Jeżeli kobieta wie, że jest nosicielką wirusa HIV, można niemal całkowicie wyeliminować ryzyko zarażenia dziecka. Jeżeli nie jest tego świadoma, prawdopodobieństwo, że zakazi dziecko wynosi 50 proc. Lekarze z trójmiejskich przychodni nie zawsze informują jednak o zalecanych testach na HIV.
nie, bo nie jest w grupie ryzyka
28%
tak, bo chciał(a)bym się czuć bezpiecznie
36%
tak, ale głupio by mi było poprosić o to
14%
tak, rozmawialiśmy o tym i oboje zrobiliśmy test
16%
Gdy lekarz prowadzący ciążę zaproponował Monice Pryśko z Gdańska wykonanie testu na HIV, jej pierwszym odruchem było oburzenie. Na swoim blogu
tekstualna.pl pani Monika napisała: "Już chciałam się zerwać z fotela i krzyknąć ,,No wie Pani co?!''. Jak widać ja też uległam stereotypowi, że grzeczne dziewczynki się nie zarażają... zapomniałam o nieszczęśliwych przypadkach, szczepionkach, zastrzykach... Teoretycznie, nawet niewinna wizyta u stomatologa może skończyć się zarażeniem".
- Tylko osoba, która nie przeszła inicjacji seksualnej może nie obawiać się zakażenia. Niestety, chociaż coraz mniej niż kiedyś mówi się o HIV i AIDS w mediach, to liczba zakażonych i chorych wzrasta, zwłaszcza wśród kobiet - mówi dr n. med.
Małgorzata Lemańska, specjalista chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
- Automatycznie wzrasta więc również liczba kobiet ciężarnych, które mają HIV.Szacuje się, że w Polsce ok. 70 proc. nosicieli nie wie, że są zarażeni wirusem HIV.
Od 2012 roku badanie na HIV jest w Polsce jednym ze standardów opieki medycznej nad kobietą w ciąży - tak samo jak oznaczenie grupy krwi - i nie oznacza wcale, że lekarz uważa pacjentkę za osobę z grupy podwyższonego ryzyka. Zgodnie z wytycznymi resortu zdrowia, test należy wykonać w I i III trymestrze. Niestety, w Polsce badanie kierunku HIV wykonuje niewiele ciężarnych kobiet. Dlatego poziom zakażenia noworodków przez matki-nosicielki wirusa według statystyk z 2010 r. wynosił w naszym kraju ok. 50 proc., podczas gdy np. we Francji jest to zaledwie 3 proc.
W tej chwili w Polsce żyje około 150 dzieci zakażonych wirusem HIV, 118 z nich jest leczonych antyretrowirusowo.
- I tak jest znacznie lepiej niż jeszcze kilka lat temu - mówi
Ewa Lisius, zastępca oddziałowej pionu położniczo-ginekologicznego w
Copernicusie i położna z 25-letnim stażem.
- W naszym szpitalu mniej niż 40 proc. kart ciąży ma wpisany wynik testu na HIV, a według oficjalnych danych średnia w Polsce jest dużo gorsza - tylko kilkanaście proc. Polek robi w ciąży badania w kierunku wirusa.Powody są dwa - twierdzi dr Małgorzata Lemańska. Po pierwsze my, Polacy, jak ognia unikamy wszelkich badań, zwłaszcza takich, które mogą zdiagnozować poważną chorobę.
- Drugi powód to powód finansowy. Badanie nie jest finansowane przez NFZ, ciężar finansowy musi więc wziąć na siebie przychodnia lub pacjentka - tłumaczy dr Lemańska.
- Jest pewna grupa lekarzy - niestety niemała - która ciągle jeszcze nie informuje i nie zaleca kobietom w ciąży badania w kierunku HIV. Koszt takiego testu to ok. 30 zł, ale przychodnie - zwłaszcza publiczne - liczą każdą złotówkę. Wszystkie trzy kobiety z naszej miniankiety, które nie były poinformowane o testach, były pod opieką lekarzy z placówek publicznych. Wśród nich była pani Małgorzata z Gdańska, obecnie w 9. miesiącu ciąży. O test na HIV upomniała się sama.
- Byłam w szóstym miesiącu, gdy zapytałam, dlaczego jeszcze nie miałam badań na HIV. Lekarz, który prowadził moją ciążę, zanim dał mi skierowanie, zrobił dwuznaczną i bardzo zdziwioną minę.
Odpowiednia terapia pozwala zmniejszyć ryzyko przeniesienia wirusa ciężarnej kobiety na dziecko do 1 procenta. Pani Dorota z Gdańska urodziła córeczkę na początku tego roku. W I trymestrze ciąży wykonała serię badań zleconych przez lekarza prowadzącego, między innymi test na obecność wirusa HIV.
- Sama bym o tym nie pomyślała, a to jest bardzo ważna informacja, bo w razie - tfu tfu - gdybym miała, to dziecko mogłoby być dzięki tej informacji zdrowe. HIV można mieć mimo że się nie jest w grupie ryzyka, to się zdarza przecież, więc jestem jak najbardziej za tymi badania, po prostu człowiek jest bardziej spokojny, a w czasie ciąży naprawdę jedyne o czym się marzy to spokój i taka pewność, że jest wszystko w porządku z dzieckiem w brzuchu.Kobieta seropozytywna podczas ciąży otrzymuje leki antyretrowirusowe, poziom wirusa w jej krwi jest regularnie monitorowany.
- Dziecko po urodzeniu jest natychmiast dokładnie myte, a jego drogi oddechowe oczyszcza się ze śluzu. Noworodek nie jest karmiony piersią i nie otrzymuje szczepionki przeciwko gruźlicy - mówi dr Lemańska.
- W ciągu 4 godz. po przyjściu na świat (najpóźniej do 48 godz. po porodzie) otrzymuje leki antyretrowirusowe. W ciągu ostatnich 10 lat w Trójmieście doszło do 5 zakażeń dziecka wirusem HIV podczas ciąży, porodu lub połogu.
W listopadzie ubiegłego roku rozpoczęła się kampania informacyjna "Znam rekomendacje PTN AIDS. Zalecam test na HIV". Kampania skierowana jest do środowisk medycznych - lekarzy ginekologów, położnych i pielęgniarek oraz lekarzy rodzinnych. Ale trudno będzie ocenić jej wyniki - nie ma bowiem statystyk dotyczących badań na HIV kobiet ciężarnych. W formularzu zgłoszenia wyniku dodatniego nie przewidziano miejsca na informację o ewentualnej ciąży. Dane dotyczące zakażonych wirusem HIV oraz chorych na AIDS w ogóle są mało precyzyjne.
- W zgłoszeniach dodatnich wyników testów bardzo często nie ma informacji dotyczących miejsca zamieszkania zakażonego/chorego, podawane jest tylko województwo - tłumaczy
Anna Obuchowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Gdańsku.
- W związku z tym dane dotyczące zakażeń HIV w poszczególnych powiatach nie są precyzyjne. W 2013 r. zarejestrowano 3 przypadki zakażeń HIV z powiatu miasta Gdynia, 11 - miasta Gdańsk, 1 - miasta Sopot, 8 z innych określonych powiatów województwa pomorskiego, w 24 przypadkach nie podano powiatu.Na Pomorzu w 2013 r. odnotowano 47 nowych zarażeń HIV i 15 nowych rozpoznań AIDS.Według dr. Lemańskiej badanie w kierunku HIV dla kobiet w ciąży powinno być obowiązkowe.
- W Trójmieście wszystkie zarażone kobiety objęte opieką i wczesną terapią urodziły zdrowe dzieci. A takich porodów w ciągu ostatnich kilkunastu lat było ok. 40. Pamiętam, że jedna kobieta powiedziała lekarzowi o zakażeniu dopiero pod koniec ciąży - zrobiliśmy, co było można, niestety dziecko przyszło na świat zarażone i zmarło wkrótce po urodzeniu.
W województwie pomorskim jest 622 nosicieli HIV oraz 297 osób chorych na AIDS.
Pani Anna z Gdyni jest w 8. miesiącu ciąży. Testu nie robiła, bo nikt nie poinformował jej, że powinna go zrobić.
- W sumie to nie mam powodów, żeby się badać na HIV, ale gdyby lekarz zapisał mi taki test, to bym go zrobiła, tak jak robiłam wszystkie inne zlecone badania.Kobieta, która w ciąży nie została poinformowana o zalecanych testach i urodziła zarażone dziecko, może pociągnąć lekarza do odpowiedzialności prawnej i uzyskać odszkodowanie. Każde dziecko, które jest zakażone wirusem, wymaga leczenia do końca życia.
W Polsce jest ok. 17 tys. potwierdzonych zakażeń HIV. Szacuje się, że drugie tyle to nosiciele nieświadomi (dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny). Liczba zakażeń HIV w Polsce systematycznie wzrasta. Na ryzyko zakażenia HIV narażeni jesteśmy wszyscy - bez względu na wiek, płeć, orientację seksualną, religię i rasę.
Test na HIV możesz zrobić bezpłatnie i anonimowo w PKD przy NZOZ INVICTA, ul. Podwale Grodzkie 2 w Gdańsku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
![Ponyo. W Krainie Ghibli [dwulektor]](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/49/3712/164x219/3712323__kr.webp)
Filmy