- 1 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (3 opinie)
- 2 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 3 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (66 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
- 6 16 chętnych na budowę nowej szkoły w dzielnicy Piecki-Migowo (84 opinie)
Wystawnie czy skromnie? Sprawdzamy, ile rodzice zapłacą za komunię dziecka
Kosztowne przyjęcia, drogie prezenty - panuje opinia, że uroczystości komunijne swoim rozmachem nierzadko przypominają małe wesela. Czy tak jest naprawdę? Ile kosztuje zorganizowanie przyjęcia, dlaczego dawne domówki zostały wyparte przez obiady w restauracji, czy konieczne są wystawne sukienki i sesje zdjęciowe w plenerze? Zapytaliśmy o to rodziców.
Opłaty obowiązkowe?
Za udzielanie sakramentów Kościół katolicki opłat pobierać nie powinien. Niemałe koszty generuje jednak organizacja samej uroczystości - przystrojenie i sprzątanie kościoła, tzw. opłata ołtarza (prezent stanowiący podziękowanie za udzielenie sakramentu), kwiaty dla księży i katechetów, itp. Jako że coraz częściej księża decydują się na wynajęcie podwykonawców, którzy posprzątają i udekorują wnętrze profesjonalnie, taka "opłata za komunię" może wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
- W kościele św. Teresy w Gdańsku do pierwszej komunii, razem z moim dzieckiem, przystąpią 23 osoby i każda z nich ma zapłacić 260 zł, w tym 50 zł za zdjęcia i 60 zł za nagranie dvd - zdradza Magdalena.
Podobnie ceny kształtują się na Jasieniu i Siedlcach (150 zł plus - opcjonalnie - dodatkowa opłata za zdjęcia i video), we Wrzeszczu zapłacimy 135 zł (bez zdjęć) a na Ujeścisku 140 zł (plus dodatkowo 50 zł za zdjęcia i film). Choć koszty wydają się uzasadnione, to jednak wielu rodziców tak wysoki rachunek przeraził.
- Kiedy ksiądz podał z ambony kwotę 150 zł myślałam, że się przejęzyczył - mówi Joanna z Siedlec. - Tym bardziej, że w naszej parafii do komunii przystępuje przeszło setka dzieci. Z tego, co mi wiadomo, niektórzy rodzice się zbuntowali i zamierzają zapłacić wyłącznie kilkadziesiąt złotych za pamiątkę, a inni postanowili wpłacić połowę żądanej przez księdza kwoty.
Są i tacy rodzice, którzy zachowaniem wspomnianej wcześniej grupy są...oburzeni.
- Zaprosić pełno ludzi na pokaz i wydać przeszło 100 zł na osobę w restauracji to potrafią, a do księdza pretensje mają. W kościele nie siedzimy przy ognisku i świeczkach, tylko przy zapalonym świetle, a prąd kosztuje. Podobnie jak sprzątanie, przystrojenie kościoła i upominki, będące wyrazem wdzięczności dla tych, którzy dziecko do komunii przygotowywali. Przestańmy wreszcie robić z tego uroczystość komercyjną i skoncentrujmy się na aspekcie duchowym, bo to on ma tutaj nadrzędne znaczenie - ripostuje Anna.
Coraz mniej przepychu - coraz więcej oszczędności
W wielu parafiach już od lat dzieci przystępują do pierwszej komunii w albach. Choć panuje opinia, że rodzice stawiają na blichtr i przepych, są i tacy, którzy wydatki starają się zredukować do minimum.
- W klasie mojego syna tylko dwoje dzieci na dwadzieścioro sześcioro będzie miało nowe alby - mówi Marzena z Moreny. - Za używaną albę w idealnym stanie zapłaciłam 60 zł - nowa kosztowałaby mnie ok. 120 - dodaje.
Zobacz też: Moda komunijna dla dziewczynek. "Stawają na minimalizm i skromność"
Na klasykę i skromność stawia się również tam, gdzie księża dają w kwestii ubioru większe pole do popisu.
- W naszej parafii - pw. św. Brygidy w Gdańsku, dzieci idą w sukienkach i garniturach - opowiada Dorota. - Znalazłam dla córki fajną sukienkę przed kolanko i usłyszałam "dlaczego tak biednie?". Buciki kupiłam białe, ładne, wygodne i do wykorzystania potem... zdziwienie matek ogromne! Czemu nie lakierki na obcasie? - mówi.
Zdarza się również, że przepychu i ekstrawagancji nie chcą same dzieci.
- Córka dostała albę za darmo, po starszej kuzynce. Od innej dostała też sukienkę komunijną, w którą być może przebierze się podczas przyjęcia. Marzy mi się, żeby kupić jej jeszcze jakąś fajną sukienkę balową, ale ten pomysł córka skwitowała krótko: "mamo, nie wydziwiaj" - mówi Ewa, mama ośmioletniej Zosi.
Impreza w restauracji - dla jednych wygoda, dla innych konieczność
Kiedyś przyjęcia komunijne organizowało się w domach, a impreza w restauracji wydawała się ekstrawaganckim luksusem. Dziś coraz częściej zapraszamy gości na posiłek w lokalu, co bardzo często wynika nie tylko z wygody, ale i z konieczności.
- Mieszkanie wynajmujemy, stół mamy jedynie mały w kuchni, więc gdybyśmy chcieli zorganizować imprezę w domu, tylko dla najbliższej rodziny, nie mielibyśmy gości ani na czym, ani przy czym usadzić - mówi Mariola, mama Teosia i Leny. - Zaprosiliśmy nasze rodzeństwo z dziećmi, dziadków i chrzestnych, i uzbierało się 16 osób. Po mszy zaprosimy ich na skromny obiad i deser do małego bistro - dodaje.
Nie da się ukryć, że jest to również opcja znacznie wygodniejsza.
- Ja miałam komunię córki rok temu, w lokalu, i nie żałuję decyzji. Dużo mniej stresu, wszystko podane i posprzątane, a ja miałam czas po prostu dla gości - wspomina Emilia.
Za uroczystość w restauracji zapłacimy w Trójmieście od ok. 100 zł/os., dlatego rodzice coraz częściej szukają tańszej opcji poza jego granicami.
- Dzięki temu, że w kościele nie organizuje się już popołudniowego nabożeństwa (tak było jeszcze kilka lat temu, kiedy do komunii szła starsza córka), możemy po mszy zabrać rodzinę poza Trójmiasto - mówi Marzena z Suchanina, mama dziewięcioletniej Magdy. - Za obiad, deser i kolację w lokalu w Rumi zapłacimy 75 zł/os.
Cena będzie wyższa, jeśli nasze wymagania będą wykraczały poza podstawowy pakiet, na który najczęściej składają się: przystawki, zupa, danie główne i deser. Do tego tort, za który przyjdzie nam zapłacić od ok. 50 zł za kilogram.
- Córka wybrała tort w kształcie książki, którego cena wynosi 65 zł/kg. Dla 17 osób polecono nam zamówić tort trzykilogramowy, więc zapłacimy za niego ok. 200 zł - zdradza Marzena.
Jeśli jednak dopisze nam szczęście, możemy upolować znacznie tańszą ofertę.
- Kiedy tylko się powie, że chodzi o przyjęcie komunijne, restauratorzy podają ceny jak z kosmosu - mówi Dorota. - Znalazłam więc restaurację, która może nie wygląda najlepiej, ale ma dobre jedzenie - cena 42 zł za osobę, więc dla mnie bomba! Ciekawa jestem, jak to zostanie odebrane.
Zdjęcia w studio, w plenerze, czy zwykła cyfrówka?
Pozowane zdjęcia na klęczniku, z różańcem i książeczką, powoli odchodzą do lamusa, choć taka opcja nadal znajduje się w ofercie wielu fotografów.
- Są studia fotograficzne klasyczne, takie jak kiedyś, ale szczerze mówiąc, patrząc na ich zdjęcia, są "starej" jakości - mówi Katarzyna. - Moim zdaniem lepiej skorzystać z usług jakiegoś freelancera, który zrobi lepsze zdjęcia, a nie zawsze ma studio - twierdzi Katarzyna.
Trend ten potwierdzają zamówienia składane w tym roku przez rodziców.
- Dzisiaj już się nie chodzi do fotografa w takim sensie, jak kiedyś, gdzie mogliśmy liczyć na studio, tło z kwiatkami i zero spontanu - mówi Monika Goldszmidt-Czarniak z FemmePhoto. - Teraz robi się zdjęcia z przygotowań, sprzed kościoła (w kościele najczęściej nie można, ponieważ zgodę ma tylko jeden fotograf wyznaczony przez parafię), potem sesja w plenerze i/lub przyjęcie. Przynajmniej takie oczekiwania mają moi klienci w tym roku - opowiada.
Widełki cenowe trudno podać, ponieważ w internecie roi się od fotografów - samozwańców, którzy są w stanie wykonać zdjęcia nawet za kilkadziesiąt złotych. Jeśli jednak zależy nam na jakości, warto zwrócić się do profesjonalisty. Ten, za zdjęcia z przygotowań przed kościołem oraz z przyjęcia po mszy bądź krótką sesję plenerową (35-40 szt. w wersji elektronicznej) może skasować 350-500 zł. Jeśli zależy nam na drukowanych zdjęciach bądź pamiątkowej fotoksiążce, możemy zapłacić od 150 do kilkuset złotych więcej.
Nie wszyscy uważają jednak, że obecność fotografa jest konieczna.
- Mamy dobry aparat, więc po kościele i w restauracji zdjęcia będziemy robili sami - mówi Michał, którego syn przystąpi do pierwszej komunii w kościele Bożego Ciała na Morenie.
Miejsca
Opinie (272) 8 zablokowanych
-
2017-05-10 21:39
Skąd i po co taki zwyczaj, że dzieci dostają na komunię prezenty ? czy to impreza urodzinowa?
- 0 0
-
2017-05-10 15:06
alba (1)
Ja rozumiem, że jak się jest chrzestnym to warto kupić jakiegoś laptopa w media expert dziecku, ale z tymi ubraniami to wg. alby najlepsze. Wtedy nie ma zbędnych stresów i problemów
- 0 3
-
2017-05-10 21:37
żartujesz ż tym laptopem?
- 0 0
-
2017-05-08 19:52
wszystko na pokaz... (1)
bieganie do Kościoła przed komunią, a rodzice przeważnie niepraktykujący 365 dni w roku. komunie wyprawiają dla dziadków i babć, bo co powie rodzina...
- 3 0
-
2017-05-10 21:37
racja. teraz majowy szał, mamusie ciągle narzekają ile trzeba odpękać w kościele, wymieniają info o kosztach imprezy, szykują się jak na wesele. A jak pytam, czy ich dzieci I one same wiedzą po co ta komunia, to tylko głupie uśmiechy robią.
- 0 0
-
2017-05-06 20:09
Podatek religijny na wzór niemiecki i nastąpi weryfikacja ilości katolików. (3)
- 31 4
-
2017-05-07 10:47
A bezboznicy w Swieta (1)
Do roboty. Dlaczego nie pracujesz w te dni?
- 2 8
-
2017-05-09 12:45
Wystarczy wpisać święta w urlop i bezbożnicy wykorzystają go według uznania.
Żaden problem abyś w swoje święta brał swój urlop.
- 1 0
-
2017-05-06 20:30
Dokładnie i wtedy zobaczymy jaki jest procent prawdziwych katoli .
- 9 1
-
2017-05-09 10:03
Szmatławo laicki portalik znowu sieje ferment antychrześcijański.
Na pohybel antypolakom.- 0 1
-
2017-05-06 18:36
A Jezus w przysłowiowym grobie się przewraca, bo nie o to mu chodziło (5)
- 44 1
-
2017-05-08 20:51
Jezus się w grobie przewraca, ale cóż to obchodzi polski kościół. Ze ślubami ubóstwa polscy biskupi i część księży nie ma nic wspólnego. Papież Franciszek zakłada pralnię dla bezdomnych a w Polsce? Lymuzyny, hodowle danieli, dobre wódeczki, geotermia.
- 0 0
-
2017-05-06 20:47
(2)
Przecież zmartwychwstał
- 6 2
-
2017-05-06 21:41
czytaj ze zrozumieniem: "w przysłowiowym" (1)
- 2 0
-
2017-05-06 22:00
Nie znam tego przysłowia
- 4 2
-
2017-05-06 19:19
Jak każdy mit ewoluuje.
- 4 5
-
2017-05-07 00:08
Kilka uwag (3)
Podam kilka uwag do tak wielu wypocin. Po pierwsze: Jeśli jest w kościele tak drogo, to czemu na przykład za sprzątanie przed Komunią nie wezmą się sami rodzice, sprzątają domy, to mogą i kościół. Po drugie: dekoracje, a czemu nie mogą tego zrobić również sami rodzice? To wyjdzie taniej. Po trzecie fotograf i kamerzysta, To również mogą zrobić rodzice, każdy ma kamerę, a program do zrobienia dobrego filmu można kupić w sklepie. Wreszcie posiłek, nie musi być w restauracji. Można zrobić w domu. Pożyczyć stoły i krzesła, a do gara wrzucić kurę i kurczaka i rosół lepszy niż w knajpie. Ciasta można zamówić u kogoś prywatnie i tort nie będzie za 200,00 tylko za 80,00 zł. A prezenty, to już sprawa indywidualna. Nie musi być złoto, czy platyna. Tak, że żale, że tak drogo, to trzeba mieć do siebie, a nie do innych
- 15 1
-
2017-05-07 00:25
To ksiądz decyduje o tym co ma być robione w kościele ,a nie ty (2)
reszta mnie nie interesuje.
- 4 1
-
2017-05-08 20:22
nie zgadzam sie
Chwila, chwila...mam akurat komunie i w naszym przypadku to nie ksiądz decyduje o wszystkim. Jest komitet organizacyjny rodziców, którzy zajmują sie wszystkim: od ustalenia wzoru pamiątki, po dekoracje, wybór fotografa i krawcowej. Ksiadz chciał mieć tylko wpływ na wybór książeczki do nabożeństwa dla dzieci.
- 0 0
-
2017-05-07 09:49
To niech 100 % rodziców powie księdzu NIE i co wtedy? Komunii mnie będzie? A co by na to powiedziała kuria, że dana parafia nie dopuściła 100 % dzieci do sakramentu, bo ksiądz nie zgodził sie na sprzątanie kościoła przez rodziców?
- 7 0
-
2017-05-08 20:00
To sa jakies zarty z tymi oplatami!!!!!
A cennik to u szewca a nie w kosciele. Ich pazernosc nie zna granic.
Na szczescie juz dawno mnie te sprawy nie interesuja i nie dotycza.- 1 0
-
2017-05-08 19:12
to targowisko próżności.
Córka miała suknię odkupioną ( a później sprzedaną ) . Prezent dla księdza 20 zł / os- dostał to o czym marzył- dresy i plecak na wycieczki z młodzieżą . 20 za pamiątki , zdjęcia ile kto wybrał.Sprzątanie i wystrój to praca rodziców. Każdy wg możliwości.Impreza w domu 16 osób to jakieś 500 zł .Trzeba się napracować ale nie ma potrzeby brać kredytu na 20 lat!
500 zł za zdjęcie plenerowe które potem wyląduje na strychu?? zgroza
"Córka wybrała tort w kształcie książki, którego cena wynosi 65 zł/kg." za kilka lat wybierze suknię za 3000 na studniówkę , za 5000 na bal maturalny. Jak dotrwa do matury to kupicie jej audi z sami będziecie kaszankę jeść i kolejny kredyt spłacać- 4 0
-
2017-05-06 14:16
Apostazja dla wszystkich (5)
- 72 8
-
2017-05-06 20:01
oni nie wiedzą co to apostazja (4)
- 16 0
-
2017-05-06 23:31
to dobrowolne poddanie się karze przez grzesznika przez chwilowe zawieszenie w kk (3)
a nie wystąpienie z kk jak powszechnie sie uważa
- 4 1
-
2017-05-08 16:21
Bzdura to wypisanie się z kościoła porzucenie całkowite wiary itd (1)
- 0 0
-
2017-05-08 16:22
Daje dostajesz akt chrztu z tak jakby wypisem
- 0 0
-
2017-05-07 09:14
Chrzest załatwił sprawę od samego początku i apostazja nic nie daje.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.