- 1 Atrakcje na rodzinny weekend w Trójmieście (2 opinie)
- 2 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
- 3 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 4 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (194 opinie)
Gdynia po trzech latach nie wie, co zrobić z budynkiem po domu dziecka w Demptowie
Trzy lata temu w obiekcie przy ul. Demptowskiej w Gdyni przestał funkcjonować dom dziecka. Pozostała filia żłobka i dwa lokale mieszkalne. Całość, choć ogrzewana, popada sukcesywnie w ruinę, a miasto nadal nie ma pomysłu, co zrobić z budynkiem.
Pozostała filia żłobka, gdzie uczęszcza 50 dzieci oraz dwa zajmowane przez mieszkańców lokale, które w najbliższych tygodniach mają zostać zwolnione. Obiekt o powierzchni ok. 2 tys. m kw., mimo że w całości ogrzewany i utrzymywany przez miasto, coraz bardziej niszczeje.
- Doszło tam do prób kradzieży i musieliśmy go po tym incydencie solidniej zabezpieczyć. Parametry ogrzewania są ustawione na minimalnym poziomie. Jest na utrzymaniu miasta, a my czekamy na decyzje w sprawie jego dalszych losów - informuje Ewa Zapaśnik, kierownik Administracji Budynków Komunalnych nr 4 w Gdyni.
Konkretów wciąż jednak brak, choć jesienią 2012 r. urzędnicy przekonywali, że w krótkim czasie zapadną decyzję co do dalszych losów obiektu. Padały pomysły, by w środku połączyć funkcjonujące obok przedszkole nr 21 ze żłobkiem, zbudować boisko, jednak nigdy nie wyszły poza luźne dywagacje ówczesnej wiceprezydent Ewy Łowkiel.
Przypomnijmy przy okazji, że teren został w 1963 roku wywłaszczony pod budowę obiektów. W ciągu siedmiu lat od decyzji obydwa budynki powstały. To - zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami - oznacza, że o zwrocie dawnym właścicielom nieruchomości po nieistniejącej placówce opiekuńczej nie może być mowy.
Następca wieloletniej wiceprezydent przyznaje, że budynek obecnie jest w fatalnej kondycji i zastrzega, że prowadzenie działalności oświatowej w tym miejscu nie jest możliwe.
- Nie spełnia warunków technicznych, w takim stanie nadaje się do wyburzenia, remonty niewiele pomogą i nie chcemy otwierać tam żadnej placówki oświatowej. Trwają analizy, co z robić z tym miejscem i w ogóle tą częścią miasta, jednak żadne wiążące decyzje w tej kwestii jeszcze nie zapadły - tłumaczy Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.
Miejsca
Opinie (180) 7 zablokowanych
-
2015-01-30 22:30
grzech i przestępstwo to niszczyć
Ten budynek nie jest w stanie o jakim mówi wiceprezydent Gdyni. Bartoszewicz po prostu kłamie. Decydujące znaczenie ma w tym przypadku słaba sytuacja finansowa Gdyni po zniszczeniu sporej cześci przemysłu - miastu brakuje środków na inwestycje prawdziwie służące mieszkańcom. Poraża też zadziwiająca bezradność i brak pomysłu miasta na zagospodarowanie tego i innych budynków w mieście. A sam budynek po remoncie i upiększeniu elewacji byłby cackiem. Jest bardzo funkcjonalny, składa się z dwóch budynków mieszkalnych połączonych łącznikiem i dużym pomieszczeniem, które było stołówką ( na zdjęciach te duże okna zabite deskami ). Do tego część, która służyła pod pomieszczenia służbowe takie jak magazyny, kuchnia, rampy, piwnice, pomieszczenia rekreacyjnedla gier itd. Wokół budynku jest duży plac z boiskiem do piłki nożnej, placem do tenisa, plac zabaw dla dzieci ... Ale miasto nie ma pomysłu.
- 19 0
-
2015-01-30 10:40
Pierwsze podstawowe pytanie... (2)
...dlaczego w ogóle zlikwidowano dom dziecka?? Czyżby nie było zapotrzebowania na taki obiekt? Ustawa wymusiła, że może tam być maksymalnie 30 dzieci... i co? zamiast zostawić 30 dzieci wyrzucono wszystkich, a z budynku i okolic zrobiono miejsce schadzek dla lokalnego motłochu!
- 21 4
-
2015-01-30 22:11
Albo wydzielić 3 instytucje po 30 dzieci i działałoby dalej pod jednym dachem.
- 5 0
-
2015-01-30 11:42
Mam znajomego który jest wychowankiem tego domu. Normalny, fajny gość. Rodzina, dobry zawód itd. Uogólnienia nie dają prawdziwego obrazu.
- 10 0
-
2015-01-30 20:10
Fajnie, że dziennikarze w końcu zauważyli, że Gdynia to nie tylko centrum
- 19 0
-
2015-01-30 20:03
hehe
Oczywiście jak zwykle wyolbrzymiacie problem. Niech wykorzystają sensownie teren zamiast bez zastanowienia robić tam cokolwiek.
- 4 7
-
2015-01-30 19:14
wpisać do rejestru zabytków
to teraz modne
- 9 7
-
2015-01-30 16:54
pamietam jak odwiedziałam tam kolezanki z klasy
Fajnie sie tam bawiłam :) Szkoda ze teraz ten budynek niszczeje :( a jest tyle biednych ludzi, którzy mogliby w nim zamieszkac.
- 19 0
-
2015-01-30 16:08
(1)
...w takim czymś mieszkały dzieci..
- 2 9
-
2015-01-30 16:52
Nie dzieci tylko patologusy.
- 0 14
-
2015-01-30 16:03
widzę że, pomysłowe pollaczko-cwaniaczki, już elektrośmieci zdążyły podrzucić...
są bardziej kreatywni niż ich nędzna władza
- 5 4
-
2015-01-30 15:18
Niech zrobią port dla u-bootów. Tam obok płynie gnojówka, strategiczny ciek wodny na terenie Gdyni!
- 8 4
-
2015-01-30 14:54
ksiaże gryzoń
i reszta bandy czekaja az pier...nie i deweloper za kopertke kupi ....jak caly kraj posprzedawali za zgodą lemingow oczywiscie..ojj polaki za co Ci ludzie tak dzielnie walczyli ahhh
- 9 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.