• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Głosujemy na Miejsca Przyjazne Przyszłej Mamie

Izabela Małkowska
8 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przyszłe mamy nie wszędzie traktowane są z godnością. Przyszłe mamy nie wszędzie traktowane są z godnością.

Na kobietę z brzuszkiem czekają tam specjalne udogodnienia. Jest obsłużona poza kolejnością, przysługuje jej miejsce siedzące, w którym może odpocząć, ma łatwy dostęp do toalety, w razie potrzeby otrzyma szklankę wody. Mama z dzieckiem spokojnie wypije kawę, kiedy jej pociecha spędzi czas w kąciku zabaw.



Czy w Trójmieście jest wystarczająca ilość miejsc przyjaznych kobietom w ciąży i mamom?

Miejsce Przyjazne Przyszłej Mamie to takie, w którym kobieta w ciąży albo z małym dzieckiem spotka się z wyrozumiałością i serdecznością. Czy mamy takie w Trójmieście?

- Jest kilka kawiarni, które dbają o mamy z dzieckiem w szczególny sposób. I ja mam swoją ulubioną - Bambam Cafe - którą odwiedzam z córką - mówi Agnieszka Kulinkowskamaluchy3miasta.pl, mama 2-letniej Róży. - Tam mogę zrelaksować się przy kawie i ciastku, w wielu innych miejscach muszę biegać za dzieckiem i patrzeć, czy nie przeszkadza pozostałym klientom. Solidnie przygotowana na wizyty dzieci jest też restauracja Bioway. Znajdziemy tam przewijak, krzesełko do karmienia i specjalny kącik z zabawkami dla dzieci. Ale Gdańsk jest moim zdaniem miastem nieprzyjaznym dla mamy z dzieckiem. W tunelach, nawet jeśli są windy, to często nie działają, wejścia na perony nie mają wjazdów, a schody to jedno z najgorszych utrudnień dla kobiety z wózkiem.

Bariery architektoniczne to jedno, ale brak kącika dla dziecka w restauracji czy kawiarni też potrafi utrudnić życie. W rezultacie dziecko marudzi z nudów i, zamiast relaksu, przechodzi czas na kolejny sprawdzian z wytrzymałości własnych (i ludzi sąsiadujących ze stolikiem niesfornego malucha) nerwów. Okazuje się jednak, że aby dostosować miejsce do wymogów mam z dziećmi, nie potrzeba wiele. Wystarczy podjazd dla wózka, przewijak w wyznaczonym miejscu, kącik do zabaw dla maluchów, a na początek życzliwość personelu i przede wszystkim dobre chęci.

- Na mamy z dziećmi do dyspozycji czeka dziesięć krzesełek dla ich pociech, porządny przewijak, specjalny stopień dla maluszków korzystających z toalety, odpowiedni wjazd do restauracji od zaplecza oraz dzwonek przy wejściu - wylicza Łukasz Chwojnicki z restauracji TRIO w Gdyni. - Ale przede wszystkim mamy prawdziwy kącik zabaw dla dzieci: stoliki, krzesełka i dwa wielkie pudła zabawek, dzięki którym mamy mogą spokojnie zjeść obiad/kolację, gdy ich maluszki mają zajęcie. Ważne było również odpowiednie nastawienie całego personelu do dzieci, które w restauracjach bardzo często traktowane są jak intruzy. Staramy się od razu nawiązać kontakt z maluchami, aby poczuły się ważne, żartujemy sobie z nimi, a na sam koniec każdy maluch dostaje niespodziankę. Uwzględniliśmy też menu dla dzieci, od pół roku posiadamy w naszej ofercie dania dla osób na diecie bezglutenowej.

Na integrację z małymi dziećmi postawiła też gdańska restauracja Malinowy Ogród.

- Przez cały tydzień dla naszych najmłodszych gości mamy przygotowany kolorowy kącik z zabawkami, kolorowankami, kredkami, tablicą do rysowania, książeczkami itp. - czytamy na stronie lokalu. - Dodatkowo w każdą sobotę oraz niedzielę zapewniamy profesjonalną opiekę dla dzieci. Państwa pociechami zajmuje się Natalia, która proponuje im gry, zabawy oraz malowanie twarzy farbkami i brokatem. Dzięki temu państwa dzieci po sytym obiadku z przyjemnością spędzają czas w restauracji, a państwo mogą spokojnie zająć się konsumpcją.

Bambam Cafe od początku nastawiono się na specyficzną grupę klientów: kobiety w ciąży i rodziców z dziećmi. To miejsce specjalnie przystosowane do rodzinnego spędzania czasu. Oprócz podstawowego menu są propozycje dla alergików i bezglutenowców, dania bezmleczne, a także mleko sojowe, a na wszystkich czeka darmowy plac zabaw.

SKM i pojazdach ZKM wyznaczone są miejsca dla mam z dziećmi, do których zajmowania uprawnione są także kobiety w ciąży. W ZKM jest to miejsce zaraz za pomostem dla wózków, tak zlokalizowane, aby siedząc na miejscu można było trzymać rączkę wózka.
W wielu aptekach, w sklepach z telefonami komórkowymi, a także w niektórych przychodniach lekarskich pojawiły się kąciki zabaw, a w nich małe krzesełka, kredki, klocki i zabawki. Brakuje tak powszechnej za czasów PRL-u karteczki z informacją: "Kobiety w ciąży obsługiwane są poza kolejnością".

- Przede wszystkim brakuje jednak udogodnień architektonicznych - mówi Agnieszka Kulinkowska. - Restauracje to jedno, a dotarcie do nich z wózkiem to drugie. Wysokie krawężniki, schody zamiast podjazdów powodują, że szybko odechciewa się wyjścia gdziekolwiek z małym dzieckiem. Jak do tego jeszcze dochodzi transport publiczny i ciasnota, proszenie ludzi o przesunięcie się i zrobienie miejsca na wózek, w końcu w miejscu specjalnie do tego przeznaczonym - robi się niedobrze. Teraz moje dziecko chodzi już samo, ale kiedy ja robię zakupy albo piję kawę, ono potrzebuje miejsca, w którym zajmie się sobą. I to jest pole do popisu dla wszystkich sklepów i lokali gastronomicznych. W końcu my, mamy, jesteśmy bardzo liczną grupą, więc chyba warto o nas pomyśleć?

Więcej informacji w naszym katalogu: http://dziecko.trojmiasto.pl/Restauracje

Wybierz miejsce przyjazne przyszłej mamie

Zachęcamy wszystkich mieszkańców Trójmiasta do uważnego rozglądania się i poszukiwania Miejsc Przyjaznych Przyszłej Mamie. Już po raz czwarty, również w Trójmieście, w Ogólnopolskim Rankingu Miejsc Przyjaznych Przyszłej Mamie szukamy miejsc, w których kobiety w ciąży spotykają się nie tylko z udogodnieniami, ale także z życzliwością oraz troską. Wszyscy, którzy znają godne polecenia miejsca życzliwe przyszłym mamom, mogą zgłosić je, odwiedzając stronę www.odmiennystan.pl. Ranking obejmuje trzy kategorie placówek: instytucje publiczne, transport oraz placówki komercyjne. Zgłoszenia Miejsc Przyjaznych Przyszłym Mamom przyjmowane będą do końca sierpnia 2012 r. Na zgłoszone przez Internautów miejsca będzie można głosować do końca września, a rozstrzygnięcie plebiscytu odbędzie się w październiku 2012 r.

Opinie (134) 6 zablokowanych

  • :) (1)

    Drogie mamy :) Czy to nie przyjemniej pojsc z dzieckiem na spacer na świeżym powietrzu zamiast szukać kawiarenek tylko po to aby poplotkować z innymi mamusiami ?? Na to aby mieć chwile dla siebie i na tego typu spotkania można czas znaleźć, trzeba tylko chcieć :) Wszak kazde dziecko ma tatusia który z miłą chęcią zostanie godzinke czy dwie w tygodniu sam z dzieckiem i uwierzcie mi-poradzą sobie świetnie ;) Pozdrawiam.

    • 5 5

    • :):)

      Oczywiście że przyjemność pójść z dzieckiem na świeżym powietrzu ale po kilku godzinach przechadzek można pójść do restauracji coś zjeść bądź do kawiarni wypić kawę prawda?? To że jakaś kobieta pójdzie do kawiarni ,nie znaczy że nie chodzi na spacery:):)I uwierz nie każde dziecko ma ojca ,który siedzi w domu i ma możliwość zająć się dzieckiem. Coraz więcej tatusiów wyjeżdża do pracy w różne miejsca,wiele par się rozeszło jak i w takich przypadkach gdzie kobieta spaceruje z dzieckiem ojciec niekiedy musi zostać w pracy do późna by zarobić na rodzinę...To nie wina przeciętnych ludzi,po prostu tak wygląd życie w naszym kraju,kiedyś jak ojciec pracował a mama wychowywała dziecko to na wszystko rodziny było stać i mieli także dużo czasu dla siebie a teraz zupełnie inne życie i realia dnia codziennego,ale kogo tu karać??Sejm,senat ludzi "na górze" przecież wiadomo że 99% osób ,które znalazło by się na ich miejscu też by starali się poustawiać siebie i swoje rodziny kupując domy itp i nie zaprzeczajcie,każdy tak może gada bo włącza się moralnośc ale w pewnym momencie ona znika i włącza się instynkt przetrwania i tak jest z wieloma rzeczami w życiu...Ale odbiegłam od tematu no cóź może wyjaśnione jest wystarczająco szczegółowo by wyczerpać wypowiedzi...

      • 3 3

  • (2)

    A kto chodzi z dzieckiem kilka godzin po ulicy ?? Po kilku godzinach spaceru wraca sie do domu , a jesli jest sie samotną matką( tak jak zauważyłaś że wiele rodzin się rozeszło ), to na odwiedzanie restauracji nie ma się funduszy prawda ? Jedzenie w takich miejscach do tanich nie należy. Poza tym wyobraź sobie płacz małego dziecka które też jest głodne i czeka w restauracji aż szanowna mamusia się najje, bo nie przypuszczam zeby któraś chodziła z mlekiem dla malucha w torebce kilka godzin, zwłaszcza w upale ;) takze ktoś tu sam sobie przeczy ;)

    • 3 6

    • Ciekawe

      Po ulicy może nie,ale na jakiś plac zabaw,jak jest ciepło,czy kaczuszki pokarmić,dlaczego nie można pochodzić skoro są jeszcze inne atrakcje dla dzieci.Napisałam że są różne przypadki w życiu że czasem nie ma ojca a Ty kierujesz się wg stereotypów - bez ojca- biedna matka , kilka godzin na ulicy - szwendanie się po krawężnikach,strasznie szare te Twoje życie że tak się sugerujesz. Może być samotna matka ale może dobrze zarabiać a na takie spacery i wypady do kawiarni chodzić np w weekendy czyż nie?? Czemu tak stereotypowo i sztywno trzymacie sie formy,są naprawdę różne przypadki w życiu...

      • 1 0

    • wyobraź sobie, że mleko zabiera się w pojemniczku w proszku, dodaje się do zimnej wody, potem prosi się kelnera o podgrzanie butli w mikrofali i już jest mleko. Ot i cała filozofia.

      • 0 0

  • arogancja nie zna granic (1)

    Z ciekawości weszłam na to forum i jestem zaskoczona z jaką wrogością niektórzy się wypowiadają na temat ciężarnych kobiet. Większość z przyszłych mam nie domaga się korzystania z "przywilejów ciężarnej" na każdym kroku, więc dlaczego nasze społeczeństwo jest do nich tak wrogo nastawione???

    Na pewno kobiety spodziewające się dziecka nie powinny być traktowane jak niepełnosprawne, ale są takie sytuacje, kiedy powinno się im ustąpić miejsca np. w tramwaju, bo tam mocno trzęsie i dziewczyna mogłaby upaść na brzuch i co wtedy? Czy ktoś z nas chciałby być odpowiedzialny za poronienie tylko dlatego, że nie ustąpił miejsca, to tak niewiele wysiłku kosztuje.
    Parę lat temu byłam w ciąży z drugim dzieckiem, poszłam do przychodni na pobranie krwi, wiadomo godzina poranna, bez śniadania, ja w ósmym miesiącu ciąży, upał okropny. Zajęłam miejsce w gigantycznej kolejce i chciałam odczekać swoje (pomimo tego, że na drzwiach był napis "ciężarne obsługiwane bez kolejki!"). Niestety po pół godzinie zrobiło mi się niedobrze i poprosiłam Panią czy mogę wejść następna. PAni na mnie naskoczyła, że wszyscy czekają i starsi też, a muszą przyjąć leki o odpowiedniej porze, że nam młodym w głowie się przewraca i że mam mały brzuch, więc żebym nie przesadzała. Do pokornych nie należę, więc swoje jej powiedziałam, wyszła pielęgniarka z zabiegowego, zobaczyła w jakim jestem stanie i powiedziała wszystkim czekającym, że to wstyd nie wpuścić ciężarnej i tak ją zdenerwować. Pobrali mi krew w 2 minuty, ale z nerwów trzęsłam się do wieczora!
    W związku z tym mam prośbę do wszystkich, żeby traktowali ludzi starszych i ciężarne kobiety z większym szacunkiem. Pomoc, dobre słowo, przepuszczenie w kolejce tak niewiele kosztuje, a tak dużo dobrego daje. Mniej wrogości, egoizmu (wypowiedź typu "płacę za bilet, więc nie chcę być pasażerem drugiej kategorii i ustępować miejsca" są skandaliczne), a więcej wyrozumiałości i tolerancji!!!

    • 14 0

    • masz rację, anko. mija mi 8 miesiąc i czasem naprawdę robi się czarno przed oczami. nie jestem niepełnosprawna i autobus nie powinien wstawać na moje wejście, ale to ogromnie miłe, gdy ktoś wpuści mnie choćby do toalety czy ustąpi miejsca, gdy blednę:) takie małe, głupie sprawy robią się teraz bardzo istotne. chyba jednak większość forumowiczów nie tyle nie lubi ciężarnych, co po prostu nie lubi jakichkowiek 'innych' niż oni sami.
      wczoraj stałam w kolejce do rejestracji w dawnym kolejowym. kolejka jak krokodyl-długa że ani poczatku ani końca nie widać. gdzieś w środku niewiasta z dwójką swoich dzieciaków mówi, że skoro jestem w ciąży mogę poza kolejnością. a na lewo i na prawo - o kulach, ze złamanymi kończynami, starzy jak świat, na wózkach itd. no i muszę się uderzyć w piersi-obie-że jednak z tego przywileju skorzystałam. chociaż cała kolejka pewnie nie lepiej się czuła niż ja. niemniej, to był ten jeden wypadek. a też jakby tak wszystkich jedną miara mierzyć, to byśmy mieli znowu równość, co się nam niedawno skończyła...

      • 1 1

  • I tym optymistycznym akcentem skończmy już te słowne rozgrywki ;) Miłego dnia i wiecej uśmiechu na codzień :)

    • 2 0

  • miejsca przyjazne przyszłym mamom

    są wszędzie tam gdzie są życzliwi i uprzejmi ludzie,czy to jest kawiarnia czy supermarket czy też autobus,głównie zależy to od was więc ja także dołączam się do tej prośby autorki powyższego textu ,bądzmy ludzmi,wystarczy odrobina uprzejmowści:)

    • 3 0

  • Babiszony

    a czy Wy, drogie ciężarne panie zauważyłyście, że najwięcej wrogów mamy wśród kobiet właśnie? To kobiety na ciebie pierwsze naskoczą, skrytykują, oplują. Mężczyźni w tym wszystkim to może jakieś 10%. jestem teraz w trzeciej ciąży i widze to niestety coraz lepiej.

    • 5 0

  • (1)

    Powinny wypowiadać się tutaj tylko osoby wtajemniczone, czyli RODZICE. Reszta, jak widać, w d... była, g... widziała, więc wypowiedzi są nieco poniżej poziomu.

    • 2 4

    • ogólnie mamy wolność wypowiedzi

      • 2 0

  • do ,,takiej jednej'' (1)

    Artykuł jak nawet sam jego tytuł wskazuje,że jest dla ,,przyszłych" mam, a wiec nie koniecznie tylko dla RODZICÓW droga ,,taka jedna'',więc albo sama g... widziałaś i tyle samo wiesz albo skup się i czytaj ze zrozumieniem bo tylko zawalasz miejsce na tym forum.

    • 3 1

    • jeśli kogoś uraziłam, to przepraszam. Po prostu krew mnie zalewa, jak czytam niektóre wypowiedzi ludzi, którzy ewidentnie nie mają bladego pojęcia o tym, z czym wiąże się ciąża i wychowanie dzieci, przejazd środkami komunikacja w tym odmiennym stanie, wyjście do świata, ludzi (czyt. kawiarni) z Maluszkiem. I to jest smutne, że się tutaj tyle nietolerancji okazuje, a jestem przekonana, że piszą to osoby, które niewiele mają doświadczenia w tej dziedzinie.
      Dzisiaj napisałabym już to bez emocji, wczoraj zrobiło mi się przykro. I wiem, że nie muszę tego zupełnie tłumaczyć Mamom.
      Pozdrawiam!

      • 2 0

  • (12)

    Owszem, mamy wolność wypowiedzi ale chciałam zauważyć że żyjemy również w takich czasach że jak się którejś pani nie podoba życie kobiety, to zawsze może zmienić płeć ;) A drodzy panowie wezcie pod uwagę fakt, że to wy przyczyniliście się do odmiennego stanu kobiet więc okażcie im należyty szacunek. Każda ciąża jest inna, nie każda kobieta może prać, sprzątać, biegać po zakupy i wieszać firanki . To że będziecie zwyczajnie po ludzku uprzejmi, nic was nie kosztuje, nikt wam za to piwa nie zabierze. Więcej uśmiechu i życzliwości panowie, niepotrzebnie plujecie jadem.

    • 6 1

    • (11)

      nie bardzo widzę związek między wolnością wypowiedzi a zmianą płci. Nawet jeżeli kobieta nie chce mieć dzieci czy zajmować się tylko typowo domowymi ("kobiecymi"?) czynnościami, to jest to jej wybór i nie musi zmieniać płci

      • 0 2

      • (1)

        a jaki jest zwiazek Twojej wypowiedzi z artykułem??

        • 2 2

        • związek jest z komentarzem do artykułu: "Powinny wypowiadać się tutaj tylko osoby wtajemniczone"

          • 1 1

      • (8)

        zresztą jest wyraznie napisane ze ,,jak się którejś pani nie podoba''... Zycie kobiety nie musi wiązać się przecież z macierzyństwem, prawda?? Czytaj ze zrozumieniem.

        • 2 1

        • (7)

          no wlasnie zycie kobiety nie musi sie wiazac koniecznie z macierzynstwem, wiec do czego jest tekst o zmianie plci? pisz logicznie

          • 0 4

          • (6)

            Ja pisze logicznie ale Ty nie potrafisz logicznie myślec:) Widać trzeba niektórym pisać całym zdaniem;) Jak kobieta ma ubolewać nad tym, jak cieżki ma los( dotyczy również tych które swiadomie rezygnują z macierzyństwa) to niech sobie dorobi f... i po sprawie . Teraz rozumiesz????

            • 2 1

            • (5)

              jesli uwazasz ze rozwiazaniem problemow kobiet jest dorobienie f..., to gratuluje Ci "logicznego" myslenia. Nie, takich bzdur nie rozumiem.

              • 0 1

              • (1)

                A ja nie rozumiem że bycie kobietą to problem:)

                • 1 0

              • a kto mowi ze bycie kobieta to problem? mowa o problemach kobiet

                • 0 0

              • (2)

                Kto stwarza te problemy?? Kobiety. Same sobie...

                • 1 0

              • (1)

                Widziałaś kiedyś narzekającego faceta? Bo ja nie :) Mają wszystko w d... i tego można im pozazdrościć:) A jeśli narzekają, to tylko na kobiety (które zrzędzą). Taka jest bolesna prawda.

                • 3 1

              • Bo facet jest egoista i nie bedzie narzekal tylko zrobi tak by jemu bylo dobrze nie zwarzajac na to jak beda czuli sie inni a kobieta bedzie cierpiec i narzekac a nie zrobi nic by inni cierpieli taka prawda.A jezeli zrobi co kolwiek by poprawic sobie to jest nazwana nie wiadomo jak bo jest egostka i wgle....Masakra...

                • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane