• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak i kiedy zacząć dziecko uczyć pływać?

Anna Żukowska
2 czerwca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Jeśli twoje dziecko nie umie pływać sprawdź, gdzie w Trójmieście może zdobyć tę umiejętność. Im szybciej rozpocznie się naukę, tym łatwiej o efekty. Jeśli twoje dziecko nie umie pływać sprawdź, gdzie w Trójmieście może zdobyć tę umiejętność. Im szybciej rozpocznie się naukę, tym łatwiej o efekty.

Wybieracie się na wakacje nad morze, jezioro czy tam, gdzie będą baseny? Jeśli wasze dziecko jest w wieku szkolnym, ale jeszcze nie pływa, to jest to ostatni dzwonek na zapisanie go na zajęcia indywidualne, które pomogą mu się oswoić z wodą. Podpowiadamy, gdzie w Trójmieście i za ile wasze dzieci nauczą się pływać.



Jak nauczyłaś/eś swoje dziecko pływać?

Od jakiego wieku dziecko może iść na basen?



Dawniej, kiedy jako dzieci jeździliśmy z rodzicami na wakacje nad morze lub jezioro, nauka pływania była dużo prostsza. Zazwyczaj polegała na pokazaniu przez rodziców kilku wskazówek dotyczących ruchów, a później pozostawało tylko ćwiczenie. Pływając od rodzica do rodzica w końcu udawało się osiągnąć sukces.

Dziś dzieci zaczynają chodzić na zajęcia do szkółek pływania już w wieku kilku miesięcy.

- Ze starszą córką zaczęłam chodzić na basen, kiedy miała skończone pół roku - mówi Zosia, mama obecnie sześcioletniej Helenki i rocznego Rysia. - To była bardzo dobra decyzja. Moja córka czuje się w wodzie jak ryba i pływa już samodzielnie, bez pomocy. Z młodszym synem też już chodzimy na basen i widzę, że bardzo szybko przyzwyczaił się do wody i dobrze się w niej czuje.
Zobacz również jak pływają trzymiesięczne dzieci

Co zrobić, kiedy nasze dziecko nie potrafi pływać, a w planach mamy urlop nad morzem lub jeziorem? Ratownicy i instruktorzy pływania mówią, że to bardzo mało prawdopodobne, by dziecko do tego czasu nauczyło się samodzielnie pływać.

- Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i tak skorzystać w wody - mówi Jakub Friedenberger, ratownik wodny z Lifeguard Gdynia. - Niestety zbyt często bezpieczeństwo jest dla nas "obciachowe". Na przykład w Japonii dzieci, które nie potrafią jeszcze dobrze pływać, nawet po plaży chodzą w kamizelkach ratunkowych, a do wody wchodzą tylko w nich. Z kolei u nas często w sytuacjach potencjalnie niebezpiecznych - na kajakach czy łódkach - chowa się kamizelki, zamiast je zakładać.
Na lekcje nauki pływania zawsze jest dobry czas. Wiadomo jednak, że im więcej czasu dziecko będzie miało na naukę, tym lepiej będzie sobie w wodzie radzić.

- Nauka pływania to po pierwsze oswojenie się z wodą, po drugie nauka odpowiednich ruchów, a po trzecie - ćwiczenia - mówi Arkadiusz Filowiat ze szkoły pływackiej Pływarek. - Im szybciej dziecko trafi na basen, tym lepiej. Zachęcamy, żeby zapisać dziecko na naukę pływania już we wrześniu, żeby na następne wakacje było oswojone z wodą i potrafiło pływać. Natomiast, jeśli decyzja o wyjeździe nad wodę była spontaniczna i nie mieliśmy czasu przygotować do niej dziecka, można się umówić na intensywne zajęcia indywidualne z trenerem, żeby choć oswoić dziecko z wodą i pokazać mu, jak bezpiecznie z niej korzystać.
Czytaj również: Woda w pływalniach musi być czystsza. Szkółki przetrwają?

W wieku 6-7 lat, jeśli dziecko nie chodziło wcześniej regularnie na basen, można zapisać je do szkółki, która nauczy prawidłowej techniki pływackiej. Zazwyczaj naukę pływania rozpoczyna się od pływania na grzbiecie czy kraulem. Po opanowaniu tych technik powinno się dopiero wprowadzać żabkę, która jest bardziej skomplikowana, czy jeszcze trudniejszy styl: delfina. Chyba, że dziecku łatwiej idzie żabka niż kraul. W takiej sytuacji trener powinien skupić się na ćwiczeniu stylu łatwiejszego.

Karta pływacka, choć nie jest już wymagana do wypożyczenia kajaka czy małej żaglówki, nadal istnieje i - jak twierdzą ratownicy - cieszy się popularnością.

- Dla dzieci to taki pierwszy egzamin - mówi Arkadiusz Filowiat. - Mają dowód, że opanowały umiejętność pływania i bardzo się cieszą, kiedy ją zdobędą. Koszt wyrobienia karty to 25 zł, więc nie jest to wielki wydatek.
Duży wpływ na to, jak dzieci sobie poradzą z wodą, mają ich rodzice. Jeśli ktoś 10-letniemu dziecku myje głowę w specjalnym czepku ochronnym, żeby żadna kropla nie spadła na oczy, nie może się później dziwić, że kontakt z wodą na basenie jest trudny. Bywa też, że rodzic swoje lęki związane z wodą przenosi na dziecko, a wtedy znacznie ciężej dziecku uwierzyć w to, że zacznie pływać i czas oswajania się z wodą będzie musiał być dłuższy.

- Pływanie to bardzo popularny sport wśród dzieci, w szkołach pływania jest ich coraz więcej - mówi Piotr PłosajCentrum Sportowego u Jezuitów. - W tę niedzielę organizujemy już ósme Mistrzostwa w Pływaniu, w których weźmie udział ponad dwustu małych uczestników. Ścigać będą się nawet maluchy, które nie pływają samodzielnie - będą pływać na tzw. "makaronach".
Ratownicy przypominają, że nawet jeśli potrafimy doskonale pływać, warunki w wodzie w każdym miejscu są inne i wskazana jest ostrożność.

- Niestety ludzie nie są świadomi zagrożeń, jakie mogą ich spotkać nad morzem czy nawet naszą Zatoką Gdańską - mówi Jakub Friedenberger. - Myślą, że skoro mieszkają w Trójmieście całe życie, to wiedzą wszystko o morzu. A fala potrafi uderzyć w człowieka z dużą siłą, niebezpieczne są także prądy wsteczne, które wyciągają ludzi na głęboką wodę. Wybierajmy więc zawsze kąpieliska strzeżone i stosujmy się do zaleceń ratowników.
W Trójmieście działa wiele szkół, w których i młodsze, i starsze dzieci nauczą się pływać pod okiem specjalistów. Znajdziecie je w naszym katalogu. Ceny wahają się w okolicach 25-35 zł za lekcję w grupie lub w granicach 60-80 zł za lekcję indywidualną.

Zobacz jak pływają trzymiesięczne dzieci

Miejsca

Opinie (46) 3 zablokowane

  • A ja nie lubie siedziec w zimnej wodzie, wachac chloru, rozberac sie przy ludziach. Nie umiem plywac i nie boli mnie to. Wole prysznic.

    • 5 9

  • hartowanie dzieci to droga do zdrowia (3)

    Idealny sposób na zdrowe życie. Dzieci mogą najpierw nauczyć się pływać niż chodzić, a więc skorzystajcie z tej możliwości, której wy nie mieliście. Moje nie pamiętają czasów bez wody, bo chodziły do szkółki od urodzenia. Dzisiaj są już w szkole podstawowej i zawsze na hasło woda reagują z uśmiechem, to dla nich najlepsza zabawa, odpoczynek i sposób na spędzanie wolnego czasu.
    to rodzice boją się wody, krzyczą gdy w kąpieli kropla wpadnie do oka, dlatego dzieci z dystansem podchodzą do zajęć w wodzie. Oswajajcie dzieci z wodą i bawcie się razem z nimi.

    • 19 3

    • mnie stary uczył pływać (1)

      gdyby nie sąsiad to by mnie nauczył nurkować
      żyję bo jakaś pani umiała przywrócić oddech

      wody się nie boję, zawsze lecę jak głupi
      jakbym nigdy na plaży nie był
      a mieszkam 200m od brzegu

      ale pływać nie umiem

      • 8 3

      • Mało nie utonęłam

        Pan instruktor ustawił nas wg wzrostu, ale niestety odwrotnie w stosunku do spadku dna basenu. Byłam najmniejsza w klasie (pierwszaki), posłusznie wskoczyłam, a tam było najgłębiej. Żyję, ale wody boję się do dziś.

        • 2 0

    • Ja z dzieciakami chodziłem na basen (szkółka Dzidziuś) od kiedy skończyły po 3 miesiące.
      Teraz jak chodzą do szkoły na basen to żadnych problemów, podczas gdy są takie dzieci w klasie, które boją się głowę zanurzyć....

      • 2 2

  • W Gdańsku jest za mało basenów! Pływanie powinno być obowiazkowe dla dzieci.

    • 19 2

  • Rozsądek

    Poza nauka pływania, warto dzieci nauczyć również respektu przed wodą, w szczególności morzem. Również warto pamiętać, drodzy rodzice, że nawet, jak dziecko w basenie umie pływać, nie koniecznie będzie sobie radziło w otwartej wodzie, gdzie są fale.

    • 26 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane