- 1 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 2 Atrakcje na rodzinny weekend w Trójmieście
- 3 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (70 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 5 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 6 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
Dzieci na koncertach, czyli jak wychować melomana?
Badania naukowe dowodzą, że muzyka klasyczna, szczególnie ta wykonywana na żywo, wpływa korzystnie na rozwój dziecka. Warto więc zadbać, żeby nasze pociechy miały z nią kontakt już od najmłodszych lat. Jednak, żeby nasze dziecko wyrosło na melomana, musimy mu w tym pomóc.
- Wśród rówieśników dziecko poczuje się pewniejsze, a jego ewentualne kręcenie się na fotelu nie zostanie potraktowane jako "obraza majestatu sztuki" - mówi gdynianka, Maria Tomaszewska, nauczycielka muzyki i autorka ponad stu piosenek dla dzieci. - Mały odbiorca muzyki oswojony z bywaniem na widowni, chętniej wróci tam jako dorosły. A jak wiadomo - muzyka łagodzi obyczaje - dodaje Tomaszewska.
Choć oferta organizatorów imprez muzycznych adresowanych do dzieci jest niezwykle bogata - od klasyki, aż po jazz - rodzice równie chętnie zabierają swoje pociechy na "dorosłe" koncerty. Pójście na żywioł nie jest najlepszym rozwiązaniem i kończy się często płaczem dziecka oraz frustracją rodziców, dlatego bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie.
- Przede wszystkim trzeba nauczyć dziecko słuchania muzyki. Nie traktujmy jej jako coś, co leci z głośników, kiedy my jesteśmy zajęci czymś innym - mówi Jan Łukaszewski, dyrektor naczelny i artystyczny Polskiego Chóru Kameralnego Schola Cantorum Gedanensis.
Zanim zabierzemy dziecko na koncert, zapoznajmy się z repertuarem. Melodyjność muzyki barokowej czy klasycystycznej z pewnością bardziej przypadnie do gustu naszym dzieciom, niż pełna napięć i dysonansów muzyka współczesna. Warto również przeprowadzić z dzieckiem pogadankę na temat odpowiedniego zachowania podczas koncertu. Nie mówmy wyłącznie, co wolno, a czego nie, ale starajmy się wytłumaczyć również, dlaczego hałaśliwe zachowanie może przeszkadzać innym słuchaczom oraz wykonawcom. Żeby jednak zbytnio nie zniechęcić dziecka, skoncentrujmy się podczas takiej rozmowy na pozytywach - można podejść pod scenę i popatrzeć z bliska, jak grają muzycy, jak wyglądają instrumenty. Pamiętajmy, że dziecko ma również prawo do wyrażania emocji związanych z odbiorem muzyki.
-Spontaniczne reakcje dzieci nie przeszkadzają muzykom bardziej niż to, że ktoś zakaszle, kichnie czy komuś zaskrzypi fotel. Nie należy robić zamieszania czy gwałtownie reagować, kiedy dziecko troszkę się kręci, przebiegnie czy potańczy. Koncerty to nie nagrania, podczas których należy zachować absolutną ciszę- dodaje Łukaszewski.
Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy nad dzieckiem nie da się zapanować, a swoim zachowaniem przeszkadza nie tylko innym słuchaczom, ale również wykonawcom. Artyści z reguły bywają tolerancyjni, jednak kiedy dziecko zagłusza muzykę, a rodzice nie reagują, trzeba interweniować.
- Niektórzy wykonawcy przerywają koncert, inni wytrzymują do przerwy i dopiero wówczas proszą o jego opuszczenie - mówi Wojciech Rajski, dyrektor artystyczny Polskiej Filharmonii Kameralnej w Sopocie.- Zdarzają się również tacy wykonawcy, którzy odmawiają kontynuowania koncertu, tłumacząc, że w takich warunkach nie da się pracować. Ja zapewne nie przerwałbym koncertu, prędzej spojrzałbym podczas dyrygowania w stronę rodziców w tak sugestywny sposób, że zrozumieliby, jak należy się zachować.
Jeżeli nie mamy pewności, czy nasze dziecko da radę wytrzymać na koncercie, starajmy się zająć miejsce jak najbliżej wyjścia. Przede wszystkim pamiętajmy jednak, że udział w koncercie ma być przyjemnością, a nie szkołą przetrwania. Dziecku muzyka poważna może się po prostu nie podobać, tak jak nie podoba się wielu dorosłym. Wtedy warto przekierować jego muzyczną uwagę na zupełnie inne tory.
Opinie (25) 3 zablokowane
-
2012-12-11 13:27
Mam nieco inne zdanie
Po pierwsze muzyka klasyczna jest bardzo różna. Jest wiele utworów, które wpadają mi w ucho i nawet dzisiaj jakieś ich fragmenty są przerabiane i trafiają do współczesnych utworów (nawet z gatunku disco czy metalu). Niestety przeważającej większości nie da się słuchać - jest to jedno wielkie smucenie. Jak byłem mały, to zdarzyło mi się być kilka razy na czymś w rodzaju koncertu. Muzyka nawet mi się podobała, ale najbardziej denerwowało mnie to, że nic nie widziałem, a po jakimś czasie zaczęły mnie boleć nogi od stania. Tak więc jeśli chce się zabrać na dziecko na koncert dla dorosłych, to powinno się wybrać takie miejsce, w którym dziecko będzie mogło usiąść (nie na kolanach - bo to niewygodne rozwiązanie na dłuższą metę) i jednocześnie widzieć co się dzieje na scenie. Warto też zabrać dla dziecka butelkę z piciem, bo to żadna frajda słuchać muzyki, gdy chce się pić. Poza tym repertuar koncertu często jest znany, więc jeśli widać, że dziecku dane utwory się nie podobają, to i na żywo nie będzie zainteresowane ich słuchaniem. A dziecko przeszkadza - gdy się nudzi lub gdy jest mu niewygodnie i w ten sposób sygnalizuje, że ma już dość tego miejsca i tej muzyki. Jeśli zaś dziecku podoba się muzyka, której słucha, to będzie się zachowywać spokojnie.
- 16 17
-
2012-12-11 13:43
Zabierajac dzieci na koncert muzyki klasycznej nalezy zabrac MP3 lub PlayStation (3)
gdyby dziecko sie nudzilo dajemu mu sluchawki i mamy spokoj!
- 11 21
-
2012-12-11 14:38
a idąc z mężem wziąć mu zdrową laskę do towarzystwa (gdyby się nudził) (2)
- 24 0
-
2012-12-11 21:09
chcialbym miec taka zone! (1)
- 1 1
-
2012-12-11 21:54
po co?
- 4 1
-
2012-12-11 14:25
koncerty rodzinne w Katedrze Oliwskiej (2)
Popieram zabieranie dzieci na koncerty i tak tez czynię. Niestety zdarzyła mi sie przykra sytuacja na koncercie organowym w Katedrze Oliwskiej gdzie był to koncert rodzinny, zakupiłam bilet rodzinny wpuszczono nas bez problemy. niestety podczas koncertu musieliśmy wyjść ponieważ pan prowadzący wyprosił wszystkich przeszkadzających w imie komfortu artystów. Moim dzieciom koncert bardzo się podobał ale jak to dzieci nie były w stanie wysiedziec jak trusie ale takie ich prawo. Bardzo cięzko było mi potem im wytłumaczyć, ze musimy iść już do domu bo nawet przy drzwiachnie mozna było stać. Naszczęści w trójmieście sa też inne miejsca gdzie dzieci sa mile widziane.
- 12 7
-
2012-12-11 14:33
Hm... zależy od punktu widzenia - to jak zachowywały się dzieci...
Pytanie ile lat miały wtedy dzieci ? A co do zachowania, jeśli rozmawiałyby ze sobą szeptem, bo nikt by tego nie zauważył. Przecież nawet dorośli nie siedzą cicho, tylko nieraz coś komentują.
- 8 1
-
2012-12-11 14:52
Jeśli Twoje dzieci zachowywały się jak takie jedne na koncercie, na którym byłem...
Myślałem, że zaraz oszaleję. Bieganie, wrzaski, narzekanie tych dzieciaków skutecznie psuły atmosferę koncertu. Na szczęście rodzice sami poszli po rozum do głowy i sobie poszli.
- 10 1
-
2012-12-11 16:26
(1)
A jak nie wyrosnie na melomana to cos zlego sie stanie?
- 8 5
-
2012-12-11 17:11
zostanie megalomanem
- 13 1
-
2012-12-11 17:22
czy autorka może mi poradzić (4)
w jakim wieku mogę zabrać syna na koncert hardkorowy? pani wie, ryki, wrzaski, gitary na full, ogóle zdziczenie :))
- 6 4
-
2012-12-11 18:39
W wieku lat ośmiu i czterech miesięcy. (1)
I proszę nie dziękować.
- 9 0
-
2012-12-12 21:45
Myślę że do tych 8 i 4 należy jeszcze dołożyć 5
dni karencji. Co by mieć pewną pewność...
- 0 0
-
2012-12-11 23:00
w Szwecji (1)
widziałam małe dzieci na koncertach rockowych ale na dworze. Tam jest moda na zakładanie dzieciom słuchawek podobnych do nauszników. Dzieciczki smacznie śpia. U nas chyba takiej mody nie ma jeszcze.
Ja na poczatku byłam nieco zdziwiona- 0 0
-
2012-12-13 17:38
Jak bylem w Jarocinie to sporo ludzi byloz dziecmi w wozkach i maluchy mialy pozakladane sluchawki
- 0 0
-
2012-12-11 18:38
Co prawda na melomana wychować nie umiem, ale (1)
na chama, prostaka i łobuza, a i owszem. Jeśli są chętni to proszę o kontakt.
- 10 2
-
2012-12-11 21:57
a na złodzieja?
obawiam się o swoją starość i myślę o dziecku, które będzie mnie utrzymywać :)
- 5 3
-
2012-12-11 19:47
dziękuję
Dziękuję,dziękuję.Wystarczy,że jetem mamą bliźniaków.
- 0 0
-
2012-12-11 19:54
Jak jesteście tacy mądrzy to napiszcie porady dla rodziców: jak rozmawiać z dzieckiem o Bronisławie Komorowskim? (2)
Bo ja się właśnie borykam z tym problemem od pewnego czasu, z tym, że w moim przypadku chodzi o wnuczki.
- 7 6
-
2012-12-11 21:59
ale że co, nie wiesz kto to taki?
- 6 2
-
2012-12-11 23:47
nic nie mówić , bo to negatywny przykład nieuka, ignoranta. Niedługo nie bedzie go, więc szkoda na niego czasu.
- 5 2
-
2012-12-12 07:38
W mojej opinii wygląda to tak
że gdyby nie koncerty i koncerciki dla szkół to artysty powymierały by z głodu. Raz byłem na takim koncercie i poziom załamujący dzieci znudzone i mocno zaskoczone bo spodziewały sie grania na poziomie a wyszła chałturka.
Jestem przeciwnikiem koncertów dedykowanych dla dzieci bo poziom jest mizerny.- 4 2
-
2012-12-12 09:54
Ja byłem z córką na koncercie Florence
and the Machine w Berlinie. W sobotę. Skakaliśmy i krzyczeliśmy.
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.