• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Córka dwóch matek otrzymała dowód osobisty w Gdańsku

ms
28 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dziewczynka, w której akcie urodzenia wpisano dwie kobiety jako jej matki, uzyskała w Gdańsku dowód osobisty. Wcześniej wydania takiego dokumentu odmówili urzędnicy we Wrocławiu. Zdjęcie nie przedstawia bohaterek artykułu. Dziewczynka, w której akcie urodzenia wpisano dwie kobiety jako jej matki, uzyskała w Gdańsku dowód osobisty. Wcześniej wydania takiego dokumentu odmówili urzędnicy we Wrocławiu. Zdjęcie nie przedstawia bohaterek artykułu.

Urodzona w Hiszpanii Polka, w której akcie urodzenia wskazano dwie matki, dostała dowód osobisty w Gdańsku. Wcześniej wydania takiego dokumentu odmówił Urząd Miejski we Wrocławiu - informuje Dziennik Bałtycki.



Czy polskie prawo jest dostosowane do takich sytuacji, jak opisana w artykule?

Mała Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce. Wychowują je dwie Polki, które wzięły w Hiszpanii ślub. Jedna z nich jest biologiczną matką, która by zajść w ciążę skorzystała z nasienia anonimowego dawcy.

W hiszpańskim akcie urodzenia Azary obie kobiety są wpisane jako matki dziewczynki.

Ponieważ zarówno biologiczna matka dziewczynki, jak i druga z wychowujących ją kobiet są obywatelkami Polski, chciały one zarejestrować córkę w bazie danych PESEL oraz uzyskać dla niej dowód osobisty.

Kilka miesięcy temu próbowały zrobić to bez powodzenia w Urzędzie Stanu Cywilnego we Wrocławiu. Urzędnicy odmówili, tłumacząc to "niemożnością transkrypcji aktu urodzenia, ponieważ występują w nim dwie osoby tej samej płci wpisane jako matka A i matka B".

Wrocławscy urzędnicy sugerowali zmienić akt urodzenia Azary poprzez wykreślenie jednej z dwóch matek, ale na to nie chciała się zgodzić strona hiszpańska.

Brak jakiegokolwiek dokumentu, czy to hiszpańskiego czy to polskiego sprawiał, że dziewczynka nie mogła więc opuszczać kraju ani być otoczona publiczną opieką zdrowotną.

Jednak w ubiegłym tygodniu Azara otrzymała dowód osobisty wraz z numerem PESEL. Wydał go Urząd Miejski w Gdańsku. W dowodzie jako rodzic wpisana jest tylko matka biologiczna dziewczynki.

Jak mówi w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim Tomasz Filipowicz, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Gdańsku, dokument został wydany w oparciu o istniejące prawo.

Numer PESEL został nadany przez Ministerstwo Cyfryzacji.

- Wydawanie dowodów osobistych uregulowane jest w ustawach o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Zgodnie z prawem, każdy obywatel Rzeczpospolitej, może wystąpić o wydanie dowodu osobistego dla swojego dziecka. Jest to szczególnie ważne dla rodziców i dzieci, którzy na stałe nie przebywają na terenie RP, a dowód osobisty pomaga im np. w swobodnym przemieszczaniu się po strefie Schengen - mówi Tomasz Filipowicz.
Bardzo wiele takich wniosków, szczególnie od Polaków mieszkających na stałe w innym kraju, wpływa przez platformę usług administracji publicznej (e-PUAP). W Gdańsku Urząd Miejski otrzymuje miesięcznie ok. 1500 takich wniosków.

Podobnie było z wnioskiem ws. Azary.

- W związku z tym, że dziecko urodziło się poza granicami RP i nie posiadało numeru PESEL, Urząd Miejski w pierwszej kolejności wystąpił do Ministerstwa Cyfryzacji o nadanie numeru PESEL. Następnie, zgodnie z prawem, dowód osobisty został przygotowany i wydany rodzicowi dziecka - mówi Tomasz Filipowicz.
Pełnomocniczka rodziców dziewczynki, Anna Mazurczak podkreśla, że na decyzję gdańskich urzędników wpływ miała ubiegłoroczna uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego.

- Na szczęście Gdańsk wydał dowód osobisty, wskazał w nim jedną mamę. Wydał go na podstawie zagranicznego aktu urodzenia, w którym wpisane były dwie mamy. Naczelny Sąd Administracyjny w grudniu 2019 roku w innym postępowaniu wydał uchwałę, z której wynika, że jeżeli w zagranicznym akcie urodzenia są wskazane jako rodzice dwie osoby tej samej płci, nie ma potrzeby dokonywania transkrypcji i należy wydać dokument na podstawie tego zagranicznego aktu urodzenia. Czyli nie ma potrzeby przenoszenia zagranicznego aktu urodzenia do polskiego rejestru stanu cywilnego. Udało się przekonać Gdańsk, że tę uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego należy wykonać - mówi mecenas Anna Mazurczak w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.
ms

Opinie (949)

  • początek

    No i pomału się zaczyna .

    • 34 7

  • a nas jest w domu szesnaścioro

    i każde ma swojego tatusia
    na to ciężko pracuje nasza mamusia
    pojechała na wczasy do Egiptu za bona
    obiecała że przywiezie nam niespodziankę

    • 8 16

  • (3)

    No i super! Niech się córa zdrowo wychowuje :) pewnie będzie szczęśliwszym dzieckiem niż niejedno dziecko "tradycyjnej polskiej rodziny".

    • 24 51

    • Niby dlaczego będzie szczęśliwsza ? (1)

      • 5 4

      • bo tatuś nie znęca się nad rodziną co w Polsce jest normą

        • 1 3

    • nie posraj sie ze szczescia nad wlasną glupotą

      • 3 2

  • (1)

    Cieszę się, że światli wyborcy wiadomej opcji w Gdańsku mają problem ze zrozumieniem tekstu. Dziecko zgodnie z polskim prawem otrzymało dokument, w którym wskazana jest tylko matka (a nie dwie matki, jak udało się wam przeczytać). Ojca prawdopodobnie określono jako nieznany, nie wiem, czy coś się teraz wpisuje, czy po prostu rubryka jest pusta. W czym problem? Wydawało się wam, że wolne miasto Gdańsk postąpiło wbrew polskiemu prawu czy co, że tak was ten artykuł ucieszył?

    • 11 14

    • Ad vocem

      "Córka dwóch matek otrzymała dowód osobisty w Gdańsku" - taki jest tytuł . To autor artykułu ukrywający się po inicjałami ms nie rozumie chyba o czym pisze. A "światli wyborcy wiadomej opcji w Gdańsku " poprzestają na czytaniu nagłówków. Tak samo jak oceniają polityków - na podstawie pustych haseł wyborczych

      • 0 0

  • (2)

    A mi się coś zdaje, że faceci komentujący widzą, że powoli stają się zbyteczni. I w tym problem.
    To żaden problem w dwie babeczki wychowywac dziecko. Tylko jak ktoś chce to usankcjonować powstaje problem.

    • 18 36

    • Mężczyźni nadal są potrzebni do spłodzenia dziecka, to się chyba nie zmieni. A że do wychowania nie są potrzebni to chyba już dawno stwierdzili porzucając swoje dzieci. Robią to do wieków.

      • 12 3

    • Jak zbytecznie? Co mówisz? A skąd biorą się dzieci?

      • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    Ludzie co Wam jest?to jakaś jadowita choroba (99)

    Gotuję się w człowieku jak się czyta komentarze: a to że imię krzywdzące dla dziecka, a to że będzie miało zaburzenia bo dwie mamy, a to że tylko chłopak i dziewczyna
    Nie bardzo ogarniam ...dlaczego ktoś ma iść pod sąd i dlaczego na tym portalu ocenia się tą rodzinę? Co to jest epoka kamienia łupanego? Ktoś Wam daje takie prawa żeby wylewać hejt na te kobiety? Co to jest? Żyjecie sami na tym kontynencie?
    Radzę się lepiej zastanowić nad tokiem myślenia.Macie 100% pewność że Wasze dzieci będą kochać tak jak Wy byście chcieli? A jak syn będzie kochał chłopaka i weźmie ślub za granicami kraju to co zrobicie..?Odpowiedz jest prosta: Wyrzekniecie się syna! I to jest ta Wasza miłość!
    Ludzie opamietajcie się, czasy się zmieniają i trzeba akceptować innych takimi jakimi jakimi są, i nic Wam do tego kto z kim śpi
    Każdy ma prawo do tworzenia rodziny i żadnemu dziecku jeszcze się w takich rodzinach krzywda nie stała.Jak się nie wie, nie zna zagadnienia, to radzę nie oceniać bo potem właśnie przez taki ludzki jad są tragedie i agresja.
    Proponuję zamiast się wypowiadać,przypomnieć sobie przykazania i pogrzebać w resztkach człowieczeństwa...może jest tam jeszcze jakaś akceptacja.
    A rodzicom Azary życzę wytrwałości i miłości, oby ta trudna droga którą przebyłyscie była już tylko wspomnieniem a teraz było już tylko z górki
    Potrzeba jeszcze wiele czasu aby zmienić myślenie, nadzieja w ludziach młodych bo są otwarci i pozytywni.
    Człowiek nieszczęśliwy zawsze będzie szukał problemu i wylewał jad

    • 482 399

    • (19)

      To głównie sfrustrowani, zindoktrynowani przez kościół ludzie, którym wydaje się, że mają patent na szczęśliwe życie. Większość naszego społeczeństwa mentalnie i kulturowo tkwi w latach 5o ubiegłego wieku.

      • 57 62

      • (8)

        Przykre ale prawdziwe, ryba psuje się od głowy, skoro ludzie na czele pozwalają sobie na krytykę, i wyrażają swoj punkt widzenia i nie dopuszczają innego to jak może być inaczej, przecież to prości ludzie :) Szkoda tylko, że nie biorą z nas przykładu :D

        • 25 45

        • Tak, najlepszym dowodem... (1)

          ...na niedopuszczanie jest ten artykuł.

          • 15 7

          • Wrocław.

            • 3 4

        • Pycha kroczy

          Przed upadkiem...

          • 19 2

        • składamy się z DNA... (3)

          które funkcjonuje według ściśle ustalonego wzoru.
          Jego uszkodzenie najczęściej powoduje, że życie nie powstanie. Geny nie mogą istnieć w dowolnej konstelacji a chromosomów nie możemy sobie dobierać pod widzimisię. Bo ich aberracja jest zwykle zabójcza.
          Takie prawo...
          Oczywiście, jest wielu to ignorujących ale czy chcą ponieść tego konsekwencje?
          Szkoda że nie widzisz powodu aby naturę niekoniecznie naśladować ale chociaż szanować.
          A co do naśladownictwa, wymyślcie sobie jakieś własne zasady i metody zamiast naśladować małżeństwo mężczyzny z kobietą...

          • 30 16

          • Przecież próbują od dawna, ze związkami partnerskimi (2)

            Bo małżeństwo(tm) jakimś cudem wymaga kościoła do podania definicji.

            • 6 9

            • nie wymaga (1)

              o ślubach cywilnych słyszał?

              • 3 0

              • słyszał, a jednak chcą kościelnych

                • 2 1

        • "przecież to prości ludzie :)"

          "mowa miłości" - samozwańczej dziedziczki z folwarku.
          "nie biorą z nas przykładu :D"
          a dlaczego mają brać?
          Taka jesteś przeświadczona o własnej nieomylności? Rewolucyjna żarliwość? Nie mam nic gorszego niż źle skierowana i niechciana "miłość".
          Ludzkość opłaciła ją miliardami istnień.

          • 6 1

      • Ja nie mam z kosciolem kontaktu od komuni (3)

        Do tego mam wsrod znajomych i pedalow i lesbijki i w głowie się mi nie mieści że mogliby adoptowac i wychowywać nie swoje dzieci. Skoro natura stworzyła ich takich to niech takimi są i nikt im tego nie zabrania ale nie mogą mieć między sobą dzieci i tak powinno zostać. Tym bardziej że to jest przewaznie imprezowe uzywajace środowisko. Kiedyś kupowano zwierzatka dziś adoptuja lub sztucznie zapladniaja. Chory świat. Bezdzietny bo tak wyszlo

        • 32 27

        • (2)

          Ale ty nie ma mowy o adopcji,oni mogą mieć swoje biologiczne dzieci.Też im zabronisz?

          • 13 13

          • Oczywiście nie można zabronić tego że jakaś kobieta chce mieć dziecko i splodzi je z przygodnym facetem który nie będzie chciał wychowywać go ale to jest matka i jej kochanka a nie dwie matki

            • 19 14

          • Biorac pod uwage, ze to efekt dzialania przemoznego instynktu macierzynskiego

            U osobnika, ktory nie jest zdolny do zwiazku z "dawca nasienia".
            Tak, to powinno byc zakazane.
            Z faktu, ze istnieja techniczne mozliwosci do realizacji czegokolwiek, nie wynika, ze mozna i nalezy to robic.

            • 9 9

      • (2)

        Kościół to zostaw w spokoju, nikt nie lubi jak para wyuzdanych obu płci obmacuje się i ślini na platformie i potrzącha kroczem... i to będzie oglądać ta biedna dziewczynka.

        • 7 14

        • Niezłą fobię masz lub wyobraźnię

          Nie widziałem żadnej takiej parady a mieszkam przy głównej ulicy w Gdyni od 38 lat.
          Za to słyszałem o wielu burdelach dla heteroseksualnych w trojmieście. Nawet bogobojni taxiarze mają nalepki bodegi na drzwiach. Jakoś to nie razi heteroseksualnych. Ale jak polowa poslów pis z marszalkiem kuchcisnkim na czele jezdzi po burdelach... Jaki przywódcy taki naród.

          • 8 4

        • chodzi ci o tych półnagich kolesi z marszu niepodległości? brunatny romantyzm w świetle pochodni

          • 4 4

      • kolejny, który wie lepiej

        • 2 0

      • Przez naukę też. (1)

        Lista chorób, z które z niezwykle podwyższoną częstotliwością występuje wśród męskich praktykujących homoseksualistów jako rezultat stosunków doodbytnicznych jest alarmująca:

        rak odbytu
        chlamydia trachomatis ( ziarnica weneryczna pachwin)
        cryptosporidium ( kryptosporidia)
        giardia lamblia ( lamblioza)
        opryszczka pospolita (Herpes simplex)
        HIV
        wirus brodawczaka ludzkiego (HPV)
        isospora belli (drobnoustrojowe zakażenie przewodu pokarmowego)
        microsporidia ( zakażenie grzybicze)
        rzeżączka
        wirusowe zapalenie wątroby typu B & C
        syfilis

        • 8 10

        • I wszystko to grozi przyjmującym komunię od księdza? Niezwykle alarmujące!

          • 5 6

    • Bardzo mądry wpis Pani Marcelo (5)

      • 22 48

      • Bardzo dziękuję ;)

        • 8 39

      • nie jestem tak do końca pewien. Z punktu widzenia biologii społeczeństwa to oczywisty minus (3)

        bo w przyszłości będzie mniej urodzeń. Ale mi to wisi i tak. W czym więc problem? Z badań wynika, że dziecko wychowujące się bez ojca częściej popada w konflity z prawem, częściej popełnia samobójstwo, gorzej radzi sobie w życiu itp. To czy geje czy nie, czy les czy nie to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Po prostu wydaje mi się, że skoro dziecko wychowane tylko przez kobietę gorzej sobie radzi w życiu to być może wychowane przez 2 kobiety jeszcze gorzej? No chyba, że druga kobieta (nie będąca bio matką) przyjmie rolę....ojca? Ciekawe by było zobaczyć jak takie rodziny się sprawdzają. Wydaje mi się, że bez większego wpływu na rozwój córki w rodzinie gdzie są dwie matki, ale mogłoby logicznie rzecz biorąc mieć zły wpływ na syna wychowywanego przez dwie matki. Taki podwójny mamin-synek może by wyrósł? Niedojda życiowa, którą trzeba by utrzymywać socjalem potem? No ciekawe te wszystkie aspekty.

        • 3 4

        • proponuję wszystkie dzieci samotnych matek oddebrać i przenieść do domów dziecka, najlepiej prowadzonych przez siostrę Bernadettę od Boromeuszek.

          • 3 3

        • Może trochę naukowej postawy? (1)

          Bądźmy dokładniejsi, wszak mówimy tu o ludzkim życiu.
          Jeśli dziecko wychowywane przez kobietę radzi sobie o "x" gorzej, to dziecko wychowywane przez dwie kobiety będzie radzić sobie gorzej nie o 2*x lecz o x^2. Uogólniając: D = x^n gdzie n to liczba kobiet wychowujących dziecko a D jest głębokością czarnej D... w jakiej znalazło się dziecko.
          Przykładowo wiedząc że dziecko samotnej matki poradzi sobie x=2 razy gorzej, dziecko wychowywane przez babkę, matkę i starszą siostrę będzie skazane na 8-krotnie gorszy rozwój niż gdyby było wychowywane przez dwóch ojców.

          • 3 1

          • Ciekawe ile osob doczytało do ostatniego zdania :D

            Zamiotłeś :D

            • 0 0

    • Coś ci się pomyliło! (16)

      Takimi jacy są...a co ma do tego dziecko? To maskotka? Mały piesek? Kobiety chcą być razem, ich wybór,
      Ale po co dziecko? Uważasz że to jest dobre...dobra
      " rodzina" dla dziecka?

      • 55 32

      • (10)

        Tak uważam, każda rodzina w której jest szacunek i miłość- jest dobra dla dziecka.

        • 43 48

        • (8)

          Skoro nie ma Taty-Mamy to w zamian coś się musiało pojawić i wyskoczył z kapelusza Marceli szacunek i miłość. A skąd wiesz i jesteś taka pewna, że ten szacunek i miłość przetrwa próbę czasu a kobity się nie pogryzą??? Najmniej trwałe związki to związki jednopłciowe

          • 41 28

          • A skąd masz te dane podaj namiary na taką informację (4)

            • 15 10

            • Są to badania naukowe. Osoby homoseksualne mają więcej partnerów życiowych niż osoby heteroseksualne. (3)

              • 8 4

              • (2)

                A co ma piernik do wiatraka? Związki są tak samo trwałe niezależnie od płci.

                • 3 7

              • zdrajca będzie zdradzał

                a skoro złamał jedno, drugie tabu, to dalej już z górki.
                No bo grom z jasnego nieba ich nie spalił...
                Homoseksualizm jest tylko jednym z przykładów.

                Poza tym, jak to barwnie scharakteryzował Kazimierz Kutz, że lubi współpracować na planie z homoseksualistami, bo ich ogromna potrzeba zewnętrznego zainteresowania i wręcz narcyzmu czyni z nich istoty wielce podatne i plastyczne.

                • 3 3

              • Niestabilność związków proszę pani.

                • 3 2

          • (2)

            Naprawdę?U mojego dziecka w klasie same przykładne ,heteroseksualne ,katolickie małżeństwa i połowa tych małżeństw już rozwiedziona to a propo trwałości związków hetero.

            • 18 10

            • A co ma piernik

              Do wiatraka?
              w mojej same produkty ateistycznych zwiazkow a tez rozwiedzeni albo separowani. Bo rozwod to kasa.
              Rzucasz blotem, byle sie przykleilo. Taka to "mowa milosci"?

              • 8 8

            • "bo ci co się rozwiedli skrycie marzyli o osobnikach tej samej płci" buahahha

              tak odpowie prawak. A potem przypomni sobie Kurskiego, Pięte, Martę Kaczyńską i resztę PISich obłudników i zrobi ooooooo! Co za faux pas ojoj!

              • 2 3

        • oraz wiele innych wzorców, emocji i sytuacji

          Niewątpliwie, cywilizacja i chwilowy stan dobrobytu powoduje, że takie zachowania mają szansę przetrwania. Zresztą, zawsze miały, w szczególny sposób.
          Ale nie jest to wzorzec dla społeczeństwa. Z prostego powodu, zwiększanie stopni swobody nie jest efektywne.
          No chyba, że dla jednostek stosujących te szczególne formy przetrwania.
          Bo jakże można im odmówić...

          • 8 4

      • (3)

        A po co tobie dziecko? Może one po prostu chcą być rodzicami tak jak ty?

        • 15 20

        • "chcą" (1)

          i to jest ponad wszystko.

          • 22 10

          • małżeństwa które też "chcą" mieć dzieci a nie mogą powinny mieć zakaz adopcji, nie może być że na jakieś chciejstwa się pozwala osobom którym ewidentnie natura zabrania mieć dzieci!

            • 2 4

        • To w koncu chca byc "inni" czy "tacy sami"?

          Za wyborami ida konsekwencje, to nieuniknione.

          • 7 3

      • naruszenie praw dziecka

        za kilka lat kiedy dorosna dzieci z takich układów, powinny miec prawo do pozwania takiej pary za zepsucie życia, i domagac milionowych odszkodwań od Państwa które takie coś zalegalizuje. to tak jak w ruchu " mee too" potrzeba był ponad 30 lata , aby ludzie zrozumieli i opowiedzielei jak są krzywdzeni

        • 1 0

    • A co nie wolno krytykować... (6)

      ...ludzi którzy się wystawiają na publiczny widok? To po co jest ten artykuł? Ludzie mają go przeczytać i siedzieć cicho, tak? Jeszcze narazie w Polsce to nie jest normalne, że oboje rodziców jest jednej płci. To nie są kluski śląskie, które się gotuje aż do wypłynięcia czyli jakieś 5 minut. Trzeba czasu żeby poglad Polaków się zmienił a Wy tylko "ludzie o co Wam chodzi". Tacy wielcy światowcy i tolerancyjni a plują chociażby na katolików, bo to nie modne. Chorzy jesteście i tyle.

      • 40 23

      • (5)

        Wyrażać opinie można, jak najbardziej, ale dlaczego nie można napisać że np. Świetnie, dobrze, że idziemy z postepem...ja jednak mam odrębną zdanie itd...po co tyle obrażania, czy to ma pomóc tym kobietom? A czym Wy się różnice od nich? Otwórzcie umysł i starajcie się aby nie ranić ludzi.Nikt nie daje Wam na to pozwolenia, a bynajmniej nie religia!

        • 20 24

        • (2)

          Z jakim k. postepem. Tylko krok nas dzieli od sodomi i zoofili. Do tego dazycie

          • 18 13

          • oraz koprofagii...

            no, bizness "perpetum mobile"!

            btw. w języku polskim "sodomia" jest bardzo dwuznaczym terminem ;) i chyba nic już nasz nie dzieli.

            • 8 3

          • jesteśmy zgubieni! rządzi nami postępowa lewacka partia która na sędziego Sądu Najwyższego wyznaczyła aktywnego homoseksualistę, ministrem służb specjalnych uczyniła bałamucącego psy osobnika a o trwałości związków i wierności niech opowiadają te wzory moralności jak Jacek Kurski, Marta Kaczyńska czy poseł Pięta.

            • 1 1

        • jakby to bylo "swietne", to by to napisano

          ale nie jest.
          Dzialania zawsze podlegaja ocenie i trzeba sie z tym liczyc. Sprzezenie zwrotne jest warunkiem stabilnosci systemu.
          No, chyba, ze na jej zaburzeniu wlasnie zalezy a wtedy tez mamy sprawe jasna.

          • 3 4

        • czy to postęp to się okaże

          może to to podstęp pod pozorem postępu, otwarcie umysłu to nie akceptacja wszystkiego jak leci, kiedyś Niemcy otworzyli umysł na Hitlera i się cieszyli , a co z tego wyszło ?

          • 1 0

    • Kompletny rozkład norm (5)

      Ale wywód. A jak za 100 czy 1000 lat będą mówić, że pedofilia ty tylko taka trochę inna miłość i jak ktoś myśli inaczej to jest z epoki kamienia łupanego, to co, też ludzie mają siedzieć cicho?

      • 29 17

      • (3)

        Pedofilia dotyczy osoby niepełnoletniej i przemocy, homoseksualizm - nie.

        • 16 25

        • a rozumiesz wypowiedż poprzednika?

          to jest jedynie kwestia umowy.
          Podobnie jak we wszystkich aberracjach ludzkiej psychiki i natury.

          • 15 10

        • mam nadzieję, że nie wylądujesz w więzieniu czy zakładzie opiekuńczym (1)

          to najlepszy przykład na to, jak homoseksualizm nie wiąże się z przemocą i niepełnoletniością.

          • 2 2

          • przykład sierocińca prowadzonego przez siostry Boromeuszki dowodzi że katolicyzm łączy się z przemocą i zachowaniami homoseksualnymi. Prove me wrong

            • 1 1

      • nie musisz czekać 100 czy 1000 lat, w Niemczech już forsują pedofilię jako kolejną orientację

        • 16 9

    • Prawo hejtu? (1)

      Dostaliśmy prawo wyrażania własnego zdania na forum. Od tego jest to forum. A jeśli powiem że mi coś nie pasuje to stolec Cię to obchodzi. Jak Ci pasuje być homo to sobie bądź.

      • 11 9

      • ...ale nie oczekuj akceptacji, afirmacji czy wręcz aprecjacji

        tolerancja ma ci wystarczyć.

        Nie naśladuj cudzych wzorców społecznych, wymyśl swoje.

        • 12 6

    • Nie ogarniasz, że dwie osoby tej samej płci nie płodzą potomstwa? Skończyłaś już podstawówkę?

      • 21 13

    • (8)

      jestem jadowita Marcela i udaję, ze nie jestem

      • 10 5

      • W czym problem (7)

        Ale.. dlaczego dla niektórych to jest taki problem? Jak na wasze życie wpływają te dwie kobiety? Myślicie, ze takich rodzin nie ma wokół was? Są, funkcjonują, żyją normalnie. Czasem mam wrażenie, ze problemem skrajnych konserwatystów jest to, ze boja się swojej niekompetencji i nieumiejętnosci wytłumaczenia własnym dzieciom, ze homoseksualiści istnieją i ze to nie jest nic za co należy nienawidzić. Przykro mi, ze obecne stanowisko kościoła pierze ludziom mózgi każdego dnia. Bo jednak wierzę, ze prawdziwy chrześcijanin nie jest w stanie tak bardzo nienawidzić.

        • 14 12

        • piękny przykład "mowy miłosci" (6)

          przemówiła "oblężona twierdza".

          Tak, to jest problem.
          Kisiel w mózgu młodego pokolenia jest tylko jednym z aspektów. A z jego skutkami musi się borykać jego najbliższe otoczenie.
          A ponieważ twoje egotyczne widzenie świata nie dopuszcza innego widzenia, to:
          "dlaczego dla niektórych to jest taki problem?"

          • 9 8

          • (5)

            Możesz się z tym nie zgadzac ile chcesz, ale szanuj drugiego człowieka. Ani moje, ani Twoje postrzeganie świata nie jest jedynym słusznym. Warto jednak na chwile się zatrzymać i zastanowić czy warto dzielić ludzi na lepszej i gorszej kategorii.

            • 8 2

            • i ponownie "wmawiasz dziecko w brzuch" (4)

              A gdzież to ja dzielę ludzi na "lepszych i gorszych"? Że piszę o egotyzmie? Przecież to widać gołym okiem a ja jedynie usiłuję dostarczyć tobie sprzężenia zwrotnego, aby uświadomić niestosowność zachowań.

              Nie są moimi sformułowania:
              "boja się swojej niekompetencji"
              "przecież to są prości ludzie :D"
              "dlaczego dla niektórych to jest taki problem?"
              "to głównie sfrustrowani, zindoktrynowani przez kościół ludzie"

              Domagasz się szacunku? Okaż go innym, w sposób dla nich zrozumiały i oczekiwany a nie na swoich warunkach. To warunek konieczny. Nikt tobie nie dał prawa do ich określania.

              • 4 0

              • (3)

                Wydaję mi się, że każdemu jest ciężko unieść się ponad to, w co samemu się wierzy i spojrzeć na problem zupełnie obiektywnie.

                Owszem, moja poprzednia wypowiedz zakładała pewne stereotypowe myślenie, co niestety, ale słusznie rodzi wątpliwości w stylu przeciez nie każdy taki jest albo nie tobie to oceniać.

                I zgadzam się, ale smuci mnie poziom dyskusji między jedna a druga strona sporu. Wystarczy trochę więcej empatii i wyrozumiałości, a mniej obelg i pogardy, dlatego, ze absolutnie nigdy nie będziemy zgadzac się ze sobą w zupelnosci.

                • 1 1

              • oczywiście (2)

                ale to nie ja wkraczam na cudze terytorium.

                Tak jak robi to palacz oddający się swoim przyzwyczajeniom w miejscu publicznym. To nie niepalący jest agresorem.

                Empatii? Wyrozumiałości? No wybacz, nie interesuje mnie co robicie za "drzwiami sypialni" (choć nie budzi to we mnie pozytywnych odruchów - no cóż zrobię?). Dotyczy to również "hetero" i traktuję tę sferę absolutnie równorzędnie.

                Ale wejście na obszar zbiorowości już tym nie jest.

                Poziom dyskusji?
                Czy używam inwektyw? Czy deprecjonuję lub segreguję? Używam nazw zjawisk znanych i uznanych w psychologii, filozofii czy socjologii. Ludzkość już dawno sobie z tym poradziła. Niekoniecznie może i musi to budzić jedynie pozytywne emocje. Nie ma tak dobrze, bo spór a w szczególności spór na temat światopoglądu i systemu wartości z definicji to wyklucza.

                • 3 0

              • (1)

                Jeśli spojrzy się na poziom dyskusji całego forum pod tym artykułem, to widać, że jednak nie wszyscy są w stanie wyrażać się w sposób ogólnie społecznie akceptowalny. Jedynie to miałam na myśli mówiąc o "poziomie dyskusji".

                Jeśli chodzi o wejście w obszar zbiorowości jak to nazwałeś/aś to dokładnie to samo można powiedzieć o religii. Nie jestem ani religijna ani nie utożsamiam się ze środowiskiem LGBTQ, natomiast absolutnie nie przeszkadza mi procesja w Boże Ciało czy parada równości.

                Czy lubię wtedy zakorkowane ulice? Nie. Czy akceptuję to raz do roku? Tak.

                Wydaję mi się, że przegięcie w żadną stronę nie jest odpowiednie dla żadnej z grup, bo w ten sposób tworzą się niezwykle szkodliwe stereotypy. W moim otoczeniu znajdują się i homoseksualiści i ludzie bardzo wierzący i nigdzie nie spotykam się z takim hejtem jaki często widać w społeczności internetowej. TO jest wlasnie to co mnie smuci. Bo ewidentnie można żyć ramię w ramię szanując się niezależnie od poglądów.

                • 1 1

              • wkładasz kilj w mrowisko

                to czego się spodziewasz? ile masz lat? religia, polityka a teraz jeszcze sex, to najbardziej ogniotwórcze tematy których nie warto poruszać gdy chce się mieć święty spokój. jeśli jednak piszesz art w w/w tematch nie oczekuj "akceptacji" czy czegokolwiek w tym stylu. wywołując wojnę chesz pokoju? wystarczy średnio ogarnięty człowiek by zauważyć do czego są fora. jak dla mnie, to areny gladiatorów. tylko w wersji lajt. chcesz na poważnie coś dobrego zdziałać? forum nie jest pożytecznym narzędziem o czym właśnie się przekonałaś. pozdrawiam.

                • 0 1

    • (2)

      Marcela co ty wypisujesz. Znów szaleju się najadłaś. Jak chłopak moze kochać chłopaka? to jest chore od tego sie zaczyna.

      • 6 6

      • (1)

        Co się zaczyna?

        • 1 3

        • no początek się zaczyna

          na przykład początek filmu

          • 0 0

    • (1)

      Bo to jest chore !
      I nic epoka nie ma tu wspólnego. Nie akceptuje !!!

      • 4 4

      • bo geje zajadają hetorosów jak ci śpią, łapią ich w siatki i wywożo do piwnic i tam zjadajo

        z solą i pieprzem

        • 2 1

    • To prawda - nie bardzo ogarniasz. (2)

      Socjalizacja pierwotna warunkowana jest rolami i postawami rodziców. Te są pochodną nie tylko wzorców kulturowych, ale i budowie i funkcjonowaniu mózgu - stąd mowa o jego dymorfiźmie płciowym. Patologicznie głosząc hasła wolności, równości i bla, bla, bla nie pozwalacie zauważyć, że ich granice zostają niebezpiecznie przesunięte i zagarniają terytorium drugiej strony - dziecka. I tak w imię pozornie humanistycznych idei właśnie pozwoliliśmy prowadzić eksperyment społeczny na dziecku - istocie i obywatelowi, który o zgodę na to nie został zapytany, ani ni może jej wyraźić, ani nawet się przed nim bronić. Nie znam bardziej podłego naruszenia wolności drugiego człowieka, w tej sytuacji dodatkowo bezbronnego.
      Tylko proszę nie pisać dyrdymałów, że "jest tyle dzieci pzobawionych rodziców", czy "tyle dzieci niekochanych, bitych itp". Interwencjonizm państwa powinien być ukierunkowany na oddziaływanie na te patologiczne sytuacje, a nie ułatwienia i rozszerzanie form nienormatywnych.

      • 8 7

      • up, up, up!!! (1)

        Przemożna chęć dominacji ludzkiej woli powoduje ignorowanie cytowanych realiów i zasad funkcjonowania Natury. Historia zawiera wiele krwawych przykładów takiego postępowania, gdzie usiłowaniem jest zaspokojenie "woli" bez względy na konsekwencjie.
        A najlepiej, z przerzuceniem ich na cudze plecy... :\

        • 0 1

        • tak tak!

          do tego należy odebrać adoptowane dzieci wszystkim parom które w sposób naturalny nie mogły mieć potomstwa! Nie może być tak że ignoruje się realia i zasady funkcjonowania Natury w imię chciejstwa i obcych wzorców kulturowych! Nie będziemy płacić na rodziny adopcyjne, to wbrew naturze!

          • 1 1

    • co ma "epoka kamienia łupanego' ... (2)

      Co ma "epoka kamienia łupanego" do rozrodczości? Dziwnym trafem, to od powstania życia na ziemi, każde życie powołane jest przez osobników płci przeciwnych. Nigdy nie było, by osobnik tej samej płci, powił potomka ze związku z osobnikiem tej samej płci. Proszę mi udowodnić, że te dwie "mamy" są fizycznymi rodzicami tej dziewczynki. A nie są. Jest tylko jedna i drugi, nieznany osobnik płci męskiej. To, że małżeństwa się rozpadają, to też nie jest problem jednej grupy społecznej. Tak się działo i będzie dziać. Ale nigdy, powtórzę NIGDY nie urodzi się dziecko w związku dwóch osób tej samej płci. Proszę to zaakceptować i nie udowadniać, że to "epoka kamienia łupanego".

      • 4 3

      • (1)

        toć chodzi o wpis w dokumencie i tyle. A ciemnogród robi z tego problem

        • 0 1

        • to się nazywa etapowanie, nie "to tylko wpis" i rozumiem , że ciemnogród to mowa milości wg ciebie?

          • 0 0

    • (1)

      W epoce kamienia łupanego ludzie mieli więcej rozsądku niż dzisiaj.

      • 1 1

      • bo w w tej epoce "indywidualiści"szybko kończyli w brzuchu niedźwiedzia

        obecnie takich natychmiastowych zagrożeń nie ma a to kusi do redefinicji ról i zachowań. Takie działania dają efekty czasowo i społecznie oddalone, podczas gdy satysfakcja i korzyści dla osobnika są natychmiastowe...

        • 1 1

    • Rodzice Azary to matka oraz jej biologiczny ojciec. (4)

      Dziecko to nie zabawka.

      • 3 3

      • Jak to nie zabawka??? (3)

        Kobietom przypisuje się sporą empatię ... tak z natury rzeczy. A dwie kobiety to empatia x 2. Co więc bardziej cudownego w życiu może spotkać dziecię jak posiadanie dwóch mam? Żeby nie być gołosłownym załączę opowieść o szczęściu i miłości jaką takie dwie mamy otoczyły swe dzieciątka. Aż łza ze wzruszenia się w oku kręci. To poniżej, napisane w cudzysłowie, wklejcie w wyszukiwarkę a i Wam będzie dane ...

        "Nie chciała tego spotkania, a gdy do niego doszło, nie chciała spojrzeć mężczyźnie w twarz i cały czas trzymała za rękę Carvalho, która asystowała w spotkaniu z ramienia władz."

        • 0 3

        • "przypisuje się sporą empatię" (1)

          Nic bardziej błędnego.
          To przede wszystkim zaspokojenie instynktu i spełnienie roli biologicznej, bez której większość kobiet czuje się "pusta". To zaspokojenie instynktu stadnego, który powoduje, że kobiety się unifikują. Nawet okresy potrafią synchronizować.
          A jeśli nawet taka cecha jak empatia się pojawi, to i tak zostanie ona podporządkowana powyższym zastosowaniom, co czyni kobietę jeszcze groźniejszym przeciwnikiem. Bo brak logiki zupełnie im nie przeszkadza a emocjonalnie są znacznie wytrzymalsze i sprawniejsze od drugiej połowy ludzkości.

          • 1 0

          • Przecztaj co jest w linku

            a zrozumiesz moją wypowiedź

            • 0 0

        • zmień zioło

          dwie matki?
          jestem inżynierem i w praktyce wszystkie bzdurne teorie i wymysły kończa się katastrofą i smiercią sprawców lub niewinnych ludzi , którzy stają się przypadkowymi ofiarami takich teorii.

          podłącz plusy w instalcji 3 fazowej do żarówki - przepali się itd. pobuduj most na filarach , ale bez fundamentu , zamiast fundamentu daj dodatkowy filar, ładnie wygląda ale nie działa.
          zbudować mzna wszystko , albo i nie , ale nie wszystko cos da stworzyć dopuszcza się do użytkowania - sa normy , są przepisy prawa i za ich łamanie są kary , taki jest swit ,
          Jest grawitacja , jak uważasz , ze ciebie nie dotyczy i możesz latac jak dziecko we śnie to jak skoczysz z budynku , to polecisz ale tylko raz jak jest to wyżej , tak jest z tymi związkami, To nie jest rodzina i ta jedna jest matka , tej drugiej się wydaje , a czemu jedna ma rodzić , ta druga jest poddana , zagłuszyła własne pragnienia ,n a rzecz tej 2 silniejszej, to taka sekta LGBT , jest guru i jest poddany niewolnik słuzka Pani. te związaku zawsze polegają na silnej pozycji jednego i zniewoleniu słąbszego, tylko jak w kazdej sekcie wyzwolenie wykorzystywanego nie jest pratycznie możliwe jak taki układ trwa dłużej , ta słabsza nie wie, ze może żyć własnym zyciem , musi zyć życiem tej która urodziała dziecko bo jest domną i tyle w temacie.

          • 1 0

    • Korzystając z okazji przedstawiam wykład naukowy o chorobach typowych dla homoseksualizmu. (3)

      Stosunek analny jest sine qua non seksu dla wielu męskich gejów. Mimo to fizjologia człowieka jasno ukazuje, że ciało ludzkie nie jest przeznaczone do takiej aktywności. Odbyt zasadniczo różni się od pochwy w zakresie przystosowania do penetracji przez penis. Pochwa wydziela naturalne lubrykanty, a otacza ja cały zestaw mięśni. Składa się z błony śluzowej oraz wielowarstwowego nabłonka, dzięki czemu ruchy frykcyjne nie powodują uszkodzeń, a sperma nie wywołuje reakcji systemu immunologicznego. Dla porównania odbyt jest delikatnym mechanizmem złożonym z niewielu mięśni, zapewniających ruch w jedną stronę - na zewnątrz. Wskutek ruchów frykcyjnych i rozciągania zwieracz traci napięcie i zdolność zaciskania odbytu. W konsekwencji stosunki analne prowadzą do upławów kału, co łatwo przeradza się w problem chroniczny.

      • 1 5

      • (2)

        wpisy Dr n.med są kolejnym z licznie opisanych dowodów na niepogodzenie z własnym homoseksualizmem osób deklaratywnie przywiązanych do tak zwanych tradycyjnych postaw. Brak akceptacji dla istotnej części siebie sprawia że osoby te przypisują swojej homoseksualności wszystko co najgorsze by umożliwić wyparcie się jej. Projekcja tych uczuć na inne osoby homoseksualne które zaakceptowały swoją orientację ma utwierdzić osoby krypto-homoseksualne w przekonaniu o słuszności ich postawy.

        • 0 2

        • Interesujące urojenia. Nie jestem homoseksualistą. Proszę przytoczyć definicję dewiacji. (1)

          • 1 0

          • To pana wyparcie powyżej to doskonały dowód na to że skrycie pożąda pan tych wszystkich tabu które tak szczegółowo i zawzięcie pan opisuje.

            • 0 0

    • To dlaczego "natura" nie poszła do przodu? (1)

      akceptując takie zachowania że są dwie matki, dwóch ojców krzywdzi się dziecko i jego świadomość.

      • 0 2

      • powinniśmy też przestać leczyć wszelkie wrodzone i nabyte choroby, wszelkie próby "udoskonalania" natury są sprzeczne z Naturą!!!11

        • 1 0

    • Na stos.

      • 0 1

    • I co dalej? (1)

      A czy któraś z tych "mam" zastanawia się nad dalszym losem tego biednego dziecka? W przedszkolu, szkole? Przechlapane, może nie przeżyć.

      • 0 1

      • Dlaczego ma nie przeżyć?

        Jeszcze 10 lat temu życie" na kocią łapę" było nie do przyjęcia, a teraz co? Większość tak żyje i nic w tym złego.
        A tak dokładniej to wszystko zależy od wychowania dzieci, bo jeżeli rodzice mają klapki na oczach i zero tolerancji to tak samo wychowują swoje dzieci, które potem dają piekło tym których nie akceptują.Rolą rodzica jest aby uświadamiać dziecko ,że są też takie związki i może im się to nie podobać ale nie mają prawa wyśmiewać czy dyskryminowac.Podobnie jak z obcokrajowcami, którzy też posyłając swoje dzieci do naszych szkół.

        • 0 0

    • urzędnik

      Problemem jest, że jest to rejestracja fikcji, czego nasze prawo nie przewiduje. Ktoś jednak musiał genetycznie przyczynić się do powstania dziecka i nie była to druga pani.

      • 0 1

    • Tomash

      Proszę trochę poszukać w sieci i nie wypisywać takich kłamstw, że żadnemu dziecku w rodzinie homo nie stała się krzywda. Przemilczanie niewygodnych faktów dla potwierdzenia swojej teorii to żenująca metoda.

      • 0 1

    • To nie jest normalna rodzina! I jak to dziecko będzie wołało. Do jednej pani mamo, a do drugiej tez mamo? Może ciociu! Krzywy obraz rodziny!

      • 0 0

    • jak arodzina

      zwykły układ i tyle

      • 1 0

  • jedno pytanie ? (3)

    nie mnie oceniać miłość 2 kobiet ale ja wychowałem się bez ojca i pomimo że mam własne dzieci gdzieś myślę jak by to było mieć tatę ....
    a z drugiej strony moje dzieci(2) się będzie pytała jak by to było mieć mamę smutne ale prawdziwe Dlatego pytam:
    A jeśli córka po latach będzie chciała poznać biologicznego ojca ??
    będzie brakowała jej autorytetu męskiego w rodzinie ...

    • 30 7

    • Niech cię o to glowa (1)

      Nie boli

      • 4 5

      • Najlepiej myśleć o sobie- egoizm

        Nie ważne co później, nie ważne że dziecko skrzywdzone- przecież ona w tej chwili nie ma głosu, to za nią zdecydowano! Ona kiedyś się odwdzięczy!

        • 5 7

    • autorytet męski

      może sobie znaleźć gdzie indziej. nie udawajmy, że nasi ojcowie to zawsze takie wielkie autorytety.

      • 1 1

  • no cóż ,co dalej ? z naturą nikt nie wygra ,można oszukiwać na różne sposoby ,ciekawe jak dziecko zacznie pytać czemu nie ma taty ,mamuśki wypiorą dziecku główkę i następne pokolenie będzie jakie będzie ,pani dulkiewicz zajmij się rządzeniem a nie bzdurami

    • 32 7

  • Porabane (1)

    Bez sensu artykuł. Szukanie sensacji

    • 25 5

    • Każdy temat jest dobry. Skometowałeś więc się zainteresowałeś.

      • 1 1

  • Łolaboga!! Lewactwo atakuje! Fałszywi obrońcy moralności spod znaku M. Kaczyńskiej, Kurskiego, Gulbinowicza, Szumowskiego, tęczowego piżamowca Zaradkiewicza etc. wyleją teraz wiadro prawicowych pomyj na dwie szczęśliwe kobiety i ich córkę oraz władze Gdańska.

    • 14 29

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane