzieci odsyłają do pediatrów bądź próbują diagnozować sami - raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. Na Świętokrzyskiej, mimo braku takiego obowiązku, zapewniamy dodatkowego lekarza pediatrę, jednak nie w pełnych godzinach dyżuru, w dni powszednie między 18 a 22, a w dni wolne od pracy między 8 a 22. Czasem pediatry nie ma wcale, np. w niedzielę 20.06 z powodu nagłego zachorowania lekarza - nie było pediatry, a drugi lekarz dyżurny nie zdecydował się na przyjęcie małych dzieci, odsyłając je do pediatry. Uznał, że takie rozwiązanie będzie najlepsze z medycznego punktu widzenia. Ogólnie znalezienie chętnych na dyżury jest coraz trudniejsze, a szczególnie dotyczy to lekarzy chcących przyjmować małe dzieci - mówi Mikołaj Ruciński, dyrektor ds. Lecznictwa i Świadczeń Nadmorskiego Centrum Medycznego Sp. z o.o.
O komentarz poprosiliśmy również przychodnię przy ul. Lema, jednak nie odpowiedziano na nasze zapytanie o sytuację związaną z dyżurami NOCH.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-06-23 18:29
Dyżurne przychodnie (17)
Kiedy mój syn był mały, lata 90-te, w soboty i niedziele były dyżury w przychodniach.Kiedy się coś działo to do przychodni!Czy nie powinno się do tego wrócić?O poszukiwaniu lekarzy w weekendy i "przygodach"z tym związanych słyszę zbyt często.
- 96 9
-
2021-06-23 18:34
Brakuje lekarzy? (16)
Owszem brakuje, dlaczego? W Polsce się kształcą, Polacy ponoszą koszty tego kształcenia, a oni fru....wyjeżdżają.Kiedy wprowadzi się obowiązek "odpracowania"studiów, albo zwrot kosztów?Do czego taka polityka doprowadzi?
- 30 24
-
2021-06-23 20:00
Inżynier (4)
A inne branże? Inżynierowie, budowlańcy, ślusarze itp.? Dlaczego to ma się tyczyć lekarzy?
- 35 1
-
2021-06-23 20:27
Albo marynarze
bo w Polsce nie opłaca się pracować - tych się gnębi, bo nie są wiernym elektoratem
- 23 1
-
2021-06-24 12:22
w ogle dla wszystkich wyksztalconych powinien byc zakaz wyjazdu! (1)
kafelkarz i przedszkolanka to i owszem,moga sobie wyjechac aby dorobic.
- 3 2
-
2021-06-24 13:49
żeby jeszcze ciężej pracowali na patusy na zasiłkach?
niedoczekanie
- 1 0
-
2021-06-24 14:36
bo lekarzy brakuje najbardziej a ich wykształcenie jest najdroższe i najdłuższe..
- 2 4
-
2021-06-23 20:29
Jak chcesz im zabrac 50% zarobkow ... (7)
...nie dając nic w zamian to co się dziwisz. Zobaczysz jak się to sypnie po nowym ladzie i podwyżce podatków tamże.
- 28 4
-
2021-06-24 08:14
Zdaje się iż nowy ład (5)
Ma przynieść znaczny wzrost nakładów na służbę zdrowia. Więc pytanie - wolisz płacić wyższe podatki od wyższych zarobków czy niskie od niskich?
I nie- to nie jest to samo.
p.s. opcji nie chce płacić wcale a tylko narzekać że państwo nie ma na nic kasy nie uznaje.- 4 13
-
2021-06-24 08:24
Wolę płacić takie same podatki zarabiając dużo, jak ten, co zarabia mało. (3)
Wysokie podatki to zło. Państwo ma tylko tę kasę, którą ściągnie z obywateli. A jeśli mam miesięcznie bulić na to dziadostwo 400zł (czy więcej w tym "nowym dziadostwie polskim"), to wolę przeznaczyć to na prywatny abonament.
- 15 4
-
2021-06-24 08:40
I za tą kasę opłaca służbę zdrowia.
A prywatny abo się skończy jak będzie grubszy problem . Ale emerytura.
Ale oczywiście służba zdrowia zła. Płacic więcej? Nigdy!- 4 3
-
2021-06-24 08:43
I się zorientuj czy ów abonament medyczny (1)
Za 400 zł obejmuje poskładanie cię np po wypadku komunikacyjnym. I wyjazd karetki do takiego zdarzenia.
- 4 2
-
2021-06-25 06:53
płacę 230 abonamentu ...
... za podstawową opiekę zdrowotną plus specjalista do miesiąca, tak się składa, że za 6 osób. A jeszcze niedawno za 7, bo młoda skończyła szkołę i poszła do pracy. Za wizytę płacę dodatkowo 25 PLN. Mam JDG i płacę składkę 381,81. Porównaj sobie nawet z tymi dopłatami za wizytę obowiązkowy haracz na niewydolną służbę zdrowia jest i tak większy. W
... za podstawową opiekę zdrowotną plus specjalista do miesiąca, tak się składa, że za 6 osób. A jeszcze niedawno za 7, bo młoda skończyła szkołę i poszła do pracy. Za wizytę płacę dodatkowo 25 PLN. Mam JDG i płacę składkę 381,81. Porównaj sobie nawet z tymi dopłatami za wizytę obowiązkowy haracz na niewydolną służbę zdrowia jest i tak większy. W państwowej ubezpieczyciel i przychodnia starają się oszczędzić i jak najwięcej zarobić, w państwowej durne regulacje które kosztują i wprowadzają bałagan, bo nikomu nie zależy na tym, żeby było jak należy. Durne przepisy wprowadza ministerstwo i 'góra'. Ryba psuje się od głowy.
- 1 1
-
2021-06-25 08:21
Samobój rzadu
Większość lekarzy jest na samozatrudnieniu i już zapowiadają że zmniejsza ilość pracy lub wyjadą jak z dnia na dzień podwyższy się im podatki o 10 procent!
- 0 1
-
2021-06-24 08:38
Skoro studia medyczne, to nic...
- 1 0
-
2021-06-23 20:58
Niech jeszcze sądy skazują
Na pracę z pacjentami haha - to takie właśnie populistyczne myślenie jest największym problemem tego kraju.
Ile kosztował lockdown i ta epidemka? Pewnie kilka budżetów NFZ, ale problemu nikt nie widzi.- 6 5
-
2021-06-24 10:20
Zabrać paszporty, niech czekają na komisariacie, jak za starych "dobrych" czasów, co nie? Tęsknisz za tym?
- 2 1
-
2021-06-24 16:45
A może po prostu wszystkie studia powinny być w stu procentach płatne plus system stypendialny.
- 3 1
-
2021-06-24 08:28
(13)
Nie rozumiem paniki. Gorączka to gorączka - 3 dni odczekać trzeba i tak a jak rośnie zbyt wysoko paracetamol, ibuprofen na zmianę i kąpiel letnia. Gorączka tez po coś jest. Po jednym dniu gorączki chyba antybiotyku nikt już nie przepisuje. Nie od tego jest lekarz dyżurny żeby ibuprofen przepisywać przecież.
- 68 64
-
2021-06-24 08:34
(2)
Przyczyny gorączki mogą być różne. Nie tylko oznaczają wirusa grypy czy zwykłe przeziębienie. Wiele mamy przypadków ignorancji służby zdrowia które kończą się na salach sądowych.
- 16 7
-
2021-06-24 08:54
No właśnie polskie sądy - Polski fenomen negatywny
Biją europejskie rekordy w opieszałości i przewlekłości postępowań
A mamy najwięcej sędziów w europie
Polska jest w czołówce w wydatkach na sądownictwo
Jakby tego było mało są dodatkowe wysokie opłaty
Ace służbie zdrowia jest na odwrót :
Najmniej lekarzy, najmniej kasy , brak dodatkowych opłat ...- 5 0
-
2021-06-24 10:19
To, że się kończą na salach sądowych nie znaczy, że ktokolwiek jest winny. Po samej gorączce sepsy i tak nie rozpoznasz, a jak są inne objawy to już najczęściej jest pozamiatane, co dla rodziców często jest trudne do zrozumienia.
- 6 2
-
2021-06-24 08:34
To zależy jak wysoka ta gorączka
I czy można ją zmniejszyć lekami.
- 18 0
-
2021-06-24 08:57
Nie trzy dni, a górą 24h od momentu, kiedy pierwszy raz zaobserwujemy gorączkę.
- 7 4
-
2021-06-24 09:38
Mam nadzieje ze nie masz dzieci (1)
Bo taka matka do dramat dla dziecka
- 9 16
-
2021-06-24 10:25
Dramat dla dziecka to matka co nie potrafi sobie z gorączka poradzić. Z czym w takim razie będzie w stanie, skoro każda choroba ją przerasta? Ze skaleczeniem też na Sor poleci? Drzazgi i kleszcze chirurdzy będą wyjmować? Kaleki z dzieci robicie, tyle wam powiem.
- 22 8
-
2021-06-24 10:22
(3)
Gorzej, że rodzice często nawet nie wiedzą jak dawkować te leki, nie mają ich w domu. Wszystko w internecie potrafią znaleźć, ale nie to ile mg/kg masy ciała paracetamolu daje się dziecku. To, że na opakowaniach często podane są złe (zbyt niskie) dawkowania to już pomijam.
- 10 1
-
2021-06-24 10:53
A co jak leki nie zbijają gorączki? Pakujemy litry ibuma i czekamy 3 dni? Nie kazdy przypadek jest taki sam ogarnij kuwetę. (2)
- 6 4
-
2021-06-24 10:55
on nie mial takiej sytuacji, tatuś spanikowal i tyle
- 3 5
-
2021-06-24 11:00
Ibuprofen jest słaby przeciwgorączkowo, jak nie działa to dajesz paracetamol, w dawce odpowiedniej do masy ciała. Plus obowiązkowo chłodzenie dziecka, czyli pojenie chłodną wodą, rozebranie go do naga. Nie musi też spaść do normy, grunt żeby obniżyła się do poniżej 38 stopni. Praktycznie nie zdarza się, żeby to nie zadziałało, jeżeli rzeczywiście nie pomaga i dziecko dalej wysoko gorączkuje lub wystąpią drgawki to kierunek SOR.
- 5 1
-
2021-06-24 11:13
Chodzi o to, że trzeba dostać L4, żeby te 3 dni przeczekać (1)
I dlatego trzeba zgłosić się do lekarza.
- 8 1
-
2021-06-24 11:43
ZLA można legalnie wystawić do 3 dni wstecz i 1 do przodu. Nie wymyślajcie problemów, które nie istnieją.
- 4 1
-
2021-06-23 17:55
Szanowny panie Mikołaju Ruciński czy zastanawiał się pan nad zmianą pracy? (5)
np. sprzedaż pietruszki, zbieranie surowców wtórnych? Stanowisko dyrektora ds. Lecznictwa i Świadczeń Nadmorskiego Centrum Medycznego zdecydowanie pana przerasta. Po takiej samokrytyce i zadeklarowaniu nieudolności warto rozważyć zakończenie pracy na tym stanowisku.
- 82 20
-
2021-06-23 23:42
z pustego i Salomon...
- 12 9
-
2021-06-24 08:08
zgadza sie,ja jako osoba dorosła też mam zawsze problemy do zapisania sie do lekarza na Świetokrzyka (2)
do NOCH. Rejestratorka zawsze mowi,ze ma duze oblozenie i mam probowac gdzie indziej!
- 8 0
-
2021-06-24 09:45
(1)
Pewnie wszystkim tak mówi i w końcu nikt nie przychodzi, siedzą sobie i piją kawę ;)
- 5 4
-
2021-06-24 11:26
a mi zadawala pytania czy mam objawy kovidowe i jak nie miałem,to powiedziala że to nic groznego
i ze pierszenstwo maja pacjenci z objawami kovidowymi...
- 0 1
-
2021-06-24 11:12
"lepsze jest odesłanie czyli żadna pocmoc"
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.