- 1 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (78 opinii)
- 2 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 3 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
- 4 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
Gdzie w Trójmieście urodziło się najwięcej dzieci w ubiegłym roku? Spada liczba porodów
Które porodówki w Trójmieście cieszą się największym zainteresowań rodzących? Ile cięć cesarskich jest wykonywanych na oddziałach? Sprawdziliśmy, jak pod tym względem wyglądał właśnie zakończony 2023 r. Wszystkie oddziały łączy niepokojący trend - wszędzie spadła liczba porodów względem ubiegłego roku.
W przypadku liczby porodów widać nieznaczny spadek - w ubiegłym roku w Redłowie urodziły się 1464 dzieci.
Zaspa stawia na porody naturalne
Z kolei w Szpitalu św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie w tym roku na świat przyszło 2845 pociech. Znowu mamy do czynienia ze spadkiem, bowiem w 2022 r. liczba ta przekroczyła 3 tys. - było ich 3143.
W tym roku w gdańskim szpitalu przeprowadzono 814 cięć cesarskich (28 proc.), a aż 2031 porodów miało charakter naturalny.
Przypomnijmy, że porodówka w Szpitalu im. M. Kopernika cały czas przechodzi modernizację. Dyrekcja zapowiadała, że remont zakończy się w 2024 r.
Już nie leczymy się jak kiedyś. Wirus to nie niestrawność, antybiotyk nie dla każdego
Najwięcej porodów na UCK
Największą liczbą porodów, aż 3573, może pochwalić się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku. Cały czas czekamy na informacje dotyczące szczegółowych statystyk, jednak w szpitalu klinicznym również spadła liczba porodów - w 2022 r. urodziło się tu 3810 dzieci.
Miejsca
Opinie (129) ponad 10 zablokowanych
-
2024-01-06 11:44
Jak widzę te "madki" (1)
nic nie mądrzejsze od swoich dzieci, to lepiej niech nie rodzą.
- 22 6
-
2024-01-07 03:56
Popieram
Pokolenie lat 90 jest na to za głupie. I mówię to jako osoba bezdzietna z 1994 r.
- 3 2
-
2024-01-06 16:56
często sie słyszało (1)
że chcą mieć dzieci żeby na stare lata miał kto podac im szklanke wody teraz nie wszyscy chcą dla tej szklanki poświęcac swoją kariere zawodową czy wolnośc,teraz jest inne podejście do świata inne myślenie ludzie się zmieniają
- 18 5
-
2024-01-07 10:39
Tak ale to myslenie ofermy
Czyli robienie z siebie niedołęgi, która będzie zdana na łaskę swoich dzieci.
- 1 1
-
2024-01-06 23:06
Przydałaby się jeszcze informacja jakiej narodowości kobiety rodziły najczęściej
- 16 2
-
2024-01-06 23:33
To tragedia, a nie nieznaczny spadek!
Ech, prawie 9 % rok do roku (Szpital Redłowo), ponad 9 % Zaspa, ok. 9,4% mniej UCK, nie nazwałabym tego nieznacznym spadkiem... Zwłaszcza, że poprzednie lata też były "chude". Zapaść demograficzna dramatycznie się powiększa!
- 21 1
-
2024-01-07 00:45
Liczy sie jakość, nie ilość (1)
- 8 3
-
2024-01-07 15:44
Każdy biedak tak mówi
- 1 0
-
2024-01-07 04:37
8 lat PiS i nawet to spier do lyly
- 8 7
-
2024-01-07 04:41
Niestety, pislamisty się rozmnazaja... potem indoktrynacja i następne pokolenia niezłomnie ułomnych.
- 6 11
-
2024-01-07 06:03
Mam żonę, córkę, planujemy jeszcze jedno,dwoje dzieci. Bardzo się cieszymy
że dzietność maleje. Paradoks? - już wyjaśniam
Chodzi o to, że mnejsza dzietność to większe szanse dla naszych dzieci. Więcej miejsca w szkole i generalnie w edukacji, tańsza edukacja (prawo popytu podaży działa). Potem mniejsza konkurencja na rynku pracy i do innych zasobów. Dzieci wychowujemy po naszemu, ograniczamy wpływ szkodliwej propagandy (widomo jakiej). Wpajamy zdrowe zasady takie jak wiara, szacunek.
W malejącej dzietności Europy widzimy więcej zalet niż wad dla naszej rodziny.- 10 9
-
2024-01-07 09:12
Brawa dla Pań położnych
Brawa dla Pań położnych i lekarzy.
Zastanawiam się jak to jest że porodów mniej a łóżek często brakuje- 9 0
-
2024-01-07 11:38
Rodziłam w 2023 (1)
Porodów mniej a łóżek brakuje! To w jakich warunkach przyszło mi przebywać z dzieckiem w szpitalu woła o pomstę do nieba. Oddział poporodowy przepełniony, brakowało łóżek, miejsca, nie mówiąc o jakiejkolwiek prywatności.
Martwi też liczba cesarek:( sama niestety też się do niej przyczyniłam- 10 1
-
2024-01-08 02:03
Mnie nie dziwi liczba cesarek.
Kobiety chcą uniknąć tego potwornego bólu, który towarzyszy porodowi naturalnemu. Chcą też uniknąć porodu w towarzystwie często bardzo nieempatycznego i nieprofesjonalnego personelu. Pokrzykiwania, obrażania, lekceważenia ze strony personelu medycznego. Kobiety na porodówkach (i nie tylko tam) traktuje się bez szacunku, nie słucha się ich, lekceważy. Większość kobiet, które rodziły ma złe albo bardzo złe wspomnienia z porodówek, właśnie z uwagi na słaby personel i to jak się zachowuje. W szpitalach musi się bardzo dużo zmienić, żeby kobiety chciały tam przyjść po raz pierwszy albo wrócić z następnym dzieckiem.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.