|
|
|
|
|
Zaczął się listopad, najmniej lubiany przez wielu miesiąc - dni są bardzo krótkie, od rana mgła, która potrafi się utrzymywać do południa, do tego do Świąt jeszcze daleko... Kiedy pogoda nie nastraja do długich spacerów, dobrze jest się gdzieś schować. Na szczęście w Trójmieście mamy coraz więcej kawiarni dla rodziców i dzieci.
, w budynku Krewetki. Kawiarnia ma sporą część ze stolikami, gdzie rodzice mogą wypić kawę, herbatę i zjeść deser a dzieci w tym czasie szaleją w sali zabaw, pod okiem opiekunki. Animatorka prowadzi zajęcia takie jak rytmika, zajęcia plastyczne czy czytanie bajek i wierszyków. "Sala" do zabaw dzieci jest ogrodzona przezroczystą siatką, więc w każdej chwili można zerknąć na malucha. Ale ja radzę skupić się na książce czy gazecie, bo takich chwil spokoju przy małym dziecku ma się zawsze za mało i trzeba je wykorzystać. Dużym plusem jest też możliwość pozostawienia dziecka pod opieką animatorki i np. załatwienia w tym czasie jakiejś urzędowej sprawy. Kawiarnia jest całkowicie przystosowana do potrzeb rodziców - znajduje się na parterze, jest do niej podjazd dla wózków, w łazience jest przewijak (jak zresztą we wszystkich opisanych kawiarniach) a obsługa chętnie podgrzeje wodę na mleko lub obiadek przyniesiony z domu. BamBam Baby C@fe organizuje też spotkania dla mam. Informacje o tym, jakie wydarzenia proponuje kawiarnia znajdziecie na ich stronie na Facebooku. Cennik: sala zabaw 10 zł/godzinę, opieka nad dzieckiem: 12 zł/godzinę.. Napić się kawy możecie oczywiście jeszcze w kilku innych miejscach, ale chodzi o to, żeby inni goście czy obsługa nie mieli pretensji o to, że wasze dziecko zapłakało czy po prostu - postanowiło się przejść między stolikami, a że jeszcze stabilnie nie chodzi, poprzestawiało po drodze kilka krzeseł. W Mamma Cafe jest kącik dla dzieci, niezbyt duży (swobodnie może się w nim bawić trójka czy czwórka dzieci), ale za to wypełniony zabawkami. Na rodziców czeka duży wybór kaw i herbat, desery oraz kanapki podawane na ciepło. Obsługa chętnie zagrzeje wodę na mleko lub podgrzeje obiadek dla dziecka.. Dla młodszych dzieci jest kolorowa sala dzieci, dla nieco starszych kącik internetowy, a dla rodziców część restauracyjna. W menu znajdziecie domowe zupy, pierogi różne dania obiadowe. Dla maluchów polecam racuszki z jabłkiem, dla rodziców idealne na jesień cappuccino kasztanowo-różane. Dostępna jest kuchenka mikrofalowa do podgrzania obiadków dla maluchów. BabyCafe.pl prowadzi też zajęcia dla dzieci: rytmikę i balet. Cennik sali zabaw: w tygodniu za darmo pod opieką rodzica, w soboty i niedziele: 7,9 zł bez limitu czasu., od ponad roku działa Galeria Malucha. Ma dwie części - część kawiarnianą z kącikiem dla dzieci i osobną, kolorową salę zabaw, w której też są prowadzone zajęcia zarówno dla dzieci jak i dla rodziców z dziećmi. W menu: kawa, herbata (w tym jesienne wariacje na jej temat), desery i domowe zupy, które smakują i dzieciom i rodzicom. Galeria Malucha czasem zmienia się w teatr czy salę koncertową. Podobnie jak w BamBam C@fe, tutaj też możecie zostawić dziecko pod fachową opieką i pójść do banku czy do urzędu. Cennik sali zabaw: 6 zł/godzinę, opieka nad dzieckiem: 15 zł/godz. otworzyło się Tikirum Baby Cafe. Część kawiarniana jest dosyć mała, za to dzieci mają do dyspozycji bajecznie kolorową salę zabaw. Czeka tam na nie przemiła animatorka, która ma ciągle nowe pomysły na to, w co się bawić. Muszę pochwalić wybór zabawek, które są do dyspozycji dzieci - drewniane, świetnie wykonane i bardzo kolorowe zachęcają do zabawy. W menu kawy, herbaty, ciasta i babeczki z Lola's Cupcakes. Można też zjeść domową zupę. Za godzinę zabawy malucha zapłacimy 6 zł, za pozostawienie go pod opieką: 10 zł/godz. W każdy piątek Tikirum gości teatrzyk dla dzieci, oprócz tego proponuje zajęcia dla dzieci i rodziców.
2011-11-06 22:10
bardzo fajowa idea, bo w domu siedziec i narzekac to kazdy potrafi, a czasmi warto wyjsc do ludzi. to do tych co narzekaja - Ludzie otworzcie oczy! Ktos cos robi dla innych i dla siebie. Dla siebie - bo ma PRACE i zarabia dla innych by sie nie nudzili i mieli miejsce na spotkanie. Latwo ktytykowac jak samemu sie nic nie potrafi zorganizowac.POMYSL REWELKA - Gratuluje !!!
2011-11-08 22:46
Częściowo masz racje. Ale ja mimo ze mam dzieci i wychowuje je sama się nie nudzę. Nie chce mi sie iśc do kawiarni udawać ze jestem swobodna, bo jakieś opiekunki podpilnują mi dzieci za 10 zł. Poza tym moje dzieci mają 7 i 9 lat i byle co ich nie zadawala. Lubią zwiedzać, żeby im czytać to co je interesuje, same bawią się w zabawy, w które cała reszta świata raczej się nie włączy, tak dobrze się rozumieją. Zawsze wolałam iść na normalne imprezy nie dla mam z dziećmi. Poza tym (mimo że sama mam dzieci) wkurzają mnie inne mamy które przezywają nadmiernie kupy swoich dzieci albo wychwalają ich nadprzyrodzone talenty. Wtedy alkohol wydaje się wręcz niezbędny, któż by to wytrzynał
2011-11-06 23:26
Fajnie, że są takie miejsca, w których dzieciaki mają coś więcej niż basen z kulkami. Mam na myśli prowadzone warsztaty czy zajęcia w opisywanych wyżej miejscach. Moim faworytem jest BOOKAFKA, oprócz wymienionych wcześniej atrakcji jest księgarnią dla dzieci z której ciężko wyjść nawet dorosłemu.
2011-11-07 11:39
Dorosłemu trudno jest wyjść z ksiegarnii dla dzieci? Nie ładnie, nie ładnie ale w gruncie rzeczy, każdy z nas jest dzieckiem:DZastanawia mnie czy to fanka ksiegarnii czy kolejna reklama pod tym artykułem:)Fajnie, że promuje się książki - może coś z dzieciaków bedzie. Super!
2011-11-07 11:39
* nieładnie ;)
2011-11-08 22:47
a co to jest bookafka powaznie pytam
2011-11-06 23:52
pomysl super Mozna pobiegac po zakupy bez dzieci A po zakupach kawa ....
2011-11-07 01:11
Trafiłam tam z córcią przypadkiem, przechodząc, i małej bardzo się podobało.
2011-11-07 08:30
zwłaszcza że w sezonie dodatkowo do Sopockowa zjeżdża z kraju sporo rodzin z maluchami...
2011-11-08 22:49
jest biblioteka, w ktorej ciagle coś dla dzieci sie dzieje, sorry ale nie pamietam dokładnie
2011-11-08 02:51
My z Bellą byłyśmy w baby cafe we Wrzeszczu. Bardzo fajnie, teraz zobaczymy jak jest w Gdańsku bedziemy miały bliżej.
2011-11-08 22:40
Wprawdzie jestem mamą dwójki dzieci (daaaaawno wyrosły z pieluch) ale uważam, że pomysł takiej kawiarni jest niezbyt dobry. Rozumiem, że kawiarnia chce, żeby mamy czuły sie rozluźnione, a ponieważ to właśnie na matki najczęściej spada opieka nad dziećmi - to również chce zaopiekować się dziećmi. Ale czy to się da zrobić? Mamy "z małymi dziećmi" i tak nie wyrywają się na imprezy ze swoimi bezdzietnymi koleżankami. Po prostu do nich nie pasują. Na zwykłe rozmowy zapraszają się do domu. Poza tym dodatkowy koszt na tę opiekunkę... odstraszy samotne matki albo mamy które rozporządzają skromnym budżetem. Większość młodych mam spędza czas w domu. Nie dlatego, że nei mają pomysłów czy pieniędzy, tylko są po prostu przemęczone. Ja jako samotnie wychowująca mama w każdym razie wolałam iść na normalne imprezy albo wcale (fakt, miałam do pomocy babcie i to duuuuuzy plus, pozdrawiam obie)
2011-11-09 11:07
kawiarnie są ok ale wolę córcię zostawić na placu w manhatannie lub jechac na plac do ikea i sama połazic po sklepach:)
2011-11-13 19:03
Szkoda że nikt w Sopocie nie pomyślał żeby w takich lokalach zagospodarować kawałek dla maluszków.
2011-11-14 22:42
W Hotelu Otomin w Otominie jest restauracja ze smacznym jedzeniem i salą zabaw dla dzieci dość pokaźnych rozmiarów. Dzieciaki mogą szaleć, krzyczeć i nikomu to nie przeszkadza bo miejsce jest na prawdę prorodzinne z kartą menu dla dzieci itd...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
