• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Magdalena Raczek
1 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Śmierć to bardzo trudny temat, często zbyt trudny nawet dla dorosłych, dlatego wielu z nas nie potrafi o nim rozmawiać z dziećmi. Śmierć to bardzo trudny temat, często zbyt trudny nawet dla dorosłych, dlatego wielu z nas nie potrafi o nim rozmawiać z dziećmi.

Temat śmierci jest trudny dla wielu dorosłych, dlatego rozmowa z dzieckiem jest problemem wielu rodziców. Niektóre maluchy wykazują zainteresowanie, inne wcale. To bardzo indywidualne, dlatego postawę dziecka rodzic powinien sam wyczytać w jego zachowaniu i dostosować do tego swoją rolę. Jedną z okazji, żeby podjąć ten temat jest dzień Wszystkich Świętych, który obchodzimy właśnie 1 listopada lub 2 listopada, który poświęcony jest naszym bliskim zmarłym. Ważne jest jednak, by trud tego zagadnienia przekuć na dziecięcy język i dopasować go tak do wieku, jak i wyobraźni naszego małego rozmówcy.



Rozmawiasz z dzieckiem o śmierci?

Śmierć to bardzo trudny temat, często zbyt trudny nawet dla dorosłych, dlatego wielu z nas nie potrafi o nim rozmawiać z dziećmi. Rodzice zwykle boją się trudnych pytań ze strony pociech, bo często nie wiedzą, co powiedzieć, a co lepiej przemilczeć. Chcąc chronić dzieci przed cierpieniem, opiekunowie unikają tego tematu, boją się, sami cierpią lub udają, że to ich nie dotyczy, a dziecko w efekcie zostaje samo z tym problemem. Tymczasem śmierć można oswajać na różne sposoby i pomagać ją zrozumieć tak dziecku, jak i sobie.

Dziecku o śmierci najlepiej mówić językiem prostym, ale konkretnym, niekoniecznie używając "dorosłych", dosadnych słów. Lepiej jednak unikać określeń, że zmarły "zasnął" lub "wyjechał", bo maluch będzie drążył temat i tylko pogorszymy sprawę. Opowiadając o "innym świecie" czy "drugiej stronie", życiu po śmierci, warto przedstawiać to w jasnych barwach, ponieważ dziecko nie ma jeszcze swoich wyobrażeń na ten temat. Nie narzucajmy więc własnych, gotowych obrazów i wyobrażeń - mały człowiek ma prawo do swoich odczuć i innego spojrzenia na to zagadnienie.

Nie straszmy, nie traktujmy tego tematu jak tabu ani śmiertelnie poważnie, lecz postarajmy się pokazać i przekazać dziecku, że śmierć jest czymś naturalnym, że stanowi ona element życia. Najłatwiej będzie to wytłumaczyć na przykładzie świata przyrody - opowiedzmy o tym, że zarówno rośliny, jak i zwierzęta podlegają tym samym prawom - rodzimy się, rośniemy, rozwijamy i umieramy.

Z dzieckiem na cmentarz



Istotne jest również, aby nie unikać odpowiedzi na pytania malca. Gdy dziecko pyta o cmentarz lub o groby, najlepiej opowiedzieć o tym, a potem po prostu pokazać mu, co to jest. Najlepiej zorganizować dziecku krótką wyprawę na cmentarz, gdy tego chce, nawet jeśli nie mamy tam akurat grobów bliskich zmarłych. Zróbmy to wtedy, gdy cmentarze są puste, abyśmy mieli swobodę rozmowy z potomkiem i mogli na spokojnie wyjaśnić zasady przebywania w tym miejscu, a także to, na czym polega w naszej kulturze obrządek chowania zmarłych oraz czym jest grób itd. Jest to także świetna okazja do tego, by szerzej opowiedzieć ciekawemu dziecku o innych kulturach i innych zwyczajach czy religiach.

Wizyta na cmentarzu z dzieckiem powinna być ponadto dostosowana do możliwości dziecka, nie można tam przebywać zbyt długo, bo cierpliwość malucha ma swoje granice. Wystarczy kilkanaście minut, by uprzątnąć grób, zapalić świeczkę, złożyć kwiaty i odmówić modlitwę, jeśli praktykujemy takie zwyczaje.

Dziecko na pogrzebie - tak czy nie?



Wielu rodziców zadaje sobie również pytanie, czy zabierać dziecko na pogrzeb. To także jest sprawa bardzo indywidualna. Obrządki pogrzebowe w naszej kulturze i ostatnie pożegnanie wyglądają różnie. Jednak ze względu na niedojrzałe postawy dorosłych, złą atmosferę, zachowania histeryczne i inne nieciekawe sytuacje nie są polecane przez psychologów. Dziecko bowiem zaczerpnie negatywne emocje od uczestników i to bardzo silnie wpłynie na jego własne emocje. Takie przeżycie dla nieprzygotowanego malca może być traumatyczne. Jeśli jednak jesteśmy przekonani, że ceremonia przebiegnie spokojnie, a nasz maluch jest do niej przygotowany, chętny do udziału albo jest już starszym dzieckiem (w wieku szkolnym lub starszy), to nic nie stoi na przeszkodzie, by uczestniczył w pogrzebie.

Najlepiej zorganizować dziecku krótką wyprawę na cmentarz, gdy cmentarze są puste, abyśmy mieli swobodę rozmowy z potomkiem i mogli na spokojnie wyjaśnić zasady przebywania w tym miejscu. Najlepiej zorganizować dziecku krótką wyprawę na cmentarz, gdy cmentarze są puste, abyśmy mieli swobodę rozmowy z potomkiem i mogli na spokojnie wyjaśnić zasady przebywania w tym miejscu.

Dzieci też przeżywają żałobę



- Dzieci odczuwają żal, smutek, tęsknotę, a nawet złość i poczucie winy po stracie bliskiej osoby. Czują się osamotnione i bezradne. Zasadnicza różnica nie polega więc na braku uczuć i emocji, ale na sposobie przeżywania żałoby, który w dużej mierze jest uzależniony od wieku dziecka. To, że dziecko może czasami nie okazywać przeżywanej straty, nie oznacza, że jej nie odczuwa. Takie wyparte zdarzenia mogą powrócić po czasie ze zdwojoną mocą lub doprowadzić do tego, że śmierć będzie wiązać się z dzieckiem z ogromnym strachem. Kiedy nie tłumaczymy dziecku sytuacji, ono samo może próbować zrozumieć ją na własny sposób - używając wyobraźni lub obwiniając się o stratę bliskiej osoby. Musimy pamiętać, że małe dzieci mogą mieć problem ze zrozumieniem nieodwracalności śmierci. Zaduszki są dobrym momentem do rozmawiania z dzieckiem na temat śmierci - mówi Anna.

Oswajanie przez zabawę i czytanie



Pamiętajmy również, że dzieci oswajają swoje emocje i uczucia poprzez zabawę. Dlatego nie zabraniajmy się im "bawić w pogrzeb" lub w "umieranie" - nie ma w tym nic złego, to typowa zabawa w odgrywanie "ról". Zabawa, rysowanie (czy szerzej twórczość plastyczna) lub bajkoterapia to zawsze bardzo ważne i pomocne wsparcie dla emocji dziecka. Szczególnie literatura może okazać się przydatna w oswajaniu tematu śmierci i przygotować nam, rodzicom, grunt do rozmów z najmłodszymi.

O śmierci jako o części życia opowiada np. piękna i poetycka książka "Gęś, śmierć i tulipan" Wolfa Erlbrucha (wydawnictwo Hokus-Pokus). Z kolei w przewrotnej książce "Chusta babci" Asy Lind, zilustrowanej przez Joannę Hellgren (wydawnictwo Zakamarki) zobaczymy dziecięcy świat oglądany zza chusty babci, z kryjówki, która staje się symboliczną przestrzenią. "Żegnaj, panie Muffinie" Ulfa Nilssona i Anny-Clary Tidholm (wydawnictwo EneDueRabe) to zaś opowieść snuta przez starą świnkę morską - mamy tu przykład naturalnej śmierci, do której prowadzi starość. Natomiast książka "Czarne życie", Amandy Eriksson (EneDueRabe) ukazuje świat widziany oczami dziewczynki, która uczestniczy w pogrzebie, choć nie do końca rozumie, o co w nim chodzi, a potem sama organizuje pogrzeb... myszy. Pernilla Stalfelt - autorka "Małej książki o śmierci" (wydawnictwo Czarna Owca), z wyczuciem i powagą przy jednoczesnym poczuciu humoru odpowiada na pytania, jakie nurtują dzieci. To tylko wybrane tytuły, a jest ich znacznie więcej.

- W księgarniach znaleźć można odpowiednie książki, które z jednej strony przygotują dorosłych na rozmowę z dzieckiem na temat śmierci, a z drugiej pozwolą dziecku w spokojny i bezpieczny sposób oswoić się z tym trudnym tematem. Polecam książki dla rodziców: "Jak rozmawiać z dziećmi, kiedy ktoś umiera", "Trudne pytania dla dorosłych. Jak rozmawiać o stracie, tęsknocie i dziecięcych lękach", "Trudne tematy. Śmierć i pogrzeb.". Dla dzieci z kolei warte uwagi są tytuły: "Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie", "Dom Babci", "Wdzięczny kwiat", "Maja i jej świat. Wspomnienia" oraz "Dziewczynka i drzewo kawek". Przed pójściem na cmentarz warto spędzić z dzieckiem trochę czasu na rozmowie o zmarłych osobach, na groby których się wybieracie. Opowiedzieć mu historyjki z ich życia, pokazać zdjęcia, można też zachęcić dziecko do samodzielnego przygotowania czegoś dla zmarłego np. lampionu, rysunku. Jest to szczególnie ważne, jeżeli jest to osoba niedawno zmarła i dziecko jeszcze nie poradziło sobie ze smutkiem. Zaduszki są bardzo dobrą okazją, aby porozmawiać z dzieckiem o śmierci, jako o nieodłącznej części życia - zachęca Anna Szymańska z Rodzinnej Księgarni Szymelka.
  • Okładka książki
  • Okładka książki
  • Okładka książki
  • Okładka książki
  • Okładka książki
  • Okładka książki

Wspominajmy zmarłych, niech żyją w naszej pamięci



Poza tym wszystkim warto również wspominać w domu na co dzień zmarłą osobę, nie tylko 1 listopada - poopowiadajmy o zmarłej babci, dziadku czy cioci, wujku, pooglądajmy razem zdjęcia, nie wstydźmy się łez, ale zapewnijmy też ciepło i bezpieczeństwo naszemu dziecku. Dzięki temu maluch będzie miał okazję do zadawania pytań, a także do lepszego poznania tej osoby, której już z nami nie ma.

- Dla nas to jest naturalne i normalne, że rozmawiamy o zmarłych pradziadkach i prababciach naszego dziecka, a naszych dziadkach. Po prostu są w naszej pamięci i mówimy o nich w różnych okolicznościach. Córka ma imię po swoich dwóch prababciach, co stwarza dodatkową okazję do rozmów o nich, wspominania ich, opowiadania różnych historii z ich udziałem z przeszłości. Gdy jest okazja odwiedzamy groby i pozwalamy dziecku zapalić znicz. Generalnie skupiamy się kultywowaniu pamięci o naszych zmarłych bliskich, chcemy po prostu, by dziecko ich znało, choćby pośrednio - mówi Adam.
Najważniejsza jest akceptacja emocji dziecka i jego tęsknoty za nieżyjącą osobą, wsparcie rodziców lub innych opiekunów, cierpliwość w udzielaniu jasnych i szczerych odpowiedzi na wszystkie pytania, a także zezwolenie dziecku na branie udziału w odpowiedniej dla niego części rytuałów związanych z żałobą. Prawidłowe przygotowanie dziecka do sytuacji związanej ze śmiercią wzmacnia jego więź społeczną i rodzinną, a także jest ważnym elementem rozwoju osobistego.

Miejsca

  • Szymelka Gdynia, Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego 8

Opinie (82) 1 zablokowana

  • Ja nie zdążyłem (1)

    Bo straciłem rodziców jak byłem młody a teraz często rozmawiam z moimi dzieciakami o tym że kiedyś to ja odejdę .Trudno to przyjmują

    • 5 7

    • ojej, to już wszystko jasne czemu pan takie bzdury pisze

      • 3 5

  • Mój młody jest nieochszczony, ateista jak ja (1)

    i wie, że z okolic Saturna nasza planeta wygląda jak iskra na niebie. Że składamy się z atomów wszechświata i pijemy siki dinozaurów. Będziemy krążyć w uniwersum w różnych postaciach i świadomościach zatem nie ma strachu przed utratą miękkiej , ziemskiej powłoki.Przejście może trochę boleć ale cóż , facet po 50 jak się budzi rano i nic go nie boli to oznacza, że już nie zyje hhaa.

    • 14 8

    • Ochrzczony od chrztu.

      • 2 1

  • choroba dziecka (8)

    A jak powiedzieć 4latce ze jest nieuleczalnie chora i niedługo odejdzie.....czy nie mówić nic.....

    • 9 0

    • (2)

      Ja bym nie mówiła. To tylko dziecko, małe dziecko. Zbyt małe by zrozumiało, ono chce być z mamą i tatą, jak powiesz że niedługo odejdzie to dla niej będzie największa tragedia i będzie błagać by jej nie zostawiać samej bo się boi.

      • 11 1

      • co za bzdura? okłamywać dziecko od urodzenia do śmierci, każdemu należy się prawda (1)

        nawet chorym

        • 0 6

        • ta, zwłaszcza nieświadomej czterolatce, na pewno ma dużo niepozałatwianych spraw do rozwiązania...

          • 6 0

    • od tego są psycholodzy w hospicjum (2)

      oni to wiedzą czy mówić czy nie i kiedy i jak. mają doświadczenie.

      • 8 0

      • (1)

        Jestem zrozpaczona.....

        • 0 0

        • kto by nie był... życzę dużo siły, trzymaj się!

          • 4 0

    • Dużo sił

      w tym dramacie dla całej rodziny.

      • 8 0

    • nie mówiłabym, po co ma się maluch zastanawiać o co chodzi z tym odchodzeniem.

      • 1 0

  • (1)

    Z dziećmi rozmawia się jak z dorosłymi, a właściwie to powinno się tak rozmawiać. W przeciwnym razie wyrastają na umysłowo nierozgarnięte.

    • 11 2

    • i głosują na populistów

      • 1 0

  • dzieci... (1)

    Psycholog ma rację, ze dorośli różnie zachowuja się na pogrzebach. Czasami dają pokaz histerii. Widziałam również dzieci na jednej z podwroclławskiej wsi. Całą noc ciało było w domu, pełno śiwec i cały czas jacys sąsiedzi modlący się, jedni wychodzili , inni przychodzili. To trwało całą noc. RAno patrzyłam z ogromym zdizwieniem jak dzieic małe, trochę większe przynosiły polne kwiatki i kładły wokół trumny. Ci ludzie byli autentycznie wierzący. Był smutek, były łzy ale wszystko z ogromna pokora. I dzieci, które od małego oswajały się z tym co nieuniknione. Bez specjalistów, bez fachowców, bez zadęcia. Zwyczajnie, po ludzku.

    • 19 1

    • Moj dziadek zmarl w 87, tez trumna stala w pokoju. Tak samo przychodzili ludzie sie modlic.

      Takie czasy byly

      • 9 0

  • Nie wiem co powiedzieć mojej 4 latce (2)

    Zastanawiam sie i nie wiem co sensownego i mądrego powiedzieć, zeby zrozumiała i jej to wystarczyło.

    • 0 1

    • Załóż grupę na fejszbuku i połączy was wspólny intelektualny ból...

      • 5 2

    • pósć jej film, jakiś dramat kieślowskiego, na pewno szybko załapie o co chodzi z tą śmiercią

      • 3 0

  • A kto

    Umarł ten nie zyje

    • 2 2

  • jak to wytlumaczyc dziecku .............. (1)

    rozwinąć nic oderwać kawałek i pokazać ze tu się zaczyna ,a tam się kończy i powiedziec ze z życiem jest tak samo .....................

    • 0 2

    • albo otworzyć piwo, wypić, a butelke wyrzucić do kibla i powiedzieć ze z życiemjest tak samo

      a potem dać 15 kropek, bo się upośledzonym

      • 0 1

  • No jak wytłumaczyć? (1)

    po prostu: ludzie żyją i umierają by zrobić miejsce następnym. Nie zmieścilibyśmy się na tej planecie gdyby wszyscy żyli. A jak ktoś umrze to opiekuje się tymi co jeszcze żyją. Ja to wiem bo moi rodzice opiekują się mną chociaż oboje już umarli. Moje dzieci wiedzą, że życie jest czymś ulotnym i łatwo je można stracić, np. wbiegając pod samochód.

    • 1 7

    • Albo będąc porażonym czyimś komentarzem, tzw atak komentarza.

      • 1 2

  • Ja o śmierci nie rozmawiałem

    ale wpajałem to,co mi kazała TW Stokrotka z anją rubik na wizji w tiefałen,ba,tęczoeą suknie kupiłem synowi!!

    • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane