• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karmiąca piersią matka upomniana przez kelnera w restauracji

Elżbieta Michalak
13 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Pani Liwia chciała nakarmić dziecko piersią w restauracji, ale przeszkadzało to innym klientom. Pani Liwia chciała nakarmić dziecko piersią w restauracji, ale przeszkadzało to innym klientom.

Pani Liwia została poproszona przez kelnera w restauracji, by nie karmiła dziecka piersią przy stoliku. - Poprosili nas o to inni goście, którzy poczuli się niekomfortowo - tłumaczy współwłaściciel restauracji La Marea.



Publiczne karmienie dzieci piersią budzi kontrowersje nie tylko w Polsce. Kampania krytykująca zmuszanie matek do karmienia w toaletach jest prowadzona w wielu krajach. Publiczne karmienie dzieci piersią budzi kontrowersje nie tylko w Polsce. Kampania krytykująca zmuszanie matek do karmienia w toaletach jest prowadzona w wielu krajach.
Karmienie piersią w miejscach publicznych wciąż wywołuje konfliktowe sytuacje. O ile matki zwykle nie widzą problemu w tym, by dyskretnie nakarmić płaczące z głodu dziecko, o tyle u wielu osób taki widok wywołuje dyskomfort.

Miesiąc temu głośno było o karmiącej piersią trzymiesięcznego synka kobiecie, która została wyproszona z kawiarni w Radomiu. Z kolei w maju pisaliśmy o reprymendzie udzielonej przez ochroniarza matce, która karmiła dziecko w Galerii Przymorze.

Tym razem podobna sytuacja przytrafiła się pani Liwii podczas wizyty w sopockiej restauracji.

Kobieta karmiąca piersią w restauracji:

- Zamówiliśmy jedzenie. W trakcie czekania na zamówienie moja córeczka zaczęła płakać z głodu. Wzięłam małą na ręce i zaczęłam rozpinać guziczki od bluzki - relacjonuje nasza czytelniczka. - Wtedy podszedł do mnie przerażony kelner, mówiąc, bym tego nie robiła. Zapytałam, o co chodzi. Odpowiedział, że prosi, bym wstrzymała się z karmieniem.

Z relacji naszej czytelniczki wynika, że kelner tłumaczył się zakazem, jaki otrzymał ze strony kierownictwa. Miał zasugerować kobiecie, by nakarmiła swoje dziecko w toalecie.

- Poczułam się upokorzona. Dlaczego mam karmić dziecko w toalecie? Kelner zaproponował mi więc, bym skorzystała z krzesła stojącego obok toalety, ale postanowiłam nie zgodzić się na to. Rozumiem, że nie każdy chce patrzeć na karmiącą piersią kobietę, ale większość kobiet nie robi tego w sposób obsceniczny, zasłania się chustą itp. Skończmy wreszcie z dyskryminacją - tłumaczy pani Liwia.

O ocenę tej sytuacji poprosiliśmy właściciela restauracji La Marea, w której opisane zdarzenie miało miejsce.

- Około południa przyszła do nas para z dzieckiem. Goście zajęli miejsce w centrum restauracji, przy najbardziej widocznym z każdego miejsca stoliku - relacjonuje Jarosław Pindelski, współwłaściciel restauracji La Marea. - W pewnym momencie ta pani zaczęła karmić dziecko. Siedzący obok klienci przywołali kelnera i poprosili o interwencję, podkreślając, że nie życzą sobie takiej sytuacji.

Według kierownika restauracji kelner podszedł do kobiety i uprzejmie poprosił ją o dokończenie karmienia na krzesełku, które stoi na uboczu. Zaprzecza, by kelner sugerował klientce karmienie dziecka w toalecie.

Właściciel restauracji zaznacza, że w La Marea mamy nie raz karmiły dzieci przy stole lub przewijały je w toalecie i nikt nigdy nie robił problemu.

- Gdyby klienci nie poprosili o interwencję, w ogóle nie byłoby sprawy. Tak czy inaczej nie mamy w restauracji zakazu karmienia dzieci i wszyscy są tu mile widziani - zapewnia Pindelski.
Elżbieta Michalak

Miejsca

  • La Marea Sopot, Bohaterów Monte Cassino 38

Opinie (2446) ponad 100 zablokowanych

  • Restauracja La Marea

    Obsługa okropna ! Jedzenie niezbyt smaczne . A po przeczytaniu tego artykułu upewniłam się ze nie warto ponownie odwiedzać tego miejsca . Współczuje bardzo kobiecie której została zaproponowana toaleta jako miejsce do karmienia dziecka , brak słów !!

    • 2 2

  • La Marea - moja noga tam nie postanie więcej.

    Chamski lokal, chamski właściciel. Niech sam zjada posiłki w wc. Gdyby miał trochę rozumu, to wydzieliłby, nawet parawanem miejsce do karmienia. Nie byłoby problemu ze zniesmaczonymi gośćmi, beznadziejnym kelnerem, ktory sobie nie radzi. A i więcej gości by bylo.
    Obszczymurki, plujący na ulicę czym popadnie i psie kupy takiego oburzenia nie wywołują. No cóż - poziom lokalu pozostawia wiele do życzenia. Tam jest wyraźnie napisane,że kobieta nie eksponowała biustu!!!!

    • 4 3

  • Bo d*pa boli! (3)

    Jak juz polanska cebula nie pozydzi i wyjdzie do restauracji to hrabia wielki! Kraj nam sie wyludnia jełopie, a Ci matka przeszkadzała! trzeba było podejść i podziękować ze ktos jeszcze ma sile i pieniądze zeby rodzine zakładać, bo za 20lat bedziesz w restauracji kelnerowi zrzedzil, ze ma imigrantów zza wschodniej granicy wypraszac!

    • 9 21

    • przepraszam, a to matka jest pępkiem świata, że nie może się udać w ustronne miejsce jak ktoś ją informuję, że nie ma ochoty oglądać jej gołego cyca?

      • 1 0

    • do Vanda_el (1)

      w takim razie SMACZNEGO!

      • 2 0

      • jak idę do restauracji, to się skupiam na swoim talerzu i współbiesiadniku przy moim stole a nie gapię na ludzi obok

        • 0 2

  • Żal mi Was (11)

    Nie dobrze się robi czytając komentarze zagorzałych przeciwników karmienia piersią w miejscach publicznych . Jesteście żałośni , pewnie połowa z Was była tak karmiona przez matki a teraz wielcy obrońcy prawości i kultury się znaleźli . Przeszkadzało to pewnie dlatego że faceci woleli patrzeć na karmiącą mamę niż na wytapetowaną towarzysze posiłku a kobiety były zazdrosne bo "ona ma a ja nie i może przestanę go interesować" . Ja sam czasem lubię zerknąć jak kobieta karmi piersią , przywodzi to na myśl wspomnienia kiedy to moja małżonka karmiłam córkę . Miło jest oglądać jak dzieci dorastają na naszych oczach . Apeluje do Was buce , następnym razem pomyślcie kilka razy czy to rzeczywiście wam przeszkadza czy tak naprawdę wstyd wam przed partnerem że bardziej interesuje Was karmiąca mama niż osoba z którą jesteście.

    • 46 74

    • (7)

      Oczywiście że byliśmy tak karmieni tyle że nasze mamy nie robiły tego tak bezwstydnie, arogancko i z pełną pogardą wobec wszystkich wokoło.
      Kiedyś dominował takt, teraz króluje zwykłe chamstwo i tak to należy odbierać.

      • 31 10

      • Pojęcia takt i chamstwo tworzą ludzie (5)

        A karmienie piersią jest jak najbardziej naturalną czynnością. To po prostu jedzenie. Dlaczego kultura zakazuje nam byciem samym sobą?

        • 6 14

        • naturalną czynnością jest też sikanie czy robienie kupy

          • 0 0

        • Równie naturalne czynności to oddawanie moczu i stolca. (2)

          Czy to znaczy, że należy im się oddawać publicznie?

          • 15 9

          • czy mleko matki śmierdzi? (1)

            Jest różnica między naturalnie zaprogramowanym obrzydzeniem do ekskrementów, a fizjologiczną czynnością ssania przez maluszka piersi matki. Nie widzisz różnicy?

            • 11 10

            • racja, ale czy byś łyknęła tego napoju

              od tej pani?

              • 3 3

        • karmienie jest naturalne, ale gloryfikowane od paru lat

          i mamy teraz takie mamy, które uważają, że im się wszystko należy, a gdzie podstawy kultury? A konsumentom się nic nie należy? Spokój od dzieci?

          • 7 0

      • bo ty najlepiej pamiętasz gdzie cię matka karmiła??

        • 0 3

    • Połowa z nas była karmiona piersią (1)

      To niewątpliwie prawda. Prawdą jest jednak to, że nasze mamy nie wojowały za pomocą piersi. Mam wrażenie że miały też więcej szacunku do innych. Nie jest problemem mama karmiąca dyskretnie na uboczu: probleme jest mama ostentacyjnie karmiąca wśród innych gości, w restauracyjnej bliskości stolików zmuszająca innych do patrzenia na siebie siłą rzeczy. Nie każdemu się to podoba, a wystarczyłby wzajemny szacunek do siebie nawzajem, którego karmiącym po prostu brakuje.

      • 7 1

      • KARMIENIE PIERSIĄ JEST OK ALE....

        Mi samej było by głupio świecić cycem z dzieckiem czy bez publicznie. Co to za różnica - goły cycek to goły cycek, nie każdy chce go oglądać! Tym bardziej w restauracji...

        • 1 0

    • Żadna kobieta nie jest zazdrosna o cyckie matki karmiącej, przecież to jest aseksualne wielkie nabrzmiałe obwisłe bezkształtne piersi pod wpływem mleka, to samo mężczyźni zdcydowanie wolą bilbordy z jędrną piersią modelki niż obwisły madczyny cyc.

      • 4 2

  • I dobrze. (379)

    Też bym nie chciał żeby kobieta obnażała się gdy jem.

    • 1794 1549

    • odwróc wzrok jełopie.. (215)

      • 340 400

      • (193)

        Dlaczego to większość ma się dostosowywać do widzimisie jednej osoby?

        • 408 226

        • Dokładnie ... (184)

          chce nakarmić to niech idzie do toalety !

          • 189 350

          • To ty weź michę i żryj w kiblu jeśli masz takie przyzwyczajenia (62)

            i nie zostawiaj butów na wycieraczce.

            • 442 137

            • (57)

              A koniecznie trzeba zabierać małe dziecko do restauracji? Jak zacznie wyć to też inni powinni sobie stopery do uszu wsadzić bo wyprosić nie wypada? A nawet jak już się zabiera to nie można było uprzednio mleka odciągnąć do butelki?

              • 298 125

              • na (14)

                To gdzie to dziecko ma zostawic?!!!

                • 10 28

              • (10)

                to jej problem

                • 33 18

              • twój będzie jak nie będzie miał kto ci wytrzec nosa na starość. (9)

                A EMERYTURY nie będzie bo nie ma kto pracować..

                • 16 21

              • (8)

                Nie liczę na emeryturę z ZUSu, i tak wątpię że ją dostanę. Poza tym to ciekawe, jakoś dzisiejsi emeryci emerytury dostają, a pracują na nie ludzie którzy jakoś się urodzili mimo tego że ich matki nie świeciły cycami po restauracjach

                • 14 15

              • twoja to na ulicy świeciła

                • 0 1

              • (6)

                Nie swiecily? Dzieci karmilo sie wszedzie tylko kiedys nie bylo z tym problemu, a teraz niewiedziec czemu problem jest. Pozniej byl bum na mieszanki i sie zapomnialo jak wygladalo karmienie. Ja nie widze w tym nic szczegolnie gorszacego, ani obrzydliwego. Ot karmienie jak karmienie. Ciotki, kuzynki karmily jesli im nie przeszkadzalo to czemu mi ma przeszkadzac?

                • 17 15

              • (4)

                Nie, kiedyś kobiety to w ogóle wstydziły się nawet dekolt odsłonić. Nie mówię że to dobrze, ani nie mówię że to źle - to w ogóle jest poza tematem. Tylko sugerowanie że oczekiwanie od młodych matek że zachowają odrobinę kultury obniży wskaźnik urodzeń jest krótko mówiąc bardzo naciągane. Niektóre kobiety to w ogóle tracą jakiekolwiek zahamowania i w kawiarniach dzieci przewijają. Czy tez należy to przełknąć, zatkać nos i odwrócić wzrok żeby przypadkiem nie zrobiła się afera i jakas kobieta nie zrezygnowała z posiadania potomstwa?

                • 11 9

              • im wiecej fajnych piersi na wierzchu tym lepiej (1)

                zupełnie nie rozumiem, ze jakimś facetom może to przeszkadzać. Abstrahując od tego, iż karmienie to tak samo naturalna czynność jak chodzenie do wc (nie w celach konsumpcji)

                • 8 4

              • Moze dlatego ze najczesciej nie sa to fajne piersi tylko zwisy z wielkimi brodawkami?

                • 3 7

              • Porownanie jedzenie-kupa ma sie do siebie jak rum-rumak. Bezsensu!

                • 5 1

              • Darus to nie imie.. Darus to stan umyslu

                • 12 8

              • Naturalnosc zanika a w jej miejsce sztuczna estetyka.

                • 15 7

              • (1)

                nie trzeba było sobie robić to by nie było problemu, a znając polskie realia i tak za 20 lat ucieknie za granicę

                • 14 9

              • a pewnie, że ucieknie

                bo po co ma siedziec w tym syfie co juz nawet dziecka nie mozna nakarmic. Moze mandaty za to dawać co? Straz wiejska bedzie miala kolejne pole do popisu. Dziwne, ze w bardziej cywilizowanych krajach mozna normalnie wypic piwko, zapalic papierosa na ulicy i nikomu sie krzywda nie dzieje. W Polsce nie ma zadnych swobod!!!! syf kila i mogila.

                • 8 9

              • a gdzie zostawia idąc do

                teatru?

                • 10 5

              • Takim samym dzieckiem kiedyś byłeś pajacu , ale może żarles w kiblu !!!

                • 3 1

              • (26)

                A koniecznie trzeba chodzić do restauracji jak się jest obrzydliwym? Według słów właściciela do tej pory większości klientom to nie przeszkadzało tylko tym razem znalazł się jeden. Czy wszystkie karmiące matki mają się podporządkować tym pojedynczym "obrzydliwcom"?

                • 125 103

              • Tym razem (9)

                Tym razem jeden- następnym więcej osób - a może rodzicom zabrakło wyobraźni albo zwykłego myślenie , czy tak trudno przewidzieć,że małe dziecko często jest głodne
                Oczywiście ,że każdy ma prawo zjeść spokojnie posiłek nawet jeżeli jest bardziej wrażliwy na to czy tamto !!!!

                • 28 10

              • (8)

                Małe dziecko też ma prawo zjeść! I to w spokoju i komfortowo i ma prawo dostać swoje mleko z piersi a nie z butelki a więc ma prawo być z mamą w restauracji. Jesli to przeszkadza innym to jest ich problem, mogą wyjść i zmienić miejsce. Dziecko je swój posiłek i komuś to przeszkadza? Mi też często przeszkadza spowob w jaki inni ludzie jedzą w restauracji, nie podoba mi się tez ze są brzydcy i grubi lub niegustownie ubrani, albo że mają brudne buty i ja na nie muszę patrzeć przy jedzeniu. Lub ze słyszę ich rozmowy które odbierają mi apetyt.. To razi moje uczucia estetyczne. Ale nie przyszloby mi do głowy prosić kelnera o interwencję " Panie kelnerze proszę powiedzieć tamtym klientom żeby poszli jeść do toalety bo są otyli i ten widok mi przeszkadza " .

                • 34 21

              • (3)

                A w jaki sposób z prawa dziecka do posiłku prosto z cyca przekładasz na prawo do przebywania w restauracji? Piszesz tak jakby dziecko było wręcz przyklejone do matki i jej obecność w dowolnym miejscu automatycznie oznacza także obecność dziecka. I nie, to nie jest problem innych bo mamuśki nie mogą oczekiwać że cały świat będzie się do nich dostosowywał. Są miejsca w których takie rzeczy są negatywnie postrzegane i to matka - skoro przyszła tam z własne woli - musi się dostosować. Nikt jej do restauracji przyjść nie kazał, nikt jej nie kazał zabierać też dziecka. Skoro poszła i dziecko zabrała to ona sama tak wybrała więc niech zaakceptuje obowiązujące tam zasady.

                Dziecko ma też zapewne prawo do czystej pieluchy - więc przewijanie w restauracji też powinno być akceptowane?

                • 18 16

              • Tak ma prawo do czystej pieluchy jak ty masz prawo się wys...c

                i wowczas idziesz do toalety.

                • 3 1

              • (1)

                Niestety dla ciebie nie ma takich zasad. Każdy może pójść do restauracji i zjeść, o ile zapłaci rachunek. Czasy kiedy żydzi, czarnoskóry itd nie mogli korzystać z restauracji juz minęły. Kobieta i dziecko również mają do tego prawo. Beznadziejne masz poglądy człowieku. Takie prymitywne do bólu.

                • 10 14

              • Oho, teraz już przywoływanie segregacji rasowej przywołujemy? Tu chodzi o kulturę. Piszesz, że kazdy może do restauracji wejść. A więc zasikany menel także? Nawet jeżeli uzbierał 8 zł na zupę? Palacz może wejść do restauracji, ale czy może palić?

                • 9 5

              • Wrażliwa

                To siedź w domu i nie wychodz nigdzie skoro Ci wszyskto i wszyscy przeszkadzają A skoro jak sama napisałaś ze dziecko tez ma prawo zjesc w komfortowych warunkach to mogło zostac nakarmione w domu. Ja też mam dziecko i nigdy nie karmilam go piersią wtakich miejscach bo wiedziałam że po prostu ktos może w takiej sytuacji czuć się niekomfortowo i szanowalam to.

                • 6 4

              • (2)

                PS. A zdajesz sobie sprawę z tego że część tych matek jako osoby otyłe by wówczas w ogóle nie weszły - nawet bez dzieci?

                • 6 9

              • (1)

                I rosnie takie pokolenie singli. ktorzy tylko swoja du ...pe maja na uwadze i rzna idiotow biegajac z osprzetem Nie bedziesz wiecznie piekny i mlody a za brak szacunku zycie cie jeszcze nauczy pokory Hormony Ci sfiksuja , tylek przytyje i zobaczymy kto cie bedzie na starosc prowadzal.

                • 10 6

              • Gdzie jest brak szacunku? Ktoś napisał, że jego obrzydzają osoby otyłe, więc zwróciłem uwagę że wiele karmiących matek także ma nadwagę, dlaczego więc mu otyła matka z dzieckiem przeszkadza mniej niż otyła osoba przebywająca sama? Mnie ludzie otyli nie przeszkadzają - tak dla ścisłości.

                • 3 7

              • (14)

                Może znalazł się jeden który miał odwagę o tym powiedzieć? Spójrz na głosy przy komentarzach - jednoznacznie wskazują że gość nie był odosobnionym przypadkiem.

                • 132 74

              • A Ty przyglądnij się wynikom sondażu przy artykule (11)

                Według niego to jednak większości nie przeszkadza karmienie piersią w restauracji.

                • 60 66

              • (10)

                Wg ankiety to jedynie 35% uznaje dowolność w karmieniu piersią. Reszta ma jednak mniejsze lub większe zastrzeżenia.

                • 77 31

              • (7)

                Ale Ty nie uwzględniasz w swojej wypowiedzi matek, które karmią dyskretnie tylko stwierdzasz, że nie powinny wogóle chodzić do restauracji. Większość nie ma nic przeciwko małemu dziecku w restauracji i tylko część z nich wymaga aby było karmione dyskretnie.

                • 29 20

              • (6)

                Bo tu o dyskrecję chodzi. Najlepiej by było małego dziecka do restauracji nie zabierać z przyczyn które opisywałem powyżej i poniżej, ale jeżeli już jakaś kobieta w restauracji znajdzie się z dzieckiem to cała reszta jest kwestia postępowania i podejścia. Natomiast w tym przypadku kobieta siedziała na środku, karmiła i jeszcze ma pretensje że ktoś ją dyskryminuje.

                • 54 34

              • Zdaje się, że nawet nie rozpiela guzików.

                • 7 1

              • Hmmmm.... (4)

                No tak,bo kobieta która urodzi,ma małe dziecko to powinna przebywać w domowej izolatce i nigdzie nie chodzić bo nie wypada....Widać że nie masz pojęcia co znaczy mieć dzieci ale jeżeli, uchwaj Boże,masz dzieci to......bardzo im współczuję takiego durnego ojca

                • 60 35

              • (3)

                Wałkujesz ciągle tą samą demagogię która tu się pojawia od rana. Nikt nikomu nie każe siedzieć w izolatce, ale w restauracji są inni ludzie którzy chcą w spokoju zjeść posiłek i inni ludzie - w tym matki z dzieckiem - muszą to uszanować. I naprawdę nie zapodawaj takich argumentów, że nie wiem jak to jest mieć dzieci - bo co to ma za znaczenie? Inni chcą mieć spokój w restauracji i proszę im tego nie uniemożliwiać. To wy się zdecydowałyście na posiadanie potomstwa więc teraz nie narzekać i nie oczekiwać że wszyscy będą się do tego dostosowywać.

                • 44 32

              • Demagogię? (2)

                To Ty tutaj uprawiasz demagogię...bo inni chcą mieć spokuj,bo inni chcą spokojnie zjeść...a ty rodzino z dzieckiem nie przychodz bo inni sobie nie życzą....To Ty spychasz kobiety decydujące się na maciezynstwo na margines społeczeństwa,bo maja siedzieć w domu by nie urazić jaśnie Pana i tobie podobnym.A gdzie jest napisane ze restauracje są tylko dla Was bezdzietnych?

                • 34 34

              • (1)

                Restauracje nie są tylko dla bezdzietnych. Możesz przeczytać tu wiele komentarzy kobiet mających dzieci którym tak samo to się nie podoba. Bo może ci nie przyszło do głowy, ale kobieta nie musi ciągać dziecka wszędzie ze sobą. Do biblioteki czy do teatru tez byś dziecko zabrała?

                • 28 19

              • tego typu babki nie chadzaja do teatrow wogoole :)

                do biblioteki tez raczej nie :)

                • 19 13

              • Miałeś badania marketingowe i statystykę na studiach Darku? (1)

                Widac nie, albo nie wyciagnales nauki. Wynik ankiety nie jest wiarygodny bo próbka jest niereprezantywna. A przenoszenie wyniku na całą populację jest błędem wynikającym z braku wiedzy albo świadomą manipulacją.

                • 14 17

              • Wybacz, ale będę uszczypliwy - a może ty za dużo na studiach formułek się naczytałeś i teraz nie potrafisz w jakim celu te wyniki przywołałem?

                Bo czy ja w jakimś miejscu przenosiłem wynik na całą populację? Próbowałem wysnuwać jakąś teorię? Nie. Po prostu po tych wynikach widać, że całkiem sporo osób ma jakieś zastrzeżenia, a nie że jeden chłop ot tak nagle się przyczepił.

                Natomiast co do wspomnianych 35 (teraz zdaje się 37) procent to chodziło o obalenie wniosku że wg ankiety większości to nie przeszkadza.

                • 17 7

              • Kolego, to że głupich ludzi jest wiecej niż mądrych (1)

                nie oznacza, że mają oni rację.

                • 31 17

              • Tylko że nie chodziło o argumentum ad numerum tylko o podejście innych ludzi.

                • 13 7

              • zwykle jeśli komuś to przeszkadza, to jednak

                nie leci na skargę. Należałoby dać skrzynkę na anonimowe opinie

                • 5 6

              • (9)

                Popieram w 100% sama też zabieralam butelkę z mlekiem, bez problemu obsluga zgadzala się podgrzac butelkę z mlekiem lub zupke w sloiku. Gdy dziecko mocno się rozplakalo wychodzilam przed lokal do czasu aż się uspokoi. Trzeba uszanować innych ludzi dla których wypad do restauracji jest jedną z niewielu przyjemnosci na które często nie mają czasu, jest to też miejsce spotkań służbowych jak i randek. Trzeba umieć się zachować

                • 134 13

              • (8)

                brawo. Wszystko jest dla ludzi, ale liczmy sie ze wszystkimi. Jestem mama 2 maluchow i nie rozumiem terroryzmu innych matek. Chca miec prawa, ale zero obowiazko i liczenia sie z innymi. Przeciez wszystko mozna tak zorganizowac, zeby bylo dobrze. Mozna wziac gotoe jedzenie, albo mleko mod. Mozna wziac stolik na uboczu, odwrocic sie, zakryc chusta i dyskretnie karmic. Mozna poprosic czy mozna przejsc do innego pomieszczenia (nie wc). Wszystko mozna zorganizoac. Wiem z wlasnego doswiadczenia. Zasada to zyj i pozwol zyc innym. A nie wymagaj i terroryzuj innych, bo weszla krolowa matka, zarzucila cycem i teraz patrzcie i sie dostosowujcie. Rozumiem starsze osoby, ktore nie sa tak wyluzowane i tolerancyjne. Oni byli inaczej wychowani. Gola piers to cos intymnego dla nich, nie to co dla dzisiejszych mlodych. Moga byc zazenowani takim widokiem. Szanujmy wszystkich.

                • 111 15

              • (7)

                a dlaczego matka, która decyduje się na karmienie piersią ma karmić mlekiem modyfikowanym? Ma karmić dziecko tym czym nie chce przez wzgląd na innych? Sorry, gruba przesada! Niektóre mamy nie mogą nawet odciągać pokarmu bo organizm nie pozwala na to - ja tak miałam na przykład. Moje dzieci były karmione piersią ale jak wychodziłam to nie mogłam odciągnąć nawet 30ml.
                Tu chodzi o coś innego - o dyskrecję! Można karmić publicznie ale wystarczy okryć się pieluchą czy kocykiem. Cała filozofia.

                • 42 29

              • (6)

                Ale to one się decydują i to jak będą karmić SWOJE dzieci to już jest ICH sprawa. Inni nie chcą tego oglądać i pora aby mamuśki przestały oczekiwać że inni będą pokornie przytakiwać. Nikt im nie mówi czym mają karmić swoje dzieci, to ich sprawa, ale ludzie nie życzą sobie przy jedzeniu takich widoków i basta. Ale ta mamuśka oczywiście musiała się wszystkim pochwalić swoim macierzyństwem a teraz skarży się jak to jest prześladowana.

                • 56 16

              • jak jesz obiad w restauracji to sie gap w swoj talerz a nie na cycki matek karmiacych. przy karmieniu mleko nie sika na wszystkie strony, wiec nie wiem w czym problem. zajmij sie tym, co sie dzieje przy Twoim stoliku i nie bedzie problemu. to dziecko naprawdopodobniej bedzie pracowac na Twoja marna emeryteru.

                • 6 3

              • naprawdę? (1)

                Darku. To nie patrz na karmiącą mamę. Po co patrzysz? Masz swoj stolik, talerz i wspołtowaryszy. Nie musisz zaglądać innym w talerz a tym bardziej w cyca. No chyba że jadasz sam i jest to Twoje jedyne zajęcie. Zagladanie innym w gary. Niech się wstydzi ten kto widzi. Hejtowanie karmiących mam, które zazwyczaj jednak robią to dyskretnie jest smutne. Żeby nie powiedzieć żałosne.

                • 11 13

              • Jak robią to dyskretnie to pół biedy

                • 5 3

              • to gap sie w swoj talerz (2)

                A nie na cyce. Jak jestem w restauracji to skupiam sie na moim towarzyszu a ty lampisz sie na innych.to tez moze innych krepowac- nie mysl tylko o sobie.

                • 16 20

              • Miłośnik stołówkowy

                Karmienie cycem ok!Teraz czas na stołówkowy ORAL pod stołem!A co też mam potrzeby które trzeba natychmiast zaspokoić!Ssanie dla wszystkich!

                • 14 5

              • Jak już ktoś pisał - stolik to nie izolatka. Jak ktoś będzie w restauracji na środku dłubał w nosie i zjadał swoje gile to też napiszesz że powinienem skupić się na swoim towarzyszu czy raczej że ten który tak robi powinien albo przestać albo wyjść?

                • 12 8

              • bnn

                Myśl trochę (...)

                • 1 0

              • (2)

                Zgadzam sie. Sama chodzac do restauracji albo bralam sloiczki albo porcje mleka modyfikowanego i wszyscy byli szczesliwi.

                • 63 29

              • (1)

                Nie każde dziecko chce jeść z butelki! Moja córka nie chciała i chcąc nie chcąc byłam zmuszona karmić piersią 10 miesięcy..
                A to że rodzice chcieli sobie wyjść do kawiarni czemu nie, też mają prawo oderwać się na chwilę od pieluch itp.

                • 36 30

              • Prawo rodziców do wyrwania się z domu nie może się kłócić z prawem innych do spokojnego zjedzenia posiłku w restauracji.

                • 35 21

            • I dlatego przestałem zostawiać ciężką kasę w restauracjach (3)

              Kiedyś bezczelne buraki z petami, a teraz agresywne samice ze swoimi młodymi, które nikogo poza nimi nie interesują. Karmienie piersią to jeszcze pół biedy, ale wyjący bachor na całe gardło i nie wychodzenie z restauracji z nim w takim przypadku, to jakieś jaja. A jak już podrośnie to biega po całej sali i wydziera japę, a mamusia pozbawiona elementarnej kultury szczęśliwa i nie zwróci uwagi, bo po co. Bezstresowe wychowanie młodych skejcików i przyszłych galerianek górą.
              Kto normalny będzie płacić za coś takiego.

              • 198 48

              • nareszcie!!! dzięki Ci bo chciałem to samo napisać:) (1)

                • 66 17

              • Dokładnie! Tu jest problem. Jak matka zatka cycem gębę to pół biedy, bo wtedy dzieciak jest cicho. Gorsze są te starsze bachory co latają po całym lokalu i wrzeszczą i rodzic nie zwróci uwagi!!!

                • 32 5

              • kaa

                Odezwał się kulturalny inaczej

                • 8 23

          • !

            sam idz do kibla jeść

            • 0 0

          • (40)

            Jak ci nie pasuje to sam/a idź do kibla i tam jedz. Ciekawy jestem czy twoja matka karmiła cię w toalecie?!!

            • 194 103

            • Jestem antyprawaj a mysle to co Ty (18)

              • 10 8

              • Moja matka karmiła mnie w domu, a na spacerze z butelki. (17)

                Karmienie piersią w miejscach publicznych to zwyczaje "słoików" i wiejskich roztropków, które wszystko robią na łonie natury i na oczach całego świata.
                Zalecanie karmienia w toalecie, to również chamstwo, ale restauracja jasno powinna dawać do zrozumienia w odpowiednim oznaczeniu lokalu, że takie zachowania jak karmienie cyckiem, są nieaceptowalne.

                • 83 47

              • Ty, słoiku mówi sie piersia ,a nie cyckiem !!!

                • 0 1

              • hahaha wiejskich roztropkow? troszke poczytaj poogladaj swiat i moze zobaczysz ze kp jest domena swiatowych ludzi a nie (15)

                Proporcje sie zmienily w ostatnich latach! No coz ale zeby to wiedziec trzeba bywac w roznych miejscach i duzo czytac. Restauracja peruwianska? Tak sie sklada ze w peru wiekszosc kobiet karmi piersia i to kobiet z wyzszym wyksztalceniem. Nie wiem kto tu zatem jest bardziej prowincjonalny i "sloikowy"?

                • 25 32

              • Tak ci się wydaje prowincjonalna lebiego. (12)

                Moda na "tęczowych" i jeszcze kilka innych ciekawostek też jest lansowana w tzw. "wielkim świecie", ale jest to tylko i wyłącznie chwilowa moda. Zasady i normy kulturowe zawsze wracają na właściwy tor, a podstawową z nich jest nie epatowanie nikogo swoim kontrowersyjnym i odbiegającym od reszty zachowaniem. Twoje prawo kończy się tam, gdzie naruszasz prawo innych. W tym przypadku - prawo do spokoju, bo chodząc z noworodkiem do restauracji w 100% zgadzasz się na to, że zakłócisz płaczem dzieciaka spokój innym konsumentom. Nikt nie lubi hałasu i nie musi to być wyłącznie niechęć do dzieci, niektórzy są wrażliwi i płaczące dziecko wywołuje u nich współczucie i smutek.

                • 37 16

              • sprawe by zalatwilo... (11)

                ...jasna i czytelna informacja na wejsciu "nie zgadzamy sie na przychodzenie z dziecmi" i po klopocie

                • 20 5

              • (9)

                Obawiam się kolego, że właściciel restauracji nie może czegoś takiego wywiesić. Co prawda to jego prywatna własność ale otwierając restaurację, która jest miejscem publicznym, zgadza się respektować konstytucję, która zabrania dyskryminacji.

                • 14 5

              • nie prawda, że zakaz z dziećmi nie zgodny z konstytucją

                gdyby tak było nie istniałby limit wiekowy wchodzenia na filmy dla dorosłych w kinie, ani spektakle erotyczne w teatrze ani striptease ani na gokarty ani na wielkie karuzele w wesołych miasteczkach ani na wodne zjeżdzalnie itd. Czyli właściciel śmiało może wywiesić informację że wstęp dozwolony od lat 18 czy nawet 14 i już z głowy z hałaśliwą gówniarzerią.

                • 8 1

              • ale zadna matka z dzieckiem by tam nie weszla (7)

                • 6 1

              • (6)

                Gwarantuję Ci, że raz dwa by się znalazła jakaś matka albo organizacja, która w imieniu matek wytoczyła by restauratorowi proces, który na 100% by przegrał.

                • 18 3

              • (4)

                a selekcja przed wejściem do klubów też jest dyskryminacją?

                • 15 6

              • (1)

                Jest bezprawna - przepis art. 138 "Kodeksu wykroczeń" pod groźbą kary grzywny zabrania osobom zajmującym się zawodowo świadczeniem usług odmowy świadczenia tych usług bez uzasadnionej przyczyny.

                • 6 5

              • A kto mówi o braku uzasadnienia?

                • 8 3

              • (1)

                Nie bo są rejestrowane jako kluby zamknięte (np. studencki) czyli nie są to miejsca publiczne.

                • 4 1

              • Nie mówimy o klubach zamkniętych dla członków jakiejś organizacji tylko o klubach do których nie wejdziesz np za niewłaściwe buty. Poza tym to jest tak naprawdę detal prawny, bo można restaurację zarejestrować jako klub z selekcją której będzie dokonywał kelner, a która sprowadzać się będzie do niewpuszczania osób z małymi dziećmi.

                • 12 4

              • sorry taki mamy...kraj

                ...sfera publiczna to sfera publiczna... najlepiej nie chodzic w takie miejsca gdzie a noz moze pokazac sie matka karmiaca dziecko... wolnosc obowiazuje w dwie strony

                • 7 3

              • moda? tak czy inaczej jest jednym z prawidel

                Ale ta opinia mimo ze probuje negowac kp jako swiatowe czyni cos wprost proporcjonalnie odwrotnego...

                • 0 2

              • nie czepiaj się go

                bo teraz cebulactwo i słoiki są w modzie, a ten burak chce być na czasie z wymową

                • 0 0

              • Słyszałem

                • 0 0

            • jak mogła karmić go w toalecie,gdy matka siedziała z tyłu ? (18)

              a tak poza ty,to się nie chodzi do restauracji z tak małymi dziećmi !

              • 68 56

              • a według Ciebie (17)

                Z jakimi dziećmi do restauracji sie chodzi???? Moze zaraz napiszesz że w ogóle nie powinno być dzieci w restauracji??? Ludzie pomyslcie trochę co piszecie bo aż słabo się robi jak czyta się niektóre komentarze.

                • 82 54

              • słabo,to się robi,gdy siedzisz z ukochaną w restauracji, (16)

                a tu pod uchem wrzask i płacz dziecka,a pod nosem smród pieluch ! I wiedz,że sa takie restauracje,które się szanują i zakazują wchodzenia nie tylko z psami,ale i z niemowlakami....

                • 98 54

              • pozyjemy zobaczymy jak to wszystko odszczekasz! (10)

                zobaczymy jak bedziesz mial dziecko i bedziesz z nim siedzial calymi dniami w domu bo jak jakis trendowaty bedziesz mial zakaz chodzenia do miejsc publicznych
                pozyjemy zobaczymy jak to wszystko odszczekasz!

                • 62 47

              • Twoja decyzja o dziecku to twoje wyrzeczenie i twoja odpowiedzialność (9)

                Było trzeba myśleć o ograniczeniach wcześniej, a nie bezmyślnie i bez oceny konsekwencji zaciążać, a potem cały świat katować swoim brzemieniem. Nikogo nie obchodzą ani twoje dzieci ani twoje hemoroidy.

                • 55 50

              • jesteś durniem

                • 1 1

              • O rany (5)

                Ale jesteś ograniczona/y twoje decyzje zawsze są w 100% przemyślane i odpowiedzialne ? nie wierze w to ! Po za tym żyjemy wolnym kraju zagwarantowane mamy równo uprawnienia i wolność wyboru w ramach przepisów prawa. Przypominam że w Konstytucji RP w Rozdział II zatytułowanym "Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela" w zasadach ogólnych Art.32 podpunkt 2 Ustawodawca mówi wyraźnie " Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny." oraz w poddziale wolność i prawa osobiste jest napisane "Art. 41.1. Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie."oraz " Art. 52.1. Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu."

                • 9 14

              • (2)

                Aha, czyli jak komuś religia nakazuje narobic na twardo na środek stołu po posiłku, to na mocy konstytucji nie mozna mu tego w restauracji zabronić?

                • 11 3

              • Dowód (1)

                Po pierwsze Religi bym tu nie mieszał! po drugie udowodnij że któraś religia o tym mówi lub o czymś podobnym

                • 5 1

              • Religi czy religii? ;)

                • 2 0

              • Ty się na prawo nie powołuj, bo na zakłócanie spokoju jest Kodeks wykroczeń,

                a za hałas robiony przez dzieciaka w miejszu publicznym odpowiada głupia mamusia ;-)

                • 6 3

              • Żyjemy w wolnym kraju

                Skoro wolnośc jednego ogranicza wolnośc drugiego to kto ma większe prawo do wolności ?

                • 13 1

              • szkoda że Twoja matka nie trzymała Cię w piwnicy... (1)

                a może jednak trzymała skoro wyjście z dzieckiem z domu to dla społeczeństwa taki problem.

                • 42 22

              • chyba jednak trzymała stąd ma poglądy ala Korwin Mike

                • 8 11

              • Szanujace sie restauracje to maja odpowiednie miejsce dla karmiacej mamy, w ktorym to nakarmi malenstwo a jak jest potrzeba to przewinie.Slabe restauracje dopuszczaja do takich sytuacji ale to swiadczy o poziomie wlascicieli.dzis problem z karmieniem niemowlakow jutro bedzie problem z wozkiem inwalidzkim pozniej beda przeszkadzac niepelnosprawni... Itd. Zostana same Darki haaa to befzie jazda beda musieli paluchami jesc bo strch im sztucce dac!!!

                • 8 6

              • A ty siedząc z ukochana w Restaulracji (2)

                Po zjedzeniu nigdy nie skończycie do łóżka by zmajstrować to krzyczące i obesrane ?

                • 11 24

              • Po obserwacji takich kilku scenek jeśli ma mózg, to pewnie nie.

                Po co mu problemy

                • 2 1

              • żenada!

                Radom, jakas galeria pomorska, sopot... w ny na 5av nie ma problemu z karmieniem piersia... w nowym jorku nawet bardzo wykwintne restauracje pozwalaja na karmienie piersia... malomiasteczkowosc pfff...

                • 27 32

              • A mi się slabo robi..

                ... jak widzę mizdżenie się do siebie, wchodzenie w ślinę w kazdym możliwym miejscu.

                • 85 21

            • A może to była para która nie mogla miec dzieci?? Miało prawo im to przeszkadzać ?? Mamy prawo iść do restauracji i zjeść w spokoju bez płaczu i widoku karmiących matek !!

              • 21 9

            • pewnie co tydzień

              karmiła w restauracji...

              • 1 2

          • Odpowiedz (45)

            Chcialbys jesc w toalecie?? wydaje mi sie ze nie!! Jezeli matka karmiaca dziecko zaslonila sie pieluszka to nie widze w tym nic dziwnego......... Robicie afere o to ze dzidzius zglodnial, ze musieliscie patrzec na to. Jak chodzicie do klubow GO-GO to rowniez prosicie zeby tancerki sie ubraly?? zal.

            • 73 32

            • ktos tu sciemnia (39)

              Czemu relacje matki i wspolwlasciciela sa rozne??? Jesli La Marea nie pozwala na kp przy stoliku to niech zapewni odpowiednie do tego miejsce a nie gdzies przy kiblu! Mam wielki dylemat bo tez jestem matka kp i chcialam sie tam z corka i kilkoma znajomymi wybrac... jestesmy na etapie probowania roznych smakow. Ja jadlam juz dobra kuchnie peruwianska, ale chcialam zobaczyc jak zareaguje corka 13miesiecy na nowe smaki... w Warszawie nigdzie nas nie wypraszali...

              • 19 26

              • (38)

                Ale dlaczego ma zapewniać jakieś miejsce? TO jest właśnie roszczeniowe nastawienie. Nikt tam nikomu przychodzić nie każe.

                Jak chcesz testować na córce inne smaki to je zamów do domu. Bo co jak dziecko w reakcji na jakąś przyprawę zacznie wymiotować?

                • 37 21

              • sam jestes roszczeniowy dareczku (20)

                dlaczego mam nie przychodzic z dzieciakiem do knajpy, jest informacja ze od 18, czy ze tez nie obslugujemy rodzin z dzidziusiami, ja moje dizecko mam takie same prawa jak ty, rozumiem ze nie masz dzieci, i twoim zdaneim matka z dzieckiem powinna w piwnicy byc zamknieta zeby twoich doznanan estetycznych nie psuc. Idac tym tropem ty nie powninnes wogole z piwnicy nie wychodzic zeby swoja gburowatoscia nei psuc doznan esetycznych innych. Powiedz to swojej patnerece ze jak urodzi ci dziecko to moze zapomniec o wyjsciu do knajpy dopoki karmi piersia, bo jej miejsce jest w domu zeby takich ciuli jak ty nie obrazac. i nie pisz ze mozna butelka, bo jak sie karmi piersia, to sie karmi na zadanie i butelki raczej sie unika, zeby nie zaburzac laktacji.
                Nie Pozdrawiam

                • 29 26

              • (15)

                Ja roszczeniowy? Jak idę do restauracji to po prostu nie chcę być narażony na takie widoki czy hałasy, chcę w spokoju zjeść posiłek. Nikt nie zabrania matkom z dziećmi chodzenia do restauracji, ale dlaczego muszą karmić tak ostentacyjnie i dorabiać do tego ideologię? Dobrze piszesz - ty i twoje dziecko macie takie sama prawa jak ja. Więc ja szanując inne osoby w lokalu staram się nikomu nie przeszkadzać, nikogo nie obrzydzać, natomiast ty oczekujesz że inni będą na to tobie pozwalali tylko dlatego że masz małe dziecko które ponoć ma takie same prawa.

                Nikt nie każe matkom z dziećmi siedzenia w piwnicy, ale po pierwsze - zabieranie małego dziecka do restauracji nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ pomijając karmienie piersią może komuś przeszkadzać np płaczem, po drugie jeżeli już musi karmić to może to robić w bardziej dyskretny sposób a nie siedząc na środku i swoją postawą jawnie pokazując "mam dziecko i macie się dostosować".

                Co do butelki - to przecież można do niej odciągnąć własny pokarm.

                Natomiast co do mojej partnerki i dziecka - ja nie mam stałej partnerki i dzieci nigdy posiadać nie zamierzam.

                • 28 25

              • I bardzo dobrze, że nie będziesz się rozmnażać...

                • 1 3

              • I bardzo dobrze.Tacy jak Ty na tatusiow sie po prostu nie nadaja.Potem tylko dzieci cierpia.

                • 4 1

              • (4)

                Nie chcesz być narażony na hałasy czy "widoki" to zrób to co radzisz innym - wynajmij całą salę dla siebie.

                • 22 20

              • (3)

                Dlaczego to ja mam wynajmować salę jeżeli to ktoś - a nie ja - ma specjalne potrzeby? Równie dobrze ja mógłbym zacząć w restauracji palić i oczekiwać że to inni wyjdą, a nie ja

                • 25 11

              • (2)

                Karmienie piersia nie jest potrzeba specjalna! To potrzeba naturalna

                • 11 6

              • jasne, ale niekoniecznie w kinie

                czy w restauracji

                • 1 2

              • Potrzeby seksualne tez - ale nie robi się tego w restauracji przy innych ludziach. Bo tu nie chodzi o specjalne potrzeby pod względem fizjologicznym tylko w sensie oczekiwań względem restauracji.

                • 7 11

              • (1)

                No to już jest jasne. Ten Pan DArek od matki piersi nie uświadczył i takie są efekty w dorosłym życiu. Matki drogie nie popełnijcie tego samego błędu i uchrońcie społeczeństwo przed niespełnionymi mężczyznami. Byle nie na środku miejsc publicznych lecz dyskretnie i z kulturą. Nie dajmy frustratom punktu zaczepienia.

                • 5 6

              • Znów ktoś myśli że atakując oponenta personalnie obraża się jego a nie siebie...

                A jak nie karmi na środku, dyskretnie i z kulturą to nie ma problemu

                • 3 6

              • tiaaa (1)

                bo masz stałego partnera

                • 4 2

              • Nawet jakbym miał - gdzie tu argument?

                • 4 5

              • (1)

                To może masz partnera? To by dużo wyjaśniło w Twojej postawie.

                • 8 8

              • Jakiej postawie? Co jest w tym dziwnego ze ludzie przebywajacy w restauracji nie chca widziec takich rzeczy i sluchac takich odglosow? Orientacja seksualna nie ma tu nic do rzeczy i jest jedynie proba zaatakowania oponenta personalnie bez odnoszenia sie do jego argumentow

                • 13 11

              • jestem wrazliwa na placz (1)

                dziecka i zawsze ciezko mi bylo to zaakceptowac w miejscach publicznych... ale zawsze to tolerowalam... teraz jako matka czesto jest to dla mnie wyzwanie, jednak moja corka jest istota wspanialomyslna i nie placze w miejscach publicznych zaoszczedzajac mi stresu... a ja moge relaksowac sie w restauracjach rowniez karmiac piersia... nigdy nikomu to nie robilo problemu bo jest bardzo dyskretne :-)

                • 18 2

              • fuuuj

                • 3 7

              • (3)

                La marea nie wynajmuje sali dla 20 osob... nawet w godzinach poludniowych probowalismy zamowic...

                • 4 3

              • (2)

                to szukaj gdzie indziej

                • 5 7

              • wierzyć się nie chce... (1)

                Szkoda dyskusji. To Panu wszystko się należy. Trochę tolerancji Panie Darku. Świat nigdy nie był i niestety nigdy nie będzie taki jak to sobie Pan wymyśli. I proszę sobie wyobrazić: O dziwo inni ludzie mogą mieć inne zdanie niż Pan i również wierzyć w jego słuszność

                • 7 3

              • Należy mi się to za co płacę. Idę do kina - chcę w spokoju obejrzeć film a nie słuchać płaczu jakiegoś dziecka. Idę do restauracji - należy mi się możliwość spokojnego zjedzenia zamówionego posiłku. Nikt was nie zmusza do chodzenia z dziećmi do restauracji - same tak wybieracie więc z łaski swojej uszanujcie panujące tam zwyczaje. Równie dobrze ja mógłbym zacząć palić a gdy mnie wyproszą narzekać że jestem dyskryminowany bo to nietolerancja dla palących.

                • 12 6

              • Jeśli tobie zapewnia wc żebyś się wykasztanił (5)

                skoro jako dorosły nie możesz donieść szczoszka albo kaki do domu.. To nie dziw się niemowlakowi który potrzebuje jeść i pić w jednym czyli ssanie cycka

                • 6 3

              • (4)

                To kwestia ekonomii. WC przyda się o wiele większej liczbie klientów niż pokój dla matki z dziećmi. Poza tym to by było wprost zapraszanie matek z dziećmi do danego lokalu, a być może właściciel ma trochę inną grupę docelową

                • 5 5

              • (3)

                Ale wlasciciel w ostatnich zdaniach wywiadu zaznacza ze nie ma nic przeciwko karmienia piersia i rodzinom z dziecmi w lokalu... jego zasady!

                • 5 0

              • (2)

                No a w poprzednim zdaniu powiedział, że gdyby klienci nie prosili o interwencję to by nie było sprawy. Chłop po prostu chce dbać o wszystkich klientów, tylko dumna mamusia musiała robić to na widoku.

                Poza tym chodziło o specjalne pokoje - a to nie jest mały koszt. To nie tylko kwestia urządzenia takiego pokoju, ale także powierzchni wyjętej z użytkowania. Nie wiem kto u tego pana zostawia najwięcej pieniędzy, ale jakby to były karmiące matki to by szybko taki pokój zorganizował

                • 9 5

              • (1)

                Popros zeby wybudowal pokoj dla takich kasosnobow jak Ty .Bedziecie mieli spokoj.

                • 4 1

              • A jak jedna osoba zacznie palić w restauracji to reszta powinna prosić aby wybudować sale dla niepalących czy to raczej palacz powinien prosić o wybudowanie sali dla palących jeżeli chce zapalić?

                • 2 2

              • (8)

                A co jak dorosły zacznie wymiotować? Czy to się przytrafia tylko dzieciom?

                • 15 2

              • (6)

                Dzieciom częściej, a już zwłaszcza tych które przyjmują pokarm matki

                • 3 11

              • (5)

                Nie masz dzieci, nie chcesz mieć dzieci a na temat dzieci najwięcej masz do powiedzenia i uważasz że najwięcej o tym wiesz "znafco" za dychę. Jak bym słuchał księdza który również guano wie na ten temat.

                • 16 7

              • (4)

                Argumentum ad hominem. To czy mam dzieci nie jest żadnym argumentem. Jako klient w restauracji nie mam ochoty oglądać takich scen. I jak można zobaczyć po wyniku sondy, komentarzach i głosach oddanych na komentarze nie jestem jedyny. Bo tu tak naprawdę nie chodzi o dzieci, tylko o zachowanie ich matek.

                Czy to jest takie dziwne że siedząc w restauracji np na randce, albo na spotkaniu w interesach, albo po prostu chcąc zjeść smaczny posiłek nie mam ochoty oglądać karmienia obwisłą piersią, odbijania się po tym posiłku i widzieć ulewania? Albo potem słuchać płaczu? Czy to jest naprawdę takie skomplikowane?

                • 18 11

              • (3)

                Skomplikowane jak dla Ciebie jest to co napisałem, widać nie bardzo rozumiesz o co mi chodziło (być może masz problem z czytaniem ze zrozumieniem i rozumieniem własnych komentarzy),ale to nie ja się uważam za omnibusa do spraw wszelakich.Z tym co piszesz wyżej zgadzam się w 100%

                • 1 4

              • (2)

                Tak? A co napisałeś wyżej? Mniej więcej to że skoro nie mam dzieci to nie powinienem się wypowiadać na ten temat co nie jest argumentem merytorycznym

                • 3 5

              • (1)

                Nie, nie napisałem że nie powinieneś wypowiadać się na temat dzieci i nie wkładaj mi tego w usta bo szerzysz herezję.Cytuję Twój komentarz "Dzieciom częściej, a już zwłaszcza tych które przyjmują pokarm matki" .Bierzesz to z własnego doświadczenia? NIE więc skąd te mądrości? Z opowiadań lub gdzieś coś zauważyłeś ale nigdy nie miałeś do czynienia z tym dzień w dzień.Porównałem do księdza bo ten też wie lepiej jak dziecko się rozwija czego potrzebuje i jak wychować oraz jak reaguje a tak szczerze guano o tym wie.

                • 3 0

              • Wydaje mi się, że zaszło nieporozumienie. Nie chodziło mi o to że dzieci wymiotują w wyniku przyjmowania pokarmu matki, tylko o to że dzieci w tym wieku często wymiotują - chociażby niewinnie brzmiące "ulewanie" po posiłku.

                • 5 4

              • jak dorosly wymiotuje to zbiera sie grono gapiow...

                ... tyle ze jak dzieci wymiotuja nie smierdzi cale pomieszczenie...

                • 7 7

              • (1)

                Dlatego ze w sopocie nie mieszkam a czesto tam wlasnie wszyscy mozemy sie spotkac... to naprawde trudne znalezc miejsce dla 20osob...

                • 4 4

              • W 20 osób można wynająć całą salę

                • 7 6

            • (3)

              Trafne porównanie. Żyjemy w czasach gdy kobiece piersi są wszechobecne w miejscach publicznych i kazdy się do tego przyzwyczaił o ile kojarzy to z sexem a nie karmieniem piersią. Może przydalaby się kampania społeczna matki karmiące na billboardy.

              • 24 8

              • piersi powinny się kojarzyć z seksem! (2)

                a nie z grubą i zazwyczaj obleśną babą która publicznie wyciąga swojego obwisłego cyca i karmi dzieciaka

                • 20 32

              • karmiący pełen mleka cycek

                nie jest obwisły, a jędrniejszy niż u większości kobiet. Ale skąd możesz wiedzieć, jak nigdy takiego nie widziałeś i nie dotykałeś.

                • 6 0

              • i to przy jedzeniu ............

                fe

                • 11 3

            • odp do Odpowiedzi

              ale nie chodzi się do klubu Go-Go na kolację, ani do restauracji oglądać piersi.

              Wg mnie zarówno toaleta (choć tu są różne relacje więc nie wiem jak było w rzeczywistości) jak i karmienie przy innych, zaznaczmy - nie życzących sobie tego - gościach, są wyjściami gdzie zawsze ktoś będzie poszkodowany. Nie lepiej byłoby nie siadać w najbardziej widocznym miejscu tylko gdzieś na uboczu, by raz - dalej siedzieć przy stoliku, a dwa - nikomu nie przeszkadzać?

              rozumiem, że to rzecz naturalna, ale zrozumcie że nie wszystkim po prostu to odpowiada. Mało tego - można nieświadomie wtargnąć komuś w poglądy religijne itp

              • 39 14

          • kas (1)

            Jak nie chcesz patrzeć jełopie na karmiącą matkę w restauracji to jedz do mcdrive

            • 3 11

            • To dlaczego karmiąca matka nie pojedzie do mcdrive żeby potem w samochodzie spokojnie pokarmić?

              • 2 4

          • To Ty żryj w toalecie...

            • 2 3

          • haha (17)

            to może Ty sam idź jeść w "kiblu" zobaczymy czy Ci smakuje

            • 40 22

            • (16)

              To się dziecka nie zabiera do restauracji - proste.

              • 36 34

              • Dla was.... (6)

                ......zacofanych ludzi kobieta po urodzeniu dziecka najlepiej jakby zamknęła się z dzieciakiem w domu i tylko była do waszych usług praczką sprzątaczką kucharą i ewentualnie kochanką.
                AAAAA bym zapomniał jeszcze międzyczasie jeszcze pozałatwiała wszystkie sprawy urzędowe poszła po zakupy i niewydana ani złotówki oooo przepraszam ani grosza w dodatku złamanego

                • 13 14

              • (2)

                Nie. Niech chodzi tam gdzie my, najlepiej do restauracji i teatru, a wrzask twego dziecięcia niech zakłóca nam każdą wolną chwilę. Dlaczego mamy mieć lepiej niż ty?

                • 10 7

              • O właśnie .... (1)

                ....WAM to przeszkadza to jest złe
                śmieszni jesteście

                • 1 2

              • Ciekawe jak byś postąpił jakby w nocy sąsiad urządził głośną imprezę

                • 3 4

              • (2)

                Nie uprawiaj demagogii. Nikt nie mówi że ma siedzieć w domu, tylko ludzie którzy przyszli zjeść posiłek mogą nie mieć ochoty oglądać takich scen i trzeba to uszanować.

                • 16 7

              • Tak samo... (1)

                ....należy uszanować matkę karmiącą dziecko

                • 3 3

              • A jak wyciągnę papierosa w restauracji i zacznę palić to też napiszesz że inni powinni to uszanować?

                Dlaczego ci się wydaje że wszyscy mają się dostosowywać do jednej matki która ma ich w d... ?

                • 6 3

              • (8)

                ADarek a niedawno mądrze pisałeś.Co się stało?

                • 9 12

              • (7)

                A z czym się nie zgadzasz?

                • 6 4

              • (5)

                Dzisiaj Ci przeszkadza dziecko, jutro wózek inwalidzki a pojutrze jeszcze krzywy nos. Na problem można spojrzeć też z drugiej strony - nie chodź do restauracji skoro Ci przeszkadzają małe dzieci, proste.

                • 43 29

              • (4)

                To jest kwestia kultury. Kobieta została poproszona o dokończenie karmienia w bardziej dyskretnym miejscu i się nie zgodziła. Nijak się to ma do wózków inwalidzkich czy krzywych nosów. To jest postawa roszczeniowa z jej strony. Karmienie piersią na widoku to nie jest niezbędna czynność, to jest coś na co ta kobieta się uparła. To jest brak szacunku dla osób postronnych którzy są takimi samymi klientami jak ta kobieta i jeszcze próba dorobienia do tego ideologii o "dyskryminacji". Po prostu młodym matkom wydaje się, że im wszystko wolno i jakakolwiek próba zwrócenia uwagi jest dyskryminacją.

                Czy zabranie dziecka do czytelni byłoby dobrym pomysłem? Jak dziecko zacznie płakać to będzie przeszkadzać innym. W restauracji jest tak samo.

                Restauracja jest prywatną własnością i to właściciel decyduje jak należy się w niech zachowywać.

                • 77 17

              • może na 2 raz właściciele i obsługa wykażą większy profesjonalizm. (1)

                PROSTE. Mam kanapę to mam jako właściciel swoje biuro, tam można karmić. I nie tracę klientów - matek z dziećmi i niezadowolonych z karmienia... A tak knajpa robi sobie zły PR i tam nie pójdę..

                • 11 3

              • Serio zapraszałbyś obce osoby do swojego biura?

                • 3 5

              • (1)

                Inwalida na wózku też ma postawę roszczeniową. Żąda podjazdu do restauracji, odpowiednio szerokich drzwi, dostosowanej ubikacji itp. itd. Przeszkadza innym klientom bo trzeba czasami wstać żeby go przepuścić. A i na pewno znajdą się ludzie dla, których obrzydliwy jest widok np. braku kończyny.

                I co jest takiego niekulturalnego w karmieniu piersią w miejscu publicznym? Karmienie? Chyba nie bo dopuszczasz karmienie z butelki. Naga pierś? Najwyraźniej tak. Co Cię tak w tej piersi obrzydza? Mnie na przykład obrzydzają duże, niewyciśnięte pryszcze, ale czy z tego powodu mam zabronić komuś chodzić do restauracji?

                A co do prywatnej własności - tak jest jego własnością i może co do pewnych rzeczy decydować ale wbrew pozorom nie co do wszystkich. Tak jak nie może pozwolić palić w całej restauracji tak i nie może też zabronić nakarmienia dziecka. Jedyne co może to przygotować specjalne pomieszczenie i wywiesić prośbę, a nie nakaz, o korzystanie z tego miejsca.

                • 32 15

              • Restauracja jest prywatnym interesem i to właściciel decyduje czy chce mieć miejsce do karmienia, podjazd dla inwalidów, szerokie drzwi itp, czy nie. Jednakże inwalida tym różni się od karmiącej matki że on nie ma wyboru pomiędzy jeżdżeniem na wózku a chodzeniem, natomiast karmiąca matka - i to ostentacyjnie na środku - sama tak wybrała i ma pretensje gdy poproszono ją o większą dyskrecję.

                A jeżeli faktycznie restaurator nie może zakazać karmienia piersią a jedynie udostępnić specjalne pomieszczenie (na swój koszt oczywiście) i prosić o korzystanie z niego to tylko dowodzi jak (a nie chce mi się tego sprawdzać czy aby na pewno tak jest) to tylko dowodzi jak daleko sięga żebraczo-roszczeniowa postawa młodych mamusiek które oczekują że świat będzie się kręcił wokół ich macierzyństwa. Tym bardziej więc się nie dziw że jest tyle niechęci.

                Co do karmienia piersią - chodzi i o karmienie i o piersi, które zazwyczaj w czasie karmienia (i często później także) wyglądają bardzo mało atrakcyjnie.

                • 25 23

              • Z niezabieraniem dziecka do restauracji.Żyję już baaardzo długo i zawsze karmienie dziecka mnie rozczulało a nigdy przeszkadzało.Gdziekolwiek.Nigdy nie spotkałem się z niechęcią do matek.Natomiast dzieci nawet najbardziej miłe w restauracji mogą być uciążliwe puszczone samopas.

                • 26 5

          • a ty gdziejesz ? w toalecie?

            z poziomu komentarza , chyba tak

            • 2 1

          • Ty powinieneś pożywiać się w toalecie.

            • 1 3

          • dziecko (1)

            Sam jedz w toalecie. Dziecko to tez człowiek

            • 6 7

            • dziecko to człowiek

              ale żaden z niego klient - przyjdzie, narozrabia, nassie się, nic nie kupi i nie powie "do widzenia!"

              • 9 1

          • może nie do toalety (2)

            nie musi iść do toalety jak dla mnie wystarczy przysłonić się jakąś chustą aby osoby postronne nie oglądały wywalonej piersi przy jedzeniu jest to dla większości widok nie smaczny i krępujący. Rozumiem że to rzecz naturalna ale tak samo jak s****ie a tego przy ludziach nie robimy

            • 48 7

            • (1)

              Ale to dziecko tam je, a nie s**** Restauracja jest od jedzenia w niej, a toaleta od innych rzeczy. A dziecko to człowiek jak każdy inny.

              • 11 9

              • To spróbuj przynieść własny posiłek do restauracji. Dziecko człowiek jak każdy inny, ale ciekawe co by było jakbym to ja zaczął ssać damską pierś na widoku jedzących posiłki ludzi.

                • 15 11

          • to niech dzieko zamówi coś z karty i zapłaci

            skoro restauracja jest od jedzenia. Nie przychodzi się do restauracji drzeć mordy i jeść własny prowiant.

            • 22 2

          • (1)

            a jadłeś kiedyś na kiblu ? Jełopie !

            • 9 6

            • A widziałeś kiedyś jak dziecko je? Co wpadnie paszczą natychmiast wypada końcem ukłdau pokarmowego. Kibel jak znalazł w tej sytuacji ;)

              • 10 7

          • to ty też plater w grabie i do kibla , smacznego

            • 2 3

          • Też byś chciał jeść w toalecie

            • 23 16

        • Chyba naturze człowieka jest mieć takie widzi-mi-się jak głód i potrzeba jedzenia...

          • 0 0

        • Dlatego (1)

          że ty tez kiedyś byłeś takim płaczącym głodnym dzieckiem I twoja matka musiała cie karmić w różnych sytuacjach.

          Dlatego ze to dziecko kiedyś dorośnie i może będzie bulic na twoją emeryturę.

          Dlatego ze rodzina to najważniejsza komórka w spopeczenstwie i nalezy ja wspierać a nie izolować i szykanowac.

          Dla tego samego powodu dla ktorego autobusy mają ułatwienia dla niepełnosprawnych.

          Dlatego ze tego wymaga kultura i szacunek. Tego w naszym kraju niestety chronicznie brakuje.

          Pozdrawiam z Londynu, gdzie taki problem nie istnieje, gdzie w życiu nikt by karmiącej matki nie upomnial ani w restauracji ani nigdzie indziej.

          • 3 7

          • Hahaha, zawsze mnie to bawi jak się przyszłą emeryturę postrzega jako łaskę. Sami pracujemy na swoje emerytury, a to że jest to finansowane tak a nie inaczej nie ma tu nic do rzeczy. Ja dziś pracuję na czyjąś emeryturę to - teoretycznie - ktoś w przyszłości będzie pracował na moją. Nie ma tu elementu łaski.

            A ja i tak nie liczę na żaden zus, bo nie sądzę aby zus dotrwał do mojej emerytury i kalkuluję tak aby sobie poradzić bez niego.

            Co do wspierania rodziny - jak ktoś chce mieć rodzinę to jest to jego sprawa. Niech nie oczekuje że inni będą go wspierać. Najważniejszą komórką w społeczeństwie jest jednostka i to jednostki zakładają rodziny. Poza tym to nie są żadne szykany ani izolacja tylko oczekiwanie że to właśnie te rodziny zachowają kulturę przebywając wśród innych ludzi.

            Między niepełnosprawnym a matką jest taka różnica że niepełnosprawny nie wybiera pomiędzy chodzeniem a jeżdżeniem na wózku - matka nie musi wszędzie chodzić z dzieckiem.

            Kultura i szacunek - dlatego oczekuję że matki będą także kulturalne i będą szanowały innych ludzi do których dołączyły z własnej woli.

            No i co do Londynu - argumentum ad verecundiam

            • 4 2

        • A dlatego ze male dziecko i starcy szybko

          się odwadniaja i jeżeli jesteś egoistą i nie obchodzi cię to ze się męczy to jest drugi powód jak się odwodni to wyląduje na leczeniu z moich składek z NFZ.

          • 1 4

        • jo, bękart może poczekać do powrotu do domu, nie? (1)

          jeśli większość będzie chciała kopnąć cię w zad, to chyba nie będziesz wydziwiał i przykładnie go nadstawisz?

          • 21 17

          • kaa

            Bękart to cie zrobil a co gorsza nie wychowal

            • 4 3

        • (1)

          Jak pokazuje sondaż to jednak większość nie ma nic przeciwko, więc to akurat mniejszość próbuje wymusić coś na większości.

          • 10 13

          • Sondaż pokazuje że większość to ma większe lub mniejsze zastrzeżenia.

            • 21 5

      • Jełopie (2)

        A może jełopami są rodzice wybierający się z małym dzieckiem do restauracji - tak tylko pytam ??

        • 26 5

        • bo pewnie lepiej jak kobity dostaja depresji poporodowej od samotnego siedzenia w domu i braku normalnego życia

          • 0 3

        • pozyjesz zobaczysz jak np pojedZiesz z dzieckiem w podróż..

          LUDZIE ciągną ze sobą wszędzie te modne gajoskie pieski to czemu mały człowiek nie może zjeść..

          • 5 2

      • tak się zastanawiam... (1)

        Tak się zastanawiam jakim cudem Ci którym to tak,bardzo przeszkadza chodzą po świecie?? Jak was matka wykarmila?? Widać własną matkę w domu na trzy spusty zamykali a teraz tacy ograniczeni są... Sam byłeś/byłaś dzieckiem, zapytaj własnej matki gdzie ona Cie karmila, czy w smierdzacym kiblu czy w każdym innym,miejscu jak gębę darles ze głodny jesteś,albo poczekaj jak sam będziesz miał własne dzieci...

        • 3 4

        • Karmiła

          moja mama mnie karmiła piersią tak długo jak było to potrzebne - zawsze miała dużo taktu w związku z tym , nikogo nie zmuszała do uczestnictwa w tym .......chyba zdrowe podejście !!
          Ciekawe czy te wszystkie karmiące mamy są wyrozumiałe dla innych - czy tylko widzą własny nosek

          • 6 1

      • wszyscy najlepiej (14)

        odwróćcie wzrok,najlepiej wyjdżcie bo matka musi karmić,czy o to ci chodzi?

        • 78 40

        • W marketach powstały przewijalnie dla niemowlaków ! (5)

          Czemu w restauracjach nie ma wytyczonego miejsca dla matek karmiących ?

          • 8 10

          • (3)

            Pracuję w kawiarni w centrum handlowym. Mimo wyznaczonych pokoi do karmienia dzieci (które nie są toaletami) matki bardzo często karmią dzieci w kawiarni. O ile panie robiące to dyskretnie, odwrócone tyłem do sali, przykryte chustą itp nie przeszkadzają zupełnie, to jest przeważająca grupa kobiet, które karmią ostentacyjnie na środku sali. Bo im się należy! Zrozumcie, kiedy się dziecku uleje, to najzwyczajniej w świecie śmierdzi... Ludzie przychodzą do kawiarni poczytać książkę, studenci pouczyć się, pary przychodzą na randki i wszystko to potrafi zniszczyć drące się w niebogłosy niemowle. O ile nie wypraszam pań karmiących piersią, to kilkukrotnie wyprosiłem kobiety zmieniające pieluchy na stoliku, na fotelu itp. Kiedyś na talerzu po cieście znalazłem zwiniętego pampersa... Od tego czasu kiedy widzę wjeżdżającą z wózkiem kobietę pytam czy zamówienie ma być na wynos. Sorry przez zachowanie większości młodych matek uprzedziłem się...

            • 34 4

            • masakra jestem karmiaca i jest to wstyd!!!

              Okropne co piszesz Kawka! Ja staram sie wybierac miejsca gdzie moge spokojnie nakarmic... albo wysokie kanapy, albo oddzielny pokoj bo ostatnio dziecko smieje sie przykryte chusta. Ale zeby pampersa na talerz. Ja nie wiem moze to manifest taki? Jesli tak to na bardzo niskim poziomie

              • 4 0

            • (1)

              Ja pieprze ktoś przewija dziecko na fotelu, to musiało zepsuć jakimś młodym zakochanym randkę! Ludzie walnijcie się w głowę. A jak niepełnosprawny przychodzi toteż pytasz czy na wynos? Albo osoba z poparzeniami na twarzy? To dopiero może zepsuć nastrój wieczoru.

              Nietolerancja w naszym kraju osiąga poziomy absurdalne.

              • 4 14

              • Nie, to ktoś się powinien walnąć w głowę, że w miejscu takim jak kawiarnia, gdzie się spożywa na poje i pokarmy przewijanie dziecka nie powinno mieć miejsca, bo jest obrzydliwe zarówno wizualnie jak i zapachowo. Tak i to może zepsuć randkę, idziesz z laską do kawiarni, a tu nagle unosi się smród kału bo jakaś mamuśka myśli że wszędzie jest u siebie i że jej macierzyństwo sprawia że wszystko jej wolno.

                • 7 1

          • Bo to właściciel decyduje

            • 19 5

        • (7)

          jesli robiłaby to dyskretnie nikt by się nawet nie domyślił że karmi i nie byłoby problemu

          • 95 12

          • Problem by był nadal (6)

            To co dla jednego dyskretne to dla innego obnażanie. Zawsze się znajdzie jeden, któremu wszystko przeszkadza.

            • 33 19

            • Ależ ty przeszkadzasz i zrozum to wreszcie prymitywna i pozbawiona empatii babo. (3)

              • 4 7

              • Nie jestem babą (2)

                I wykrztuś co Ci tak przeszkadza? Karmienie? Chyba nie skoro je tam kilkadziesiat innych osób. Pierś? Co Cię tak przeraża w piersi??? Próbuję się tego dowiedzieć i nikt nie potrafi na to odpowiedzieć.

                • 15 8

              • przeszkadza mi gruba i obleśna baba taka jak ta z artykułu która publicznie wywala swoje obwisłe piersi na wierzch (1)

                • 22 14

              • odwróc wzrok , po co się gapisz?

                ..

                • 3 10

            • zawsze się znajdzie jedna flądra która wywali swojego obwisłego cyca na wierzch

              • 11 10

            • nie- jesli robi to dyskretnie to nikt niczego nie widzi- dla osób postronnych wygląda to jak zwykłe trzymanie dziecka na rękach. To nie jest tak że wszyscy mają problem z karmiącymi matkami, większość nie zwraca na siebie uwagi

              • 23 0

      • Anty

        A ty co się dopier.... dobrze gość napisał .
        Tak się składa, źe byłem przy tej akcji i wierz mi, źe paniuśia nie jest bez winy a jak zaraz poszła na skarge to widać jaki ma tupet.

        • 10 1

    • mama10 miesięcy

      jak obnażała czy ty jesteś człowieku normalny przecież jak się karmi to się piersi nie pokazuje tylko pieluszka zasłania.a może ty pójdziesz do toalety jeść, smacznego

      • 0 0

    • buahahahaha

      Obnażała się???? :D

      • 0 0

    • A seks uprawiasz w kiblu

      Rozumiem, że seks uprawiasz w kiblu, na wypadek jakbyś się pożygał na widok cycków.

      • 0 1

    • Co to za facet po pierwsze ,a po drugie ,to nie jest obnażanie sie ,tylko dziecko było tak samo głodne jak Ty !!!

      • 0 1

    • Ikea, tłum ludzi, duchota, mega kolejka, nerwówka... (3)

      w kolejce stoi mamuśka, wygląda jak zmęczony życiem trup, sadło po porodzie wisi jej jeszcze bo oczywiście nowoczesna pani roznegliżowana musi być, on - mąż podejrzewam kończy, hotdoga za złotówkę i trzyma gondolę dla maluszka... i tu ukazał mi się widok makabryczny - dzieciątko zaczyna wyć dopiero je zauważyłem, jeszcze sine i pomarszczone jakby wczoraj się urodziło. Stary pogania mamuśkę, ona cały wózek rzeczy zbędnych dla dziecka, kolejka powoli idzie, dziecko ryczy coraz głośniej, ona bez reakcji, w końcu podchodzi do gondoli wyjmuje 2 kilo z kością i zaczyna karmić podnosząc całą koszulkę do góry eksponując obrzydliwe ciało (młoda d.u.p.a)... konsternacja w kolejce a oni wywalone na wszystko jakby to norma, że wcześniaka chyba ciąga się jak lalkę po sklepach i żreć daje jak świni z koryta. NIE! Specjalne miejsca to po pierwsze, wydzielone i intymne a po drugie takie bycie trendy mamuśką na pokaz bo telewizor mi kazał to chore hipsterskie podejście i tyle.

      • 38 9

      • Ty chyba potrzebujesz psychiatry

        Zreszta tak jak Ci co wtoruja gadki w tym samym stylu!!!

        • 0 1

      • (1)

        Chory opis.Masz jakieś obsesje?

        • 5 18

        • chora to jest baba która zabiera w takie miejsce noworodka a opis jest dosadny jak sytuacja

          a ty masz chyba obsesje skoro cie to razi

          • 14 6

    • Tyle lat kobiety potrafiły sobie radzić z nie karmieniem dzieci publicznie piersią!! (6)

      Ale teraz już nie potrafią !! Mamy takie czasy ze kazdy gimbus kazdy burak domaga sie by wszyscy sie tak zachowywali jak on.Proponuje by ludzie zaczęli publicznie pierdzieć przy stoliku w restauracji i głośno bekać!!Bo w niektórych krajach takie zachowanie jest naturalne. To normalne odruchy organizmu i dyskryminacja jest to ze sie takie zachowania piętnuje :)
      Kazdy teraz che sie pochwalić swoja głupotą w necie ta kobieta najwyraźniej jest jedną z nich.

      • 39 15

      • Ale z Ciebie burak!!

        Takie rzeczy porownywac?!!! (...)

        • 0 1

      • Mamy 21wiek!! I siąganie pokarmu do butelki teraz to już nie zaden problem!! (1)

        idzie do restauracji to na pewno wie ze będzie musiało dziecko karmić ściąga pokarm z cyca do butelki i podaje w restauracji!!I niema najmniejszego problemu z utrzymaniem właściwej temperatury!!Ale ten babsztyl zrobił to celowo bo che zostać celebrytka dlatego tez pozuje do zdjec na cała stronę!

        • 7 1

        • Moja córka do 6 miesiąca nie chciała brać butelki do ust i co w takim wypadku nie powinnam wychodzić z domu żeby nikogo nie zgorszyc kp w miejscu publicznym.

          • 2 5

      • (1)

        Z przeróżnymi rzeczami ludzie kiedyś sobie radzili. Radzili sobie z niejeżdżeniem samochodem tylko pieszką dymali (i jak zdrowo było). Radzili sobie z nieleczeniem chorób. Ba, na samym początku radzili sobie nawet z nienoszeniem ubrań. Tyle że w tamtych czasach karmienie piersią było normalną rzeczą. Do piero póżniej przyszła religia i "kultura" i stało się to tabu.

        • 9 5

        • porównujesz poziom techniki do kultury??

          jakim trzeba być cymbałem by porównywać jazdę samochodem do zachowania w restauracji!!

          • 2 0

      • Ja tam zawsze pierdzę w miejscach publicznych

        Tyle że po cichutku, tak dyskretnie

        • 16 3

    • Sama jestem kobietą, ale się zgadzam... Fakt nie da się przewidzieć kiedy dziecko będzie potrzebowało pokarmu, ale można zrobić to w bardziej dyskretny sposób.

      • 6 1

    • ciekawe

      i nagle okazuje sie ze widok piersi komus przeszkadza, a normalnie gdzie sie nie popatrzy to wszedzie cyce i nie słyszałam żeby ktoś narzekał

      • 0 1

    • Az szkoda slow....

      To sie wlasnie nazywa zasciankowoc!!!

      • 0 1

    • lili (21)

      Chyba bym zwymiotowala gdybym to zobaczyla:)

      • 71 86

      • Ale co cię przyprawia o mdłości? (17)

        Widok cycka czy jedzącego człowieka? Jeżeli cycka to rozumiem, że wymiotujesz jak tylko spojrzysz na swoje. A jeżeli jedzącego człowieka to współczuję bo musisz żygać prawie non-stop.

        • 46 19

        • (16)

          Widok pośladków także raczej nie wywołuje odruchu wymiotnego, gorzej jak jest to widok pośladków w czasie robienia kupy

          • 13 9

          • (10)

            Czyli to nie pierś Cię przeraża tylko karmienie dziecka. Wytłumacz mi co jest takiego obrzydliwego w tym, że dziecko je? Z butelki już może ale z piersi nie. Wnioskuję więc, że to połączenie dziecka z piersią jest takie obrzydliwe.

            • 8 6

            • (9)

              Bo zarówno pierś w okresie karmienia, jak i dziecko ssące mleko z piersi nie są obrazami które się komponują ze smaczną potrawą którą to w restauracji ludzie zazwyczaj zamierzają spożyć

              • 10 15

              • (4)

                zwłaszcza jak tą "smaczną potrawą" jest pierś z kurczaka lub kawał tłustej świńskiej pupy. Ciekawe, ochłapy na talerzu nie brzydzą, a człowiek przy stoliku obok już tak.

                • 5 2

              • (3)

                To co kto lubi jeść to już jest gust. Pierś z kurczaka ochłapem? Mięso zawierające 20g białka na 100g i praktycznie 0 tłuszczu i węgli jest ochłapem? Ja rozumiem, że może komuś nie smakować (sam nie lubię bo za dużo już tego zjadłem), ale komuś może smakować.

                • 2 5

              • daRUŚ (2)

                ależ ty biedny jesteś. Ale sądząc po imieniu pochodzisz raczej z obrzeży trójmiasta, no maks Rumia, ale wątpie żebyś był trójmieszczuchem od zawsze, bo w miastach takich imion jak Darek, Sebastian i Krystian się nie spotyka. Rozumiem że jak raz w miesiącu idziesz do restauracji za ciężko zarobione pieniądze, to musi cię mocno szlag trafiać kiedy zobaczysz pierś która z jakiegoś dziwnego powodu cię obrzydza. Cycki są super, szczególnie właśnie te duże i te średnkie karmiące, bo wtedy śa też duże i piękne jakie nigdy już nie będą po i nie były przed karmieniem. Jak kobieta z wózkiem prosi żeby pomóc z wózkiem po schodach to pewnie też nie pomożesz, co. Musiałeś być niechcianym dzieckiem karmionym z butelki w domu dziecka, dlatego zazdrościsz innym małym dzieciom że już na starcie mają lepiej jak ty. Nawiązując do palaczy, to wolałbym siedzieć przy 6 osobowym stoliku a 5 matkami karmiącymi, niż 2 stoliki od palacza który kulturalnie wyszedł na papieroska przed lokal i wrócił otaczając się chmurą dalej cuchnącego papierochowego fetoru. Restauracje powinny być dla niepalących, a nie tylko zakaz palenia w lokalu.

                • 3 3

              • (1)

                Heh, to skąd pochodzę w jakiś sposób wartościuje moje wypowiedzi? Jestem z Gdańska, a dokładniej rzecz biorąc z Żabianki, od urodzenia - zaspokoiłem twoją ciekawość?

                Żenujące są twoje przytyki o tym czego rzekomo komuś zazdroszczę. To znów próba ataku na oponenta a nie jego słowa. I to niby ja jestem wieśniak?

                Ciekawe jest to, że przeszkadza ci palacz w restauracji a już nie rozumiesz że może komuś - i jak widać po ankietach, głosach i wypowiedziach jest to całkiem spore grono osób - może przeszkadzać widok niedyskretnie karmiącej matki?

                A co do pomocy z wózkiem to zawsze pomagam. Ja ogólnie chętnie pomagam o ile ktoś o pomoc prosi a nie żąda.

                • 2 0

              • Czy ty daruś

                masz ten artykuł jako stronę startową? bo chyba od 4 dni tutaj siedzisz.

                • 1 1

              • (3)

                Musiałbyś być bardziej blisko matki karmiącej żeby zobaczyć jej pierś, gdy karmi się dziecko jego głowa zazwyczaj zaslania całą pierś takze osoba siedząca naprzeciwko widzi przytulną głowę dziecka. Czy to jest takie obrzydliwe?

                • 5 3

              • (2)

                Całą pierś? Nie raz widziałem jak kobieta praktycznie nie wyciągała piersi tylko rozwijała naleśnika, a głowa dziecka była na wysokości brzucha - bo tam też pierś się kończyła. Dotyczy to zwłaszcza tęgich kobiet, a nie obrażając, autorka na taką właśnie wygląda.

                • 5 6

              • (1)

                Piersi matek karmiących są zazwyczaj pełne i jędrne

                • 5 2

              • Najczęściej są nabrzmiałe, wiszące i mają duże czerwone brodawki. Po prostu miss mokrego podkoszulka...

                • 2 6

          • Chyba że jesteś koprofilem ;-) (4)

            Daj spokój nie wytłumaczysz jej, że jej zachowanie jest niedopuszczalne i że nie jest małpą w ogrodzie zoologicznym, której takie zachowania uchodzą, bo nie jest z gatunku SAPIENS.

            • 6 6

            • (3)

              Małpy nie karmią swoich dzieci tam gdzie s****ą a jak widać człowiek wpada na takie pomysły, żeby skierować karmiącą matkę do kibla. To kto tu jest mądrzejszy i bardziej kulturalny???

              • 10 6

              • (2)

                Ale ty nie rozumiesz - to już jest sprawa tej kobiety aby nakarmić dziecko, inni nie chcą tego oglądać i nie ma tu wielkiej filozofii

                • 7 6

              • a ta matka i cycek to bazyliszek który cię zahipnotyzowal. (1)

                Mądry odwróci głowę i zrozumie, głupi się będzie gapił ...

                • 7 3

              • Nie rozumiem dlaczego mam odwracać głowę - ja nic nie robiąc, a nie matka odwrócić cycka skoro już koniecznie musi go przyjedzeniu wyciągać.

                • 6 5

      • I masz odpowiedź - nie powinnaś chodzić do restauracji, bo jak zapowiadasz, możesz tam zwymiotować.

        • 1 1

      • .....

        ktoś to samo może powiedzieć o Tobie...

        • 0 1

      • mam to samo jak widzę panienkę z białym smarkfonem w ręku.

        • 52 13

    • Dziecko musi zjeść, ale matka nie musi się obnażać!

      Sama jestem mamą 6 miesięcznego bobaska i nikt mi do tej pory nie zwrócił uwagi o karmienie piersią . Każdy rozumie, że maluszek jest głodny, ale to matki ostentacyjnie pokazują ohhh jestem super mama karmie moje dziecko piersią!!! Ja zawsze okrywałam się chustą, a potem karmiłam i nikogo w ten sposób nie uraziłam. Często nie chodzi o to co się robi, ale jak to się robi!

      • 4 0

    • Restauracja jest miejscem spożywania posiłków

      Restauracja jest miejscem spożywania posiłków także dla trzymiesięcznego człowieka.Nie wyobrażam sobie takiego malucha jedzącego nożem i widelcem.Owszem mamy mogą to robić dyskretnie.Pozostali goście powinni to uszanować.Bardziej wrażliwi niech nie patrzą. Bardziej niesmaczne jest głośne mlaskanie i siorbanie przy posiłku-może należy takim osobom zwracać uwagę?A mamom dać spokojnie nakarmić maleństwa!!!!

      • 0 0

    • banda hipokrytów! (31)

      Jak karmi, to od razu na stos, a jakby usiadła dziewczyna z dekoltem do pępka, to by nie przeszkadzało. Ludzie, to są naturalne sprawy! A karmić w toalecie? Proponuję, żeby ktoś, kto takie coś proponuje sam zjadł kiedyś w kiblu.

      • 78 13

      • natura wzywa (29)

        Naturalna sprawą jest też wydalanie. Czy widziałaś/łeś aby ktoś się załatwiał przy stoliku, albo w rogu sali?

        • 29 29

        • (9)

          Wszystkie ssaki na kupkę albo siusiu idą w ustronne miejsce, z daleka od tego w którym jedzą. Tylko człowiek każe matce karmić w kiblu.

          • 24 5

          • (8)

            Nie każe - mogła zostawić dziecko w domu i nakarmić po powrocie

            • 7 10

            • DArku (3)

              Zobaczysz jak Ci się zdanie zmieni, gdy sam będziesz miał dziecko... Oj zobaczysz. Niech karmi butelką, niech karmi później, niech karmi gdzieś indziej, niech nie wychodzi... Oj nie znasz życia człowieku.

              • 4 3

              • (2)

                Pomijając to że ja nie zamierzam nigdy mieć dzieci to takie argumenty w stylu "życia nie znasz" są śmieszne i nie mają żadnej wartości merytorycznej. Bo tak naprawdę te wszystkie trudności są już sprawą rodziców. Zdecydowali się na dzieci to niech potem nie narzekają. Naprawdę nie trzeba wszędzie dziecka zabierać ze sobą, a jak już się zdarzy to można sobie poradzić bardziej dyskretnie. To kwestia zachowania w danej sytuacji.

                • 3 2

              • DArek (1)

                Czytam twoje wypociny i nie dowierzam, jesteś prostak i sam jedz w kiblu albo się nie gap na cudze piersi to proste! czy naprawde tak trudno się nie gapić? no co za gamoń z Ciebie chłopcze zabieraj lustro i gap się do bólu geju.

                • 1 3

              • Ty atakujesz ad personam ale to ja jestem prostak? Ciekawe...

                Nikt nikomu w kiblu karmić nie każe. Nikt w ogóle nie każe karmić w restauracji. Równie dobrze ja mogę w restauracji zacząć palić papierosy i powiedzieć innym że jak im przeszkadza to niech idą do kibla

                • 3 1

            • Chyba Twój najgłupszy komentarz w "karierze".

              • 3 3

            • A może nie mogła? (2)

              Trudno pozostawić pod opieką kilkumiesieczne dziecko. Moja 4 miesięczna córka tylko przy piersi jest spokojna. Czy to znaczy, że od 4 miesiecy powinnam siedzieć w domu?? Trudno mi gdzieś dotrzeć i wrócić w ciągu dwóch godzin, a właśnie co dwie godziny moja córka domaga się karmienia. Dlatego karmię w parku, w urzędzie, w sklepie, w restauracji... Zawsze stram się żeby nie przeszkadzać innym, korzystać z miejsc przeznaczonych do karmienia, okrywać się, bo rozumiem, że nie dla każdego karmienie piersią jest naturalne. Oczekuje jednak zrozumienia dla mojego małego dziecka, dla którego ta bliskość jest całym światem i dla mnie jako matki, która się nie chce zamknąć w czterech ścianach, jeśli miejsca do karmienia nie ma!

              • 17 7

              • (1)

                Ale to już jest jej problem. I serio, sądzę że nie byłoby problemu gdyby okazała trochę zrozumienia dla innych i poszła w bardziej intymne miejsce, a nie upierała się że ona jest matką, ona karmi i musi robić to na środku bo inaczej to dyskryminacja.

                • 10 7

              • No oki niech idzie w spokojniejsze miejsce, ale obok kibla? Niefajnie...

                • 7 0

        • (10)

          Ale go#niane porownanie. A nie wydmuchasz nosa albo nie kichniesz publicznie? Afera wokol karmienia to jakas kompletnie sztuczna sprawa. Karmilam tam, gdzie akyrat byla taka ptrzeba. Nigdy nie spokalo sie to z nagana. A bywa, ze karmione piersia dziecko butelki nie tknie. Zreszta jeszcze nie widzialam nagich piersi podcza karmiena, a jedynie glowe dziecka przy piersi. Reszta to chyba wasza chora wyobraznia lub efekt drobiazgowego przygladania sie.

          • 44 8

          • (9)

            O takich rzeczach jak kichnięcie się nie decyduje. A jak komuś leci z nosa i pomimo tego pakuje się do restauracji to też o nim świadczy i też takiego smarkającego klienta powinno się wyprosić.

            • 9 8

            • (8)

              To może selekcjonerów ustawmy przy każdym wejściu i smarkających odsyłajmy do domu? Matki z dziećmi oczywiście też.
              Każdego nagle gorszą kobiece piersi przy karmieniu (których zwykle nawet nie widać), a tymczasem zewsząd "atakuje" nas widok nagich ciał - i czasem "perwersyjnie" nagich (jeśli tak można to ująć), a nie lekko odsłoniętej piersi matki z niemowlakiem na ręku. No kaman, ludzie....
              Co Was tak bulwersuje? Ciało czy fakt ssania przez niemowlę mleka z piersi? A może to rzesza facetów, którzy woleliby nie wiedzieć, że piersi służą TEŻ do karmienia, tak nagle wykrzykuje?
              Wszystkim, których tak obrusza widok ciała, życzę lekkiego rozluźnienia, bo po niniejszych komentarzach upatruję w Was mistrzów pruderii.

              • 13 1

              • (7)

                Mam napisać dosadnie? Ok. Większość karmiących kobiet ma mało atrakcyjne piersi, do nich potem podłącza się dziecko i zaczyna ciumkać. To nie jest widok który ludzie chcą widzieć przy jedzeniu. Nie chodzi tu o pruderię abstrahując już od tego że ta golizna która nas atakuje jest najczęściej dużo bardziej atrakcyjna, tylko o to że człowiek chcący zjeść posiłek nie bardzo chce mieć na widoku zaślinione dziecko ssącego zaślinionego cycka

                • 12 11

              • (6)

                Pokaż mi kobietę, która obnaża piersi karmiąc? Nie widziałam żadnej, która odsłaniałaby pierś, a widok karmiących matek nie jest mi obcy.
                Karmiłam 7 miesięcy, również w miejscach publicznych, jeśli zaszła taka potrzeba, i NIKT nie zobaczył moich piersi.

                • 6 7

              • A ja widziałam, niestety, i był to widok obleśny (1)

                Właśnie taki: wywalonego na środku nieatrakcyjnego cyca, okazywanego przechodniom (szyba restauracji) i gościom restauracji. Do tego ciamkanie, pierdzenie, a finalnie oddanie stolca małego człowieka plus zapach kupy unoszący się w całej restauracji, gdy mamuśka zabierała swoje cudne dziecko, na szczęście, do łazienki w celu przewinięcia. Ilu z nas, przeciwników ekshibicjonistycznego karmienia coś takiego widziało?

                • 13 7

              • Ja widziałem jak matka karmiła na samym środku galeri Bałtyckiej. Potrafiła to zrobic że nikt nie widział nawet kawałka cycka. Za to ławkę dalej siedziała małolata z takim dekoltem że jeszcze troche i sam by wypadł z biustonosza.

                • 2 0

              • (3)

                A ja miałem nieprzyjemność widzieć. Zwłaszcza te bardziej krągłe matki, które praktycznie rozwijają swoją pierś do karmienia, a dziecko praktycznie leży na kolanach bo tam jest "wodopój".

                • 10 7

              • (1)

                DArek, zdecydowanie wyróżniasz się w tej dyskusji prostactwem.

                • 3 4

              • Dlatego że nazywam rzeczy po imieniu? Próbowałem pisać bardziej subtelnie to dyskutanci nie rozumieli o co chodzi

                • 3 4

              • Ok, jeśli widziałeś, dłużej się nie będę upierać. Uogólnienia chyba się nie sprawdzają.
                Wobec powyższego, jestem za publicznym karmieniem w przypadku, gdy matka odpowiednio dba o dyskrecję.

                • 2 0

        • no właśnie!

          więc jedz w toalecie!

          • 0 0

        • (4)

          Ciebie matka chyba wydaliła na świat

          • 12 8

          • (3)

            pewnie tak samo jak twoja babka twoja matkę, a twoja matka ciebie

            • 6 7

            • (2)

              widac, ze w gimnazjum grzejesz lawe...wez sie za nauke!!poczytaj cos!!!
              porozmawiaj z kims kto ma wiecej w glowie niz twoje towarzystwo podniecajace sie fajka za szkola...czy piwskiem....

              • 7 2

              • gimbaza (1)

                w twojej podstawówce nadal uczą, że dzieci przynosi bocian?

                • 6 2

              • co za tepota...

                • 0 0

        • (1)

          co ty bredzisz?

          • 12 12

          • porównanie naturalnych potrzeb

            • 14 9

      • W końcu jakiś głos rozsądku. Podzielam opinię.

        • 0 0

    • Kobieta się nie obnaża, tylko karmi dziecko. (4)

      A przez stanik się nie da tego zrobić.
      Też kiedyś ssaleś, a teraz wachlujesz łychą.

      • 33 23

      • (3)

        Ale dlaczego musi robić to na widoku? Dlaczego się upiera aby robić to na środku? No i po co zabiera małe dziecko do restauracji? Ciekawe czy jak dzieciak by zaczął płakać to by wyszła z nim na zewnątrz?

        • 14 7

        • (1)

          Dziecko w restauracji to normalna rzecz. Restauracja to nie jakieś święte miejsce. To że polactwa nie stać na wyjście raz w tygodniu do restauracji i uważają że jak już raz na miesiąc tam pójdą to jest wielkie wydarzenie to jest nienormalne.

          Restauracja to żadne halo, w Londynie całe rodziny w wekendy zwalaja się z wrzeszczacyki dziećmi do restauracji, każda restauracja ma siedzenia dla dzieci!!

          Jak chcesz spokoju to idź do lasu.

          • 2 4

          • W Londynie ludzie także nie bardzo przestrzegają sygnalizacji świetlnej i wciskają się między samochodami. My tez powinniśmy więc tak robić tylko dlatego że tak robią w Londynie?

            • 2 1

        • Moja nigdy nie plakala w restauracji. Dlatego mam smialosc tam chodzic. Jest to tez dla mnie forma relaksu.

          • 3 0

    • Wszystkim przeciwnikom życzę SMACZNEGO w toalecie! (1)

      • 2 2

      • zaproponował miejsce ustronne obok wejścia do toalety.

        Czy czytanie ze zrozumieniem jest naprawdę takie trudne?

        • 3 0

    • Zmieniliście treść tego komentarza!

      Było "nieatrakcyjna kobieta"!

      • 0 0

    • Jesteś burak jakich niemało, jak Ci nie odpowiada to nie patrz!!!!!!! stolec na trawniku też oglądasz???? Matka karmiąca piersią dziecko to najpiękniejszy widok na świecie, ale dla takich buców jak Ty to dzieciak powinien pewnie jeść już nożem i widelcem jak na bywalca knajp przystało.

      • 0 0

    • Aja bym chciał :)

      Ja tam nie mam nic do obnażających się kobiet. Chyba, że ma ktoś inną orientację to pewnie Fuuu! Mi przeszkadza jak pies sr* na chodniku :P

      • 0 1

    • Obnaża się ekshibicjonista, bo podnieca go gwałtowna reakcja młodych dziewcząt. którym pokazuje swoje genitalia. Ciekawe, czy toalecie La Marei jakiś nie czekał. Matka karmiąca zaspokaja potrzeby swojego dziecka.

      • 0 0

    • lkretyni (24)

      Bardzo wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jaka więź łączy matke karmiącą dziecko piersią. Niech sie pani nie przejmuję burakami, jak będą mieć swoje może skumają o co kaman. No chyba ze będą głodzić swoje dzieci w takich sytuacjech. I zadowalać innych gości restsuracji płaczem dziecka przez 2 godziny

      • 84 108

      • (21)

        tu nie chodzi o więź tylko o odrobinę przyzwoitości i szacunku do innych ludzi.
        niech sobie więź buduje w domu a nie w restauracji. kelner postąpił słusznie prosząc aby zrobiła to w innym miejscu.
        poza tym jak jest taka "światowa" i jada w restauracjach to mogła pomyśleć np o butelce dla dziecka.

        • 125 68

        • Na szacunek to trzeba zasłużyć a nie mam go do (1)

          ludzi małostkowych i głupich którym przeszkadza karmienie piersią. Mnie np obrzydzają kolesie z zaropialymi tunelami w uszach . To mam wołać kelnera żeby ich wyprosił..

          • 4 5

          • To przepraszam, dlaczego facet nie może wejść do restauracji bez koszulki?

            • 4 1

        • Skoro mówisz o butelce... (3)

          ... to znaczy, że nie obrzydza Cię akt jedzenia przez dziecko tylko widok cycka. Możesz mi zdradzić co jest w tym takiego obrzydliwego lub z czym Ci się tak źle kojarzy, że tak nie znosisz widoku piersi?!

          • 24 19

          • nie widok cycka, a widok zazwyczaj brzydkiej i zazwyczaj grubej matrony która jest zaprzeczeniem seksualności i atrakcyjności

            która wywala na wierzch swojego obwisłego krowiego cyca

            • 12 7

          • Mi nie przeszkadza pierś tylko to dziecko którego w ogóle nie powinno być w restauracji do czasu aż będzie umiało być cicho przynajmniej przez godzinę żeby inni goście mieli pełną satysfakcję z kosztownego posiłku.

            • 13 5

          • Idź się leczyć bezmyslna i zadufana w sobie pannico.

            Czasem warto posłuchać zdania innych, a nie upierać się jak oślica przy swoim.

            • 13 8

        • OGARNIJ SIE!! (2)

          mamy XXI w a Ty masz myslenie sredniowiecza!!!

          Jak mozna zamykac kobiete-matke w domu...w czterech scianach bo karmi piersia dziecko???Ja wspolczuje wszystkim matkom takich ludziom jak TY co to huczą, ze

          nie wolno...ze karmienie piersia jest fuuu...ze sobie nie zycze itd....

          A moze MY nie zyczymy sobie takich kretynow na ulicach???a moze nam jest nie w smak spozywanie pokarmu w restauracji w obecnosci kretynskich tematow, ktore prowadzicie???

          A moze rzugamy na widok waszego wygladu??a moze zakzmy w ogole niepelnosprwnym odwiedzac miejsca publiczne???dzieciom wychodzin na podworko poki nie przestana s**** w pieluchy???

          zamknijmy starszych ludzi w osrodkach bo smierdza...albo mlaskaja???

          No na litosc BOSKA!!!spoleczenstwo rwei sie do zachodu, chce zycia jak w madrycie a tolerancja i normalnosc zerowa!!!!OGARNIJ SAIE!!!

          • 36 20

          • "mamy XXI w a Ty masz myslenie sredniowiecza!!"

            Niezupełnie. W średniowieczu matka karmiąca publicznie piersią nikogo by nie zgorszyła. Ba, wizerunek takiej jednej to często w tym czasie w kościołach umieszczano.

            • 7 2

          • Jak się idzie z własnej nieprzymuszonej woli do restauracji to należy się zachowywać tak aby nikogo nie obrzydzać. Dlaczego nie poszła w to bardziej dyskretne miejsce? Dlaczego musiała robić to na środku?

            • 22 6

        • (9)

          z szacunku dla macierzyństwa w czasach niżu demograficznego powinni jej pozwolić. Czuję lekki dyskomfort widząc kobietę karmiącą, ale nigdy nie uważałem aby komuś tego zabronić w miejscu publicznym. Wystarczy odwrócić wzrok i po kłopocie.

          • 61 39

          • A prywatna restauracja jest miejscem publicznym?

            • 10 4

          • Z szacunku? Akurat macierzyństwo dotyczy wszystkich organizmów biologicznych

            Co w tym zasługującego na szacunek? Banał i nic poza tym

            • 12 6

          • (2)

            W ramach "niżu demograficznego" można też kopulować na stoliku w restauracji?

            • 65 10

            • (1)

              jak najbardziej, a kelner przyniesie coś co doda energii albo podniesie libido

              • 26 2

              • A w razie czego marchewkę i sznurek

                • 10 0

          • (3)

            prawda jest taka że tylko niektróe matki muszą robić z tego całe przedstawienie i z nimi jest problem. Nie ma żadnego problemu żeby robić to dyskretnie bez obnażania całej piersi, te które wywalają cały bufet na widok publiczny robią to celowo - przed ciążą łaziły w obcisłych getrach i z odkrytym brzuchem, teraz mają inny sposób na zwrócenie uwagi i tyle.

            • 116 8

            • prawda (2)

              • 40 6

              • i fakt (1)

                • 18 2

              • a nawet prawdziwy fakt

                • 15 4

        • (1)

          Może ma nigdzie nie wychodzić bo jest karmiącą mamą. Niech się ludziom na oczy nie pokazuje bo większość to snoby i sobie nie życzą.
          Brak mi słów :(

          • 56 71

          • Nigdzie? I po co te bezsensowne i histeryczne pytania?

            Czy mówimy o NIGDZIE nie wychodzeniu czy o machaniu cyckami w restauracji?

            • 31 6

      • Tak, jasne.

        Niech się Buraczana nie przejmuje "burakami" - powiedział Burak Pastewny Michał.

        • 2 1

      • Ta więź matki z dzieckiem to zwykłe rozwolnienie mózgu pod wpływem hormonów. Młode matki myślą że cały świat się kręci wokół ich dziecka

        • 23 13

    • karmienie noworodka nie ma związku z obnażaniem się!! Takie małe dziecko je na rządanie - czyli mama nie może sobie zaplanować tego, kiedy poda dziecku mleko! Poczytaj sobie na ten temat........też kiedyś byłeś dzieckiem i ktoś Cię karmił......

      • 2 2

    • jakby miała fajne cycki to nie miałbym nic przeciwko :P

      • 0 1

    • kp

      to chyba nie wiesz jak faktycznie wygląda kp (dla niewtajemniczonych karmienie piersią), nikt sie tu nie obnaża, ciekawe czy jak będziesz miał swoje dziecko to nigdzie nie wyjdziesz z żoną/narzeczoną póki będzie karmione piersią ...

      • 1 2

    • Pedałom to przeszkadza

      Nigdy nagiej piersi nie widzieli i robią z tego wielkie halo.Jakby kobieta z rozłożonymi nogami na stole leżała to połowe facetów by poplamiło obrusy w restauracji.

      • 3 2

    • szok

      ale gdyby piesek siedział na krzesełku byłoby ok?

      • 0 0

    • ja tam lubię damską pierś w restauracji... (2)

      • 3 1

      • opaloną średnią (1)

        czy bladą wielką?

        • 1 0

        • wysmażoną medium ;-P

          • 2 0

    • bo ludzie sa bezmyslni (7)

      jak matka jolop to pozniej takie sa dzieci, idzie z niemowlakiem do restaruacji to ciezko wybrac restauracje rodzinna gdzie do tego typu zabiegow sa jakies miejsca ? albo wziasc to mleko w butelke, mozna wszystko zorganizowac a nie w meijscu publicznym cyce wywalac, takie sa baby wlasnie

      • 85 46

      • Dzieci kp często odrzucają butelkę i co wtedy? Nie rozumiem dlaczego wszyscy uznali wersję właściciela a nie matki.

        • 2 2

      • (1)

        a gdzie teraz nie ma golizny ?wszędzie dookoła a karmiąca matka to sama natura i z reguły niewiele widać jak się dziecko karmi .sam jesteś jełop

        • 8 1

        • czym innym jest golizna jeśli chodzi o atrakcyjne kobiety, a czym innym grube matrony które z seksem i atrakcyjnością nie mają

          nic wspólnego

          • 5 4

      • (1)

        Jełopie nie kazdy lubi jadac w rodzinnym Mc Donalds. Po Twojej wypowiedzi wnioskuje ze ani baby ani dziecka nie masz. Wracaj do bioli i gegry a nie madrz sie.

        • 18 29

        • Było trzeba się nie rozmnażać skoro nie jesteś skłonny do poświęceń, egoistyczny bałwanie.

          Powinno ci się odebrać te dzieci, bo ich dobrze nie wychowasz, co najwyżej na takich samych zadufanych chamów jak ty.

          • 11 2

      • jelop przeciez ta restauracja jest podobno przyjazna rodzinom z dziecmi naucz sie czytac

        • 4 3

      • Grunt to sie przynzac do odmozdzenia

        Brawo..widac..Twoja matka(choc z ciezkim sercem bo nie lubie obrazac....ale skoro TY piszesz w ten sposob??)
        Tez jelop skoro wychowala cos takiego...
        zastanow sie co piszesz....bo piszesz o sobie

        • 5 6

    • Inny?

      Pewnie jesteś gejem dlatego nie lubisz widoku piersi.

      • 1 2

    • obnażała?

      to nie jest nic innego tylko Karmienie małego człowieka , jak to komuś przeszkadza to po co się gapi?

      • 1 3

    • to matka, która karmi dziecko

      a nie każda kobieta, która obnaża się, gdy jesz

      w tym problem

      • 2 1

    • cyce

      a jak by siedziała kobieta z wielkim dekoltem? - gapił byś się tak, że slina leciała by tobie w tależ.

      • 0 1

    • ??

      co za debilizm! to kobiety karmiące co wg Ciebie powinny zrobić gdy im dziecko płacze? najlepiej przez czas karmienia (jakieś 9mc) nie wychodzić z domu, tak? a Gdyby restauracja była trochę bardziej pro ludzka właściciel pomyślałby o kąciku dla matki z dzieckiem a nie o krześle przy kiblu! sam sobie jedz w kiblu jak to takie fajne!

      • 2 7

    • Dewotka!

      i to męska... żałosne

      • 0 0

    • Odp.

      Może jesteś Gejem?

      • 1 1

    • hipokryzja (3)

      a jak siedzisz przed telewizorem i coś podjadasz a na ekranie półnagie laski np. w teledysku to juz jest ok?

      • 3 8

      • oczywiście, że OK!

        gdybym trafil na karmiącą grubą flądrę z wyciągniętym cyckiem to bym przełączył jak najszybciej co by mi obraz traumy nie przy stworzył więc nie porównuj kupy do twarogu...

        • 9 0

      • idiotka porównuje zachowanie w domu do publicznego miejsca w restauracji

        • 5 1

      • Ma pilota, więc przełączy kanał jeśli mu nie pasuje ;-/

        Babsztyla z wyjącym dzieciakiem chyba "wyłączyć" tak łatwo się nie da, choć jeśli ktoś jest nerwowy, to kto wie ;-P

        • 11 2

    • Co to za hipokryzja (4)

      A na cycki i dekolty to każdy by sie chętnie pogapił , a tu nagle okazuje się ze to takie gorszące i obsceniczne ! Ludzie ogarnijcie się, czas skończyć z hipokryzją i zakłamaniem.

      • 36 9

      • (2)

        W domu ogląda cycki i inne anale i go to podnieca a w restauracji na ten widok wymiotuje.

        • 12 4

        • Czyli gej (1)

          • 8 2

          • A gej dlaczego?

            • 5 1

      • Cycek cyckowi nie równy. Naprawdę kobietom się wydaje, że faceci odnajdują przyjemność w gapieniu się na każde piersi?

        Poza tym co innego w domu, co innego np w klubie a co innego przy jedzeniu. Jak się idzie do restauracji, zwłaszcza z kimś to niekoniecznie chce się oglądać proces karmienia dziecka, któremu potem się jeszcze odbije i coś się uleje. No sorry, trochę kultury.

        • 16 5

    • Nie poddawajcie się (2)

      Dziewczyny TAK TRZYMAĆ ! Brawo Matko Polko ! Nie daj się ! Też karmiłam swoje dzieciaki i ... teraz są zdrowi i to jest bezcenne.

      • 35 24

      • Matka Polka karmiąca w restauracjach ?Tak karmiłaś swoje dzieci? Kiedy to było? (1)

        Za komuny to nie do pomyślenia, a chuliganów i dyslektyków było mniej niż teraz.

        • 17 7

        • Wówczas kobiety były bardziej subtelne i skromne, a nie

          rozwydrzone babony skaczące każdemu do gardła

          • 10 3

    • Nagość a nagość.

      Kobiety które karmią piersią zazwyczaj robią to w taki sposób, że nie widać, żadnej nagości! Dlaczego kobieta z dekoltem po pępek jest ok, a taka co karmi dziecko to już nie? Sama jestem mamą karmiącą i nigdy nie zdarzyło mi się przy karmieniu pokazać publicznie choćby kawałka piersi!

      Z drugiej strony, dlaczego małe dziecko ma płakać z głodu i być karmione w toalecie? Niektórzy dorośli też jedzą jak za przeproszeniem świnie z koryta, przeżuwają z otwartymi ustami i niektórych to obrzydza i co? Mamy zasugerować im by udali się ze swoim posiłkiem do toalety?

      To jest oburzające!

      • 10 7

    • (1)

      to sie zapytaj swojej starej, czy cie karmila w kiblu i na drugi raz patrz w swoja miche, a nie na cudze cycki.

      • 33 14

      • Sądzę że nie karmiła w kiblu, ale w miejscach publicznych także nie.

        • 6 3

    • zawsze gdy wchodze di restauracji pytam

      Czy jest miejsce i czy mozna karmic piersia w lokalu nigdy i nikt nie zabronil... ostatnio na ursynowie mialam przyjemnosc spedzic mile poludnie w restauracji gdzie bylo dwoch panow i jedna pani (wspolwlasciciele) i byli mili ze szok! myslalam ze bedzie to im przeszkadzac wrecz pan wspolwlasciciel bardzo wytatuowany zachwycal sie ze karmie piersia bo to takie zdrowe... a i pizza ktorej raczej nie jadam bo trudno znalezc dobra restauracje bardzo smaczna.. bardzo!

      • 4 3

    • co z twoją gębą?

      To dlaczego muszę patrzeć na twoją prymitywną gębę gdy jem? Powinieneś jeść w kiblu.

      • 6 4

    • wolałbyś żeby robił to Twój partner, prawda?

      • 2 2

    • Kobiety nam się rozpuściły - zagarniają świat, wszystko dla nich

      że niby zaparcia, wzdęcia i nietrzymanie moczu to tylko ich problem ?
      a w reklamach lekarstwa na te dolegliwości tylko dla kobiet !
      i jeszcze do tego uderzenia gorąca ...

      • 9 2

    • Karmienie przy okienku

      Pracuje na poczcie w okienku. Kiedys babka rozpoczela karmienie przy okienku. Sama jestem kobietą, ale moim zdaniem nachalne obnoszenie się z karmieniem jest niegrzeczne i nie ma nic wspolnego z tolerancja. Wydaje mi sie, ze w tym przypadku bylo niestety podobnie!!!

      • 23 7

    • Ona się nie obnażała!!!!

      Ta Pani sie nieobnażała tylko zamierzała nakarmić głodne dziecko w sposób najbardziej naturalny i normalny na świecie!Ja nie rozuiem jak można proponowac karmienie niemowlęcia w toalecie????Mnie nie podoba się nie raz jak je dorosły człowiek, nieelegancko,mlaszcze siorbie,i jakoś nikt nie wyprasza go do toalety!!!!

      • 23 11

    • A twarz może mieć obnażoną? (1)

      Czy też ma zakryć?

      • 16 4

      • a podbrzusze

        skoro stamtąd przybył ów głodny cud natury?

        • 8 2

    • Rozumiem, ze lubisz jesc obiad w toalecie? Super miejsca do nakarmienia niemowlaka. Pyyyyychota. Jako dodatek kloaczne bakterie. Mniam

      • 22 5

    • dziecko w ten sposób pije, nie tylko je

      powinieneś dać przykład i przenieść się z talerzem jedzenia i szklanką do toalety. Smacznego.

      wystarczy się nie patrzyć na piersi karmiącej.

      co za talibowie ;)

      • 31 8

    • To patrz w talerz ...ciekawe czy Ciebie matka tez nie karmila bo komus to przeszkadzalo.Polska to piekny kraj tylko ludzie k....! jak powiedzial pan P.

      • 15 6

    • To zły dotyk

      • 5 11

    • jestes idiotą asd. i tyle w temacie

      • 20 15

    • mi się podoba (1)

      Mi się podoba . Fajny widok , mało tego takie mleko jest naprawdę smaczne , mmmmmm słodziutkie. Zamiast się cieszyć że można za darmo podglądać dyskretnie to jeszcze pretensje...

      • 54 125

      • Jest paskudne daj spokoj

        • 66 24

  • zero tolerancji dla karmiacych matek

    won z widoku publicznego!!!!

    • 2 3

  • Panna Michalak chce się pochwalić 2400 komentami do jej tekstu o pokazywaniu cycka grubej baby w knajpie..

    • 2 2

  • LA MAREA--- BOJKOT (2)

    Sorry ale dla mnie krótka piłka. Ja do tej restauracji nie pójdę nigdy i będę zniechęcać innych

    • 14 17

    • Bogu dzięki, w końcu jest miejsce gdzie można pójść, gdzie nie będzie ludzi Twojego pokroju, zwłaszcza tych z cycami na wierzchu :)

      • 2 0

    • Bojkotuj sobie ile chcesz.

      Normalni ludzie będą mieli w poważaniu twoje żałosne napinanie się. Lokal nic nie straci, jeśli przestanie go odwiedzać śmieszna grupka rozhisteryzowanych mamusiek. Przynajmniej goście będą mogli w spokoju delektować się obiadem zamiast znosić ryki i wrzaski rozpieszczonej dzieciarni.

      • 5 7

  • Ciekawe (3)

    Proszę o wypraszanie z miejsc publicznych:dzieci karmione butelką, całujących się, kobiety w szortach, kobiety w przezroczystych ubraniach i z dekoltem ledwo zasłaniającym sutki...już widzę kelnera, który powiedziałby Pani w mini i dużym dekoltem, że ma opuścić lokal ponieważ klient jest zdegustowany jej nagością......nagość w tv, gazetach jest w porządku a karmienie pierdia niesmaczne?Myślałam, że to XXI w. a to ludzie, którzy mają się za oświeconych...powiedzieć, że są ze Średniowiecza to pochwała, bo wtedy dla ludzi karmienie dziecka piersia było czymś normalnym.

    • 3 1

    • karmienie piersia w przydroznych karczmach? (2)

      w sredniowieczu? serio???

      sexowne piersi roznia sie od piersi karmicej tym ze sa seksowne i nie utytlane slina niemowlaka.
      takze owszem nagosc w mediach to nie to samo co obrzmialy cycek w eleganckiej RESTAURACJI (bo nie mowimy tu o ustronnnej lawce w parku, kaciku dla karmiacej itp) przyssany do niego bobas

      • 1 0

      • sexi flexi (1)

        Liczą się tylko seksowne piersi i wszystko wokół tego.
        Piersi mają być seksowne, ale też mają pewne funkcje biologiczne... jak to zwykle bywa z częściami naszego ciała, nogi też mogą być seksowne, ale raczej służą do chodzenia a nie mamy ich po to aby były seksowne.
        Mózg też może być seksowny, ale w procesie ewolucji zaczyna zmieniać przeznaczsnie głównie do funkcji seksualnych.

        • 1 1

        • oczywiscie ze natura jest taka zen ie jestesmy sexi all life

          ale naprawde nie trzeba uszczesliwiac innych na sile tym widokiem
          zwlaszcza w restauracji

          Wlochy pod pachami i gaszcz na nogach tez maja swoje funkcje i sa naturalne
          aczkolwiek nie jest to powod zeby np modelki, ba nawet kelnerka paradowala z odkryta owlosiona pacha czy noga.

          Nie czaje dlaczego niekore mamuski upieraja sie zeby wlasnie tak paradowac, oczekuajc na same zachwyty. Karmienie jest naturalne, wlasciwe, ale nie w restauracji na srodku.

          • 1 0

  • na wszystko jest sposob (19)

    ok karmiaca matka piersia to rzecz naturalna, sam bede ojcem niebawem ale nie chcial bym jednak zeby moja kobieta w miejsach publicznych paradowala z cycem. Mysle ze na taka ewentualnosc mozna odciagnac do butelki a napewno w restauracji jak by sie poprosilo kelnera, barmana czy kogos tam o podgrzanie buteleczki dla niemowalka nie zrobili by kłopotu.

    • 177 47

    • pewnie że się da

      sama jestem matką i nie raz prosiłam o podgrzanie jedzonka dla dziecka czy to restauracja czy samolot czy inny sklep nie było problemu. Wystarczy trochę chęci ze strony matki. Sama bym nie chciała oglądać cycków jakiejś kobiety kiedy jem obiad z rodziną.

      • 2 0

    • P.Marcinie... oby twoja partnerka mogła karmić piersią.... jeśli będziesz w takiej sytuacji jak ta matka to wspomnij sobie wszystkie te wpisy... dziecko nie pyta czy jest odpowiednia sytuacja na karmienie... powodzenia i zasięgnij opinii na temat odciągania mleka... będziesz siedział w domu z dzieckiem a nie w restauracji..

      • 1 3

    • Przeprowadz sie do krajow arabskich

      Tam Twoja kobieta bedzie opatulona od stop do glowy. Poza tym podgrzewanie mleka (najczesciej w mikrofali) jest mega niezdrowe. Poczytaj o podgrzewaniu w mikrofali bialka.

      • 2 2

    • widać że masz zostać ojcem (7)

      Moje dziecko nic nigdy nie jadło z butelki: mleka za chiny nie chciało z butelki, nawet jak odciągnęłam więc u mnie to by nie przeszło

      • 18 13

      • (2)

        To jedynie potwierdza nieudolność takich mamusiek. A co w sytuacjach awaryjnych, w których mamą rzeczywiście nie będzie mogła nakarmic? Dziecko z głodu padnie? Wychowując dzieci trzeba je przygotować na rożne sytuacje, a nie uzależniać od siebie, szumnie nazywając to wiezia

        • 11 8

        • Puknij się!

          Widać, że nie masz dzieci. Niestety małe dziecko pochłania tyle czasu, że człowiek czasami po prostu może niektórych rzeczy (jak butelka) zapomnieć. Uważam, ze w sytuacji awaryjnej czyli na przykład w autobusie tkwiącym w korku nie ma niczego złego w karmieniu dziecka. Poza tym nie wyciągasz tzw. cyca na wierzch, tylko odpinasz część stanika, na który zakładasz na przykład specjalną bluzkę do karmienia i masz spokój. Wszystko odbywa się w dyskretny i również komfortowy dla mamy i dziecka sposób. Sama jestem matką i raz zdarzyło mi się być w takiej sytuacji i mało kto się zorientował, ze karmię.

          • 0 3

        • jeżeli dziecko chwyci pierś z której nie poleci mleko to będąc głodne wypije z butelki. Ale nie chwyci butelki mając pod nosem pierś pełną mleka!! Dzieci wiedzą co robią.

          • 9 3

      • butla butla (3)

        wyrazy współczucia że musisz być z dzieckiem w każdej chwili... z nikim zostawić nawet z ojcem i wyjść samej odpocząć...

        • 15 8

        • Jestem matką karmiącą od 3 miesięcy. muszę przyznać, że jeszcze nie zdarzyło mi się karmić publicznie. Po prostu wychodzę między karmieniami, niestety to strasznie ogranicza swobodę. Ale osobiście krępuję się karmić publicznie, zwłaszcza że jak widać obecnie panuje jakaś nagonka na karmiące matki...
          Jeśli chodzi o butelkę, to moje dziecko nie chce z niej jeść...

          • 2 2

        • (1)

          Jestem matką karmiącą od 3 miesięcy. muszę przyznać, że jeszcze nie zdarzyło mi się karmić publicznie. Po prostu wychodzę między karmieniami, niestety to strasznie ogranicza swobodę. Ale osobiście krępuję się karmić publicznie, zwłaszcza że jak widać obecnie panuje jakaś nagonka na karmiące matki...
          Jeśli chodzi o butelkę, to moje dziecko nie chce z niej jeść...

          • 14 1

          • ja mam trójkę dzieci i nie wyobrażam sobie wychodzić tylko między karmieniami. Przy pierwszym ok. dało rade. ale przy trzecim to już ciężko. Zawsze staram się tak zorganizować abym w porze karmienia była w miejscu w którym bez problemu mogę nakarmić. Ale co mam zrobić jak autobus utknie w korku, a dzidziuś zaczyna się niecierpliwić z głodu?? Mam dyskretnie nakarmić, czy pozwolić mu wrzeszczeć na cały autobus?? Ludzie, trochę wyrozumiałości!!! obrzydza was kawałek nagiej piersi a nie przeszkadzają wam półnagie modelki na bilbordach? A jak na plaże idziecie to siedzicie w ubrani od stóp po same uszy czy w bikini albo w slipach?? to też jest obnażanie w miejscu publicznym.

            • 20 8

    • (1)

      Współczuję Twojemu dziecku. Ty nie wiesz jak to jest karmić dziecko i jaka więź się wytwarza wtedy między matką i dzieciątkiem. Z butelki to możesz się napić piwa a nie nakarmić dziecko, które jest przyzwyczajone tylko do piersi. Jesteś po prostu żałosny.

      • 3 7

      • no własnie...

        piękna więź... ale czy wszyscy muszą to widzieć???? I co teraz??? Ta piękna więź została teraz narażona na takie komentarze.. i to wcale nie popierające takie zachowanie.. Współczuję.. Mojej więzi z dzieckiem i z rodziną nie muszę nikomu udowadniać karmiąc dziecko wszędzie gdzie popadnie

        • 8 2

    • (2)

      nigdy tak. ja też bym tego nie robiła w miejscu publicznym. ale rozumiem, że są kobiety bardziej otwarte, niewstydzące się tak naturalnych czynności.
      może rano nie zdążyły? może zapomniały wziąć butelkę? robią coś tak pięknego - wychowują kolejne pokolenie, zasługują na odrobinę szacunku i możliwość wyboru czy chcą karmić na sali (oczywiście dyskretnie) czy w śmierdzącym kibelku...

      • 15 18

      • (1)

        nie kazde dziecko potrafi pic z butelki...

        • 22 9

        • k

          Dokładnie, moje dziecko nie umie, a wypróbowaliśmy już pięć różnych firm i daliśmy spokój, nie chce to nie chce. Będzie miała ładne ząbki przynajmniej :)
          A w karmieniu nie ma nic złego, bardziej gorszące są nastolatki czy kobiety ubrane jak panie z czerwonej ulicy lub menele stojący pod sklepami.

          • 2 3

    • młody Tato

      po co odciągnąć do butelki?

      czy butelka kojarzy się lepiej?

      • 1 2

    • to niezupełnie tak

      przede wszystkim odciaganie nie zawsze jest takie proste jak sie wydaje, czasami poprostu jest to niemozliwe. ponadto odciagganie do buteleczki moze skutecznie zaburzyc laktacje - zdarza sie nierzadko, ze dziecko, ktore raz wypije z butelki, nie bedzie juz chcialo piersi. A ostatnia, nie mniej wazna sprawa to taka, ze mleka kobiecego nie powinno sie podgrzewac.

      • 7 4

    • zdziwisz się jak zobaczysz jak trudno jest czasem odciągnąć mleko do butelki i jak dziecko karmione piersią reaguje na tą butelkę - odmawia i koniec!

      • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane