• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Córka dwóch matek otrzymała dowód osobisty w Gdańsku

ms
28 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dziewczynka, w której akcie urodzenia wpisano dwie kobiety jako jej matki, uzyskała w Gdańsku dowód osobisty. Wcześniej wydania takiego dokumentu odmówili urzędnicy we Wrocławiu. Zdjęcie nie przedstawia bohaterek artykułu. Dziewczynka, w której akcie urodzenia wpisano dwie kobiety jako jej matki, uzyskała w Gdańsku dowód osobisty. Wcześniej wydania takiego dokumentu odmówili urzędnicy we Wrocławiu. Zdjęcie nie przedstawia bohaterek artykułu.

Urodzona w Hiszpanii Polka, w której akcie urodzenia wskazano dwie matki, dostała dowód osobisty w Gdańsku. Wcześniej wydania takiego dokumentu odmówił Urząd Miejski we Wrocławiu - informuje Dziennik Bałtycki.



Czy polskie prawo jest dostosowane do takich sytuacji, jak opisana w artykule?

Mała Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce. Wychowują je dwie Polki, które wzięły w Hiszpanii ślub. Jedna z nich jest biologiczną matką, która by zajść w ciążę skorzystała z nasienia anonimowego dawcy.

W hiszpańskim akcie urodzenia Azary obie kobiety są wpisane jako matki dziewczynki.

Ponieważ zarówno biologiczna matka dziewczynki, jak i druga z wychowujących ją kobiet są obywatelkami Polski, chciały one zarejestrować córkę w bazie danych PESEL oraz uzyskać dla niej dowód osobisty.

Kilka miesięcy temu próbowały zrobić to bez powodzenia w Urzędzie Stanu Cywilnego we Wrocławiu. Urzędnicy odmówili, tłumacząc to "niemożnością transkrypcji aktu urodzenia, ponieważ występują w nim dwie osoby tej samej płci wpisane jako matka A i matka B".

Wrocławscy urzędnicy sugerowali zmienić akt urodzenia Azary poprzez wykreślenie jednej z dwóch matek, ale na to nie chciała się zgodzić strona hiszpańska.

Brak jakiegokolwiek dokumentu, czy to hiszpańskiego czy to polskiego sprawiał, że dziewczynka nie mogła więc opuszczać kraju ani być otoczona publiczną opieką zdrowotną.

Jednak w ubiegłym tygodniu Azara otrzymała dowód osobisty wraz z numerem PESEL. Wydał go Urząd Miejski w Gdańsku. W dowodzie jako rodzic wpisana jest tylko matka biologiczna dziewczynki.

Jak mówi w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim Tomasz Filipowicz, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Gdańsku, dokument został wydany w oparciu o istniejące prawo.

Numer PESEL został nadany przez Ministerstwo Cyfryzacji.

- Wydawanie dowodów osobistych uregulowane jest w ustawach o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Zgodnie z prawem, każdy obywatel Rzeczpospolitej, może wystąpić o wydanie dowodu osobistego dla swojego dziecka. Jest to szczególnie ważne dla rodziców i dzieci, którzy na stałe nie przebywają na terenie RP, a dowód osobisty pomaga im np. w swobodnym przemieszczaniu się po strefie Schengen - mówi Tomasz Filipowicz.
Bardzo wiele takich wniosków, szczególnie od Polaków mieszkających na stałe w innym kraju, wpływa przez platformę usług administracji publicznej (e-PUAP). W Gdańsku Urząd Miejski otrzymuje miesięcznie ok. 1500 takich wniosków.

Podobnie było z wnioskiem ws. Azary.

- W związku z tym, że dziecko urodziło się poza granicami RP i nie posiadało numeru PESEL, Urząd Miejski w pierwszej kolejności wystąpił do Ministerstwa Cyfryzacji o nadanie numeru PESEL. Następnie, zgodnie z prawem, dowód osobisty został przygotowany i wydany rodzicowi dziecka - mówi Tomasz Filipowicz.
Pełnomocniczka rodziców dziewczynki, Anna Mazurczak podkreśla, że na decyzję gdańskich urzędników wpływ miała ubiegłoroczna uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego.

- Na szczęście Gdańsk wydał dowód osobisty, wskazał w nim jedną mamę. Wydał go na podstawie zagranicznego aktu urodzenia, w którym wpisane były dwie mamy. Naczelny Sąd Administracyjny w grudniu 2019 roku w innym postępowaniu wydał uchwałę, z której wynika, że jeżeli w zagranicznym akcie urodzenia są wskazane jako rodzice dwie osoby tej samej płci, nie ma potrzeby dokonywania transkrypcji i należy wydać dokument na podstawie tego zagranicznego aktu urodzenia. Czyli nie ma potrzeby przenoszenia zagranicznego aktu urodzenia do polskiego rejestru stanu cywilnego. Udało się przekonać Gdańsk, że tę uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego należy wykonać - mówi mecenas Anna Mazurczak w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.
ms

Opinie (949)

  • W sumie to wiele dzieci było wychowywanych przez dwie kobiety, matkę i babcię (5)

    Więc chyba nie będzie tak źle

    • 42 39

    • Znam kilku takich zniewieścialców. Nie potrafią zupełnie odnaleźć się w dorosłym życiu. Więc to raczej marny przykład.

      • 7 7

    • Pewnie większość komentujących

      • 0 6

    • i nauczycielki...

      efekty powszechnie widoczne...

      • 4 0

    • Nie

      Nie myl pojęć.

      • 1 0

    • To jest tak infantylny argument, że aż żal.

      • 4 4

  • (1)

    Młoda niczemu winna, należą się jej takie same prawa jak każdemu innemu. Ale czy matka nie pomyślała, że może zrobić krzywdę swojemu dziecku fundując mu życie w takiej "rodzinie"?

    • 64 24

    • No a jak jest w przypadku gdy tatuś nie poczuwa się do odpowiedzialności za spłodzone dziecko i mamusia musi je sama wychowywać. Lub co gorsza z pomocą babci... To dopiero... Dziecko jest wychowywane przez dwie kobiety.

      • 2 5

  • :)

    jakto ja dostałem dopiero jak skonczyłem 18 lat to rasizm amoze to ze miałem normalnie biologiczna rodzine

    • 20 10

  • (7)

    Brawo Gdańsk!!!!
    Morze możliwości - czyli czym przyciąga Gdańsk
    Miasto polifoniczne, otwarte, żywioł wielu kultur połączonych handlem. Niegdyś nośnikami otwartości byli marynarze, dziś tę rolę przejęli turyści. To Wolne Miasto, w którym mit wolności wzmacnia w Gdańszczanach wiarę, że stać ich na więcej niż mieszkańców innych miast -

    • 28 95

    • Dusimy się w smogu, zabetonowane jest wszystko

      no i niektórym, także włodarzom, czad dusi umysły.

      A co do morza możliwości, to niech się nasze władze szybko zastanawiają jak oczyścić morze, w tym z beczek z trucizną jeszcze z czasów II wojny światowej, a nie wpisuje jakieś bzdury w dokumenty dziecka i tworzy temat zastępczy.

      • 12 3

    • Tia...

      Mów za siebie

      • 7 0

    • (1)

      zaraz będziemy kojarzeni też ze smogiem i zlej jakości powietrzem. Wystarczy przejść się wzdłuż Słowackiego i starych chałup w ktorych opala się plastikami, samo zdrowie, a nieopodal na Niedźwiedniku szkoły, przedszkola, bloki, zdrowe dzieci nam urosną. Pora coś z tym zrobić! Mieszkańcy Niedźwiednika....

      • 5 1

      • Potokowa 2. Tyle razy było zgłaszane, że palą plastikiem i śmieciami... I co? Nic nadal palą, nawet latem. Straż wiejska ogranicza się do próśb o robienie zdjęć.. dymu. No ale mamy super prezydent zajmująca się dwoma matkami.

        • 1 1

    • Dziś tę rolę przejęły zwichrowane słoiki

      • 5 2

    • Sprawdź, co to polifonia, głucholcu

      A gdańszczanie to raczej małą literą.

      • 4 2

    • Stać na więcej-pochody z waginą na patyku.

      • 1 0

  • Tytuł artykułu rodem z brukowca (1)

    Jak do tej pory nie stwierdzono u człowieka samoistnej partenogenezy...
    ale brawa dla naszych urzędasów.

    • 54 5

    • przeczytaj artykuł

      zanim skomentujesz

      • 0 0

  • żenada (1)

    to jest niezgodne z naszym prawem

    • 50 16

    • Na jakiej podstawie tak twierdzisz ?

      I co wg. Ciebie jest niezgodne z prawem?

      • 1 0

  • przecież dziecko Matki Boskiej też nie miało ojca (1)

    o co wam chodzi drodzy parafianie?
    dajcie pokój tym madkom z Andaluzji czy Gruzji

    • 26 60

    • Miało - Józefa.

      • 0 1

  • Pamiętam, jak w mediach ogłoszono że jakiś sąd zgodził się na ślub kobiety z delfinem. (2)

    (Tak na marginesie, to łamanie prawa bo delfin nie mógł zrozumieć kulturowego aktu małżeństwa ani wyrazić świadomej woli wejścia w związek. A obowiązki potem zapewne miał.)

    Czy dziecko tej kobiety też miałoby mieć wpisane oboje rodziców pojawiających się w aktach prawnych: tamtą mamę i wkręconego delfina?

    Co na to pani Dulkiewicz? Co by tam ciekawego w dowodzie osobistym dziecka podpisała?

    • 49 13

    • Ludziom odwala od dobrobytu i fałszywego poczucia bezpieczeństwa i kontroli. Ale ten balonik niebawem pęknie.

      • 10 3

    • Zgodnie z nowoczesnym myśleniem delfin jest osobą delfinią.

      • 3 1

  • (2)

    Rabiej mówil o etapowaniu i tu macie to w całej okazałości, to promocja choroby w imię fałszywie pojętej tolerancji

    • 66 16

    • Przecież to oczywiste, ze jest to proces świadomie podzielony na etapy z przemyślanym każdym kolejnym krokiem z zaangazowaniem piteznych sil i srodkow. Kazdy kto trochę zyje i ma oleju w głowie, coś w swiecie widzial to widzi jak to działa. Normalność i tak się obroni bo taka jest natura.

      • 16 3

    • co to jest rabiej?

      jakaś choroba?

      • 0 0

  • Jeszcze w latach 90 urzędnik nie mógł (1)

    strawić, że samochody z USA mają jakiś nr VIN, a nie mają nr silnika. kazali nabijać nr na tabliczce na stacji od przeglądów. To samo było z trzecim światłem STOP.
    To kwestia czasu aż zmieni się prawo na światowe i takie wpisy w akt urodzenia nie będą niczym dziwnym.

    • 12 55

    • Nie wsyzstko co "światowe" musi być dobre...

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane