- 1 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (18 opinii)
- 2 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 3 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (11 opinii)
- 4 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
Cukierek albo... wirus? Halloween w dobie pandemii
Gdy w ostatni wieczór października ktoś zapuka do drzwi naszego mieszkania, nie będziemy zdziwieni, słysząc radosne: "cukierek albo psikus!". Rzecz w tym, że w bieżącym roku bardziej boimy się wirusa niż psikusa. Czy w dobie pandemii pozwalać dziecku na coroczny "obchód" po domach i włączać się w tę zabawę?
Imprezy Halloween w Trójmieście
W roku tak silnie naznaczonym pandemią szybko rozprzestrzeniającego się wirusa wielu z nas pewnie będzie mieć wątpliwości co do tego, czy pozwolić swojemu dziecku na przyjmowanie słodyczy od sąsiadów i - z drugiej strony - na otwieranie drzwi obcym, którzy byli już w wielu mieszkaniach przed naszym. Skoro nawet spółdzielnie mieszkaniowe odwołują większość prac remontowych i rutynowych przeglądów w lokalach, to czy bezpiecznie będzie wchodzić w interakcje z tymi, którzy przechadzają się po domach właściwie tylko dla rozrywki?
- Moja siedmioletnia córka w zeszłym roku pierwszy raz zrobiła "rundkę" po sąsiadach z okazji Halloween, była to fajna zabawa. W tym roku również nalega, aby to powtórzyć, ale mam duże wątpliwości. Rozumiem, że dla dzieci to frajda, ale ten rok jest inny niż wszystkie, więc skończy się pewnie na halloweenowej zabawie w domu. Przygotujemy straszne ciasteczka, ozdobimy mieszkanie i pewnie obejrzymy "Potwory i spółka" - mówi Beata, mama siedmioletniej Amelki z Gdańska.
Bezpieczne słodkości
Z drugiej strony, w przeciwieństwie do ekip remontowych i specjalistów dokonujących przeglądów i napraw, halloweenowa młodzież nie przekracza nawet progu naszego domu, a co za tym idzie, trzyma się w pewnej odległości od nas. Wydaje się więc, że pod tym względem ryzyko zarażenia się jest dla nas minimalne, o ile w ogóle istnieje.
Większe wątpliwości może budzić sytuacja samych "słodyczobiorców", którzy przyjmują słodycze od wielu różnych osób. Receptą na to może być upewnienie się, że dziecko będzie miało zasłonięte usta i nos, a cukierki będzie przyjmować nie z ręki, lecz z większego opakowania.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie ważne informacje
- Zwiększanie kontaktów międzyludzkich zwiększa ryzyko zakażenia - mówi dr n. med. Piotr Stalke, specjalista chorób zakaźnych w Lifemedica. - Dzieciaki musiałyby chodzić w masce i najlepiej z przyłbicą, dezynfekować dłonie. Co do cukierków, to istnieje pewne ryzyko przeniesienia zakażenia. Jeśli podawane są na dłoni, to odradzam; jeśli z torebki, z opakowania zbiorczego, to nie ma większego ryzyka.
Przede wszystkim: higiena
Należy pamiętać, że najważniejsza w profilaktyce zachorowań jest higiena osobista. Regularne mycie rąk, unikanie dotykania dłońmi twarzy, dezynfekcja dłoni po kontakcie z obiektami dotykanymi przez wiele osób oraz zasłanianie ust i nosa pozwalają w znaczny sposób zniwelować ryzyko zarażenia się. Na najcięższy przebieg choroby związanej z nowym koronawirusem narażone są osoby starsze, przewlekle chorujące, z osłabionym organizmem. Zwróćmy uwagę na to, aby to ich chronić w najbardziej troskliwy sposób.
- Dzieci chorują skąpoobjawowo, ale mogą przekazać wirusa dziadkom czy rodzicom - dodaje dr Stalke. - Osobiście uważam, że w trakcie pandemii jest to niepotrzebne zwiększanie ryzyka zakażenia i swoim dzieciom bym to odradzał. Dodatkowy problem to potencjalnie negatywny odbiór osoby w masce przez antycovidowców, co może rodzić z ich strony agresję fizyczną, ściąganie maseczki czy szyderstwa.
Halloween trwa w najlepsze (2 opinie)
Gdzie są ich rodzice??
Gdzie są ich rodzice??
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (130) ponad 20 zablokowanych
-
2020-10-28 16:37
Wszystkie dzieci są nasze
- 0 2
-
2020-10-28 17:14
Nawet bez wirusa jest to niebezpieczne. W gronie znajomych to tak. Ale nie że dzieciaki łażą po obcych ludziach prosząc o cukierki. Po pierwsze to nie obchodzimy tego święta po drugie można trafić na d**ili co rozdadzą cukierki z wkładką lub wciągną dzieci do siebie...
- 8 0
-
2020-10-28 17:16
słodycze
albo wirus:)
- 2 2
-
2020-10-28 17:34
Ja się nie boję tego wirusa, ten mi koło tyłka lata.
Boje się wirusa hiv
- 2 4
-
2020-10-28 17:35
Będą szwendać się
po ulicach .Do domu i uczyć się !!Za 18 lat będą urządzać ''manify'' ,bo mało zarabiają !!
- 6 2
-
2020-10-28 22:36
genialne
Cóż za genialne porady, genialni naukowcy, nie boję się już covida
- 0 0
-
2020-10-29 07:29
Żal mi niektórych ludzi którzy tu piszą albo są starymi zrzędami albo mieli trudne dzieciństwo i nigdy w życiu nie umieli się bawić lub też nikt nie chciał się z nimi bawić. Ale tak to jest bo te nasze Polskie tradycje są tak radosne że normalnie radością wali
- 2 9
-
2020-10-29 10:31
koronasciema
- 0 1
-
2020-10-30 12:46
piszcie prawdę :) p r a w d ę , nie ma pandemii ! :) prawda was wyzwoli
- 0 1
-
2020-10-30 22:10
tylko on line
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.