- 1 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
- 3 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (11 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
- 6 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
Konflikt między narciarzami i saneczkarzami na Łysej Górze
Na Łysej Górze w Sopocie doszło do starcia między saneczkarzami a narciarzami - informuje nasz czytelnik, pan Maksymilian.
Oto jego relacja:
W tym roku tor dla saneczkarzy wyjątkowo nie jest wygładzony, w związku z czym sankarze zjeżdżają po torze dla narciarzy i snowboardzistow. Nieświadome stwarzanego niebezpieczeństwa dzieci potrafią się rozpędzić do 45 około km/h i tracąc kontrolę nad sankami, uderzyć w zjeżdżającą na nartach lub w sankach jeżdżąca osobę.
W pewnym momencie porzucone przez kogoś sanki (być może jeździec spadł z nich po drodze) z wielką prędkością uderzyły w grupę narciarzy stojąca na dole. W mojej ocenie wielu narciaezy i snowboardzistów doznało dziś kontuzji - właśnie ze względu na konieczność dzielenia stoku z saneczkarzami.
Sytuacja stała się tak napięta, że po godz. 15 na Łysą Górę przyjechała policja, a wtedy znakomita większość saneczkarzy opuściła stok.
Tymczasem już w sobotę informowaliśmy, jakie zasady panują na Łysej Górze w Sopocie.
Przypomnijmy: przy wejściu na stok na Łysą Górę w Sopocie wisi komunikat "Zakaz jazdy na sankach". Choć samo miejsce wygląda na bardziej przystosowane właśnie dla saneczkarzy - ze względu na długość i małe nachylenie - to właśnie dzieci zjeżdżające na nich stanowią duże zagrożenie. Chodzi tak o nie same, jak i narciarzy. Śnieg na jedynym, trójmiejskim stoku jest zbity i szybki. Zderzenie narciarza czy snowboardzisty z saneczkarzem grozi poważnymi obrażeniami jednego i drugiego. Dlatego jeżeli decydujemy się pójść w to miejsce w dziećmi na sanki uważajmy, aby nie zjeżdżały na główny pas stoku.
Na Łysej na sankach nie pojeździsz
Opinie (129) 2 zablokowane
-
2016-01-18 09:54
regulamin wskazuje tor saneczkowy
jak w linku, tor saneczkowy na czerwono. Bledem saneczkarzy jest, że puszczają dzieci same na zjazd z samej góry i jadą aż do samego końca, gdzie narciarze maja plac na hamowanie i wjechanie do wyciągu. Samo zjeżdżanie na sankach nie powinno być zabronione, bo w obrysie planu zgodnego z regulaminem jest na to miejsce nei przy lesie, tylko na środku. I kto ma rację?
https://www.google.pl/maps/@54.4411652,18.5455574,3a,15y,354.88h,88.5t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRuOFDEn-vPiyJnlXg_izig!2e0!7i13312!8i6656- 3 0
-
2016-01-17 19:19
Trzeba obu stronom wydać broń (3)
I sami sobie wszystko wyjaśnią
- 100 4
-
2016-01-17 21:57
(2)
Ja bardziej nie rozumiem jak można korzystać z "usług" przydrożnych prostytutek
A musiał być popyt skoro była podaż.- 3 4
-
2016-01-18 07:21
Aj tam , aj tam
Jak najdzie ochota to i pies kota wyłomota ;-)
- 3 1
-
2016-01-18 01:38
Gdzie jest prawo? gdzie sprawiedliwosc?
- 0 4
-
2016-01-18 03:54
Romeczku!!
Romeczku!! Przyjazd nieaktualny, całuję - wudzia!!
- 2 0
-
2016-01-18 02:20
Kłótnie i swary to nasza cecha narodowa. Kierowcy kotra rowerzyści, rowerzyści kotra piesi, narciarze kontra saneczkarze, zwolennicy PISu kontra PO (a może to odwrotnie), rządzący kontra zwykli obywatele itd. Jeden drugiego by w łyżce wody utopił. Jeden od drugiego stara się być ważniejszy, chociaż wszyscy razem są diabła warci. W takim duchu wychowujecie swoje dzieci czy wnuki. Wesoły jest nasz GRAJDOŁEK.
- 5 0
-
2016-01-17 18:52
Zakaz jazdy na nartach (4)
Taki powinien być napis przy wejściu na stok
- 85 77
-
2016-01-17 21:52
(1)
a co z jabuszkami? Ich uzytkownicy sa bardzo agresywni
- 28 1
-
2016-01-18 01:37
gdzie kamizelki odblaskowe?
- 6 0
-
2016-01-17 22:35
nie karmić trolla!!
- 1 6
-
2016-01-17 19:48
.......
..normalnie doceniam sensowne i z humorem komentarze..ale Twoj ani do pierwszej ani do drugiej kategorii nie nalezy..
- 28 15
-
2016-01-17 19:38
jakieś 20 lat temu.. (5)
Zjeżdżali wszyscy na sankach, nartach, oponach itp..
Równocześnie tą samą trasę, tyle że w górę, pokonywali ludzie wspinający się na sam szczyt. Wyglądało to na jakiś rodzaj eliminacji w procesie ewolucji - słabsze i nie umiejące lawirować pomiędzy zjeżdźającymi obiektami osoby, były zwyczajnie strącane. Ale chyba nikt nie umarł.- 105 6
-
2016-01-18 01:33
pralat wtedy dawa marsy jak bylismy grzeczni
- 4 1
-
2016-01-17 20:50
pamiętam na łysej we Wrzeszczu/ obecnie Strzyża, tam się działo jak śniegu na sypało (1)
las tętnił życiem - dosłownie, i jakoś nikt nie miał problemów. trafienie w pionka idącego w górę było widowiskowe :)
- 15 0
-
2016-01-17 23:31
zapewne mówisz o korzeniach:)
ale tam nikt na nartach nie jeździł. przynajmniej nikt normalny, bo tam da się tylko na krechę:)
- 2 0
-
2016-01-17 22:40
kiedyś ludzie nie mieli problemów, teraz każdy się pcha gdzie nie jego miejsce a ludzie problemów szukają na siłę
- 13 0
-
2016-01-17 21:49
Panie kiedys to sie maluchem jezdzilo i bylo dobrze
- 20 0
-
2016-01-17 19:25
Pewnie po smarowaniu świecą tak sanki wyrwały (1)
- 36 1
-
2016-01-18 01:32
cebula podobno tez jest niezle
- 3 0
-
2016-01-18 01:26
a nie można podzielić np godzina sanki, godzina narty ;)
albo dniami się podzielić :)
tak mało mamy tej zimy, nie psujmy sobie humoru dodatkowo brakiem porozumienia wśród miłośników sportów zimowych :)- 3 1
-
2016-01-18 00:53
Ludzie, weźcie się... malutka górka, w sumie głównie dla dzieci
a tu jakieś spory... Nie no, weźcie wyluzujcie. Nie wiem nie wiem, w sumie no racja, jest zakaz to nie jeździć, ale dlaczego to się zrobiło takie serjożne? Jak ja widzę tych ludzi, którzy jadą z pianą na ustach żeby wypocząć, to aż mi się śmiać chce. Może jestem za młody, może za stary, nie wiem dlaczego ja w tym teatrze nie potrafię uczestniczyć.
- 1 3
-
2016-01-18 00:14
a gdzie ankieta ???
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.