• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak radzić sobie z niesfornym dzieckiem?

Ilona Raczyńska
30 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Na pewnych etapach rozwoju dziecka pojawienie się agresji jest czymś naturalnym, ale powinno się ją kontrolować. Na pewnych etapach rozwoju dziecka pojawienie się agresji jest czymś naturalnym, ale powinno się ją kontrolować.

Niejednemu z rodziców zdarzyło się pewnie przyjść po dziecko do przedszkola i zastać w drzwiach wychowawczynię z informacją, że nasza pociecha źle się zachowuje. To potrafi nie tylko zaskoczyć, ale i zestresować. Jak zareagować i jak pomóc dziecku by takie sytuacje się nie powtarzały?



Jak raeagujesz na agresję u własnego dziecka?

Dla żadnego rodzica przyjęcie informacji, że jego mały aniołek sprawia kłopoty poza domem, nie jest kwestią łatwą. Na pewno warto wysłuchać nauczyciela i nie obrażać się. Zawsze może się okazać, że wybryk dziecka był jednorazowy.

Fakty są jednak takie, że w każdym przedszkolu czy szkole trafiają się dzieci, które nie potrafią przystosować się do grupy rówieśniczej, tak szybko jak inne. Takie dziecko często siedzi z boku, nie bawi się z innymi i nie przyjmuje reguł, które obowiązują w placówce.

- Towarzyszy temu często tendencja do okazywania złości, brak cierpliwości, wytrwałości czy niechętny stosunek do pracy. Takim dzieciom na ogół trudność sprawia wykonywanie poleceń, a zakazy są dla nich abstraktem. Robią to, na co akurat mają ochotę - mówi Liliana Zaborowska, psycholog i terapeuta integracji sensorycznej z Centrum Terapii Wyspa.

Negatywne zachowania u dzieci uznaje się jednak za normalny etap rozwoju, dlatego nie zawsze należy panikować, gdy nasz maluch pociągnie koleżankę za warkocze czy nakrzyczy na kolegę.

- Dzieci intensywnie przeżywają swoje emocje, zarówno pozytywne jak i negatywne. Im mniejsze dziecko tym więcej wyraża przez działanie, np. uderza, gdy czuje złość - wyjaśnia Katarzyna Wieczorek, psycholog z Ośrodka Psychoterapii i Rozwoju Osobowości Mila. - Małe dzieci mogą nie mieć rozeznania w swoich uczuciach. Uczą się dopiero kontrolować emocje, dlatego warto pomagać im je zrozumieć i cierpliwie tłumaczyć, np. widzę że się złościsz, kiedy nie umiesz zawiązać bucika.

Gdy jednak złe zachowania powtarzają się, dziecko jest krnąbrne i nieposłuszne, należy jak najszybciej zastanowić się nad źródłem negatywnych zachowań. Maluchy mogą być niesforne z bardzo różnych powodów. Czasem podłoże tkwi w wychowaniu, ale nie zawsze.

- Dzieci różnią się pod względem wrodzonej agresywności, tak jak pod względem innych wrodzonych czynników. Dodatkowym źródłem agresji są doświadczenia wyniesione z domu rodzinnego, które mogą ją wzmacniać lub też osłabiać - tłumaczy Justyna Świerczyńska, psychoterapeuta, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej PEGAZ. - W każdym przypadku jednak agresja jest wynikiem konfrontacji dziecka z rzeczywistością, która jest nieprzyjemna, frustrująca, budząca lęk i nienawiść.

Wiele zachowań dziecko wynosi z domu. Pamiętajmy o tym, że jeśli mama z tatą się kłócą, lub co gorsza biją, to dziecko może uważać, że to normalny sposób rozwiązywania problemów.

- Trudno wymagać od dziecka, aby nie reagowało złością i agresją, jeżeli my sami prezentujemy takie zachowania, gdy jesteśmy zdenerwowani - dodaje Liliana Zaborowska. - Musimy też pamiętać o tym, że każde zachowanie dorosłego wobec dziecka jest wzorem, jaki ono naśladuje. Jednak mimo wszystko złości nie da się uniknąć. Ważne jest zatem to, by od najmłodszych lat uczyć dzieci kierować złością w taki sposób, aby nie ona rządziła nimi, lecz aby one mogły ją mieć pod kontrolą.

Psychologowie dziecięcy podają, że najwięcej przypadków zachowań agresywnych między małymi dziećmi dotyczy kwestii posiadania, np. zabawek. Agresję wyzwalają również ciężkie kary, które są czasem niewspółmierne do przewinienia. Badania pokazują, że dzieci surowo karane przejawiają więcej agresji, niż dzieci karane lekko.

Dzieci, choć nieświadomie, szybko uczą się też manipulować innymi poprzez negatywnie nacechowane zachowania.

- Ma to miejsce, jeśli rodzic ustępuje dziecku, które płaczem wymusza kupienie zabawki, jeśli nauczycielka zgadza się na wymuszone agresywnym zachowaniem pierwszeństwo, np. przy rozdawaniu gier, to wówczas dziecko będzie powtarzało te zachowania, ponieważ prowadzą one do pożądanego i korzystnego dla niego rezultatu. Dziecko przekonuje się, że ten sposób działania przynosi pożądane efekty- mówi Liliana Zaborowska.

Gniew i złość u dziecka może budzić praktycznie wszystko, a na pewno o wiele więcej czynników niż u dorosłego, który z wiekiem uczy się panować nad gniewem.

- Dziecko co krok zderza się z sytuacją, w której ktoś nie dopasowuje się do jego oczekiwań lub odmawia ich spełnienia. To budzi złość i gniew. Naturalną kwestią jest, że dzieci wypróbowują na dorosłych swoje siły. Wprowadzają w życie rodzinne zamieszanie, chaos i destrukcję. Próbują oszukać rodziców lub zmusić do uległości. Jeśli dom rodzinny wytrzymuje te próby, dziecko uczy się, jak rozładowywać agresję w twórczy, konstruktywny sposób - poprzez zabawę, sport czy rywalizację - wyjaśnia Justyna Świerczyńska. - Aby tak się jednak stało, rodzina musi przyjąć te pierwsze, destrukcyjne ataki dziecka. W stanowczy, ale też pełny miłości sposób wyznaczyć dziecku granice.

Rolą najbliższych jest przetrwać ten trudny czas. Jeśli jednak to się nie udaje, wówczas to szkoła lub przedszkole dźwigają na sobie ciężar wychowania dziecka. I rolą nauczycieli jest postawienie dziecku bezpiecznych granic.

- Podstawową kwestią jest to, aby nie reagować odwetowo wobec dziecka. Co jest bardzo trudne, bo jeśli dziecko niszczy, atakuje lub rani, jest złośliwe lub próbuje oszukiwać, trudno nie zareagować gniewem lub złością - dodaje Justyna Świerczyńska. - Ogromną sztuką jest przyjąć agresję dziecka, nie ulegać jej, a jednocześnie nadal lubić dziecko, wybaczyć mu to, co robi, nie karać, tylko cierpliwie wyznaczać granicę i czekać. Dzieci natychmiast wyczuwają, kiedy ktoś je naprawdę lubi i jest w stanie wytrzymać kolejne ataki nie odpowiadając im tym samym. Takie dzieci momentalnie stają się grzeczniejsze, bowiem czują się bezpiecznie w tak stabilnym i pełnym miłości środowisku.

Warto pamiętać, że nie ma jednej skutecznej metody eliminowania agresywnego zachowania. Każde dziecko wymaga indywidualnej strategii i metody dostosowanej do jego potrzeb.

- Należy wyznaczać granice, tak aby dziecko nie krzywdziło siebie ani innych. Nie można się zgadzać na agresywne zachowania. Jednak każdy ma prawo przeżywać emocje, złościć się - na to należy dziecku pozwolić i unikać pejoratywnych komentarzy - mówi Katarzyna Wieczorek. - Należy wytłumaczyć krok po kroku, że złościć się to nie znaczy bić. A jeśli zdarzy się na kogoś nakrzyczeć lub uderzyć, to warto później przeprosić. Takie komunikaty trafiają do dziecka znacznie szybciej niż negatywne komentowanie jego zachowania.

Jeśli pomoc rodziny i wychowawców okazuje się niewystarczająca, wówczas warto zdecydować się na wizytę u psychologa dziecięcego.

Miejsca

Opinie (135) 3 zablokowane

  • (12)

    Skąd się bierze w ludziach zło?

    • 23 6

    • głupie pytanie głupia odpowiedź (2)

      głód z braku jedzenia, złość jak ktoś cię zdenerwuję...wiem trudne do zrozumienia?

      • 3 24

      • według Ciebie złość jest tym samym co zło?

        • 29 1

      • Pytanie, jak pytanie, ale fakt... odpowiedź jest wyjątkowo głupia

        • 7 0

    • Dobro jest słabe, a zło ciągle atakuje i często wygrywa.
      Błąd projektu albo co bardzo prawdopodobne celowe wprowadzenie bodźca stymulującego system do zmian, do rozwoju.

      • 11 1

    • Od lania dziecka pasem przez bezsilnych rodziców (3)

      Dzieciak od najmłodszych lat uczy się, że silniejszy ma zawsze racje i później wyżywa się na każdym słabszym od siebie

      • 11 9

      • (2)

        myślisz, że Tusk był bity?

        • 6 11

        • komentarz bez tuska, komentarz stracony.

          • 17 1

        • Nie myśle ze Kaczyński był napier.....!!!

          • 4 0

    • Z natury. Człowiek to drapieżnik.

      • 4 0

    • Na podobienstwo i obraz? (2)

      • 0 1

      • ale potem czlowiek wypowiedział sam Bogu posłuszeństwo (1)

        a najpierw jeden z aniołów- Szatan

        mieli wolną wolę

        • 4 0

        • to skąd się wzięło w nich zło?

          • 0 1

  • Pasem!!!Od czasu do czasu nie zaszkodzi (15)

    • 104 37

    • Dziecko to człowiek taki jak Ty. (4)

      Jest słabsze i mniej doświadczone to się na nim fizycznie wyżywasz bo nie umiesz inaczej/nie chce Ci się przekazywać właściwe wzorce zachowania? Może twój pracodawca też powinien Cie lać pasem od czasu do czasu za nie zrealizowanie planu? Przecież pasem od czasu do czasu nie zaszkodzi..

      • 16 25

      • cioty co nigdy w wojsku niebyły !! Moze tak to wprowadzic wasze ciotowe sposoby do armi zawodowej:) (3)

        za niewykonanie rozkazu rozkazu rozmowa z psychologiem :)
        za od mowę uczestniczenia w ćwiczeniach i brak dyscypliny konwersacja z sierżantem :)

        • 29 7

        • (1)

          i przede wszystkim lekcje jezyka polskiego, bo to trudna mowa...

          • 7 3

          • niebyło od mowy

            Najlepsze jest to, że taki trep się sam przedstawia swoją pisownią i kapitalizując p-o. Jak można poważnie traktować treść, jeśli forma wskazuje na lekki niedowład.

            • 3 1

        • Na pewno Ci się w wojsku fala bardzo podobała.

          Rozmawiałem nieraz z takimi zasadniczymi, pogodzonymi z tym, że musza wycierpieć za młodego, a bedąc dziadkiem będą mogli się wyzywać na młodszych. Cóż, wojsko słuzy m.in. do złamania charakteru, żeby taki "mężczyzna" szedł na śmierć, przypadkiem nie myśląc i zabijał nie mając oporów natury moralnej. Jednak mała cząstka ludzi godzi się na walkę jedynie w imię patriotyzmu i ideałów.
          OK, ale wychowanie małego człowieka, to nie pranie mózgu trepów. Cieszy mnie, że nie macie problemów z tym, że wasi rodzice was tłukli, że mimo tego wyrośliście na spokojnych, wykształconych, zadowolonych z życia i lubianych ludzi z pasjami. Trochę przeraża, że nie umiecie dostrzec innych metod wychowawczych, że nie pamiętacie swojego upokorzenia. Zapewne wasze dzieci już są także mądre i lubią was, chętnie z wami rozmawiają mając 15-20 lat, a potem chętnie odwiedzają (i zapewne leją swoje małe pasami)., ale naprawdę da się wychować bez użycia pasa. Słowo daję, sam wychowałem dwójkę i naprawdę nie sa nienormalni, nie sa ciotami, nie trafili do więzienia, a raczej mają ponadprzeciętne wykształcenie i nie są ani trochę roszczeniowi. Zatem da się, dlaczego waszych dzieci się nie da - nie wiem - czy to wasze geny, czy wasze dzieci są nieudane, czy też jednak pozostała część wychowania tak skonstruowana, że bez dodatku pasa się wam nie udaje - nie mam pojęcia.

          • 9 3

    • (4)

      Rozumiem, ze lubisz jak co jakis czas ktos cie pasem powali? Jak zrobisz cos zlego, na przyklad jak przekraczasz predkosc, albo jestes chamski do innych??

      • 13 10

      • tak jak ktos robi cos złego to powinien byc ukarany! Kara musi byc bolesna!! (2)

        Gdy gówniarz coś ukradł ze sklepu dostawał paskiem pamiętał latami i więcej nie kradł ,teraz jak ukradnie to mu tłumacza ze niewolno, a on się im śmieje w twarz bo nieletniemu nie mogą nic zrobić!!

        • 25 2

        • No widzisz, a moje nie kradły ze sklepu. Tu jednak jest pies pogrzebany, żeby nie czekać z pasem, aż coś przeskrobie, ale żeby wychować zanim zrobi coś złego. A okazywanie emocji w domu, to jednak nie kradzież ze sklepu i sa inne metody niż pas na poskromienie złości. Zresztą to, że czasem się pozłości, to nic gorszącego, byle tej złości nie wyładowywał na innych.
          Jest czas w wieku 2-3 lata, kiedy mały próbuje co mu wolno. To jednak za wcześnie na pas. Jest też czas buntu 12-15 lat, gdy młody zaprzecza zasadom. Wtedy tak naprawdę za późno na pas. trzeba było pierwsze 12 lat poświęcić wychowaniu, to się uniknie konieczności tresury przez kolejne 5. Jak się puści dzikuska samopas, to i dziki wyrośnie i nabierze sił.

          • 6 1

        • kara powinna byc dotkliwa a nie bolesna, odebranie przywilejów dziecku najlepij pomaga a nie lanie pasem na goly tylek

          • 3 0

      • no popatrz, kiedys jak uczen w szkole podskakiwal to dostawal lape linijka. Jak sie rodzic dowiedzial to dostawal druga za zle zachowanie w szkole. Dzisiaj mozesz napluc nauczycielowi w twarz, jak sie nauczyciel postawi, to rodzic przyjdzie i oskarzy go o stresowanie dziecka. Kiedys nie bylo adhd i miliona innych chorob. JAk ktos fikal dostawal po mordzie i zachowywal sie normalnie. Dzisiaj dzieci, dorosli mysla, ze wszystko mozna, mozna lamac prawo i zasady, bo co tam prawo. A jak zwrocisz uwage to jeszcze ciebie z blotem zmieszaja. Kiedy racje mial ogol, dzisiaj margines.

        • 20 2

    • Oddać pasożyta do adopcji!!!

      • 6 3

    • tobie też się przyda pasem raz na jakiś czas. (1)

      przemoc rodzi przemoc zawsze

      • 7 8

      • przemoc to przemoc

        A tu mówimy o rzeczach przeciwstawnych czyli jest wina jest kara,a nie o biciu za co tylko się da.

        • 2 1

    • w sumie racja

      Za spóźnienie do pracy - 10 pasów od kierownika przed załogą.
      Za przekroczenie prędkości - 2 pały za każde 10km/h.
      Za bład w PIT - kopniak od urzędnika US
      Za nieumyte zęby - siarczysty policzek od dentysty
      Za przeklinanie w tramwaju - pasażerowie zdejmują pasy i motorniczy zarządza ścieżkę zdrowia do wyjścia.

      • 16 0

    • racja w umiarkowanych

      Ilościach:pas+tyłek Działa też na męża.

      • 2 0

  • Dostawałem/łam klapsy - łapa w górę, nigdy nie dostałem/łam - łapa w dół (6)

    Szczera ankieta

    • 244 32

    • Pytanie dodatkowe (2)

      Dostawałem/łam klapsy i nie jestem agresywny - łapa w górę,
      Dostawałem/łam klapsy i jestem agresywny - łapa w dół

      • 116 14

      • zakłady psychiatryczne są pełne normalnych, a więzienia niewinnych

        • 24 6

      • ciekawe jak Ty definiujesz agresję. Bo stosowanie kar, ocenianie innych, krytykowanie, narzucanie swoich przekonań, chęć postawienia na swoim itp. to też agresja,

        • 5 2

    • lali mnie jak psa głownie Ojciec nie jestem agresywny jestem normalny nie mam żalu do niego cale nasze pokolenie tłukli

      • 12 10

    • też dostawałem klapsy

      Jak coś zmalowałem to dostałem po tyłku. Zawsze wiedziałem za co.
      Jestem spokojny, nie mam nerwicy i rozumiem, że czasami taka metoda jest niezbędna

      • 8 3

    • Należałoby przeprowadzić badanie ilu tragediom zapobiegły klapsy

      Jest wiele sytuacji, w których dzieci dopiero zaczęły być ostrożne jak dostały klapsa.

      • 4 2

  • Jak radzić sobie z niesfornym dzieckiem? (4)

    Lać po pysku aż się nauczy normalnego zachowania. Mojemu 8 letniemu synowi to pomogło

    • 61 49

    • Ja bym za nogi wystawił za balkon na 10 piętrze aż przeprosi :) (1)

      • 20 5

      • Jak ktos mieszka na parterze to bedzie musial dracego bachora taszczyc do sasiada na 10 pietrze :)

        potem zapukac i oswiadczyc iz chcemy dziecko wystawic za balkon bo sasiad na 10 pietrze ma lepsze warunki wychowawcze :)).....................'' Czy moze pan mi pomoc z domu wyniesc inkasenta ?..dobrze ! dobrze ! :)

        • 21 1

    • slaba prowokacja

      • 5 2

    • jacek

      CHYBA TO ZACZNĘ ROBIĆ BO MI RĘCE OPADAJĄ.

      • 0 0

  • Polecam sport. Takie małe huncwoty często mają talent do sportu w przeciwieństwie do tzw. aniołków. Tam niech się wyżywają. Wychowanie przez sport a nie przez tablet.
    Jak to nie pomoże to kiedyś czekała na nich karna jednostka w Orzyszu ale dzisiaj?

    • 64 5

  • Warto wspomniec ze najwiecej '' niesfornych '' dzieci to wynik bezstresowego wychowania ! (2)

    Wielu dzis na swiecie wskazuje ze dziecko wychowane bezzstresowo jest wrecz agresywny gdyz nie moglo wyladowac swojej agresji i emocji . Paradoks ? nie !. Niemcy zawsze wychowywali swoje dzieci w karnosci i sila w granicy rozsadku ! nikomu nic sie nie stalo jak dostal pasem od Ojca czy Matki po D..e i mogl sie wyryczec wtedy oraz wykrzyczec i byl upust ......... i dlatego Niemcy w wiekszosci sa narodem madrym ,silnym i cos osiagajacym. W wychowanie tzw. bezstresowe uwierzyli rodzice naiwni z nowego pokolenia i efektem tego bedzie ze taki zle wychowany bachorek po ukonczeniu np. 15 lat bedzie chlal pod blokiem piwo bo Ojciec to bedzie dla niego '' smiec bez autortetu '' a Matke bedzie lał w pysk i zabieral jej szmal ......tak sie skonczy wasze bezstresowe madralinskie wychowanie i staniecie sie ofiarami swojego bachorka i juz tak sie dzieje !. Rodzice i tak dzis nie maja autorytetu u dzieci i nie reaguja jak ich dzieci chleja pod blokami i sie dra wiec beda napewno bici teraz przez swoje dzieci za to ze wczesniej dzieci nie dostawaly lania w D..e. Dzis Ojcowie nie sa absolutnie zadnym autorytetem dla dzieci ale jak maja byc skoro tego nie potrafili zbudowac. Co ciekawsze to fakt ze dziecko wychowywane bezstresowo nie ma zadnych oporow aby agresywnie bic innych .

    • 95 16

    • (1)

      w świecie kiedy pracownik ma być wydajny, elastyczny i osiągalny 24/7 we wszystkie dni wolne i święta trudno wyrobić w dziecku autorytet kiedy rodzica zwyczajnie nie ma w domu, ojciec wychodzi i wraca do domu kiedy dziecko już śpi, ma taką pracę i musi zarabiać na dom. to na matkę głównie zrzuca się wychowanie dziecka, kiedy to rola dla obojga, z dziewczynką sobie jeszcze jakoś poradzi, ale z chłopcem który rośnie jest co raz bardziej agresywny i silniejszy , a ojciec przejawia postawą obojętnie pasywną, albo jest tylko instancją wykonawczą to sorry, trudno mówić o autorytecie u szczyla

      • 5 16

      • co to za twoje tlumaczenie ? nie potrafisz wyrobic autorytetu i jestes sama sobie winna.

        Jak nie masz czasu na wychowanie dziecka to po co chcialas miec dziecko ? naprawde ! bo sie okazuje ze ktos ma tobie dziecko wychowac ? jakis nonsens i chyba szukasz wymowki. Oddaj dziecko w takim ukladzie do domu dziecka . Zrzucasz swoja nieudolnosc na innych zeby sobie to jakos wytlumaczyc i zagluszyc sumienie. Jak sie nie ma czasu i pieniedzy to sie nie planuje miec dzieci ! taka jest zasada w zyciu.

        • 16 3

  • Kij i marchewka. Świat nic lepszego do tej pory nie wymyślił (3)

    bo genów człowieka nikt i nigdy nie zmieni.

    • 49 4

    • Geny kukurydzy zmienili

      to i człowieka zmienią

      • 6 9

    • Kij to przesada, pasek wystarczy.... (1)

      • 8 1

      • ....rózgi są fajne...

        • 4 2

  • Dziecko jest agresywne czyli kopie, gryzie i bije to należy cierpliwie czekać..... (2)

    gdy dorośnie i nadal jest agresywne czyli bije i kradnie (bo chce wszystko mieć) to tez trzeba mu ustępować bo mądry glupszemu ustąpi.....

    • 17 17

    • potem jak okradnie i zabije kogos to stwierdzic ze jest '' w stresie psychicznym '' :)

      wiec dac mu nowy samochod i kluczyki zeby sobie poszalal w nocy na Monciaku bo przeciez mamy byc cierpliwi ................ tak sie konczy potem taka filozofia medralinskich psychologow medialnych

      • 19 1

    • za dlugi tekst do przeczytania i zrozumienia?

      • 0 5

  • Trzeba rozmawiać, tłumaczyć, dawać przykład

    ale są momenty, gdzie naprawdę w d*** trzeba dać

    • 79 3

  • miałem nawyk wybiegania na jezdnię, mama tłumaczyła, targała za łapę itd. (15)

    jak ojcu zwiałem to dostałem w d*p.ę i to był mój ostatni raz. do dziś pamiętam i się z tego śmieję. psychologów pierwszych powinni przebadać pod kątem skrzywień, naczytają się głupot i na siłę teorie wprowadzają w życie. chroniczni Syzyfowie

    • 93 10

    • Czytając komentarze pod tym artykułem mam wrażenie, że przyszli rodzice powinni przechodzić obowiązkowe badania psychologiczne (12)

      Wszystkie rodziny co uważają lanie dziecka pasem za najlepszą metodę wychowawczą powinny z automatu dostawać kuratora sądowego

      • 13 38

      • nie pasem (5)

        tylko klapsa!

        • 19 6

        • Można dać karę ale nie klapsa (4)

          • 5 20

          • Od klapsa wielu zaczyna, a jak przestaje pomagać przechodzą do pasa. (3)

            Pas to też czasem za mało i potem czytamy o dzieciach zakatowanych przez własnych rodziców

            • 4 19

            • od wieków

              najpierw chłosta, a potem pas były metodą kształtowania posłuszeństwa, ale i charakteru. Niedługo przez te psychologiczne ciągoty, bezstresowe wychowanie i inne tego typu przekazy, wyjdzie na to, że jak dzieciak jest zły na cały świat, to może rodzicom strzelić liścia, bo tak czy siak wszystko będzie winą rodziców.

              Mówcie co chcecie, wychowujcie jak chcecie, a od innych się odczepcie. Klaps a katowanie dzieci to dwie różne sprawy. Jak ludzie są zachwiani emocjonalnie i nie potrafią poprzestać na zwykłym lańsku na tyłek, powinno się im dzieci odebrać.
              Ale nikt nie ma prawa, podczas gdy dziecko jest w stosunku do rodzica pyskate, chamskie i bezczelne, wpitzielać się w to, że dostaje klapsa na d*psko. Jak zapiecze, to będzie wiadomo, że nie należy więcej robić określonej rzeczy.
              Gratuluję ludziom, którzy wg tego co mówią psycholodzy, za dobre zachowanie buziaczki i nagrody, za złe - buziaczki i rozmowa. Rozmawiać można do pewnego momentu.

              • 27 2

            • ...idee pozytywne i ich wprowadzenie zawsze wymaga ofiar i takowe się zdarzają, co nie znaczy, że koncepcja jest niesłuszna...

              • 0 3

            • głupi jesteś bo nie dostawałeś w tyłek, krążenie lepsze, od tyłka po łeb... jak widać.

              w dyskusji o ogóle przytaczać marginalne, jednostkowe przypadki jest co najmniej nierozważne.

              • 3 2

      • Lac pasem w Du..e ile sie da ! Karnosc ksztaltuje kregoslup moralny i tak bylo od wiekow . (2)

        Dziecko do ukonczenia 18 lat jest pod opieka i na utrzymaniu rodzica i rola rodzica jest stosowac takie srodki jakie uzna za stosowne aby dziecko zachowywalo sie porzadnie .. Wszelkie porady psycholodzy moga sobie w buty wlozyc to beda wyzsi bo to nie oni wychowuja cudze dzieci . Psycholodzy to grupa frustratow ktorzy chca byc potrzebni zeby im placic za dyskusje na kozetce ktora ma byc uzdrowieniem a tak naprawde o szmal chodzi w tym biznesie .. Teraz po ulicach chodza owoce tych porad psychologow rozmemlane i zagubione i sa kolejna grupa ktoa psycholodzy sobie stworzyli aby znowu od kogos szmal pozyskiwac. Lazi taki facet czy dziewczyna lat 30 bo sie zagubiona czuje i zamiast znalezc meza to lata po psychologach do lat 40 a ten je wmawia ze musi sie duchowo odnalezc i moze u mamusi za szafa mieszkac do 100 lat i potem sie boja wszyscy zycia i kredytow i siedza struszce mamusi na lbie a ta musi dawac szmal coreczce bo sie dziecko po 40 czuje zagubione gdyz psycholog jej doradza :).

        • 14 10

        • dokladnie psychologowie to grupa która powinna byc leczona przymusowo

          • 16 5

        • Boże jaki ty głupi

          Wiesz co to wgl. kręgosłup moralny człowieczku?
          Moralność jest wtedy, gdy nie zabijesz człowieka, bo ci go żal,a kary tego nie uczą. Kary uczą,żeby nie zabijać, bo pójdzie się siedzieć i tyle. Gdyby zlikwidowano prawo to jak myślisz- ile osób nie krzywdziłoby innych? Zapewne logika podpowiada ci,że bardzo niewiele, przy czym odsetek krzywdzicieli byłby pewnie zbliżony u osób karanych pasem w dzieciństwie jak i tych wychowywanych bezstresowo.
          I tak, jako dziecko dostawałam lanie i powiem ci krótko-nie kradnę, bo się boję. A tak to mam w d*pie, czy przez kradzież byłoby ci przykro, gdybym mogła, to bym ukradła, tego mnie nauczyły twoje śmieszne kary.

          • 0 0

      • tak a najlepiej odebrac im dzieci i wsadzic za kratki na 20 lat !??Takich jak ty powinni trzymac w osrodkach dla obłąkanych (2)

        Takich jak ty powinno sie leczyć elektrowstrząsami!

        • 0 9

        • Jak ktoś leje własne dzieci to jak najbardziej należy mu je odebrać (1)

          • 5 8

          • Ciebie nie lali i mamy takie efekty

            • 5 3

    • dokladnie. Ja znam to z wlasnego doswiadczenia. Mozna mowic i mowic i mowic. Jak da sie kare, albo w koncu klapsa to dopiero jest efekt. Jak sie nie nauczy na wlasnej skorze to jak grochem o sciane. Chrzanienie, ze tacy rodzice skrzywiaja psychike dziecka jest belkotem. Jakby nasze biedne dzieciaczki byly takie kruche, ze krzywe spojrzenie wpedzi ich w depresje. To male diably, ktore maja w nosie nasze slowa o prosby. Dopiero dotkliwa kara (zabranie czegos, szlaban na cos naprawde waznego) albo w koncu klaps daja efekty. Mowie o normalnych dzieciach, a nie flegmatykach, ktore chodza jak w zegarku i ktore nie maja wlasnego zdania.

      • 16 1

    • bo teraz psychologia jest na czasie

      pokończą psychologie jakieś kasie tuskowe co IQ niewiele mają i potem na siłę chcą być potrzebne i wymyślają jakieś głupoty. Psychologów to może z 1% jest dobrych i takich co wiedzą o co w tym chodzi a najlepsi psycholodzy to pracowali w amber gold bo udało im się przyciągnąć masę jeleni.

      • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane